![]() |
Rasy psów, a wilczaka kumple do zabawy
Obserwując psie życie towarzyskie zauważyłam wyraźnie to, o czym wiedziałam wcześniej (ale co innego wiedzieć, a co innego samemu zaobserwować;-)); mianowicie, że różne rasy psów inaczej się bawią, mają inne wzorce i kody zachowań, inaczej reagują na zachęty do zabawy, itd. Jednocześnie można wyraźnie zaobserwować, że psy potrafią dostosować się do innych, niż preferowane stylów zabawy. Ciekawi mnie, czy według Was wilczaki mają swoje ulubione rasy (ew. psy podobne do jakiś ras) z którymi lubią bawić się najbardziej, czy też ich preferencje są czysto osobnicze (indywidualne)?
Naturalnie nie mówię o wilczakach, bo to, że wilczaki najlepiej bawią się z wilczakami dobrze wiemy :rock_3:lol: |
Wydaje mi się, że na tym etapie życia Łowca nie ma jeszcze jakichś określonych preferencji rasowych, bardziej może wiekowe. :)
Bawi się po prostu z tymi psami, które chcą się bawić z nim. Wsród nich są np. labki i goldeny, ale może to wynikać po prostu z faktu, że są to rasy bardzo popularne i łatwiej wśród nich o kumpla do zabaw. Zobaczymy, jak to będzie później. :) |
Quote:
Oprócz tego - od zawsze wszelakie bullowate bo one łatwo się nie psują podczas przewalanek:) Ostatnio tez mailnka, z która dogadali się na jednoczesne gonienie i uciekanie- wychodzi im z tego bieg synchroniczny. No ale to tez pastuch ;) |
ONki i haszczaki. ONki do gonienia się, haszczaki do tłuczenia się. Przynajmniej tak to wygląda u Ciri. Rotki też są fajne, ale te które zna Ciri strasznie ciężko się wkręcają do zabawy.
|
U nas najfajniejszą kumpelą do ganiania jest charciczka włoska, to są dopiero gonitwy... tylko momentami zapominają się, że to co ucieka to jednak wciąż pies :)
Zabawa w zagryzanie najlepiej im wychodzi we własnym sosie czyli wilczak+wilczak+ON(który mentalnie jest wilczakiem) z obcymi psami kotłowanie kończy się kiedy któreś zapiszczy wtedy z ryjem na obcego bo swoich biją... :) |
Czyli tak jak u nas.... Lorka też najbardziej lgnie do ONków i ras wilczakoodpornych, typu amstaffy, boksery, haszczaki... no i berneńczyki - nie do zdarcia przy zabawie w "zagryzanie" i niesamowicie cierpliwe :) Nauczyła się też prawidłowo traktować tybetany: wie, że musi czekać dopóki starszy samiec nie zaprosi jej do zabawy ;-) Dawniej była wobec nich namolna, ale teraz grzecznie waruje 3 metry przed Matem błagalnie patrzy mu w oczy. :lol:
Quote:
Ostatnio udało mi się nawet uchwycić :lol:: http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sd.../Stado%201.jpg http://lh6.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sd...tkanie%201.jpg http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sd...tkanie%202.jpg |
U nas Garuda nienawidzi owczarkow. I jamnikow.
A tak reszta... Ze wszystkim sie bawi :) |
U nas jest troche inaczej.
