Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wychowanie i charakter (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=29)
-   -   Rasy psów, a wilczaka kumple do zabawy (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=10747)

Rona 08-04-2009 09:01

Rasy psów, a wilczaka kumple do zabawy
 
Obserwując psie życie towarzyskie zauważyłam wyraźnie to, o czym wiedziałam wcześniej (ale co innego wiedzieć, a co innego samemu zaobserwować;-)); mianowicie, że różne rasy psów inaczej się bawią, mają inne wzorce i kody zachowań, inaczej reagują na zachęty do zabawy, itd. Jednocześnie można wyraźnie zaobserwować, że psy potrafią dostosować się do innych, niż preferowane stylów zabawy. Ciekawi mnie, czy według Was wilczaki mają swoje ulubione rasy (ew. psy podobne do jakiś ras) z którymi lubią bawić się najbardziej, czy też ich preferencje są czysto osobnicze (indywidualne)?

Naturalnie nie mówię o wilczakach, bo to, że wilczaki najlepiej bawią się z wilczakami dobrze wiemy :rock_3:lol:

Grin 08-04-2009 09:25

Wydaje mi się, że na tym etapie życia Łowca nie ma jeszcze jakichś określonych preferencji rasowych, bardziej może wiekowe. :)
Bawi się po prostu z tymi psami, które chcą się bawić z nim. Wsród nich są np. labki i goldeny, ale może to wynikać po prostu z faktu, że są to rasy bardzo popularne i łatwiej wśród nich o kumpla do zabaw.
Zobaczymy, jak to będzie później. :)

Gaga 08-04-2009 10:05

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 203836)
Ciekawi mnie, czy według Was wilczaki mają swoje ulubione rasy (ew. psy podobne do jakiś ras) z którymi lubią bawić się najbardziej, czy też ich preferencje są czysto osobnicze (indywidualne)?

Naturalnie nie mówię o wilczakach, bo to, że wilczaki najlepiej bawią się z wilczakami dobrze wiemy :rock_3:lol:

najbardziej pastuchy ! Czyli najczęściej ONy bo one znają zabawę z zaganianie owiec a Cheitan uwielbia berkowe zabawy, zwłaszcza jak sam jest zaganiany :D
Oprócz tego - od zawsze wszelakie bullowate bo one łatwo się nie psują podczas przewalanek:)

Ostatnio tez mailnka, z która dogadali się na jednoczesne gonienie i uciekanie- wychodzi im z tego bieg synchroniczny. No ale to tez pastuch ;)

btd 08-04-2009 10:34

ONki i haszczaki. ONki do gonienia się, haszczaki do tłuczenia się. Przynajmniej tak to wygląda u Ciri. Rotki też są fajne, ale te które zna Ciri strasznie ciężko się wkręcają do zabawy.

anetawron 08-04-2009 11:41

U nas najfajniejszą kumpelą do ganiania jest charciczka włoska, to są dopiero gonitwy... tylko momentami zapominają się, że to co ucieka to jednak wciąż pies :)
Zabawa w zagryzanie najlepiej im wychodzi we własnym sosie czyli wilczak+wilczak+ON(który mentalnie jest wilczakiem) z obcymi psami kotłowanie kończy się kiedy któreś zapiszczy wtedy z ryjem na obcego bo swoich biją... :)

Rona 08-04-2009 12:53

Czyli tak jak u nas.... Lorka też najbardziej lgnie do ONków i ras wilczakoodpornych, typu amstaffy, boksery, haszczaki... no i berneńczyki - nie do zdarcia przy zabawie w "zagryzanie" i niesamowicie cierpliwe :) Nauczyła się też prawidłowo traktować tybetany: wie, że musi czekać dopóki starszy samiec nie zaprosi jej do zabawy ;-) Dawniej była wobec nich namolna, ale teraz grzecznie waruje 3 metry przed Matem błagalnie patrzy mu w oczy. :lol:
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 203849)
Ostatnio tez mailnka, z która dogadali się na jednoczesne gonienie i uciekanie- wychodzi im z tego bieg synchroniczny. ;)

A właśnie, bieganie synchroniczne - to kolejne interesujące zjawisko....
Ostatnio udało mi się nawet uchwycić :lol::
http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sd.../Stado%201.jpg
http://lh6.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sd...tkanie%201.jpg
http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sd...tkanie%202.jpg

Narvana 08-04-2009 14:37

U nas Garuda nienawidzi owczarkow. I jamnikow.
A tak reszta... Ze wszystkim sie bawi :)

sssmok 08-04-2009 14:47

U nas jest troche inaczej.
Jabber i Zmora nie darza sympatia ONkow (Strzyga jak na razie lubi wszystkich - zjadac i przezuwac).
Za czasow mieszkania w Warszawie najlepszymi kumplami do zabawy byly husky :D Ale tak naprawde ciezko mi wylonic jakies konkretne rasy. Spotykalismy cala mase psow i zawsze byla dobra zabawa - czy byl to labek, doberman, sznaucer, kundelek czy jamnik (Jabber je kocha). W zaleznosci od rasy zmienial sie tryb zabawy - od ganianego przez kotlowanie w wodzie do zagryzania i szarpaniny :twisted:

Gia 08-04-2009 15:06

K-lee bardzo nie lubi ONków ani wilczaków :roll:
Za to ewidentnie ukochaną jej rasą do zabawy są border collie. Jak tylko zobaczy bordera na horyzoncie to wali jak w dym, na pewniaka i zniechęca jej to, że czasem oberwie od starszego BC ;)
Poza tym z naszgo placu zabaw to rodezjan ridgeback, golden retrievery, sznaucer miniatura, labki, jamniki, wyżeł weimarski, buldożek francuski i masa psów wielu ras :) Ale w tych przypadkach jak widzi obcego psa jednej z tych ras, to nie boi się na dzień dobry. Haszczaki średnio jej pasują, ale malamuty a i owszem :)

anetawron 08-04-2009 15:20

U moich haszczaki, malamuty i takie pierwotne szpicowate wywołują negatywne emocje... Tzn u Licha a Maja się oczywiście od niego nauczyła :ehmmm

Gaga 08-04-2009 17:24

Quote:

Originally Posted by anetawron (Bericht 203923)
U moich haszczaki, malamuty i takie pierwotne szpicowate wywołują negatywne emocje..

