Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Off topic (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=27)
-   -   Petycja dot. odstrzału psów oraz przepisów związanych z tzw. puszczaniem psów luzem (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=10680)

hubsen 21-07-2010 01:12

Quote:

Originally Posted by Salvator (Bericht 315764)
dodatkowo z Wilczakiem na poludniu jest problem bo jest podobny do wilka i raczej myśliwy by go nie zabił wlasnie z tego powodu

nooo tak tylko, że wilki wystepują nie tylko na południu!! wilki często wędrują i mogą znaleźć się w miejscu gdzie nikt by sie nie spodziewał więc praktycznie do wilczaka nie powinien strzelać żaden myśliwy!!

hubsen 21-07-2010 01:13

a nie tylko wilczaki są podobne do wilków!!

Miru 21-07-2010 01:20

no hubsen ma racje ;-) wilków pod Rzeszowem nie było a pare lat temu zaatakowały stado arabów z Albigowej

Wilkot 21-07-2010 06:12

wilk jest chroniony całej Polsce i nie można na niego polować.

to może ktoś mi jednak napisze co zrobić z wałęsającymi się po lesie psami, skoro nie można ich wyeliminować z lasu poprzez odstrzał to jak inaczej?

co zrobić w praktyce? idę po lesie i widzę dwa psy (jakiekolwiek rasy, bo z tym były problemy) goniące za sarną z młodym, co mam wtedy według Was zrobić, jak mam się zachować?

Grin 21-07-2010 08:15

To może podyskutujemy również, co zrobić z włażącymi (i także pradon; syfiącymi) w ostoje zwierząt grzybiarzami i jagodziarzami, którzy (a jakże by inaczej) podjeżdżają se tam na miejsce samochodami? Albo z nagminnymi ostatnio użytkownikami quadów, którzy czują się bezkarnie, bo zgonie z prawem nie muszę mieć nawet tablic rejestracyjnych? :rock_3

Grin 21-07-2010 08:21

Quote:

Originally Posted by Wilkot (Bericht 315773)
co zrobić w praktyce? idę po lesie i widzę dwa psy (jakiekolwiek rasy, bo z tym były problemy) goniące za sarną z młodym, co mam wtedy według Was zrobić, jak mam się zachować?

Wilkot, już parę razy tu przypominano; nie mówimy tu o EWIDENTNYCH sytuacjach, jak ta podana przez Ciebie. Mówimy o NADUŻYWANIU prawa w ten sposób, że ginęły nawet psy, które 1. Nie goniły za zwierzyną. 2. Nie nosiły oznak zdziczenia. 3. Były z właścicielem.

PS
My sprzątaliśmy w lesie nie raz i nie mówię o sprzątaniu po sobie...

PS2
Quote:

Poczytaj czym zajmują się koła i dowiedz się ile polowań jest w roku
Cytat:
Głównym zadaniem kół łowieckich jest hodowla oraz odpowiednio prowadzona selekcja zwierząt. Myśliwi wiele czasu poświęcają na uprawianie poletka i ze zbiorów przygotowują karmę dla zwierząt na okres zimowy. Sadzą lasy, budują paśniki, paśniki-stodoły, dbają o zbiorniki i cieki wodne, aby zwierzyna miała dostęp do wody
Tak, ale to jest TEORIA spisana na papierze. Jak jest w praktyce, niektórzy z nas mieli okazję przekonać się naocznie. :cry:

hubsen 21-07-2010 10:19

Quote:

Originally Posted by Wilkot (Bericht 315773)
wilk jest chroniony całej Polsce i nie można na niego polować.

to może ktoś mi jednak napisze co zrobić z wałęsającymi się po lesie psami, skoro nie można ich wyeliminować z lasu poprzez odstrzał to jak inaczej?

co zrobić w praktyce? idę po lesie i widzę dwa psy (jakiekolwiek rasy, bo z tym były problemy) goniące za sarną z młodym, co mam wtedy według Was zrobić, jak mam się zachować?

A czy przypadkiem nie istnieje coś takiego jak pułapki żywołowne???? Może lepiej wyłapać te naprawde zdziczałe psy??

Salvator 21-07-2010 10:48

Pułapki zywołowne na psy świetnie :D no a potem co do schroniska ? chyba już lepsza dla zdziczałych jest eutanazja .... Musimy rozwiązywać nadmiar psów odwołuje sie do przykładu skandynawskiego tam się udało łamy nasza menatalnosc kupowania psa na bazarze wprowadźmy przymus sterylizacji kundli i kotów...

Nie jestem ekspertem ale naprawdę głos psiarzy jest emocjonalny i bez ugruntowanej wiedzy większość tez nie zna żadnego kola łowieckiego ani jego działalności na tyle żeby się wypowiadać o jego działaniach

Witek 21-07-2010 10:50

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 315780)

Tak, ale to jest TEORIA spisana na papierze. Jak jest w praktyce, niektórzy z nas mieli okazję przekonać się naocznie. :cry:

Ano, ja już raz dzwoniłam na policję zgłosić, że szanowni panowie myśliwi nie potrafią za bardzo zdań złożyć, a polowanie dopiero co się zaczęło....