Jabber i Zmora nie darza sympatia ONkow (Strzyga jak na razie lubi wszystkich - zjadac i przezuwac). Za czasow mieszkania w Warszawie najlepszymi kumplami do zabawy byly husky :D Ale tak naprawde ciezko mi wylonic jakies konkretne rasy. Spotykalismy cala mase psow i zawsze byla dobra zabawa - czy byl to labek, doberman, sznaucer, kundelek czy jamnik (Jabber je kocha). W zaleznosci od rasy zmienial sie tryb zabawy - od ganianego przez kotlowanie w wodzie do zagryzania i szarpaniny :twisted: |
K-lee bardzo nie lubi ONków ani wilczaków :roll:
Za to ewidentnie ukochaną jej rasą do zabawy są border collie. Jak tylko zobaczy bordera na horyzoncie to wali jak w dym, na pewniaka i zniechęca jej to, że czasem oberwie od starszego BC ;) Poza tym z naszgo placu zabaw to rodezjan ridgeback, golden retrievery, sznaucer miniatura, labki, jamniki, wyżeł weimarski, buldożek francuski i masa psów wielu ras :) Ale w tych przypadkach jak widzi obcego psa jednej z tych ras, to nie boi się na dzień dobry. Haszczaki średnio jej pasują, ale malamuty a i owszem :) |
U moich haszczaki, malamuty i takie pierwotne szpicowate wywołują negatywne emocje... Tzn u Licha a Maja się oczywiście od niego nauczyła :ehmmm
|
Quote:
|
A K-lee właśnie lubi czerwono białe akity japońskie - może stąd, że od małego ma takiego kumpla. teraz jak zobaczyła na treningu takiego samca akitę, to podbiegła radośnie myśląd, że to Fudo, a tu bęc... piesek z namordnikiem nie chciał się bawić :lol:
|
Bo tak naprawdę wiele zależy od doświadczeń z dzieciństwa:) Później się to trochę przekłada.My nie mieliśmy okazji poznać żadnego hasiora ani mamuta więc są traktowane od razu z rezerwą (jak się okaże,że to suka- wtedy jest zabawa ale podejść i tak należy "w pełnym umundurowaniu z bronią gotową do strzału":P
|
A Unce mojej z racji pewnie wieku, jest wszystko jedno, co za pies, ba... co za stworzenie, byle by chciało trochę pouciekać:rock_3
|
Quote:
Wysyłam Ci Cheya .. przesyłką kurierską aby było szybciej ;) Oba będą przeszczęśliwe :sooo_hapy |
No to ja mam z tym zupełnie inne doświadczenia.
Nie ma to znaczenia jaka rasa jeśli nie przekroczył 30 cm. Chce się bawić to ok jest agresywny odskok, zdziwienie i odejscie. Zabawa tak ale wtedy tylko na leżąco i często wirtualnie ( Yorki kocha ) Teoretycznie nudno ale można pokłapać i pogadać. No i cały czas musi dawać się zagryzać. Jak przekroczył 30 cm ale nie doszedł do 50 to najpierw jest badanie przeciwnika. Obejście na sztywnych nogach chce sie bawić ok biegamy, zapasy no i zaczyna sie problem - zagryzanie jak pies nie wie o co chodzi i zaczyna reagować agresywniej to odchodzimy i zaczynamy od nowa nauke. Jak pojętny uczeń to jest zagryzanie jak nie to dalszy spacer odbywa sie na zasadzie " ja ciebie nie widze " Tak już jest potem na kazdym spacerze. Jak zaczyna z gwintu agresywnie to czasami pogadana , złapanie pana za ręke i odciągnięcie. ( tchórzofretka ) - Nie idzcie wtedy do przodu bo reakcja psa sie zmienia o 180 stopni. Powyżej 50 cm zaczyna się problem. Jeśli pies nie wykona postawy to nawet dogi argentyńskie sa fajne. Jak wykona postawę to dostaje opr. Jak odpuści to OK, ale zazwyczaj reaguje na Czambora agresywnie i wtedy to już tak łatwo nie odpuszczamy jest awantura z demonstracją siły ale bez atakowania.. Niestety jest moja interwencja i z niezadowoleniem oddalamy się .Oczywiście zupełnie inaczej ma się sprawa jak jesteśmy na terenie nieznanym i na dodatek rzecz sie stanie z zaskoczenia. Wtedy jest zawsze broń mnie bo on mnie zje i uciekamy.( tchórzofretka do potęgi 8) ) Oczywiście potem jest demonstracja siły po ....... Tak jest w dzień. Nocą to już dużo dłuższa historia. Wiec ma Onki ,które uwielbia tak samo jak bigle, haszczaki, yorki, haskie, praktycznie wszystkie pasterskie, boksery, amstafy itd i takie same co ich nie znosi lub toleruje ale zawsze wtedy sie złosci na mnie, ze w takim towarzystwie chodzi na spacer. Wtedy ja dostaje opr. |
Imbus - jak był mały "zakochał" się w jednej amstaffce no i mu zostało - sunie tej rasy uwielbia. Jak tylko widzi taką na horyzoncie od razu by sie bawił. Z ON -kami jest róznie. Lubi tylko jedna sunię ON-ka -reszta to wróg. Tak samo jest ze wszystkimi On-ko podobnymi mixami.