I Akity:) Jak się ma tak wyzywająco uniesiony ogon to aż się prosi, żeby oberwać:)

Gia 08-04-2009 17:28

A K-lee właśnie lubi czerwono białe akity japońskie - może stąd, że od małego ma takiego kumpla. teraz jak zobaczyła na treningu takiego samca akitę, to podbiegła radośnie myśląd, że to Fudo, a tu bęc... piesek z namordnikiem nie chciał się bawić :lol:

Gaga 08-04-2009 17:37

Bo tak naprawdę wiele zależy od doświadczeń z dzieciństwa:) Później się to trochę przekłada.My nie mieliśmy okazji poznać żadnego hasiora ani mamuta więc są traktowane od razu z rezerwą (jak się okaże,że to suka- wtedy jest zabawa ale podejść i tak należy "w pełnym umundurowaniu z bronią gotową do strzału":P

GRABA 08-04-2009 19:42

A Unce mojej z racji pewnie wieku, jest wszystko jedno, co za pies, ba... co za stworzenie, byle by chciało trochę pouciekać:rock_3

Gaga 08-04-2009 20:06

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 204000)
wszystko jedno, co za pies, ba... co za stworzenie, byle by chciało trochę pouciekać:rock_3


Wysyłam Ci Cheya .. przesyłką kurierską aby było szybciej ;) Oba będą przeszczęśliwe :sooo_hapy

wilczakrew 08-04-2009 20:39

No to ja mam z tym zupełnie inne doświadczenia.
Nie ma to znaczenia jaka rasa jeśli nie przekroczył 30 cm. Chce się bawić to ok jest agresywny odskok, zdziwienie i odejscie. Zabawa tak ale wtedy tylko na leżąco i często wirtualnie ( Yorki kocha ) Teoretycznie nudno ale można pokłapać i pogadać. No i cały czas musi dawać się zagryzać.
Jak przekroczył 30 cm ale nie doszedł do 50 to najpierw jest badanie przeciwnika. Obejście na sztywnych nogach chce sie bawić ok biegamy, zapasy no i zaczyna sie problem - zagryzanie jak pies nie wie o co chodzi i zaczyna reagować agresywniej to odchodzimy i zaczynamy od nowa nauke. Jak pojętny uczeń to jest zagryzanie jak nie to dalszy spacer odbywa sie na zasadzie " ja ciebie nie widze " Tak już jest potem na kazdym spacerze. Jak zaczyna z gwintu agresywnie to czasami pogadana , złapanie pana za ręke i odciągnięcie. ( tchórzofretka ) - Nie idzcie wtedy do przodu bo reakcja psa sie zmienia o 180 stopni.
Powyżej 50 cm zaczyna się problem. Jeśli pies nie wykona postawy to nawet dogi argentyńskie sa fajne. Jak wykona postawę to dostaje opr. Jak odpuści to OK, ale zazwyczaj reaguje na Czambora agresywnie i wtedy to już tak łatwo nie odpuszczamy jest awantura z demonstracją siły ale bez atakowania.. Niestety jest moja interwencja i z niezadowoleniem oddalamy się .Oczywiście zupełnie inaczej ma się sprawa jak jesteśmy na terenie nieznanym i na dodatek rzecz sie stanie z zaskoczenia. Wtedy jest zawsze broń mnie bo on mnie zje i uciekamy.( tchórzofretka do potęgi 8) ) Oczywiście potem jest demonstracja siły po .......
Tak jest w dzień.

Nocą to już dużo dłuższa historia.

Wiec ma Onki ,które uwielbia tak samo jak bigle, haszczaki, yorki, haskie, praktycznie wszystkie pasterskie, boksery, amstafy itd i takie same co ich nie znosi lub toleruje ale zawsze wtedy sie złosci na mnie, ze w takim towarzystwie chodzi na spacer. Wtedy ja dostaje opr.

szasztin 09-04-2009 07:50

Imbus - jak był mały "zakochał" się w jednej amstaffce no i mu zostało - sunie tej rasy uwielbia. Jak tylko widzi taką na horyzoncie od razu by sie bawił. Z ON -kami jest róznie. Lubi tylko jedna sunię ON-ka -reszta to wróg. Tak samo jest ze wszystkimi On-ko podobnymi mixami.
Nie lubi Akit - bo to co pisaliście - ogon do góry i wyprostowana sylwetka - to jakby "policzek" dla Imbusa.
W sumie najlepiej bawi sie z wilczakami i niektórymi psami tzw. bojowymi ( maja obnizony próg bólu). Niestety labki i goldeny, bordery sa za "miętkie" tzn szybko się "psują" i męczą.
A małych psów się trochę boi - ostatni pogoniły go dwa jamniki :)

No i jak to przystało na samca czw - niecierpi wręcz chronicznie innych samców :)

Gaga 09-04-2009 08:21

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 204075)
Niestety labki i goldeny, bordery sa za "miętkie" tzn szybko się "psują" i męczą.

My wpisaliśmy goldeny na czarną listę, psy teoretycznie mało groźne ale z racji przypisywanego im charakteru-kompletnie nieposłuszne i... mało myślące. Idzie taki frontalnie na wilczaka, ogon w górze, głuchota na wołania (jeśli wołanie w ogóle jest bo na ogół to po co? przecież to tylko golden)... i wchodzi wprost w kłopoty. Zero body language, zero cs-ów ale jak przychodzi do awanturki to one i owszem, czemu nie :twisted:
Mam wrażenie czasem, że te goldy pozbawione są wszystkiego co psiejskie, takie bezmyślne piekne futro na 4 łapach... juz lepsze są "skrzywione" laby, te przynajmiej od razu pokaują, że będzie aferka i właściciel reaguje :)

szasztin 09-04-2009 08:32

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 204077)
Mam wrażenie czasem, że te goldy pozbawione są wszystkiego co psiejskie, takie bezmyślne piekne futro na 4 łapach...juz lepsze są "skrzywione" laby , te przynajmiej od razu pokaują,że będzie aferka i właściciel reaguje :)

My 200m od naszego domu mamy labka, który ewidentnie czuje sie Panem okolicy i wyraźnie daje znac o tym. Imbus nienawidzi go - potrafi "wylukac" go z 300-400m i zaczyna jeżyc sie, fukac i napręzac. Jest to jedyny pies na którego Imbus reaguje z balkonu na 3p. Jak słychac fukanie to znaczy idzie wróg-labek. Niestety własciciel labka chyba jest przekonany że ma małego, bezpiecznego yorka i puszcza go luzem. Obawiam sie że kiedyś to sie może skończyc konfrontacją.
Podobnie nie cierpi setera irlandzkiego mieszkającego obok nas. Wydaje mi się że te samce wchodzą na terytorium na którym Imbus mianował sie królem. Jest to jakieś 300-400m wokół naszego domu. Im dalej od domu tym łatwiej przychodzi mu "obcowanie" z innymi samcami.

