![]() |
Kolec w oku
Quote:
Krzew psiemu oku potrafi zrobić bardzo wiele złego. :( Wiem na przykładzie dwu psów z bliskiej rodziny. Ale dobrze, że pojechał od razu, nie czekał. |
To jakaś MASAKRA!!
Najpierw Lorka teraz Czambor:((( Trzymajcie sie !! Czekamy na wieści od Grzeska o oku Czambora. Będzie dobrze!! |
Coś ta wystawa w Nitrze wyjątkowo niefartowna okazuje się. :-/
|
Grzesiu z Czamborem już wracają z Warszawy. Wet pooglądał oko i na razie trzeba czekać. Na szczęście nic z tych krzaczorów nie zostało w oku. Czambor dostał zastrzyk za antybiotykiem i sterydem, do domu krople i na razie muszę czekać jak się sprawa rozwinie. Za 2 tygodnie chłopaki pojadą na kontrolę, także za czambora też cały czas trzymamy kciuki!!! :)
|
Ktoś wie może, jakie były (są) u Czambora objawy?
|
Quote:
Jak tylko wróci Grzesiu to napisze pewnie więcej, bo ja nie chcę za bardzo poprzekręcać. |
To trzymajcie sie i powodzenia w leczeniu, a z doświadczenia wiem, ze sie przydaje, przy takich zosiach-samosiach jak wilczaki.
Naprawdę jakieś fatum grasuje:(((( |
Quote:
|
Makabra... Oby to byla tylko kontuzja u Czamborka.:(
|
Witam
Dziekuje wszystkim za miłe słowa. Mialem cieżką noc i cały dzień i dopiero dotarłem do domu. Musiałem go pilnować w nocy by nie tarł oka. Rano go praktycznie nie otwierał. Wczoraj byliśmy ze znajomym na spacerze z psiakami. Psy się tarmosiły i przypętał się jamnik, który zaczoł być agresywny. W pewnym momencie wytworzyła się jadka. Czambor jest nauczony nie reagować na małe złośliwe psy i zawsze wtedy odskakuje. Tym razem zrobił to niefortunnie i nadział się od góry na krzak z kolcami. Zastanawiało mnie to troche dlaczego nagle zaczoł chodzić mi przy nodze i nie chciał się bawić. Jak wróciliśmy do domu po 22 okazało sie, ze ma przebitą rogówkę. Oko wygladało strasznie było wklęsłe , straciło kolor i wylewała się z niego jakaś galaretowata maź. Pojechaliśmy z nim do weta, który to obejrzał i stwierdził, ze coś jest w oku. Poprosiłem aby mi sprowadził okuliste ale stwierdził, ze mogę przyjechać z psiakiem rano to wtedy będzie okulista i go zobaczy. Oczywiście stwierdził, ze będzie trzeba operacyjnie usunąć to co jest w oku. Faktycznie było widać gołym okiem ślad i takie coś wewnątrz. Obudziłem Pana Garncarza i umówiłem się rano na wizyte. Na szczęście obyło sie bez operacji bo w oku nie było ciała obcego tylko zrobiła się smuga wewnątrz cieczy rogówkowej. Czambor przebił sobie tym kolcem rogówke i uszkodził soczewke. Dostał bardzo silne antybiotyki i niestety steryd. Wet stwierdził, ze w tym przypadku nie da sie inaczej. Ma też dwa antybiotyki do zakraplania i jeszcze jakieś krople. Za dwa tygodnie mam jechać do kontroli. Oko wygląda już normalnie, jest na rogówce ślad po ukłuciu wielkosci milimetra i wewnatrz taką smugę od soczewki. Na szczęście oko reaguje i wet nie stwierdził większych obrażeń. Teraz ma zaburzenia widzenia na to oko ale widzi. Garncarz mnie pocieszył, ze wszystko będzie dobrze tylko potrzeba na to czasu. Po kilku miesiącach wszystko powinno sie zagoić i pozostanie tylko ślad na oku od urazu. Ja sie pocieszam, ze pewnie wcześniej bo u wilczaków goi się szybciej. On właściwie już na nie patrzy i troche je nie do końca otwiera. Zeszło zaczerwienienie i chyba bedzie dobrze. No to jest jakieś fatum. Rozmawiałęm z Małgosią i z Lorką jest troche lepiej ale dalej bidula jest smutna. Mam nadzieje, ze po tej końskiej dawce będzie znacząca poprawa. Przesyłam dużo wytrwałości. |
No to dobrze, ze z Czamborem nie jest tak tragicznie a Mallory wraca do zdrowia. Najgorsze juz minelo teraz 'tylko' czekac na pelne wyzdrowienie. Trzymajcie sie!
|
Trzymam za was kciuki, fajnie że są postępy. Kurde łzy się w oczach kręcą :-/
|
Grzegorz; dobrze że nie wahałeś się obudzić p. Garncarza, ;) możliwe że tak błyskawiczna reakcja uchroniła Czambora przed jakimiś gorszymi powikłaniami i związanymi z nimi zabiegami.