Nie lubi Akit - bo to co pisaliście - ogon do góry i wyprostowana sylwetka - to jakby "policzek" dla Imbusa. W sumie najlepiej bawi sie z wilczakami i niektórymi psami tzw. bojowymi ( maja obnizony próg bólu). Niestety labki i goldeny, bordery sa za "miętkie" tzn szybko się "psują" i męczą. A małych psów się trochę boi - ostatni pogoniły go dwa jamniki :) No i jak to przystało na samca czw - niecierpi wręcz chronicznie innych samców :) |
Quote:
Mam wrażenie czasem, że te goldy pozbawione są wszystkiego co psiejskie, takie bezmyślne piekne futro na 4 łapach... juz lepsze są "skrzywione" laby, te przynajmiej od razu pokaują, że będzie aferka i właściciel reaguje :) |
Quote:
Podobnie nie cierpi setera irlandzkiego mieszkającego obok nas. Wydaje mi się że te samce wchodzą na terytorium na którym Imbus mianował sie królem. Jest to jakieś 300-400m wokół naszego domu. Im dalej od domu tym łatwiej przychodzi mu "obcowanie" z innymi samcami. |
Quote:
Nie dość, że są trafne i pouczające, to jeszcze pełne poczucia humoru. :D Powiedz, w jakim sensie wg Ciebie labki są skrzywione? :p |
Quote:
10 lat temu dziwiłam sie nieprzyjaznym zachowaniom jakiegoś goldena czy labradora.. dzisiaj uznaję to za normę. Jeśli mamay jakies spięcie z innym psem (na szczęscie rzadko) to na pewno jest to właśnie któryś z tych psów. Pozostali właściciele dużych psów czytają wysyłane sygnały (zatrzymanie się, zejście na bok czy przypięcie na smycz mimo jeszcze sporego dystansu) ;-) |
Dzięki. :)
No tak. Myślę, że na labkach i goldenach ciąży piętno psa "rodzinnego" wykreowane właśnie poprzez filmy, media, itp. Zauważyłam, że często kupuje się je "dla dziecka", co wg mnie jest największą pomyłką, jaką może popełnić rodzic w tej mierze. Tzn. wg mnie choćby nie wiem jak odpowiedzialne było dziecko i nawet jeżeli pies się mu nie "znudzi" po jakimś czasie, po prostu nie ma siły, żeby podołało odpowiedzialności odpowiedniego wychowania swojego pupila. Efekty potem są. Do tego oczywiście dochodzi fakt, że często kupują je ludzie święcie przekonani, że są to tak łagodne, mądre i bezproblemowy psy (bo w filmie takie były... ), że w ogóle nie trzeba ich wychowywać. |
Bo to amerykański, żółty pies rodzinny :) Mądry jak sama Lessie :)
Obecnie kręcą jakiś film, w którym występuje Akita...ciekawa jestem jak to wpłynie na popularność rasy w Polsce, bo psy niewątpliwie piękne :) |
Jeżu, oby tylko nikomu z Holiłódu nie przyszło do głowy nakręcić film, w którym wilczak byłby przestawiony w pozytywnym świetle. :shock: :twisted:
|
Quote:
|
Quote:
Więc może powstanie Wilczak Amerykański - tam wszystko jest możliwe. Co do filmu z Akitą. To obawiam się ze popularyzacja tej rasy może przynieśc jej szkody. Akita to pewny siebie pies samuraja, dośc trudny w ułożeniu, niepodporządkowujący sie łatwo, mający własne zdanie i uparty. Czy Wam cos to przypomina????:))) I teraz wyobraźcie sobie że nagle wilczaków jest w Polsce nie około 150szt ale 3 lub 4 tys. z czego połowa mixów niewiedomo z czym ( patrz labek, amstaff). |
Quote:
|
Quote:
Co do goldenów mam podobne obserwacje - statystyczni właściciele (bo są i inni, naturalnie) stosunkowo mało z nimi pracuję... i to widać. |
No ja raz miałem ciekawą pogadanke ze słowakiem na temat porównania Akity z Wilczakiem. Jemu to nic nie przypominało bo twierdził, ze Akita to jest pies, a wilczak to takie byle co. Oczywiście sam miał Akite, a jego brat miał hodowle CzW. Cały czas mi przy ognisku udowadniał jaki to jest głupi pies i od momentu jak go Czambor opierdzielił za wyrywanie drzewka gospodarza na ognisko to już cały wieczór chodził z nożem, a pies pilnował jego na każdym kroku jak też namiotu całą noc. Odetchnoł dopiero jak słowak rano się zwinoł i pojechał na inne pole namiotowe. Czambor bardzo dosadnie pokazał mu, ze jest nieporządanym gościem na tym polu namiotowym. Wszyscy inni byli OK. Więc mogę sobie wyobrazić jak on sobie radzi z tą Akitą siedzącą zapewne cały czas w kojcu . :)
|
Quote:
|
Quote:
Wczoraj był spacer całą zgrają; (labki, golden, terier szkocki, inne, no i... Łowca :p ). W pewnym momencie pan wyrośniętego i dosyć "utytego" labka zaczął częstować psy wodą z butelki. Łowca też się chciał podpiąć, ale został dosyć ostro skarcony "słownie", przez tego "zgreda" - labka. Miał potem przed nim respekt. A najlepsze było, gdy ów "zgred" w pewnym momencie po prostu się zakrztusił i odkaszlnął, a wtedy Łowca... w nogi. :D To ci dopiero nadinterpretacja! :D |
Quote:
|
Tak w temacie 'labki to pieski dla dzieci'. Reklama społeczna mówiąca dobitnie że pieski to jednak nie zabawki. Ciekawe za ile lat u nas będą takie akcje.
