Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wzorzec & bonitacje (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=54)
-   -   (Nie)uznane bonitacje - 22-08-2009 Osieczna (PL) (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=11949)

btd 15-10-2009 19:21

Na to pytanie odpowie pewnie Grzegorz, ale miło że ktoś zauważył że w sumie tutaj chodzi o to żeby się czepiać :-)

sssmok 15-10-2009 19:27

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 243888)
Na to pytanie odpowie pewnie Grzegorz, ale miło że ktoś zauważył że w sumie tutaj chodzi o to żeby się czepiać :-)

Grzes sie czepia, Margo sie czepia, Ty sie czepiasz, ja sie czepiam. We wszystkich dyskusjach zawsze o to chodzi. Inaczej nie byloby dyskusji. I poprawy tego o co sie czepiamy :P

A czepialstwo mamy po naszych przodkach - malpy zawsze lubily czepiac sie drzew :twisted:

Margo 15-10-2009 19:28

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 243885)
Grzegorz napisał ze skopiował ten wzór z wolfdoga dla zeby miec kopie wynikow dla siebie.

By miec kopie wynikow z karty, ktorej dostal ORYGINAL? Wrzucil na strone jako kopie cos co kopia nie bylo tylko niedokladnych przepisaniem informacji z karty? Monika (sedzina) podpisala cos co nie bylo karta bonitacji, tylko brudnopisem Grzeska? A wynik opublikowany na stronie Czambora to nie jest jego wynik bonitacji tylko cos co sobie Grzesiek niekompletnie przepisal...

Ludzie, jak Wam radze - ustalcie sobie wreszcie jedna wersje wydarzen...

Margo 15-10-2009 19:32

Quote:

Originally Posted by sssmok (Bericht 243891)
Grzes sie czepia, Margo sie czepia, Ty sie czepiasz, ja sie czepiam.

Jak cos sie nie trzyma kupy to jest sie i czego czepiac... A tu nie trzymaja sie kupy nawet wersje poszczegolnych uczestnikow bonitacji...

Jedno jest pewne: efekty dzialania "niewiadomoco" to nic w porownaniu z tym, co czlowiek wyczyta w tym temacie....

PS. "Rusalki GORA!!!!"

sssmok 15-10-2009 19:38

Off topic:
Quote:

Originally Posted by Margo (Bericht 243893)
Jak cos sie nie trzyma kupy to jest sie i czego czepiac...

No jak sie nie trzyma kupy to trzeba sie czepnac... a przynajmniej pieluche pozyczyc :twisted:

Margo 15-10-2009 19:38

- Wrzuciłeś Grzesiu list do skrzynki, jak prosiłam?
- List, proszę cioci? List? Wrzuciłem, ciociu miła!
- Nie kłamiesz, Grzesiu? Lepiej przyznaj się kochanie!
- Jak ciocię kocham, proszę cioci, że nie kłamię!
- Oj, Grzesiu kłamiesz! Lepiej powiedz po dobroci!
- Ja miałbym kłamać? Niemożliwe, proszę cioci!
- Wuj Leon czeka na ten list, więc daj mi słowo.
- No, słowo daję! I pamiętam szczegółowo:
List był do wuja Leona,
A skrzynka była czerwona,
A koperta...no, taka... tego...
Nic takiego nadzwyczajnego,
A na kopercie - nazwisko
I Łódz... i ta ulica z numerem,
I pamiętam wszystko:
Że znaczek był z Belwederem,
A jak wrzucałem list do skrzynki,
To przechodził tatuś Halinki,
I jeden oficer też wrzucał,
Wysoki - wysoki,
Taki wysoki, że jak wrzucał, to kucał,
I jechała taksówka... i trąbił autobus,
I szły jakieś trzy dziewczynki,
Jak wrzucałem ten list do skrzynki...
Ciocia głową pokiwała,
Otworzyła szeroko oczy ze zdumienia:
- Oj, Grzesiu, Grzesiu!
- Przecież ja ci wcale nie dałam
- Żadnego listu do wrzucenia!...

Rona 15-10-2009 20:19

Quote:

Originally Posted by wilczakrew (Bericht 243848)
proszę o wskazanie kto, gdzie i kiedy użył słowa "czeska bonitacja " w odniesieniu do Bonitacji w Osiecznej. Jestem bardzo tym zainteresowany.