Zresztą hobby powiadacie... i tu właśnie jest to co zawsze będę powtarzać. Jeśli ktoś zabija dla przyjemności jest osobą niezrównoważoną psychicznie z zaburzeniami. I nikt nie sprawi, że zmienię zdanie. Zabijanie dla przyjemności jest obrzydliwe! I taka osoba zabijająca na polowaniu chętnie będzie zabijać też poza nim. I nie ważne co to będzie. Czy łoś w środku miasta, czy osiołek czy pies w lesie!

Wilkot 21-07-2010 10:55

Zgodnie z art.33a ust 3 o ochronie zwierząt można zwalczać zdziczałe psy i koty przebywające bez opieki i dozoru człowieka na terenie obwodów łowieckich w odległości większej niż 200m od zabudowań mieszkalnych (czyli nie od ogrodzenia posesji lub budynków gospodarczych) i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących.

I aby strzelić do psa te cztery warunki muszą być spełnione jednocześnie.

Do tego jest art 166 kodeksu wykroczeń, w którym jest napisane, że pies na terenie leśnym nie może być puszczany luzem (nie dotyczy polowań).
Ten przepis nie obowiązuje na terenach polnych.

Jak widać prawnie ta kwestia jest dosyć dobrze opisana zarówno z perspektywy psiarza jak i myśliwego.

Nikt nawet nie spróbował odpowiedzieć na moje pytanie, jak postąpić w przypadku zauważenia psów goniących za zwierzyną, bo nie ma w tym momencie lepszych sposobów niż te jakie są obecnie. Złapanie obcego psa w lesie jest niesamowitym wyczynem, znalezienie jego właściciela w jednej z 10 wioch otaczających las jest niemal niemożliwe, a udowodnienie, że to jego pies gonił np sarnę to już prawdziwy cud.

Wg mnie jedyny humanitarny sposób na uporanie się z tym problemem to bezpłatna, zakrojona na szeroką skalę akcja sterylizacji psów i kotów z jednoczesną akcją informacyjną z ulotkami, ogłoszeniami, informacjami w mediach itp
Ale ktoś się tym musi zająć...pytanie tylko kto i za czyje pieniądze?

Salvator 21-07-2010 11:02

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 315799)
Jeśli ktoś zabija dla przyjemności jest osobą niezrównoważoną psychicznie z zaburzeniami. I nikt nie sprawi, że zmienię zdanie.


Ile ty masz lat 12 ?

Wilkot ma racje sterylizacja, zapobieganie namnażaniu się kundli i przestrzeganie prawa to jest droga jaka należny obrać kto nie będzie przestrzegał i będzie się buntował niech liczy się z konsekwencja jaka jest odstrzelenie psa.

hubsen 21-07-2010 11:03

Quote:

Originally Posted by Salvator (Bericht 315798)
Pułapki zywołowne na psy świetnie :D no a potem co do schroniska ? chyba już lepsza dla zdziczałych jest eutanazja .... Musimy rozwiązywać nadmiar psów odwołuje sie do przykładu skandynawskiego tam się udało łamy nasza menatalnosc kupowania psa na bazarze wprowadźmy przymus sterylizacji kundli i kotów...

Nie jestem ekspertem ale naprawdę głos psiarzy jest emocjonalny i bez ugruntowanej wiedzy większość tez nie zna żadnego kola łowieckiego ani jego działalności na tyle żeby się wypowiadać o jego działaniach

Jak lepsza eutanazja to może wpuśćmy mysliwych do miast?? Niech wystrzelają tam wszystkie wałęsające się zwirzaki!! Z tego co wiem to raczej koła łowieckie i ich członkowie do biednych ludzi nie należą więc co za problem przy leśniczówce postawić ogrodzenie z siatki chociażby leśnej do tego budy z drewna którego w lesie nie brakuje, a i karma sie znajdzie z tego co myśliwi upolują!! To takie najbardziej humanitarne rozwiązanie!! a same pułapki...podejrzewam że wyjdą taniej niż amunicja! a jeśli chodzi o znajomość kół łowieckich to akurat i ogólnie łowiectwa to akurat kończyłem szkołe o tym kierunku!! a co do sterylizacji toooo ...aa lepiej to przemilcze!!! no i prrosze przy mnie nie używać słowa kundel!!

Salvator 21-07-2010 11:06

Quote:

Originally Posted by hubsen (Bericht 315803)
Jak lepsza eutanazja to może wpuśćmy mysliwych do miast??


W mieście od tych spraw jest zaginiona instytucja zwana HYCEL odławiająca bezpańskie / wałęsające się psy .