Grin 09-04-2009 08:35

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 204077)
My wpisaliśmy goldeny na czarną listę, psy teoretycznie mało groźne ale z racji przypisywanego im charakteru-kompletnie nieposłuszne i ...mało myślące. Idzie taki frontalnie na wilczaka, ogon w górze, głuchota na wołania (jeśli wołanie w ogóle jest bo na ogół to po co? przecież to tylko golden).. i wchodzi wprost w kłopoty. Zero body language, zero cs-ów ale jak przychodzi do awanturki to one i owszem, czemu nie :twisted:
Mam wrażenie czasem, że te goldy pozbawione są wszystkiego co psiejskie, takie bezmyślne piekne futro na 4 łapach...juz lepsze są "skrzywione" laby , te przynajmiej od razu pokaują,że będzie aferka i właściciel reaguje :)

Gaga; lubię czytać Twoje charakterystyki psów :) (i ich właścicieli :twisted: )
Nie dość, że są trafne i pouczające, to jeszcze pełne poczucia humoru. :D
Powiedz, w jakim sensie wg Ciebie labki są skrzywione? :p

Gaga 09-04-2009 09:01

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 204082)
Powiedz, w jakim sensie wg Ciebie labki są skrzywione? :p

Laby to fajne psy, które przede wszystkim są łagodne. Tak maja we wzorcu. I faktycznie dobry psychicznie labek to pies, który w bójki się nie wdaje. I tak było przez pierwsze kilka lat ich obecności. Moda, nakręcona właśnie ową łagodnością (mylnie kojarzona z bezproblemowym wychowaniem) spowodowała, że laby zaczęto rozmnażać na prawo i lewo, bez kontroli charakteru. I dzisiaj często widzę jak właśnie labek wyrywa się na smyczy i szczerzy zęby do innego psa. Zapewne są to "blabladory" za 700 zeta :/
10 lat temu dziwiłam sie nieprzyjaznym zachowaniom jakiegoś goldena czy labradora.. dzisiaj uznaję to za normę. Jeśli mamay jakies spięcie z innym psem (na szczęscie rzadko) to na pewno jest to właśnie któryś z tych psów. Pozostali właściciele dużych psów czytają wysyłane sygnały (zatrzymanie się, zejście na bok czy przypięcie na smycz mimo jeszcze sporego dystansu) ;-)

Grin 09-04-2009 09:13

Dzięki. :)
No tak.
Myślę, że na labkach i goldenach ciąży piętno psa "rodzinnego" wykreowane właśnie poprzez filmy, media, itp. Zauważyłam, że często kupuje się je "dla dziecka", co wg mnie jest największą pomyłką, jaką może popełnić rodzic w tej mierze. Tzn. wg mnie choćby nie wiem jak odpowiedzialne było dziecko i nawet jeżeli pies się mu nie "znudzi" po jakimś czasie, po prostu nie ma siły, żeby podołało odpowiedzialności odpowiedniego wychowania swojego pupila. Efekty potem są.
Do tego oczywiście dochodzi fakt, że często kupują je ludzie święcie przekonani, że są to tak łagodne, mądre i bezproblemowy psy (bo w filmie takie były... ), że w ogóle nie trzeba ich wychowywać.

Gaga 09-04-2009 09:22

Bo to amerykański, żółty pies rodzinny :) Mądry jak sama Lessie :)

Obecnie kręcą jakiś film, w którym występuje Akita...ciekawa jestem jak to wpłynie na popularność rasy w Polsce, bo psy niewątpliwie piękne :)

Grin 09-04-2009 09:25

Jeżu, oby tylko nikomu z Holiłódu nie przyszło do głowy nakręcić film, w którym wilczak byłby przestawiony w pozytywnym świetle. :shock: :twisted:

wilczakrew 09-04-2009 09:31

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 204094)
Jeżu, oby tylko nikomu z Holiłódu nie przyszło do głowy nakręcić film, w którym wilczak byłby przestawiony w pozytywnym świetle. :shock: :twisted:

raczej mało prawdopodobne bo to nie amerykański pies, a oni wszystko mają naj. Ale jest prawdopodobne, ze zrobią amerykańskiego wilczaka ale nie sądze aby im na tym zależało. :)

szasztin 09-04-2009 09:46

Quote:

Originally Posted by wilczakrew (Bericht 204096)
raczej mało prawdopodobne bo to nie amerykański pies, a oni wszystko mają naj. Ale jest prawdopodobne, ze zrobią amerykańskiego wilczaka ale nie sądze aby im na tym zależało. :)

No nie byłabym taka pewna- patrz wspomniana Akita. Mamy przecież juz Akitę Amerykańską - czyli dawniej Duzy Pies Japoński.
Więc może powstanie Wilczak Amerykański - tam wszystko jest możliwe.

Co do filmu z Akitą. To obawiam się ze popularyzacja tej rasy może przynieśc jej szkody. Akita to pewny siebie pies samuraja, dośc trudny w ułożeniu, niepodporządkowujący sie łatwo, mający własne zdanie i uparty.
Czy Wam cos to przypomina????:)))
I teraz wyobraźcie sobie że nagle wilczaków jest w Polsce nie około 150szt ale 3 lub 4 tys. z czego połowa mixów niewiedomo z czym ( patrz labek, amstaff).

Gaga 09-04-2009 10:02

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 204099)
Więc może powstanie Wilczak Amerykański - tam wszystko jest możliwe.

Co do filmu z Akitą. To obawiam się ze popularyzacja tej rasy może przynieśc jej szkody. Akita to pewny siebie pies samuraja, dośc trudny w ułożeniu, niepodporządkowujący sie łatwo, mający własne zdanie i uparty.
Czy Wam cos to przypomina????:)))
I teraz wyobraźcie sobie że nagle wilczaków jest w Polsce nie około 150szt ale 3 lub 4 tys. z czego połowa mixów niewiedomo z czym ( patrz labek, amstaff).

Dokładnie o to chodzi ( a właściwie NIE chodzi:))

Rona 09-04-2009 10:06

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 204080)
Podobnie nie cierpi setera irlandzkiego mieszkającego obok nas.

A wiesz, że my też mieliśmy już dwa nieprzyjemne spotkania z seterami irlandzkimi? Raz samiec (!) o ewidentnie pokręconej psychice, zupełnie niekontrolowany przez właścicielkę próbował zaatakować Lorkę gdy była 3 mies szczeniaczkiem i kładła się przed nim kolami do góry... Kiedy Leszek wziął ją na ręce, seter próbował go ugryźć :evil: Innym razem widać było, że seter nie jest w stanie odczytać submisywnego zaproszenia do zabawy... Podczas gdy inne psy w takiej sytuacji co najwyżej obwarkują szczeniaka albo odwracają się tyłem i odchodzą, seter Lorkę przyszpilił "na poważnie" - mała "łkała" na całe Błonia... Potem przez całe 10 minut miała traumę - trzymała się blisko nas...:rock_3:lol: To doświadczenie nauczyło ją, że do seterów nie leci się jak kamikadze...