Quote:

Originally Posted by wilczakrew (Bericht 243848)
Karty z Osiecznej sa w języku czeskim, a ja poprosiłem aby mi to samo przepisano na moją kartę jako kopia.

W takim razie jak to możliwe, że bonitacja nie jest czeska, za to karty są w języku czeskim? :shock:

O ile dobrze rozumiem zasady formalnego organizowania bonitacji, nie można mówić o polskiej bonitacji, skoro nie ma klubu pod auspicjami PZK/FCI, który mógłby ją zorganizować i certyfikować? Czy organizując bonitację w Polsce można się "podpiąć" jedynie pod klub czeski lub słowacki, czy np. niemiecki/litewski itp. też? Podejrzewam, że wtedy karty byłyby chyba w innych językach niż czeski?

Jak to jest właściwie z kartami bonitacyjnymi? Czy są to druki ścisłego zarachowania (wydawane, numerowane i rejestrowane przez dany klub), czy też każdy może sobie wydrukować wg któregoś wzoru w dowolnym języku, a komisja je wtedy zaakceptuje?

Mógłby ktoś wyjaśnić?

Gaga 15-10-2009 20:32

Zacznijmy od tego:
Quote:

Originally Posted by wilczakrew
Jednak kody bonitacyjne jakie zostały nadane na bonitacji w Osiecznej posiadają jako uzupełnienie na kartach indeksy i pewnie zostaną przekazane czeskiemu klubowi do archiwizacji. Choć ja nie wiem jak się to odbywa ale ktoś je musi zarchiwizować aby mozna było potem wystąpić o duplikat.

Margo, mogłabyś się zorientować czy zostały przekazane?
BTW:jak to jest z tymi indeksami? Są uzupełnieniem czy integralną częścią kodu i jako taka powinny być PRZEPISANE w pożądanej formie na dowolnej ilości kopii?

A co do samej, zaprezentowanej karty:(znowu biedny kot kręci się wokól własnego ogona). Okazuje sie, że przedstawiona karta nie jest kartą z bonitacji, fajne:) Ale nie o to chodzi.
Jeśli wzór tabeli został ściągniety z Wolfdoga to po pierwsze mamy do czynienia z kradzieżą, chyba że Margo wydała pozwolenie na użycie tej karty. Margo, ktoś pytał czy może jej użyć podczas bonitacji?
Po drugie - jeśli ktoś już sobie ukradł tę kartę to zrobił to bezmyślnie bo powinien był ją uzupełnić/zmodyfikować w nagłówku. Bo ani nie istnieje Klub bez przynależności do kraju ani ów cwaniak nie miał prawa operować takimi kartami na przeglądzie.
Skoro widnieje czyjaś parafa pod tabelą to znaczy, że jednak dokument został użyty a jeśli Margo nie potwierdzi, ze było pytanie o pozwolenie wraz ze zgodą to mamy do czynienia ze zlodziejem-leniem.
Jeżeli natomiast to nie jest oficjalny dokument z bonitacji to mamy fałszerstwo:P

Kamoszka 15-10-2009 20:35

Margo - BRAWO ZA OSTATNIEGO POSTA!!!
Chyba po to powstał ten temat, żeby wierszyk o Czamborku, tzn Grzesiu kłamczuchu pojawił się tutaj i rozładował całą sytuację.
Czy napisałem Grzesiu kłamczuch?! Ojoj to i mnie czeka sprawa w sądzie:twisted: Czyżby zapowiadał się proces stulecia w którym na ławie oskarżonych zasiądzie rekordowa liczba osób? Hurraaaa!!! Mamo, Tato - będę w telewizji!!!

wilczakrew 15-10-2009 21:53

Widzę, że bonitacja w Osiecznej Margo siedzi wielką ościa w gardle i ropieje. Pewnie jeszcze długo sie nie zagoii. No ale nie ma się co przejmowac pretekst znajdzie się zawsze nawet za 2 lata aby temat dobrze ruszyć. Zreszta zawsze można się do niego przyczepić, podpiąć lub doczepić.

Bardzo mnie cieszy, ze mamy tak wyedukowane społeczeństwo w tym temacie.

