![]() |
Witam - Astarte Lupus Ardor
1 Attachment(s)
Witam, chciałam się z wszystkimi przywitać w imieniu swoim, mojego chłopaka jak i naszej przyszłej wilczki Astarte.
Widzę, że wszyscy są tu już mocno zgrani i zżyci, mam nadzieję, że nam też się uda. W weekend po świętach odbieramy naszą małą ze Słowacji. Jeszcze nie bardzo wiemy jaka będzie, bo o wyborze zadecydował... mój sen. Śniło mi się, że po wielu konkurencjach w których startowały wszystkie szczeniaki wilczaków wybraliśmy tego z zieloną wstążką. Może to nienajmądrzejszy sposób na wybranie szczeniaka, szczególnie, że będzie to nasz pierwszy wilczak, no ale stało się. I tak jesteśmy przekonani, że będzie wspaniała. Zamieszczam jeszcze fotkę naszego maleństwa, bo myślę, że Wy będziecie podzielać naszą roadość. Pozdrawiamy serdecznie! |
Witamy i życzymy dużo przyjemnych chwil ze swoim wilczakiem :lol:
|
A ja przy okazji chcę podziękować, Pani Aneto za wszelką pomoc i rady jakich mi Pani udzielała przez telefon :) Jak widać na zdjęciu Asta ma podniesione uszka i nie muszę się bać, że zostanie kłapouszkiem.
|
Hehe, widzę, że Twoja "wilczaczka" będzie obchodzić urodziny razem z moim małżonkiem. :D
Nie wiem, czy to gwarancja dobrego charakteru... :D Ale życzę wszystkiego dobrego. :) |
Quote:
Witamy serdecznie :) a mozna wiedziec, co za psiak? :) I w jakiej okolicy mieszkacie? |
Dziękujemy za miłe przyjęcie. Nasza córcia pochodzi ze Słowacji z hodowli Lupus Ardor. Mieszkamy w Pszczynie (miasteczko pomiędzy Katowicami a Bielskiem-Białą). Jak ktoś jest z okolic to mamy nadzieje na wspólne psie spacery:)
|
To mamy nadzieję, że Asta będzie mieć koleżankę:)
|
O rety! Na Śląsku przybywa wilczaków! :)
PS Quote:
Znaczy, że kolejna półsiostrzyczka Łowcy :) |
:lol:Witam serdecznie!
Jeżeli chcesz kierować się impulsem (bo rozumię, że Aneta podpowiedziała trochę), zabieraj maluszkę z zieloną kokardką. Ja pozdrawiam z Uni i życzę przyjemnego wychowywania. Pozdrawiam;-) |
Quote:
Co do uszu to jeszcze jej mogą klapnąć. Czamborowi jedno klapło jak miał 8 tygodni po naszej zabawie. Przez następne 2 tygodnie miałem awantury, ze to ja mu to ucho złamałem i już mu nie wstanie. Jak widać ma oba tak jak nalezy więc w tym przypadku nie będzie inaczej. :) Bardzo się cieszę, ze na śląsku przybędzie wilczaków i życzę dużo wytrwałości, spokoju i opanowania w jej wychowaniu. :) |
Wogóle Polscy hodowcy wilczaków bardzo pomocni byli. Każdy chciał coś doradzić odnośnie rasy, wychowania, wyboru szczeniaka. Ale zapamiętałam Pania Anetę, bo ją najbardziej męczyłam:) Tak więc bójcie się wszyscy jak Asta przybędzie do domu ;p
Co prawda nie wiem czy będzie bardziej wilcza, po mamie, czy bardziej wilczórowata po tacie, ale i tak myślę, że na dzień dobry wilczakowym zwyczajem zje nam pół domu :) |
Quote:
Ps. tak a propos to w naszym wilczakowym gronie nie ma Pani ani Pana przynajmniej my tak mamy :lol: |
Witam serdecznie z Krakowa:lol:
Quote:
|
Quote:
Rozumiem, ze juz macie w planach jakis remont :P A tak w ogole to witamy :D |
Quote:
A tatusia widzieliśmy na żywo i jest strasznie sympatyczny, ale od razu widać, że to pies a nie wilk. Natomiast mama do pomylenia z wilczyca i też strasznie wesoła przylepa. Wiec myślę, że szczeniaki będą podobne. Ale wyglądu raczej nie da się określić przy takich maleństwach(?). Sądząc po kolorze futerka to Asta ma szanse być podobna do mamy, ale jak będzie to się okarze, i tak będziemy kochać- w końcu to będzie nasze drugie dziecko :lol: |
My również witamy właścicieli jak i nową członkinie stada. Piękny okres przed wami-życzymy wiele cierpliwości:lol:
|
Quote:
|
Rona a tak dokładnie ;) to po przełożeniu na nasze jak brzmi ??????????????