Attachment 1497 |
A propos synchroniczności - Bruno i Lora na spacerze świątecznym :lol:
http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Se...%20Lorcia8.jpg |
Eli bawi sie z kazdym psiakiem....
tu zdjecie z jeji kumplami ;-) http://img27.imageshack.us/img27/3840/dsc00028i.jpg http://img14.imageshack.us/img14/5013/dsc00040adl.jpg http://img14.imageshack.us/img14/71/dsc00055p.jpg |
Wczoraj odwiedziliśmy znajomych, i okazało sie że do ich rodziny dołaczył bullmastiff..
Imbus świetnie sie bawił z nim - mimo tak ogromnej róznicy wieku. Tu na zdjęciu "bliskie spotkanie III stopnia" http://img2.imageshack.us/img2/1140/dsc0201a.jpg |
|
|
Wczoraj byliśmy w Katowicach na Muchowcu na ponad trzy godzinnym spacerze.
Większość spotykaliśmy samców w różnym wieku. Włąściwie nie było problemu, choć niektóre psy zostały zlekcewarzone. http://www.evikzegar.pl/pies/29.jpg http://www.evikzegar.pl/pies/28.jpg http://www.evikzegar.pl/pies/30.jpg http://www.evikzegar.pl/pies/31.jpg http://www.evikzegar.pl/pies/32.jpg http://www.evikzegar.pl/pies/33.jpg http://www.evikzegar.pl/pies/34.jpg http://www.evikzegar.pl/pies/35.jpg http://www.evikzegar.pl/pies/36.jpg No i jedno artystyczne . Łowcze zabawy. http://www.evikzegar.pl/pies/37.jpg |
Bullmastif czadowy :)
My znów o ONkach, w Bieszczadach spotkaliśmy 9-miesięcznego ONka. jako,że wiek graniczny (dać w trąbę czy się pobawić)- przywitanie było pod kontrolą: http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...e-z-barrym.jpg Ustalenie, kto tu jest szefuńcio trwało chwilę a potem było juz tylko tak: http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...a-z-barrym.jpg (przewalanki i zapasy nie wyszły na fotach) oraz tak: http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...e-podworka.jpg Dwóch samozwańczych strózów obejścia ;) |
U nas wygląda czasem tak (prawie jak w Sejmie ;-)): :lol:
http://lh6.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Se...s720/rasy3.jpg |
Hihihi! Świetnie uchwycona fotka. :jumpie
Każdy robi to co... lubi. :D |
Oooo Rona i macie psa św Huberta :)
|
Quote:
http://lh5.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Se...0/rasy%202.jpg Filę brasileiro, czyli Benia też mamy: http://lh5.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sd...0Benio%209.jpg I nawet wilczak czasem do zabawy się trafi, hehe :rock_3 http://lh4.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Se...Cargo%2012.jpg |
I jeszcze Imbus i bulmastiff Gandhi:
http://img17.imageshack.us/img17/8193/dsc0271a.jpg "Zagryzanie" przeciwnika" http://img17.imageshack.us/img17/8398/dsc0325ak.jpg "zdobywanie" przyczółka w postaci legowiska: http://img17.imageshack.us/img17/9905/dsc0357a.jpg I zasłuzony odpoczynek po dniu pełnym wrażeń: http://img17.imageshack.us/img17/9284/dsc0388a.jpg |
u nas chwała mu za to jest beagle który jest jak mały królik na bateriach duracell lata gania skacze biega normalnie pełna opcja a pies wraca do domu i pada na posłanie
|
O! Chyba się odezwała właścicielka braciszka Łowcy! :)
Witamy! :) I czekamy na zdjęcia i wrażenia. :) PS Tak beagle w bieganiu są niewyczerpane, a tymi swoimi zwrotami i unikami potrafią zamęczyć większe psy. :D |
1 Attachment(s)
prawda prawda