Leśniczówka to nie schronisko wiejskich burków które najczęściej sa odstrzeliwane

hubsen 21-07-2010 11:07

Quote:

Originally Posted by Salvator (Bericht 315804)
W mieście od tych spraw jest zaginiona instytucja zwana HYCEL odławiająca bezpańskie / wałęsające się psy .

w mieście hycel a w lesie kulka w łeb!!

Salvator 21-07-2010 11:10

Quote:

Originally Posted by hubsen (Bericht 315805)
w mieście hycel a w lesie kulka w łeb!!


Tak ponieważ z przytoczonej ustawy oraz ustawy o łowiectwie / broni palnej wynika iż nie można używać broni palnej na terenie zabudowanym


Z reszta hycla nigdy nie widziałem przypomnę ze w dawnych czasach hycel zabierał psa a po bodaj 2 tyg jeśli nie został odebrany był usypiany. Wiec wychodzi na to samo

A ręcze ze gro osób los psa obchodzi tyle co posprzątanie swojego obejścia

hubsen 21-07-2010 11:18

Quote:

Originally Posted by Salvator (Bericht 315806)
Tak ponieważ z przytoczonej ustawy oraz ustawy o łowiectwie / broni palnej wynika iż nie można używać broni palnej na terenie zabudowanym


Z reszta hycla nigdy nie widziałem przypomnę ze w dawnych czasach hycel zabierał psa a po bodaj 2 tyg jeśli nie został odebrany był usypiany. Wiec wychodzi na to samo

To wszystkie psy do miast!!;) A to znowu teoria bo w życiu różnie bywa!! Nie ma hycla..są wolontariusze, którzy na zgłoszenie przyjeżdzają i odławiają psa i nikt psa nie usypia po 2 tyg to nie te czasy!!!

Salvator 21-07-2010 11:21

Quote:

Originally Posted by hubsen (Bericht 315807)
To wszystkie psy do miast!!;) A to znowu teoria bo w życiu różnie bywa!! Nie ma hycla..są wolontariusze, którzy na zgłoszenie przyjeżdzają i odławiają psa i nikt psa nie usypia po 2 tyg to nie te czasy!!!


czytaj co pisze "kiedyś" .

A według mnie szkoda powinniśmy sie przemóc bo w większości schronów psy cierpią a adopcje z reguły działają sprawnie jedynie przez fora i klub konkretnych ras psów reszta dozywa smierci w schronisku.

ale humanitarniej jest KASTROWAĆ NA DUZA SKALE

hubsen 21-07-2010 11:22

Quote:

Originally Posted by Salvator (Bericht 315806)
A ręcze ze gro osób los psa obchodzi tyle co posprzątanie swojego obejścia

Ale jest sporo osób których los psów obchodzi, a jeśli chodzi o myśliwych to około 90% uważa psy za mendy i coś najgorszego co trzeba zwalczać(zabijać). jeszcze nie ma to jak położyć zanęty na psy i czekać aż jakiś chociaż przyjdzie to powąchać!!

sssmok 21-07-2010 11:26

Quote:

Originally Posted by Wilkot (Bericht 315800)
Nikt nawet nie spróbował odpowiedzieć na moje pytanie, jak postąpić w przypadku zauważenia psów goniących za zwierzyną, bo nie ma w tym momencie lepszych sposobów niż te jakie są obecnie. Złapanie obcego psa w lesie jest niesamowitym wyczynem, znalezienie jego właściciela w jednej z 10 wioch otaczających las jest niemal niemożliwe, a udowodnienie, że to jego pies gonił np sarnę to już prawdziwy cud.

Dla mnie problemem nie jest odstrzal zdziczalych burkow, ale psow, ktore sa na spacerze, badz uciekly jednorazowo. Moze sie okazac, ze pies zerwal sie ze smyczy, a wlasciciel go goni 50m dalej i jest niezauwazony przez mysliwego. Takie sytuacje juz sie zdarzaly.

Owszem spuszczenie ze smyczy psa w lesie jest zakazane, ale to znaczy, ze psa zalatwiajacego sie na trawniku z tabliczka zakazujaca mu wstepu, tez mamy zastrzelic? Albo takiego bez kaganca w autobusie? Nie. Na ta okolicznosc dostajemy mandat.

Nikt nie jest w stanie ocenic w 5 sekund czy pies jest dziki czy nie.
Moze po prostu wyposazyc mysliwych w srodki usypiajace - wlasnie na taka okazje. Pies po uspieniu zostanie odtransportowany do wlasciciela lub schroniska - caly i zdrowy. A ewentualny wlasciciel obciazony kosztami.

hubsen 21-07-2010 11:26

Quote:

Originally Posted by Salvator (Bericht 315808)
A według mnie szkoda powinniśmy sie przemóc bo w większości schronów psy cierpią a adopcje z reguły działają sprawnie jedynie przez fora i klub konkretnych ras psów

fora?? kluby ras psów?? u nas całą robote odwalają wolontariusze i chwała im za to!!!!


All times are GMT +2. The time now is 00:34.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org