|
To Paula jeszcze w Polsce? Pozdrawiamy. :)
I czekamy na jej zdjęcia, które w wielkich ilościach robiła w Nitrze. :) |
Quote:
A właścicielce hodowli bardzo się spodobało Amortis i zdecydowała nazwać tak innego szczeniaczka. |
Serdecznie witamy i pozdrawiamy :)
|
Quote:
|
Quote:
http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sd...Rycerz%201.jpg Zdjęcia co prawda robiła ale aparatem Margo, więc będą kiedy Małgosia znajdzie wolną chwilę, żeby je załadować do galerii. A to może być trudne, bo za kilka dni przyjeżdża Marcy z USA (hodowla Galomy Oak) |
Prostując mortis z łaciny znaczy niosąca śmierć co jakby nie patrząc jest adekwatne do zachowań wilków (czyt. drapieżca nie roślinożerca);). A tak na marginesie trzeba podchodzić do imion z lekkim przymróżeniem oka kto wie może mortis w języku pigmejów z papui znaczy coś całkiem sympatycznego (niewiem nie sprawdzałem).:lol:
|
Quote:
|
W każdym razie chciałam serdecznie podziękować za miłe powitanie:) Mam nadzieję, że dacie sobie rade z naszym "rozdwojeniem jeźni", bo część postów piszę ja, a część moj mężczyzna. Jak przyjedzie Asta to też pewnie będzie pisać:)
|
Witamy w wilczakowym gronie... :)
Quote:
|
Quote:
|
My też witamy nową suńkę i jej właścicieli ;)
|
Quote:
Jednak mała zmiana planów, po Astarte jedziemy jutro i będziemy u hodowcy koło 14. Jeśli dalej macie ochotę się spotkać to podeślijcie nam swój numer telefonu to się zdzwonimy i może uda się spotkać:) |
Witamy i życzymy dużo zdrówka, radości i zniszczeń rzeczy mało bliskich sercu ;D
|
No to ja życzę samych przyjemności w pierwszy tydzień i dużo wytrwałosci. :)
|
:lol:Hej! My też czekamy na maluszkę i mam nadzieję, że będziemy się widzieć na wilczakowym spotkanku;-)
SZEROKIEJ DROGI8) |
Quote:
|
:fingers1 Jak zwykle jako ostatni ale też bardzo serdecznie witamy ;-)
|
Dziękujemy wszystkim za ciepłe przyjęcie:)
Astarte jest już w domu i od razu widać, że to diabełek w ciałku aniołka;-) Zero stresu, że obce miejsce, obcy kot tylko wielkie ganianie i zwiedzanie (ku niezadowoleniu kota;)). Mam jedno pytanko (jak na razie, bo pewnie z czasem pojawi się ich więcej i mam nadzieję, że mogę na Was liczyć). Jak długo i czy w ogóle powinniśmy znosić Astarte ze schodów, żeby z jej bioderkami było wszytko w porządku? |
I my też serdecznie witamy :ylsuper:Rose
|
Dziewczyny pojedzone wymeczone poszły spać (Astarte i moja połowa) no zobaczymy jak minie pierwsza noc (sam jestem ciekaw), mała troche cięzko dycha ale zwalam to na karb dzisiejszych emocji
|
Zyjecie po nocy?:lol: Prosimy o jakies zdjecia.:)
|
No ale Rona nie zdradzajmy wszystkich przyjemności płynących z posiadania wilczaka :D
|
1 Attachment(s)
Witamy:) Po nocy żyjemy, nie było tak strasznie. Na spacer szła o 3 w nocy, o 6 nad ranem i ok 8:30. Dziś miała cały dzień pełen emocji- poznała swoich nowych "dziadków" i "wujostwo". Przez cały dzionek śmigała po dworze a teraz szaleje z tatusiem w domu i stara się zaprzyjaźnić z kotem (jak na razie bezskutecznie).