Co do goldenów mam podobne obserwacje - statystyczni właściciele (bo są i inni, naturalnie) stosunkowo mało z nimi pracuję... i to widać.

wilczakrew 09-04-2009 10:12

No ja raz miałem ciekawą pogadanke ze słowakiem na temat porównania Akity z Wilczakiem. Jemu to nic nie przypominało bo twierdził, ze Akita to jest pies, a wilczak to takie byle co. Oczywiście sam miał Akite, a jego brat miał hodowle CzW. Cały czas mi przy ognisku udowadniał jaki to jest głupi pies i od momentu jak go Czambor opierdzielił za wyrywanie drzewka gospodarza na ognisko to już cały wieczór chodził z nożem, a pies pilnował jego na każdym kroku jak też namiotu całą noc. Odetchnoł dopiero jak słowak rano się zwinoł i pojechał na inne pole namiotowe. Czambor bardzo dosadnie pokazał mu, ze jest nieporządanym gościem na tym polu namiotowym. Wszyscy inni byli OK. Więc mogę sobie wyobrazić jak on sobie radzi z tą Akitą siedzącą zapewne cały czas w kojcu . :)

Rona 09-04-2009 10:15

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 204094)
Jeżu, oby tylko nikomu z Holiłódu nie przyszło do głowy nakręcić film, w którym wilczak byłby przestawiony w pozytywnym świetle. :shock: :twisted:

Nie grozi.:twisted: W większości filmów wilczaki grają role groźnych bestii, wilkołaków, ludojadów, itd.:p:lol:

Grin 09-04-2009 10:24

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 204107)
Potem przez całe 10 minut miała traumę - trzymała się blisko nas...:rock_3:lol:

To będzie off top, ale powyższe wydarzenie coś mi przypomniało. :D
Wczoraj był spacer całą zgrają; (labki, golden, terier szkocki, inne, no i... Łowca :p ). W pewnym momencie pan wyrośniętego i dosyć "utytego" labka zaczął częstować psy wodą z butelki. Łowca też się chciał podpiąć, ale został dosyć ostro skarcony "słownie", przez tego "zgreda" - labka. Miał potem przed nim respekt. A najlepsze było, gdy ów "zgred" w pewnym momencie po prostu się zakrztusił i odkaszlnął, a wtedy Łowca... w nogi. :D
To ci dopiero nadinterpretacja! :D

Rona 09-04-2009 11:04

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 204116)
Wczoraj był spacer całą zgrają; (labki, golden, terier szkocki, inne, no i... Łowca :p ). W pewnym momencie pan wyrośniętego i dosyć "utytego" labka zaczął częstować psy wodą z butelki. Łowca też się chciał podpiąć, ale został dosyć ostro skarcony "słownie", przez tego "zgreda" - labka. Miał potem przed nim respekt. A najlepsze było, gdy ów "zgred" w pewnym momencie po prostu się zakrztusił i odkaszlnął, a wtedy Łowca... w nogi. :D
To ci dopiero nadinterpretacja! :D

Uczy się chłopak zachowań społecznych i dobrze! :lol:

btd 09-04-2009 12:30

Tak w temacie 'labki to pieski dla dzieci'. Reklama społeczna mówiąca dobitnie że pieski to jednak nie zabawki. Ciekawe za ile lat u nas będą takie akcje.
Attachment 1497

Rona 12-04-2009 14:01

A propos synchroniczności - Bruno i Lora na spacerze świątecznym :lol:
http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Se...%20Lorcia8.jpg

justi 13-04-2009 13:16

Eli bawi sie z kazdym psiakiem....

tu zdjecie z jeji kumplami ;-)
http://img27.imageshack.us/img27/3840/dsc00028i.jpg

http://img14.imageshack.us/img14/5013/dsc00040adl.jpg

http://img14.imageshack.us/img14/71/dsc00055p.jpg

szasztin 19-04-2009 09:18

Wczoraj odwiedziliśmy znajomych, i okazało sie że do ich rodziny dołaczył bullmastiff..
Imbus świetnie sie bawił z nim - mimo tak ogromnej róznicy wieku.
Tu na zdjęciu "bliskie spotkanie III stopnia"

http://img2.imageshack.us/img2/1140/dsc0201a.jpg

szasztin 19-04-2009 09:32

I trochę zabaw:

http://img2.imageshack.us/img2/3285/dsc0249a.jpg

http://img2.imageshack.us/img2/4841/dsc0256a.jpg

http://img2.imageshack.us/img2/1778/dsc0262a.jpg

http://img2.imageshack.us/img2/5387/dsc0264a.jpg

szasztin 19-04-2009 09:41

I jeszcze jedno:

http://img22.imageshack.us/img22/5441/dsc0351a.jpg

wilczakrew 19-04-2009 11:46

Wczoraj byliśmy w Katowicach na Muchowcu na ponad trzy godzinnym spacerze.
Większość spotykaliśmy samców w różnym wieku.
Włąściwie nie było problemu, choć niektóre psy zostały zlekcewarzone.
http://www.evikzegar.pl/pies/29.jpg
http://www.evikzegar.pl/pies/28.jpg
http://www.evikzegar.pl/pies/30.jpg
http://www.evikzegar.pl/pies/31.jpg
http://www.evikzegar.pl/pies/32.jpg
http://www.evikzegar.pl/pies/33.jpg
http://www.evikzegar.pl/pies/34.jpg
http://www.evikzegar.pl/pies/35.jpg
http://www.evikzegar.pl/pies/36.jpg

No i jedno artystyczne . Łowcze zabawy.

http://www.evikzegar.pl/pies/37.jpg

Gaga 19-04-2009 14:18

Bullmastif czadowy :)
My znów o ONkach, w Bieszczadach spotkaliśmy 9-miesięcznego ONka. jako,że wiek graniczny (dać w trąbę czy się pobawić)- przywitanie było pod kontrolą:
http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...e-z-barrym.jpg
Ustalenie, kto tu jest szefuńcio trwało chwilę a potem było juz tylko tak:
http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...a-z-barrym.jpg
(przewalanki i zapasy nie wyszły na fotach)
oraz tak:
http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...e-podworka.jpg
Dwóch samozwańczych strózów obejścia ;)