Wszyscy zabierający czynnie głos pewnie takiego doświadczenia nabrali bonitując swoje własne psy, uczestnicząć w komisjach bonitacyjnych i będąc członkami komisji hodowlanych.

Zresztą ostatnio w Zachovej Chacie " Zośka " mieli możliwość czynnego doszkolenia swoich umiejętności, pod okiem specjalistów i cieszy mnie, że z tej możliwości skorzystali.

No ale przecież o tym własnie była mowa w tym temacie.

Ja nie mam nic więcej ani do dodania ani do ujęcia na temat Osiecznej, ale mogę być nadal papierem toaletowym.

Margo 20-10-2009 17:28

Quote:

Originally Posted by wilczakrew (Bericht 243933)
Widzę, że bonitacja w Osiecznej Margo siedzi wielką ościa w gardle i ropieje.

Grzesiu, oscia staja mi wszystkie przekrety... A problem zaczyna byc widoczny, bo osoby z zewnatrz juz teraz wprowadzane sa w blad przez niektorych hodowcow, ktorzy twierdza, ze ich psy maja zaliczona bonitacje/przeglad mlodych, podczas, gdy nic takiego nie maja (bo jak juz udowodnilismy Osieczna sie nie liczy).

PS. Jeszcze niedawno pisano, ze dokumety z bonitacji zostana przekazane czeskiemu klubowi... Problem w tym, ze czeski klub ani o niczym nie wie, ani nic nie dostal...
Ale... jakos mnie to nie dziwi... 8)

btd 20-10-2009 17:39

Tak, dalej przeszkadza i uwiera... Jak dla mnie sama ustawiasz się w ch.. sytuacji, tylko jesteś zbyt zaślepiona żeby to zobaczyć. No ale mi to nie przeszkadza przecież :D

Margo 20-10-2009 17:55

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 245298)
Jak dla mnie sama ustawiasz się w ch.. sytuacji, tylko jesteś zbyt zaślepiona żeby to zobaczyć.

Ehhh... na Ciebie zawsze mozna 'liczyc' - jak zwykle prezentujesz wysoki poziom i pelna klase. Tak trzymac!
:|

btd 20-10-2009 18:16

Dzięki! Staram się nie odbiegać od średniego poziomu, wiesz, za bardzo się nie wyróżniać, przynajmniej tym. Bo we wszystkich innych aspektach nie potrafię się zmusić.

secki 20-10-2009 18:37

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 245309)
Bo we wszystkich innych aspektach nie potrafię się zmusić.

Hehe,
np chipsy i piwko <rotfl>
Ale przynajmniej sa efekty :P

wilczakrew 20-10-2009 21:58

Quote:

Originally Posted by Margo (Bericht 245290)
Grzesiu, oscia staja mi wszystkie przekrety... A problem zaczyna byc widoczny, bo osoby z zewnatrz juz teraz wprowadzane sa w blad przez niektorych hodowcow, ktorzy twierdza, ze ich psy maja zaliczona bonitacje/przeglad mlodych, podczas, gdy nic takiego nie maja (bo jak juz udowodnilismy Osieczna sie nie liczy).

PS. Jeszcze niedawno pisano, ze dokumety z bonitacji zostana przekazane czeskiemu klubowi... Problem w tym, ze czeski klub ani o niczym nie wie, ani nic nie dostal...
Ale... jakos mnie to nie dziwi... 8)

Małgosiu poproszę o oficjalne pismo z czeskiego Klubu jakie dostałaś w tej sprawie. Bardzo chciał bym je zobaczyć bo informacje jakie uzyskałaś posługujac się moim psem i świadcząc nieprawdę mnie nie interesują.

Quote:

Originally Posted by Margo
Od jakiegos czasu toczy sie na polskiej wersji dyskusja o (pseudo)bonitacji w Osiecznej w Polsce, ktora sedziowala M. Soukupova (CZ).

22/8/2009 w Osiecznej kilku wlascicieli zorganizowalo sobie prywatna bonitacje. "Dla zabawy" (sranda bonitace - jak twierdza - jedynie aby zobaczyc jak to sie robi 'profesjonalnie' w Czechach).