Co do bycia blokersem to my nie do końca nimi jesteśmy bo jest to niewielki blok(w sumie bloczek) z 7 mieszkaniami i ogrodzonym ogródkiem, więc mała ma gdzie śmigać póki nie podrośnie na tyle by zabierać ją bezpiecznie na dłuższe wycieczki. Przesyłamy zdjęcie już z końca dnia gdzie odpoczywała sobie w krzaczkach:) W sumie to w ogóle lubiła wchodzić w wszelkie chaszcze- chyba ma to po "tacie" ogrodniku ;) |
Witamy maluszkę w domu. Niech rośnie zdrowo i prędko przyjeżdża na Muchowiec; Łowca z przyjemnością przywita nową koleżankę. :)
|
Quote:
|
Niestety, na początku musicie się jakoś "przemęczyć"; (kwarantanny, szczepienia). I tak macie luksus; ogródek i cieplutko na dworze; a my 8 piętro i mrozy do -17 stopni, jak Łowcę przywoziliśmy. Na szczęście czas szybko leci. :p
|
Quote:
|
My rowniez witamy i zyczymy udanych lat wspolnego zycia :)
|
Po dzisiejszym spacerze stwierdzam, że Astarte to prawdziwe wilczakowe szczenię; nie do zdarcia i w kaszę nie da sobie dmuchać; a ponieważ na dokładkę jest płci żeńskiej, "kobiecego" sprytu jej nie brakuje. Istny diabełek o wyglądzie aniołka.
Łowca nie miał przy niej absolutnie żadnych szans. Kobietka załatwiła go tak, jak tylko kobietka może załatwić faceta. ;) :D Najpierw go wystraszyła; http://img238.imageshack.us/img238/5...aiastarte1.jpg Następnie na niego napadła: http://img238.imageshack.us/img238/3...caiastarte.jpg Potem powaliła na glebę: http://img238.imageshack.us/img238/3...aiastarte2.jpg Przegoniła go z jego własnego dołka http://img238.imageshack.us/img238/2...aiastarte8.jpg A potem od jego własnej pańci; http://img238.imageshack.us/img238/9...aiastarte9.jpg A on ją i tak kocha, choć ta mu dogryza bez litości: http://img238.imageshack.us/img238/8...aiastarte3.jpg Bo kobiety mają swoje sposoby :D http://img238.imageshack.us/img238/9...aiastarte7.jpg I jeszcze; sczęśliwe szczeniaki :) http://img238.imageshack.us/img238/4...aiastarte4.jpg |
Hehe i ja mam jutro przyjechać na ten spacer. Nie ma mowy z taką kobitką to ja zadzierać nie mam zamiaru. Co ona zrobi z Czamborem jak z Łową jej tak gładko poszło. :(
|
Dziękujemy za wczorajsze spotkanie- było cudnie! Niestety nasze zdjęcia się nie mają co równać do Waszych:( Wszystkie prawie poruszone...