Rona 19-04-2009 15:16

U nas wygląda czasem tak (prawie jak w Sejmie ;-)): :lol:

http://lh6.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Se...s720/rasy3.jpg

Grin 19-04-2009 19:58

Hihihi! Świetnie uchwycona fotka. :jumpie
Każdy robi to co... lubi. :D

Gia 19-04-2009 21:46

Oooo Rona i macie psa św Huberta :)

Rona 19-04-2009 23:28

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 206299)
Oooo Rona i macie psa św Huberta :)

Ano mamy: Platona :lol:
http://lh5.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Se...0/rasy%202.jpg

Filę brasileiro, czyli Benia też mamy:
http://lh5.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sd...0Benio%209.jpg

I nawet wilczak czasem do zabawy się trafi, hehe :rock_3
http://lh4.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Se...Cargo%2012.jpg

szasztin 20-04-2009 07:34

I jeszcze Imbus i bulmastiff Gandhi:

http://img17.imageshack.us/img17/8193/dsc0271a.jpg

"Zagryzanie" przeciwnika"
http://img17.imageshack.us/img17/8398/dsc0325ak.jpg

"zdobywanie" przyczółka w postaci legowiska:

http://img17.imageshack.us/img17/9905/dsc0357a.jpg

I zasłuzony odpoczynek po dniu pełnym wrażeń:

http://img17.imageshack.us/img17/9284/dsc0388a.jpg

Kasia82 29-04-2009 15:44

u nas chwała mu za to jest beagle który jest jak mały królik na bateriach duracell lata gania skacze biega normalnie pełna opcja a pies wraca do domu i pada na posłanie

Grin 29-04-2009 15:51

O! Chyba się odezwała właścicielka braciszka Łowcy! :)
Witamy! :)
I czekamy na zdjęcia i wrażenia. :)

PS
Tak beagle w bieganiu są niewyczerpane, a tymi swoimi zwrotami i unikami potrafią zamęczyć większe psy. :D

Kasia82 29-04-2009 15:58

1 Attachment(s)
prawda prawda
wreszcie udało mi sie zalogowac cos miałam problem z tym...no ale jestem
i witam wszystkich serdecznie

wrażenia.....................to chyba na oddzielny temat
Łycko od początku jest niesamowity przez duże N miałam w życiu różne psy ale tak mądra przylepa jeszcze mi się nie trafiła
tu nasz pseudo malec na drugi dzień po przyjeździe (wracaliśmy do Warszawy 12 godzin na A2 był wypadek staliśmy na zgaszonym silniku 3 godziny - pies spał oczywiście)
Attachment 1580

wilczakrew 29-04-2009 18:11

Quote:

Originally Posted by Kasia82 (Bericht 208729)
u nas chwała mu za to jest beagle który jest jak mały królik na bateriach duracell lata gania skacze biega normalnie pełna opcja a pies wraca do domu i pada na posłanie

No bigle to nailepsze co może być za labkami.
http://www.evikzegar.pl/pies/46.jpg

Witamy serdecznie w wilczakowym świecie. :)

Gia 30-04-2009 09:49

U nas beagle są zapasione i wymiękają przy Halince :(

Ale okazuje się, że nie lubimy Samoyedów :evil: baardzo nie lubimy...:evil:

Grin 15-05-2009 09:23

Na pewno nie charty. :(
Wczoraj właściciel czteromiesięcznego rosyjskiego już go brał na ręce przed Łowcą, bo mu właśnie właścicielki innych chartów powiedziały, że Łowca go za mocno gryzie, a charty mają taką cienką i delikatną skórę, że przez takie coś może bardzo szybko wylądować u weta do... szycia.
Cóż, następnym razem spróbujemy charty obchodzić szerokim łukiem, skoro mogą się... podrzeć podczas zabawy... :twisted:

Natomiast przednia zabawa jest z rówieśniczką Łowcy - czarną, również rosyjską ale terierką. :p

Gaga 15-05-2009 09:41

"Sweterki" też bywają delikatne ;) A o sile gryzienia- no cóż, prawda to, prawda.. ;)
Z chartów niezłe są, wbrew pozorom, whippety- są szybkie :lol::bolt

Grin 15-05-2009 09:44

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 212432)
"Sweterki" też bywają delikatne ;) A o sile gryzienia- no cóż, prawda to, prawda.. ;)
Z chartów niezłe są, wbrew pozorom, whippety- są szybkie :lol::bolt

No to wezmę to pod uwagę, bo Łowca często się bawi z kumpelą - trochę młodszą od siebie sweterką.
Co prawda, ona taka straaaaszna chudzina, ale póki co jest bardzo wilczakoodporna, aż dziw bierze. :D

Witek 15-05-2009 09:49

A biedna Astarte nie ma kumpli i kumpelek :( Prócz Łowcy oczywiście:) Wczoraj chciała się pobawić z Amstafem, ale ten okazał się zbyt silnym przeciwnikiem dla niej. Miał styl zabawy "na skoczka" i jak po raz kolejny skoczył na nią swoim 33kg cielskiem to Astarte odechciało się bawić... Może jak podrośnie to coś z tego będzie. Póki co mamy tylko siebie, bo w Pszczynie wszystkie psy chodzą na smyczy do okoła parku... Smutne to to....

Grin 15-05-2009 09:58

Swoją drgogą jakie to charakterystyczne; właśnie wczoraj nawet myślałam o Astarte; że jak to jest; z jednej strony czteromiesięczny a już większy od Łowcy chart rosyjski piszczy po chwili zabawy z nim, z drugiej strony dwumiesięczna Astarte, która może Łowcy przejść spokojnie pod brzuchem (albo mogła, bo teraz pewnie już nie :D ), która nie wymiękała nawet na chwilę; co więcej - to raczej Łowca momentami miał dosyć. :p

Witek 15-05-2009 11:27

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 212440)
Swoją drgogą jakie to charakterystyczne; właśnie wczoraj nawet myślałam o Astarte; że jak to jest; z jednej strony czteromiesięczny a już większy od Łowcy chart rosyjski piszczy po chwili zabawy z nim, z drugiej strony dwumiesięczna Astarte, która może Łowcy przejść spokojnie pod brzuchem (albo mogła, bo teraz pewnie już nie :D ), która nie wymiękała nawet na chwilę; co więcej - to raczej Łowca momentami miał dosyć. :p