Nie byla to bonitacja ani wedlug slowackich regul (kody na svodzie byly jak w Czechach), ani wedlug czeskich (kody bonitacji nie byly regulaminowymi czeskimi kodami). Bonitacja nie zostala zorganizowana wedlug ZADNYCH zasad - nie bylo nawet regulaminowej komisji bonitacyjnej.

Generalnie nic zlego, bo kazdy moze sobie zrobic cos takiego "dla zabawy". ALE wyniki tej pseudo-bonitacji zostaly wpisane polskim psom DO RODOWODOW.

Moje pytanie brzmi:

1) JAKIM PRAWEM?
Jakim prawem wyniki takiej pseudo-bonitacji zostaly zapisane do oficjalnych rodowodow FCI?

2) KTO TO KONTROLUJE?
Niektorzy hodowcy juz chwala sie tym "czyms", jako oficjalna czeska klubowa bonitacja. Moje pytanie - czy klub kontroluje takie bonitacje? Bo to niepierwszy taki wpyadek, a nazwa "czeska" oznacza jednak konkretna "jakosc" (jakiej bonitacja w Osiecznej nie miala). Czy kazdy czlonek czeskiego klbuu moze organizowac sobie takie prywatne bonitacje i wpisywac ich wyniki do rodowodow skoro nie spelniaja one podstawowych zapisow ujetych tutaj: Bonitační řád KCHČSV

3) Organizator twierdzi, ze wyniki bonitacji w Osiecznej zostaly przekazane glownemu poradcy chowu. Moje pytanie: jesli to prawda to dlaczego takie nieprawidlowe kody zostaly zaakceptowane? Czy czeski klub uznaje wyniki "zabawowych" pseudo-bonitacji?

Małgosiu po pierwsze kto twierdzi, ze bonitacja w Osiecznej została zrobiona tak jak napisałaś powyżej, po drugie, który hodowca chwali się oficjalną czeską klubową bonitacją, po trzecie jak uzyskałaś informacje od organizatora wcale z nim nie rozmawiająć.

Postawiłaś Konkretne pytania i podparłaś je tylko i wyłącznie moją prywatną kopią karty bonitacyjnej z Osiecznej Czambora.
Podaj konkretne osoby, fakty, udowodnij to oficjalnymi odpowiedziami jakie dostałaś.

Ja mam zrobioną oficjalną klubową bonitacje czeską z Jevisovic i ona jest wpisana w rodowodzie. Mam też wpisaną w rodowodzie oficjalną klubową bonitację ze Słowacji. Innych bonitacji w rodowodzie ja nie mam wpisanych, a jestem podawany jako przykład oszustwa bonitacyjnego.

Wytłumacz mi też proszę dlaczego na oficjalnej stronie klubowej też dane są podawane wg Ciebie błędnie. Tam też nie ma wpisanych indeksów w kod bonitacyjny.

Tak jest napisane przy Czamborze.
A70 Of P1
Xv54,3 Xf107,1
DKK A(0/0) - chovný II


http://www.cswolfdog.cz/index.php?vi...ent&Itemid=108

Gaga 21-10-2009 10:04

Za chwilę zacznę się bać otwierać dowolne wersje i tematy forum, tu i na innych wersjach językowych. Zastanawiam się czy mogę bezpiecznie otwierać lodówkę, żeby nie natknąć się na usilne wsadzanie Czambora, gdzie tylko się da. Ja rozumiem, że oprócz rozdawnictwa ulotek czy rozsyłek mailingowych z ofertami, pozostałe działania reklamowe są bezcenne, ale nadmiar tez bywa szkodliwy:/ A bywa, że przynosi odwrotny skutek.

Margo 21-10-2009 12:36

Quote:

Originally Posted by wilczakrew (Bericht 245388)
Małgosiu poproszę o oficjalne pismo z czeskiego Klubu jakie dostałaś w tej sprawie.

Grzesiu, masz na czeskim forum czarno na bialym wypowiedz przewodniczacego czeskiego klubu - pana Skoupego. JEDYNA bonitacja jaka ma czeski klub jesli chodzi o Czambora to bonitacja z Jevisovic. O bonitacji w Osiecznej nie wiedza NIC, nie maja ZADNYCH wynikow (zadnych kart).