Już nie możemy doczekać się jutra- szczególnie Astarte chce już poznać wujka Czambora, jak i ucałować gryząco wujka Łowce :) |
Spoko, zdjęć ci u nas dostatek. :p
Tylko trzeba trochę czasu na "obrobienie". |
Właśnie wróciłyśmy do domku, mała coś się jeszcze kręci, ale myślę, że za chwilkę padnie:) Wtedy przegram zdjęcia i zobaczę czy któreś się nadają do publicznego pokazu. Dzięki bardzo za spotkanie i mamy nadzieję na jeszcze :)
|
No My również dziękujemy i mamy nadzieje na częstrze spotkania z małą kochaną złośnicą. :)
Zdjęcia to jak coś to już chyba nie dziś ale zobacze. |
Nasze NA PEWNO nie dziś i nie jutro. :D Razem z wczorajszymi uzbierało się chyba co najmniej z pięćset. :shock:
Ale "bójcie" się się, bo kilka jest mocnych. :twisted: |
Dwa zdjęcia ze siostra, Agira. :p
http://img513.imageshack.us/img513/4...sardor3051.jpg http://img13.imageshack.us/img13/614...ardor23305.jpg |
Siostra widzę jaśniejsza, choć właścicielka Astarte twierdzi, że na początku to jej sunia była najjaśniejsza z miotu i później zaczęła ciemnieć. :)
Wpychanie do wody świetne. :D Zapomniałam dodać; to był dla nas naprawdę bardzo przyjemny wydłużony weekend; Taka sielanka ludzko - psia gdy człowiek nigdzie się nie musi spieszyć, ani bać o swoje pociechy, że coś zbroją, bo te świetnie się czują we własnym gronie (a jak się przedszkole za bardzo zapomina, do akcji wkracza "wujek" Czambor i znów jest spokój); jest naprawdę bardzo miła i odprężająca. :) |
Grzesiu- zdjęcia cudne! Moich to nawet nie wstawiam, bo to wstyd i hańba:( Najładniejesze (bo nie poruszone) wyszły zdjęcia w których spust naciskałam jak psiaki były w kadrze, ale na zdjęciu sam widoczek;-)
Co do Agiry to zdjęcia chyba są trochę "stare" bo tak na oko z przed tygodnia, albo tylko mi się wydaje, że Astarte już jest większa:) A Agirka dalej taka spokojna jak była na Słowacji czy też już jej różki wyrosły?:):twisted: |
Odbierz priva, tam znajdziesz linka do jeszcze większej liczby zdjęć. ;)
(Jacek jednak dał radę :D ) |
Quote:
|
Quote:
Ale spoko, najwyżej na odmianę nawiedziemy grzesiowe okolice. Mam nadzieję, że mała będzie w swojej najlepszej formie. :twisted: |
Grin własnie mi to z ust wyjełas.
|
Koncerty to my wiemy jakie i gdyby nie mała to pewno byśmy na nich byli, ale nie chcemy jej brać w taki hałas i tłok. Co do Grześkowych okolic to będziemy w kontakcie i sądzę, że Astarte będzie w super formie- jeszcze w złej jej nie widziałam:) :twisted: Z tym, że obawiam się, że mnie tym razem nie będzie (mam zajęcia na uczelni:(), ale Witek powinien mnie godnie zastępować ;)
|
Quote:
Quote:
Quote:
|
Sama słodycz, czyli kolejne przywłaszczenie sobie pańci (tym razem młodszej) :)
http://i594.photobucket.com/albums/t...chowiec_72.jpg |
Quote:
Kurczę, robicie potwora z mojego maleństwa ;) Za niedługo to nas nikt nie zaprosi na żadną imprezę wilczakową, bo wszyscy będą się bać:twisted: Chociaż niech się boją - kogoś bać się trzeba :):p |
Quote:
Nie mogę się na nią wręcz napatrzeć; takie maleństwo a rozstawia po kątach znacznie większe i starsze od siebie psy. :D To widok jedyny w swoim rodzaju. :p A w stosunku do ludzi taka z niej przylepa, że tylko by się miziało. :) O proszę; jak miło :) http://i594.photobucket.com/albums/t...starte_120.jpg A tu; "skok śmierci"; http://i594.photobucket.com/albums/t...Astarte_74.jpg |
Przestań . Na spotkania to właśnie wszystkie Cię będa zapraszać z ciekawości.
Każdy będzie chciał zobaczyć takiego małego kochanego potworka. :) No ale niestety ona z tego wyrośnie i jeszcze będzie Ci tego brakowało, oj badzo brakowało. No i ja zapraszam do siebie w niedziele. |
Quote:
Chyba, że pierwsze spotkanie będzie ostatnim ;-) Bo Astarte wymęczy wszystkie pozostałe wilczaki :) Co do niedzieli to będziemy w kontakcie, mam nadzieję, że uda mi się poprzestawiać wszystkie zajęcia w szkole tak by było dobrze:) |
Co to był za dzień.