Hmm... mnie się wydaje, że to ma właśnie związek ze stylem zabawy. Wilczaki bawią się w tym samym stylu więc są super partnerami dla siebie. A do innych psów muszą się dostosować (albo one do wilczaków). I wydaje mi się, że to dostosowanie przychodzi z doświadczeniem. Na naszym przedszkolnym szkoleniu będzie york- aż się boję jak Astarte ze swoją niedelikatnościa na niego napadnie... I mam nadzieję, że z wiekiem ona nauczy się, że z takimi maleństwami bawi się troszkę inaczej niż z takim Łowcą:)

szasztin 15-05-2009 11:31

Wczoraj Imbusa odwiedził Gandhi - bulmastiff. Na razie chłopaki bardzo sie lubią. Zobaczymy co będzie dalej:)?

http://img34.imageshack.us/img34/6756/dsc0024a.jpg

http://img34.imageshack.us/img34/5708/dsc0025a.jpg

http://img34.imageshack.us/img34/8550/dsc0042a.jpg

http://img34.imageshack.us/img34/3472/dsc0063a.jpg

http://img34.imageshack.us/img34/4537/dsc0071a.jpg

http://img34.imageshack.us/img34/9393/dsc0072a.jpg

http://img34.imageshack.us/img34/3120/dsc0075a.jpg

http://img34.imageshack.us/img34/2431/dsc0074a.jpg


http://img34.imageshack.us/img34/3443/dsc0097a.jpg

wilczakrew 15-05-2009 11:43

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 212453)
Hmm... mnie się wydaje, że to ma właśnie związek ze stylem zabawy. Wilczaki bawią się w tym samym stylu więc są super partnerami dla siebie. A do innych psów muszą się dostosować (albo one do wilczaków). I wydaje mi się, że to dostosowanie przychodzi z doświadczeniem. Na naszym przedszkolnym szkoleniu będzie york- aż się boję jak Astarte ze swoją niedelikatnościa na niego napadnie... I mam nadzieję, że z wiekiem ona nauczy się, że z takimi maleństwami bawi się troszkę inaczej niż z takim Łowcą:)

Nauczy nauczy. Wilczaki bardzo szybko to rozumieją.
Zdecydowanie ich zachowanie jest ściśle powiązane ze stylem zabawy. Inne psy są w stanie nauczyć się tego , jak i same wilczaki uczą się wiekszej delikatnosci. No i często jest to problem bo inny pies nieznający zachowań uznaje pewne sytuacje za zagrożenie i robi się agresywny w momencie zabawy. Wilczak zazwyczaj wtedy nie wie oc chodzi.

Joanna 15-05-2009 14:18

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 212453)
Na naszym przedszkolnym szkoleniu będzie york- aż się boję jak Astarte ze swoją niedelikatnościa na niego napadnie... I mam nadzieję, że z wiekiem ona nauczy się, że z takimi maleństwami bawi się troszkę inaczej niż z takim Łowcą:)

Figa nie była yorkiem, ale też nie grzeszyła wzrostem i masą. Za to szybka była niesamowicie.
http://dewi.zperonowki.com/galeria/a..._006.sized.jpg
http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...8448.sized.jpg
http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...n_DSC08415.jpg

Grin 15-05-2009 14:37

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 212453)
Na naszym przedszkolnym szkoleniu będzie york- aż się boję jak Astarte ze swoją niedelikatnościa na niego napadnie...

Spoko, u nas nie było co prawda Yorka, za to był Cavalier. W sumie niewielka różnica wzrostowa. :D
I mylisz się, jeżeli sądzisz, że będziecie mieli czas na jakieś większe "przepychanki".:twisted:

szasztin 29-05-2009 08:14

Ale tak na prawdę najlepsi kumple naszych wilczaków to...... inne wilczaki!!

Imbus z Bariną w Bydgoszczy Myślęcinku:

http://img32.imageshack.us/img32/7559/dsc0352ab.jpg

http://img35.imageshack.us/img35/6595/dsc0348aa.jpg

http://img32.imageshack.us/img32/2645/dsc0362a.jpg

http://img35.imageshack.us/img35/3631/dsc0370a.jpg

szasztin 29-05-2009 08:25

http://img32.imageshack.us/img32/9421/dsc0430a.jpg

http://img35.imageshack.us/img35/6682/dsc0421a.jpg

http://img35.imageshack.us/img35/3974/dsc0431a.jpg

http://img35.imageshack.us/img35/6240/dsc0432a.jpg

http://img32.imageshack.us/img32/2836/dsc0435a.jpg

szasztin 29-05-2009 08:30

I jeszcze usmiechy Barinki i Imbusa:


http://img38.imageshack.us/img38/4982/dsc0402a.jpg


Mamy nadzieję żę częściej będziemy sie spotykać z Marcinem i Bariną.
A na pewno na Festiwalu Wikingów na Wolinie:)

A tu kilka zdjęć zrobionych przed Inscenizacją w Myślecinku - Normandia 44:
http://picasaweb.google.pl/szasztin/...ekInscenizacja#

Gia 29-05-2009 16:51

Tylko moja podrabiana K-lee nie bawi się z wilczakami... ;)

GRABA 29-05-2009 20:04

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 215831)
Ale tak na prawdę najlepsi kumple naszych wilczaków to...... inne wilczaki!!

Imbus z Bariną w Bydgoszczy Myślęcinku:



http://img35.imageshack.us/img35/6595/dsc0348aa.jpg



Jejku, ale on jest piękny:bussi:love

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 215971)
Tylko moja podrabiana K-lee nie bawi się z wilczakami... ;)

Ewcia, bawi się bawi, tylko jak Pańcia jedzonko schowa:p

Gia 30-05-2009 00:20

Oj Graba, właśnie nie ;) Nie biega z wilczakami, czasem zrobi kilka skoków w ich kierunku, ale w zagryzanie bawi się jedynie z Czamborem... za to uwielbia zabawy z borderami... i coś czuję, że jej to nie minie, bo borderów w naszym otoczeniu wciąż przybywa... a pańcia za tydzień jedzie po owce... :twisted:

marchencki 30-05-2009 19:22

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 216034)
[...]borderów w naszym otoczeniu wciąż przybywa... a pańcia za tydzień jedzie po owce... :twisted:

Czy ja dobrze rozumiem, ze za tydzien maly borderek zawita pod Twoj dach?:)

Gia 30-05-2009 20:28

ooo widzę, że namieszałam :twisted:
Nie, nie, borderka w naszym domu nigdy nie będzie, są zdecydowanie zbyt włochate, a i tak mamy ich sporo w towarzystwie ;)
Pańcia jedzie po prawdziwe owce, całe, małe stadko ;)
Ale w celu przetransportowania ich na teren wystawy, gdzie odbędzie się PIP i zawody pasterskie... w bloku nie będę ich trzymać :rock_3

Piesio drugi w planach jest, ale to bliżej nieokreślona przyszłość. Też z 1 grupy, ale nie border :twisted:

Grin 27-08-2009 17:48

Wczoraj krakowskie Błonia zaliczyły większe "stężenie" wilczaków niż zazwyczaj. :) Było nawet najmłodsze pokolenie w "osobie" Orobasa z Peronówki. :p
http://img39.imageshack.us/img39/296...spotkaniec.jpg

"Pomóżcie mi wyjść!!!!!" (Przedstawiciel troszkę starszego pokolenia - Carana)
http://img39.imageshack.us/img39/363...spotkaniec.jpg

Przed takim "stadkiem" lepiej zachować respekt. (Carana, Łowca i Lorelei)
http://img39.imageshack.us/img39/150...spotkaniec.jpg

"Półrodzenstwo": Lorelei i Orobas
http://img39.imageshack.us/img39/786...spotkaniec.jpg

Witek 23-09-2009 09:44

Astarte i jej nowy "chłopak" Zeus:

http://images47.fotosik.pl/200/9d7f9c60850629ebmed.jpg

http://images37.fotosik.pl/196/6eec4b1c23538634med.jpg

http://images39.fotosik.pl/196/f5be6397af271e4emed.jpg

http://images47.fotosik.pl/200/6043a1deda17215fmed.jpg

http://images39.fotosik.pl/196/8b188a59224f14d1med.jpg

Rona 23-09-2009 10:43

Lorka ostatnio zaprzyjaźniła się z Fugą. Fudze wydaje się, że jest wielkim psem i dzielnie zaczepia do zabawy Lorkę i inne duże psy...:lol:.

http://lh5.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sr...2/Fuga%202.jpg

http://lh4.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sr...2/Fuga%201.jpg


A tu zabawy z dzielnym małym Ninją:
Zaproszenie do gonitwy:
http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sj...lonia%2069.jpg

http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sj...lonia%2074.jpg
Potem zabawa w "zagryzanie"
http://lh4.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sj...lonia%2067.jpg

I wreszcie odpoczynek o zachodzie słońca (stąd słaba jakość fotek - zbyt ostre kontrasty)
http://lh4.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sj...lonia%2070.jpg

Po ostatnim wypadku pogryzienia dziecka w krakowskiej restauracji i medialnej nagonce na czworonogi, wszystkie psiaki na Błoniach muszą nosić halterki :x Póki co straż miejska uznaje je za kagańce...:rock_3 Po przegryzieniu kilku sztuk Lorka w końcu zaakceptowała coś w rodzaju "stringów" na pyszczek - czyli halterek z obciętym (odgryzionym :twisted:) dolnym paskiem ;) Jak to z wilczakiem - trzeba było jakieś rozwiązanie problemu z nią "wynegocjować". :rock_3:lol:

I jeszcze jedno - niezwykłe imiona psów! Ostatnio Lorelei bawiła się z Platonem, Copernicusem, Eliotem, psem grenlandzkim Tymoteuszem, Ayshe, i grzywaczem chińskim Dante... Bywa też na Błoniach bardzo zalotna ONka o wdzięcznym imieniu... Margo :lol:
Tu jest więcej fotek z naszego "placu zabaw":http://picasaweb.google.pl/rpaszkowska/PsiaKronikaBOn#

Gia 23-09-2009 13:30

Rona, my na osiedlu też mamy Margo ;) tyle że to... dożyca niemiecka...

Rona 23-09-2009 15:10

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 238566)
Rona, my na osiedlu też mamy Margo ;) tyle że to... dożyca niemiecka...

:lol::lol::lol:

Katka 23-09-2009 19:49

Quote:

Originally Posted by wilczakrew (Bericht 204096)
raczej mało prawdopodobne bo to nie amerykański pies, a oni wszystko mają naj. Ale jest prawdopodobne, ze zrobią amerykańskiego wilczaka ale nie sądze aby im na tym zależało. :)

Jest już taka krzyżówka: http://www.owczarek.pl/wilczury/wilczury.asp?id=3

spy77 29-09-2009 17:02

http://images49.fotosik.pl/198/85c87659d32f920cmed.jpg


http://images46.fotosik.pl/198/61127f2f31f5032emed.jpg

Gaga 29-09-2009 20:03

Fajnie będą wyglądały jak młoda dorośnie ;) Nasza miła koleżanka ma 2 takie miniaturki i jak jesteśmy razem na spacerze to dziwię się, że Chey żadnej z dziewczyn nie zdeptał ;P

AngelsDream 29-09-2009 23:39

http://www.youtube.com/watch?v=IaA7BBEMmWU

Rona 05-10-2009 15:23

Wersja "black"
Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 238470)

and "white" ;)
http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Ss...2009%20058.jpg

Witek 16-11-2009 11:11

I znowu Astarte z Zeusem:

"A masz paskudo!":

http://images6.fotosik.pl/569/630e9a0cd5b30bf8.jpg

niuch niuch:

http://images8.fotosik.pl/128/40c78b09246ed7bd.jpg

Smakowa głowa :) :

http://images8.fotosik.pl/128/eb477027229a9abd.jpg

Margo 16-11-2009 11:37

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 255141)

Za ta fotke jak nic wilczaki wyladuja na nowej liscie ras agresywnych.... :rock_3:lol:

Witek 16-11-2009 22:46

Quote:

Originally Posted by Margo (Bericht 255160)
Za ta fotke jak nic wilczaki wyladuja na nowej liscie ras agresywnych.... :rock_3:lol:

Oj, to w takim razie labradory też muszą tam wylądować :):rock_3

http://images8.fotosik.pl/128/145853c2a1f85782.jpg

hubsen 16-11-2009 23:26

Attachment 2121

Attachment 2122

Attachment 2123

Gia 03-01-2010 20:22

Wystarczy na chwilę spuścić sukę z oczu, a wtedy...

Jak zadziera się z "białym yorkiem"...
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...50-5846468.jpg

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...2549-98448.jpg

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...49-1804279.jpg

... to tak się kończy...
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...48-1928298.jpg

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...49-1652059.jpg

Narvana 03-01-2010 20:37

To chyba nie york... Juz bardziej podchodzi pod Westie...

Gia 03-01-2010 21:14

oj Marzena... miałam dać w cudzysłów?? :twisted:

Narvana 03-01-2010 21:41

No chyba :)

Gia 03-01-2010 21:48

A proszę Cię bardzo :P

anetawron 14-01-2010 18:14

Najlepsza kumpela Majki, razem dokuczają Alemu, ale jak się mała wścieknie to i Majkę sprowadzi do parteru...