A ja bardzo prosze, aby wreszcie ktos zeskanowal choc jedna karte z Osiecznej, bo zaczyna wygladac na to, ze kart nie bylo (bo nikt ich nie widzial na oczy).... Byla chociaz jakakolwiek bonitacja? Ba zaczynam w to watpic...

Quote:

po drugie, który hodowca chwali się oficjalną czeską klubową bonitacją
Alez prosze bardzo:
Na bonitacji, czyli najważniejszej ocenie w rasie względem wzorca, otrzymała od czeskiej sędziny ocenę doskonałą.
To suczka, ktorej jedyna "bonitacja" byla ta, ktora "zaliczyla" w Osiecznej. Sorry, ale biorac pod uwage, ze status bonitacji w Osiecznej jest taki sam co weekendowej osiedlowej wystawy kundelkow, czyli OFICJALNIE ZADNEN to jest to cos innego jak wprowadzanie czytelnikow w blad sugerujac im, ze suczka ma ocene doskonala(!!!) - podczas, gdy nie ma ZADNEJ BONITACJI.
Wedlug Ciebie takie postepowanie jest etyczne? Reklamowanie psa nieistniejacymi wynikami? Skor wedlug Ciebie to jest OK, to teraz kazdy wlasciciel CzW moze na weekendowym spacerze zrobic sobie wlasna bonitacje i wysylac jej wyniki na Wolfdoga. Kazda poprawnie zakonczona nauka komendy siad, bedzie rezultowala newsami na stronach wlascicieli "Od dzis moj pies jest uzytkiem - pozytywnie zaliczyl test posluszenstwa". :lol: A w dziale zdrowie "Moj pies ma idealne stawy biodrowe i lokciowe, bo biega i skacze". :rock_3

Spoko - odpowiadac nie musicie... "Bonitacja" w Osiecznej spelnila swoj cel. Miala przejsc do historii jako "bonitacja (nawet jesli pelna jej nazwa bedzie brzmiala pseudo-bonitacja). A psy niektorych wlascicieli, ktore byly tam zaprezentowane mialy uzyskac o wiele wyzsze oceny niz te, ktore by dostaly, gdyby wziely udzial w prawdziwej fachowo ocenianej bonitacji.
Osiecznej nikt nie uznaje, ale jak widac marketingowi to nie przeszkadza... Marketingowo jest cacy... nawet jesli nieprawdziwie...

wilczakrew 21-10-2009 14:31

Quote:

Originally Posted by Margo (Bericht 245585)
Grzesiu, masz na czeskim forum czarno na bialym wypowiedz przewodniczacego czeskiego klubu - pana Skoupego. JEDYNA bonitacja jaka ma czeski klub jesli chodzi o Czambora to bonitacja z Jevisovic. O bonitacji w Osiecznej nie wiedza NIC, nie maja ZADNYCH wynikow (zadnych kart).

A ja bardzo prosze, aby wreszcie ktos zeskanowal choc jedna karte z Osiecznej, bo zaczyna wygladac na to, ze kart nie bylo (bo nikt ich nie widzial na oczy).... Byla chociaz jakakolwiek bonitacja? Ba zaczynam w to watpic...



Alez prosze bardzo:
Na bonitacji, czyli najważniejszej ocenie w rasie względem wzorca, otrzymała od czeskiej sędziny ocenę doskonałą.
To suczka, ktorej jedyna "bonitacja" byla ta, ktora "zaliczyla" w Osiecznej. Sorry, ale biorac pod uwage, ze status bonitacji w Osiecznej jest taki sam co weekendowej osiedlowej wystawy kundelkow, czyli OFICJALNIE ZADNEN to jest to cos innego jak wprowadzanie czytelnikow w blad sugerujac im, ze suczka ma ocene doskonala(!!!) - podczas, gdy nie ma ZADNEJ BONITACJI.
Wedlug Ciebie takie postepowanie jest etyczne? Reklamowanie psa nieistniejacymi wynikami? Skor wedlug Ciebie to jest OK, to teraz kazdy wlasciciel CzW moze na weekendowym spacerze zrobic sobie wlasna bonitacje i wysylac jej wyniki na Wolfdoga. Kazda poprawnie zakonczona nauka komendy siad, bedzie rezultowala newsami na stronach wlascicieli "Od dzis moj pies jest uzytkiem - pozytywnie zaliczyl test posluszenstwa". :lol: A w dziale zdrowie "Moj pies ma idealne stawy biodrowe i lokciowe, bo biega i skacze". :rock_3