Leśne demony, potwory, brudasy, mokradła i wielcy zagubieni. No kilka fotek , a reszta w mojej galerii na stronie. http://www.evikzegar.pl/czambor/fs_p0176_02.html http://www.evikzegar.pl/pies/99.JPG http://www.evikzegar.pl/pies/99 (4).JPG http://www.evikzegar.pl/pies/99 (6).JPG http://www.evikzegar.pl/pies/99 (8).JPG http://www.evikzegar.pl/pies/99 (2).JPG http://www.evikzegar.pl/pies/99 (10).JPG http://www.evikzegar.pl/pies/99 (5).JPG http://www.evikzegar.pl/pies/99 (7).JPG http://www.evikzegar.pl/pies/99 (9).JPG http://www.evikzegar.pl/pies/99 (11).JPG http://www.evikzegar.pl/pies/99 (3).JPG |
:lol:Astarte jest super szczególnie na fotkach z Łowcą ( fajne ujęcia - swoja drogą to niesamowite jak te maluszki szybko rosna dopiero co Grin czekała na swojego psiunia a To juz taki kawaler )
|
Niewątpliwie rośnie nam nowa gwiazda. Bardzo ładna i charakterna sunia.
No jak tak dalej będzie to wszędzie będziemy takie plakaty rozwieszać. :) Jak na taą małą kochanice jest niesamowita. Niczego się nie boi i chyba ma to po rodzicach :) ( przybranych ) http://www.evikzegar.pl/pies/127.jpg |
Quote:
Co do Astarte - wczoraj była szczególnie urocza - jeszcze nie widziałam tak nagłej zmiany koloru sierści wilczaka na czarną. :D PS Grzegorz - szybki jak błyskawica. My naszych zdjęć nawet nie próbowaliśmy przegrać na dysk. :p |
:) Astarte bardzo dziękuje wszystkim za komplementy, dziękuje również za spotkanie, które bardzo jej się podobało i obiecuje, że do czasu kolejnego urośnie znów troszkę, ślicznie i zdrowo, żeby znów zadziwiać :)
Grzesiu, zdjęcia ponownie CUDNE!!!:) |
Quote:
No za tydzień jak sie spotkamy to znowu jej pewnie nie poznamy. Rośnie dziewczyna w tempie swojego temperamentu. Grin nie było tak dużo tych zdjeć i wolałem ich nie zostawiać na później bo by się to trochę odwlekło. :) |
Jacek tym razem potraktował sprawę bardzo "lajtowo", ale zapewnił Astarte zdjęcie w sam raz na główne do bazy WD :D
http://img22.imageshack.us/img22/6826/p5103646z.jpg (Do galerii już uploadowałam jakby co. :) ) |
No to ja się muszę następnym razem poprawić. Mniej gadać, więcej pstrykać i pilnować psa. :)
|
Quote:
hehehe, ano pilnować Czamborka trzeba, bo potem masz minkę bardziej bezcenna od naszej gdy Astarte jest cała w piasku;-) A zdjęcia i tak mi się podobają, choć zdjęcie profilu Astarte zrobione przez Jacka jest the best :) |
Quote:
No mała jest fotogeniczna. Ja nie wiem co bedzie jak dorośnie bo sie chyba nie odgonicie od tych fotopstrykaczy. :) No i ja miałem 2 kleszcze, a czambor nic. :( |
Quote:
Mnie to nie przeszkadza, tylko cieszy bo póki Witek nie kupi lepszego aparatu to nie będzie zdjęć w cale- tylko w śnie:) A myśmy kleszczy na szczęście nie mieli wcale:) Chyba, że jakiś się schował gdzieś i go nie znaleźliśmy - oby nie ... |
Quote:
Quote:
Quote:
|
Dziś Astarte wpadła do rowu i znów zmieniła kolor- tym razem na rdzawo- rudy :) Więc pomału przyzwyczajamy się do jej zmian koloru:)
A co rodzice od Łowcy i Czambora powiecie na wypad na jurę w ten weekend? |
Quote:
No ale to sobie jeszcze ustalimy. :) |
Hm, propozycja kusząca, zwłaszcza że Jurę bardzo lubimy, ale musimy wziąć pod uwagę, że w sobotę mamy jeszcze szkolenie, które nie skończy się wcześniej niż przed 11.30, a to trochę późno moim zdaniem, żeby potem jeszcze wybrać się na taką wycieczkę. Tzn. w tej sytuacji biorąc pod uwagę czas podróży, spacerek byłby stosunkowo krótki.