W małym ciele wielki duch... bój się wilczaku!!!!

http://www.hot.jpg.pl/inc/miniatura....1e7621c3&w=750

Asaurus 07-02-2010 22:08

Baaj z malamutką Wantą:

http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-003.jpg

http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-004.jpg

http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-011.jpg

http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-010.jpg


http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-201.jpg

http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-202.jpg

http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-203.jpg

Palpatine 20-02-2010 14:44

Miejsce Gdańsk-Sobieszewo

http://img402.imageshack.us/img402/8854/14887234.jpg
Akita 4mcy i CSV 3 mce

http://img704.imageshack.us/img704/7173/15420935.jpg

Zabawy zawsze kończyły się w parterze. Akita nie dała małemu żadnych szans ;-):lol:

http://img138.imageshack.us/img138/1014/60236114.jpg

http://img638.imageshack.us/img638/2034/24254648.jpg

http://img641.imageshack.us/img641/9296/46527985.jpg

szasztin 07-03-2010 18:11

Byłam dziś w psim przedszkolu z Bow i Wisusem.
Oto plon naszego spotkania:

Wisus Cwany Wilk:

http://img710.imageshack.us/img710/8642/dsc0244a.jpg

Bow Bow z Molu Es
http://img708.imageshack.us/img708/8195/dsc0189ab.jpg

ale nie od dziś wiemy że najlepszym kompanem do zabawy dla wilczaka jest drugi wilczak:
http://img709.imageshack.us/img709/7333/dsc0275a.jpg

http://img62.imageshack.us/img62/7457/dsc0280a.jpg

http://img707.imageshack.us/img707/2728/dsc0288a.jpg

http://img641.imageshack.us/img641/463/dsc0294a.jpg

http://img716.imageshack.us/img716/1811/dsc0299a.jpg

http://img175.imageshack.us/img175/9485/dsc0305a.jpg

http://img695.imageshack.us/img695/3937/dsc0352a.jpg

http://img684.imageshack.us/img684/9905/dsc0357a.jpg

http://img138.imageshack.us/img138/2645/dsc0362a.jpg

http://img704.imageshack.us/img704/4152/dsc0377a.jpg

http://img35.imageshack.us/img35/5870/dsc0369ad.jpg

spadzista 08-03-2010 04:44

A Acri nie ma wyboru
 
Acri musi znosić wredną malamutkę i nawet pomyślałabym że powinnam go przed nią bronić jak by sam jej nie zaczepiał - łobuz -- a potem z piskiem na kolanka - jeszcze mały rady jej nie daje ani w stanie dogonić nie jest bo to tak zwana 'petarda' ale przyjdzie czas, że to ona wskoczy z piskiem na kolanka i jej grubiańska bezczelność się skończy - bo ta lala na dzieńdobry go sobie obsikała i traktuje jak swoją własność (dobrze, że ona swoich zabawek nie traktuje tak radykalnie jak Acri swoich :evil:) a on biedny nie wie czasem czy słuchać mnie czy jej bo w końcu ja na niego nie sikałam ;-)
a co do akit - to nasz akit czasem ingeruje w zabawy jeżeli jest już za dużo płaczu ale sam się nie bawi... taki jest i już

chabow 08-03-2010 20:16

Młody tak się po przedszkolu rozbrykał, że chciał zaprosić w dość subtelny sposób do zabawy Masze :)
Po jej minie jednak widać odpowiedź na to zaproszenie
Attachment 2640

Rona 16-03-2010 11:20

Lorka ma nowego kumpla do zabawy!!! Tym razem.... wilczaka :ylsuper
Przedstawiamy Lupusa vel Wichra Cwanego Wilka. Dziś rano Lorka oprowadzała go po swoim "placu zabaw".
Niestety, fotki z resztą 'towarzystwa' nie wyszły, ale mały był rewelacyjny: ani się nie bał, ani nie był z niego 'kamikadze' jak z Lorki w jego wieku...;-)Bardzo sympatyczny i kontaktowy szczeniaczek! :) Jak na 5 miesięcy jest potężny - wzrostem prawie dorównuje Lorce, a ona do małych nie należy!;-)
http://lh5.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/S5...2010%20027.jpg

http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/S5...2010%20032.jpg

http://lh6.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/S5...2010%20029.jpg

Palpatine 16-03-2010 22:23

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 285261)
Byłam dziś w psim przedszkolu z Bow i Wisusem.
Oto plon naszego spotkania:



Bow Bow z Molu Es
http://img708.imageshack.us/img708/8195/dsc0189ab.jpg

No proszę, właśnie dostrzegłem znajomą Akitę ;). Trójmiasto jednak jest małe.

szasztin 17-03-2010 08:17

Oj bardzo małe!!
Własciciele Akity rozmawiali ze mna i opowiadali o Tobie. Od razu wiedziałam co to za wilczak. A oni byli zdziwieni - skąd wiem?? Poprostu Trójmiasto jest małe!!! A wilczaków niewiele:)

chabow 17-03-2010 21:15

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 287317)
Lorka ma nowego kumpla do zabawy!!! Tym razem.... wilczaka :ylsuper
Przedstawiamy Lupusa vel Wichra Cwanego Wilka. Dziś rano Lorka oprowadzała go po swoim "placu zabaw".
Niestety, fotki z resztą 'towarzystwa' nie wyszły, ale mały był rewelacyjny: ani się nie bał, ani nie był z niego 'kamikadze' jak z Lorki w jego wieku...;-)Bardzo sympatyczny i kontaktowy szczeniaczek! :) Jak na 5 miesięcy jest potężny - wzrostem prawie dorównuje Lorce, a ona do małych nie należy!;-)
http://lh5.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/S5...2010%20027.jpg



Cwane Wilki Rulez !!!! :p

Witek 23-03-2010 10:45

Nowa koleżanka Aszczura :)

http://images8.fotosik.pl/255/93318b659741c158.jpg

http://images8.fotosik.pl/255/0d6813d4b0ebb07a.jpg

Grin 23-03-2010 11:08

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 289204)
Nowa koleżanka Aszczura :)

My też mieliśmy w zeszłym roku takiego na Muchowcu; właściciel bardzo się bał, że Łowca mu zrobi krzywdę w zabawie. :twisted:

Witek 23-03-2010 11:21

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 289220)
My też mieliśmy w zeszłym roku takiego na Muchowcu; właściciel bardzo się bał, że Łowca mu zrobi krzywdę w zabawie. :twisted:

Legia ma 4 miesiące ale bojowa jest bardzo- już zdarzyło się, że tak zawisła na fafli Aszczura, że ta piszczała :twisted:


Zobaczymy dziś czy rzeczywiście codzienne spotkania z psami sprawią, że Astarte będzie na nie bardziej znieczulona...:roll:


All times are GMT +2. The time now is 00:09.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org