Trzymajcie się właściciele naszych kochanych pacjentów, a Wasi podopieczni niech szybko wracają do zdrowia! :) |
Ufffff... troszkę odetchnęłam - po tym co napisął Grzesiek i Wojtek.
Teraz moze byc tylko lepiej:)))) |
O rany, to się porobiło... Grzesiu, trzymamy bardzo mocno kciuki za Czambora! Będzie, dobrze, nie ma innej mozliwości:) Przesyłamy razem z Fu mnóstwo ciepła i pozytywnych myśli! Dawajcie znać, jak postępy w leczeniu - bardzo Czamborowi kibicujemy!
|
Grzesiu będzie dobrze :blackey
Jakiś tydzień temu na Lalkę rzucił się kot... najpierw zaczęła mocno mrużyć oko i łzawić (takim gęstrzym niż łzy), potem zaszło niebieską błoną (straciło kolor), na rogówce widać wyraźną dziurkę. następnego dnia jeszcze nie chętnie otwierała, ale było lepiej. i trzeciego dnia wstała jak nowa-teraz został tylko minimalny ślad na rogówce. widzi normalnie :) dostawała tylko kropelki z antybiotykiem. |
Quote:
|
Dzięki Kasia.
Ja sie tak rogówką nie przejmuje co tym wkłuciem i śladem na siatkówce. Zobaczymy co się dalej będzie robić. Rogówka się dosć szybko zasklepiła i wypełniła płynem. Ślad jest dość duży ale raczej nie powinien przeszkadzac. Najwazniejsze, ze nic nie ma w środku. Te psiaki to niezłe rozrabiaki zawsze coś zbroją. Mojego jak zaatakował kot to tylko rozwalił mu powieke wewnętrzną i nieznacznie uszkodził rogówke ale po tamtym nie ma już śladu. Jednak tym razem widok był straszny i chyba to gorzej wyglądało niż się uszkodziło. Obiecałem mu, ze będzie w okularach biegał. :) |
|
Dzieki. Oglądałem je już i te rózowe sa bąba. :D
Rozmawiałem na ten temat z P. Garncarzem i sie smiał. Czambor w okularach. :shock: |
Ja też myslę o różowych dla Imbusa:)))
A teraz wersja Imbusa z "ludzkimi" okularami : http://img22.imageshack.us/img22/7789/dscf6434.jpg Trzymajcie się:)!!! |
Dobrze, ze obylo sie bez operacji :)
Bedzie dobrze, poglaszcz psiaka od nas ;) |
Quote:
Dobrze, że pięknemu nic poważnego nie jest. Szybkiego powrotu do zdrowia! Pozdro |
Witam
Mam pytanie odnosnie uszkodzenia oka. Czambor w tej chwili ma jedno oko inne i drugie inne. Dostaje Difadol i Torbex czy to moze mieć wpływ na rozszerzanie się źrenic.? W uszkodzonym oku nie widać źrenicy. Jest cały czas ciemne i szkliste. Sprawdzałem i oko reaguje na ruch ale widocznosć jest kiepska. Pies jest zdezorientowany. Moze to być efekt wewnętrznej opuchlizny. Czy ktoś miał taki przypadek. Moze Kasia cos wiesz więcej. Bo ja zaraz pewnie zaczne panikować :) Kurde swoim okiem się tak nie przejmowałem. |
Wierz mi, że najlepsze informacje dostaniesz od dr. Jacka Garncarza :) Po prostu zadzwoń :)
|
Wiem i pewnie tak zrobie ale na odległosć to i tak mi niewiele powie czy coś sie z okiem dzieje. Zreszta co ma być to będzie i tak na to większego wpływu nie mamy.
|
Difadol zawiera diklofenak- substancję przeciwzapalną stosowaną m. in. w stanach zapalnych i urazach oka. Diklofenak ma też działanie przeciwbólowe (ale chyba słabe), i stosuje się go podczas operacji na oczach, żeby nie dochodziło do zwężania źrenicy (podczas zabiegów na oko pada ostre światło z lampy, więc źrenica byłaby maksymalnie zwężona i nie byłoby widać struktur znajdujących się dalej za tęczówką)- dlatego domniemam, że to dzięki temu w oku jest rozszerzona źrenica i może się wydawać całe czarne. Ale proponuję zapytać jakiegoś okulistę dla pewności (te kropelki są ludzkie, więc każdy okulista będzie wiedział).