Spoko - odpowiadac nie musicie... "Bonitacja" w Osiecznej spelnila swoj cel. Miala przejsc do historii jako "bonitacja (nawet jesli pelna jej nazwa bedzie brzmiala pseudo-bonitacja). A psy niektorych wlascicieli, ktore byly tam zaprezentowane mialy uzyskac o wiele wyzsze oceny niz te, ktore by dostaly, gdyby wziely udzial w prawdziwej fachowo ocenianej bonitacji.
Osiecznej nikt nie uznaje, ale jak widac marketingowi to nie przeszkadza... Marketingowo jest cacy... nawet jesli nieprawdziwie...

Małgosiu nie mogą mieć innej bonitacji w Czechach bo Czambor zrobił tam tylko jedną w Jevisovicach. Taką też dostałaś odpowiedź. Czambor nie robił, żadnej innej bonitacji w Czechach. Zresztą ona tez się Tobie nie podobała i ją skrytykowałas.
Dostałaś też odpowiedź jakie jest stanowisko na wszystkie inne bonitacje i jakie bonitacje czeski Klub uznaje. ( czeskie, słowackie, szwajcarskie )
Doskonale wiesz w ilu jeszcze krajach robione sa bonitacje i nie ma o nich mowy. Więc nie rozumiem w czym problem. Wzajemność jest tutaj inną kwestią.

Choć w zasadzie wiem w czym problem w tym, że nie jesteś w stanie mieć oryginalnej karty bonitacyjnej z Osiecznej. To najbardziej doprowadza cie do szału i dlatego cały czas wałkujesz w koło ten sam temat.

Pisałem już co masz zrobić w tej sprawie. Napisz do czeskiego Klubu, CMKU, ZKwP. Potem zrób zadymę i doprowadz wszystko do końca.

Nie wałkuj tego tematu w nieskończoność jak każdą teorię spisku.

Podejrzenia, zarzuty, domniemania i ciągłe zastanawianie się jest bez sensu.

Grzmi na naszym forum, zagrzmiało na czeskim i cały czas lecą pioruny.
Pytanie po co. ?
Tak jak napisałaś kilku właścicieli zrobiło sobie sranda bonitace w Osiecznej. Nikt jej nie uznaje i nie ma problemu. Nikt z tych włascicieli nie robi z tego problemu. Nikt nie zmusza Ciebie abyś uznała te winiki jako oficjalne. Nikt z tych osób nie dodał tych wyników do bazy danych. Każdy ma prawo napisać co chce na stronie swojego psa i Ty na to nie będziesz miała wpływu. Czesi czy Słowacy nie zaczną hurtowo kryć tymi psami i przywozić swoich reproduktorów aby pokryć te suki.
Przeciez i tak te szczeniaki z tych miotów nie będą tego miały wpisane w rodowody. ( polskie rodowody nie mają takiej adnotacji )

Wiem, że dla Ciebie marketing jest bardzo ważnym narzędziem w hodowli i teraz może się okazać, ze wszystkie bonitacje w Polsce maja dokladnie tako samo znaczenie " sranda bonitace

Co do wystawy osiedlowych kundelków to myslę, że ich właściciele byli by dumni zwłaszcza wtedy jak oceny ich psów dokonywali by sędziowie kynologiczni mający uprawnienia międzynarodowe FCI.

Nie sadze aby , któryś z nich majać psa wilczakopodobnego zwracał się do Ciebie o wystawienie mu rodowodu i dodanie do bazy danych.

Narvana 21-10-2009 14:43

Quote:

Originally Posted by wilczakrew (Bericht 245646)
Choć w zasadzie wiem w czym problem w tym, że nie jesteś w stanie mieć oryginalnej karty bonitacyjnej z Osiecznej. To najbardziej doprowadza cie do szału i dlatego cały czas wałkujesz w koło ten sam temat.

hehehehe, Margo, proponuje od razu :gunsfiringsobie w leb :)


All times are GMT +2. The time now is 07:45.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org