od tego zaczynaliśmy . głowa dla niego a reszta na pasztet :p
http://dl.wolfdog.org/g/20/201435.jpg

Mój dostaje baranie głowy, i flaki. Dlatego jest idealnym użytkowym psem pasterskim... jednorazowego użytku.

O! a gdzie mogę zamówić takie główki? wtedy nauka cierpliwość i napalenie jest najlepsze ze strony karla...... .
moje źródełko pomału się kończy i jest cholernie nieregularne .......http://dl.wolfdog.org/g/20/201399.jpg

pozwoliliśmy mu na ( niestety na bardzo długiej lince ) wytropić dopaść ( nie należy rozumieć dobić , była już martwa ) trochę poszaleć , wytrzymać z 5 minut siedząc ( cholerne 5 minut ) i dostać nagrodę .
Nagrodę oddał dwa razy i w nagrodę dostał do swojej dyspozycji .
ot i wsio

Ostro.... 8)
.......
Dzisiaj zatrzymałam się przy zabitym /przez jadące auto/ dziku. Niestety, zwierz był już zaparzony i znajomy wet-myśliwy zalecił mi ostrożność jeśli chciałabym podać zwierzakom... Już byłam skłonna zabrać zewłoka, ale wizja rąbania zwierza siekierką mnie lekutko zemdliła i mięcho psom nabyłam tradycyjnie w mięsnym....
.......
Wy mi lepiej powiedzcie, jak w zgodzie z sumieniem mam się pozbyć jenota/*/, któren to bydlak nęka nas nocami...




/*/ -niesamowite dźwięki bojowe wydaje... taki kurdupel a drze się jak niedźwiedź w trakcie mutacji głosu... :lol:

a od czego jest wilczak ?;-)

Aaaaaaaaaaaaa...
wybrałem łagodną fotkę

Jak przelizą przez płot oba, to na jenocie się nie zatrzymają... :? ... a następnego dnia chłopi mi wizytację zrobią... z widłami. :lol:
Na razie wilczaki dostają szału rzucając się na ogrodzenie, a ten jełop jenot siedzi po drugiej stronie płotu, mordę pruje na pół wioski i spylić nie chce...
I upraszam o pamiętanie iż chodzi o przepędzenie łajzy tak, by być w zgodzie z klauzulą sumienia... ;-)

sumienie do kieszeni !:?:lol::roll::p:twisted:

a teraz jedziem do domu .nocka była ciężka . Karlo wynudzony więc trzeba mu zapewnić jakiś ....rower? i do lasu .może jakiegoś kitajca ? jenotów u nas niet . kajak i ryby w niedzielę .

Allegro? Hihihih taki żarcik. Trza se uchować. Paś od wiesny do jesiyni, ścielić, kidać, siecke żnąć, piyrse siano i potrow posusyć i na boisko wychodzić. Ni ma leko :-))

Nale jak bees na połedniu to sie ta obezwij, moze cósi nojde w (jak to godajom górole): zamrażarce.

Polecam sklep z petardami.

w tym roku nie ma urlopu ....... . na stare lata człek głupieje i przychodzą mu głupie pomysły do głowy http://dl.wolfdog.org/g/20/201398.jpg

a miało być tak spokojnie na "starość" spokój cisza wędka kajak motor . o właśnie miał być w tym roku wyjazd na kebaba do Stambułu . tam i powrót taki mały maraton ,
najbliższy wyjazd w góry to ferie zimowe ja wnuczka i karlo stało się to już tradycją .

Jedni mają gipsowe lwy inni orły... a tu proszę taki wilczakowy (dobrze zazbrojony) cokolik odlany z betonu :-))

a tutaj jest MNÓSTWO bażantów .... więc trenujemy . niestety .... posiłek musze dowozić . :rock_3

Witajcie

Dawno Mnie tu nie było:-)

Co u Was słychać:-) ???

A takie tam.... szykujemy się do snu zimowego, jak to misie mają WE zwyczaju..... :lol:
Ale Ty lepiej napisz jak tam u Ciebie, "wędrowcze"..... nabył już drogą kupna wilczaka? :)