|
Własnie szperam po necie. Masz Rybka racje. To przez Difadol ma cały czas rozszerzoną źrenice. Dzięki teraz będe spokojniejszy. :)
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Źrenica praktycznie nie reaguje wcale bo jej nie widać. Zastanawia mnie tylko jedno bo krople dostaje do obu oczu i w takim przypadku oba powinny wykazywać zanik żrenicy, a tak nie jest. Praktycznie został jeszcze tydzień i jedziemy na kontrole i wtedy zobaczymy co z siatkówką, która została też uszkodzona. |
Grzegorz, siatkówka nie może być uszkodzona, ponieważ znajduje się na samym dnie oka i kolec musiałby przejść przez całą gałkę oczną, włączne z komorą tylną i ciałem szklistym. No i Czambor już nie ujrzałby już nic tym okiem. Siatkówka to taka światłoczuła siateczka z czopkami i pręcikami- taki "odbiornik" dla oka, gdzie "wyświetlane" jest to co się widzi.
Tobie pewnie chodzi o rogówkę, która "osłania" oko i jest to gruba, twarda warstwa, która została uszkodzona przez kolec co spowodowało jej obrzęk- dlatego ma kolor niebieskawy. Za nią znajduje się przednia komora oka z tęczówką (ta tarczka brązowa, na podstawie której mówimy jakiego koloru jest oko) i dziurą pośrodku- czyli żrenicą, przez którą wpada światło. Więc nie możesz powiedzieć o zaniku źrenicy bo to nic innego jak dziurka w tęczówce. Może być na maksa zwężona i jest wtedy mikrokropeczką albo rozszerzona- wtedy otwiera się na wielkość niemal całej tęczówki. Jeżeli psiak mruży oczęta na słońcu oznacza to, że jest wrażliwy na światło, czyli siatkówka działa, źrenica przepuszcza światło i wszystko jest ok :) Jeżeli martwisz się zadzwoń do dr Garncarza, powiedz dokładnie co widzisz... Trudno jest ocenić cokolwiek nie widząc tego, dlatego ja nie powiem Ci nic na temat Czmborowego oka- mogę tylko wytłumaczyć jak oczko powinno działać i jak jest zbudowane. Pozdrawiam i głowa do góry, będzie dobrze! A jak coś Cię niepokoi dzwoń do doktora, na pewno Ci wyjaśni co i jak :) |
Dzwoniłem do P. Garncarza i wszystko jest dobrze. Ja jak zwykle wszystko pomieszałem. Kolec wbił się w górną część oka pod kątem około 30 stopni. Przebił rogówkę skąd wylała się ciecz z komory przedniej gałki ocznej, uszkadzająć nieznacznie tęczówke. Od miejsca uszkodzenia teczówki do rogówki jest biała smuga, która powinna sie wchłonąć w przeciągu kilkunastu tygodni.
Rozszerzona na maksa teczówka i brak wyraźnych źrenic jest spowodowany podawaniem leków. Oko reaguje więc nie ma powodów do paniki. Tylko jak tu nie panikować. Dzięki Rybka za porady. Teraz wiem wszystko i jestem spokojniejszy. |
No, teraz już wszystko i ja wiem :) Oj namieszałeś z tą siatkówką Grzegorzu, namieszałeś ;-)
Głąski dla Czamborka i życzę szybkiego powrotu do zdrowia! |
Ja tak zawsze. Jak bym nie namieszał to byłbym chory. Nie mam pamieci do nazw, imion i zawsze je mieszam. :)
|
Jesteśmy dzisiaj po wizycie kontrolnej u P. Garncarza. Oko bardzo ładnie się goi, praktycznie nie ma już zapalenia i na rogówce został tylko minimalny ślad. Smuga też już się wchłoneła. Pies widzi normalnie i jedynie są minimalne zmiany na siatkówce ale to też powinno się ustabilizować po kolejnym antybiotyku. P. Garncarz stwierdził, ze jedynie dzięki szybkiej interwencji jest tak dobrze bo po tak głębokim uszkodzeniu rogówki najgorsze jest zapalenie oka. Udało się je w pore opanować i muszę przyznać, ze Czambor jest zuch bo rewelacyjnie współpracował przy zakraplaniu oczu.
Więc jak coś sie dzieje z okiem nie zwlekajcie tylko biegiem do weta. |
Doskonale!!! :):ylsuper Brawo dla Czambora, no i dla Ciebie Grzegorz za szybka interwencje i zimna krew. Spisaliscie sie na medal. :)
|
To super wiadomość Dzielny Czamborek i jego Pan oczywiście;-) :)
|
Dobre wieści!
|
Super!! Dobrze wiedzieć, że narzeczony kalinki pozostanie sprawny :ylsuper
|
Quote:
|
Quote:
|
All times are GMT +2. The time now is 21:17. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org