Może zatem lepiej wybrać się bliżej i mieć dłuższy spacer. Chyba że wybierzecie się bez nas; nie będziemy mieć absolutnie żalu, zwłaszcza że dzien później i tak spotkamy się w Bytomiu. :) |
Quote:
Jura nie zając i okazji będzie wiele. |
Quote:
A jak wam powiem, że jest też darmowy nocleg dla strudzonych wilczaków :) |
Quote:
Ale spoko, myślę, że jak nie teraz, to już wkrótce bylibyśmy chętni i będziemy się uśmiechać. :) PS Dolinę Centurii znamy z wycieczek rowerowych. :) Z tego co pamiętam - są to dosyć oblegane przez turystów miejsca, ale jechaliśmy też lasami, gdzie raczej było pusto. :) |
Quote:
No ale oczywiście nie ma musu:) Jakby co Grzesiu Ty się piszesz? |
Quote:
Kurcze, gdyby nie ta wystawa, to bym się nie zastanawiała. No nic; pogadam jeszcze z rodziną, przemyślimy to i dam znać. Ale na ten moment nie berzcie nas w rachubę. :( |
No ja dziękuje za propozycje i fakt, ze zostałem wzięty pod uwagę. Myślę, ze było by fajnie bo i psiaki by były szczęśliwe, a i my pewnie też.
Bożenko pomyśl , porozmawiaj i jak cos to robimy wszyscy wypad na podboje Jury. Więc ja jestem za i nie planowałem nic na weekend specjalnego. W sobote też jestem do 12 w pracy więc pewnie około 14 bym tam dotarł. No i rano wszyscy możemy jechać na wystawe. Dzięki za propozycje |
To kto jedzie? Bo jeśli macie ochotę to trzeba zabrać własną pościel (poduszka, prześcieradło i kołderka:)). No i coś na grila wieczornego:)
|
Quote:
Odpoczynek się nam na pewno przyda; zwłaszcza Jackowi odespanie tych wczesnoporannych i późnowieczornych spacerów z Łowcą. :) |
Quote:
Ja jestem za i czekam na szczegóły. W domu mi się nie chce siedzieć. P.S. No o grilu i czymś do grila to już pomyślę i załatwię. |
Quote:
My ewentualnie prosimy uprzejmie o uwzględnienie następnym razem, gdy/jeśli dziadek będzie miał inne plany. :p |
Kurczę, ale mnie Astarte dziś zaskoczyła.... Może i jest wstrętna (nauczyła się podgryzać...), ale za to cholernie bystra.
Przedwczoraj i wczoraj ćwiczyłyśmy przed każdym posiłkiem siad, zostań przy misce, jedz na komendę. I dziś rano widzę, że już głodna po kuchni mi się szwęda to odruchowo zaspana sypnęłam jej chrupek do miski, a ta siedzi i patrzy na mnie... Myślę sobie "co jest" podnoszę miskę, przecież czysta. No i sobie przypomniałam :) Odkładam miskę na miejsce, pokazuję palcem i mówię "proszę". I zjadła:twisted::lol::happy |
Quote:
Ja np. też "przypomniałam" sobie w pewnym momencie, gdy pies mi się ładował do zmywarki, a ja go odganiałam, jak ta durna, że przecież on umie komendę waruj - zostań. :D |
Quote:
|
Quote:
|
Miło było pannicę poznać osobiście. :D
|
Quote:
Do zobaczenia znów! |
Krwiożerczy groźny pies :
http://images43.fotosik.pl/164/83a15fe8154420c0med.jpg http://images47.fotosik.pl/164/4c7d4841a99e759bmed.jpg http://images37.fotosik.pl/159/1651fceddc70b2b9med.jpg Biedny był amstafek ;) |
All times are GMT +2. The time now is 01:19. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org