wreszcie udało mi sie zalogowac cos miałam problem z tym...no ale jestem i witam wszystkich serdecznie wrażenia.....................to chyba na oddzielny temat Łycko od początku jest niesamowity przez duże N miałam w życiu różne psy ale tak mądra przylepa jeszcze mi się nie trafiła tu nasz pseudo malec na drugi dzień po przyjeździe (wracaliśmy do Warszawy 12 godzin na A2 był wypadek staliśmy na zgaszonym silniku 3 godziny - pies spał oczywiście) Attachment 1580 |
Quote:
http://www.evikzegar.pl/pies/46.jpg Witamy serdecznie w wilczakowym świecie. :) |
U nas beagle są zapasione i wymiękają przy Halince :(
Ale okazuje się, że nie lubimy Samoyedów :evil: baardzo nie lubimy...:evil: |
Na pewno nie charty. :(
Wczoraj właściciel czteromiesięcznego rosyjskiego już go brał na ręce przed Łowcą, bo mu właśnie właścicielki innych chartów powiedziały, że Łowca go za mocno gryzie, a charty mają taką cienką i delikatną skórę, że przez takie coś może bardzo szybko wylądować u weta do... szycia. Cóż, następnym razem spróbujemy charty obchodzić szerokim łukiem, skoro mogą się... podrzeć podczas zabawy... :twisted: Natomiast przednia zabawa jest z rówieśniczką Łowcy - czarną, również rosyjską ale terierką. :p |
"Sweterki" też bywają delikatne ;) A o sile gryzienia- no cóż, prawda to, prawda.. ;)
Z chartów niezłe są, wbrew pozorom, whippety- są szybkie :lol::bolt |
Quote:
Co prawda, ona taka straaaaszna chudzina, ale póki co jest bardzo wilczakoodporna, aż dziw bierze. :D |
A biedna Astarte nie ma kumpli i kumpelek :( Prócz Łowcy oczywiście:) Wczoraj chciała się pobawić z Amstafem, ale ten okazał się zbyt silnym przeciwnikiem dla niej. Miał styl zabawy "na skoczka" i jak po raz kolejny skoczył na nią swoim 33kg cielskiem to Astarte odechciało się bawić... Może jak podrośnie to coś z tego będzie. Póki co mamy tylko siebie, bo w Pszczynie wszystkie psy chodzą na smyczy do okoła parku... Smutne to to....
|
Swoją drgogą jakie to charakterystyczne; właśnie wczoraj nawet myślałam o Astarte; że jak to jest; z jednej strony czteromiesięczny a już większy od Łowcy chart rosyjski piszczy po chwili zabawy z nim, z drugiej strony dwumiesięczna Astarte, która może Łowcy przejść spokojnie pod brzuchem (albo mogła, bo teraz pewnie już nie :D ), która nie wymiękała nawet na chwilę; co więcej - to raczej Łowca momentami miał dosyć. :p
|
Quote:
|
Wczoraj Imbusa odwiedził Gandhi - bulmastiff. Na razie chłopaki bardzo sie lubią. Zobaczymy co będzie dalej:)?
http://img34.imageshack.us/img34/6756/dsc0024a.jpg http://img34.imageshack.us/img34/5708/dsc0025a.jpg http://img34.imageshack.us/img34/8550/dsc0042a.jpg http://img34.imageshack.us/img34/3472/dsc0063a.jpg http://img34.imageshack.us/img34/4537/dsc0071a.jpg http://img34.imageshack.us/img34/9393/dsc0072a.jpg http://img34.imageshack.us/img34/3120/dsc0075a.jpg http://img34.imageshack.us/img34/2431/dsc0074a.jpg http://img34.imageshack.us/img34/3443/dsc0097a.jpg |
Quote:
Zdecydowanie ich zachowanie jest ściśle powiązane ze stylem zabawy. Inne psy są w stanie nauczyć się tego , jak i same wilczaki uczą się wiekszej delikatnosci. No i często jest to problem bo inny pies nieznający zachowań uznaje pewne sytuacje za zagrożenie i robi się agresywny w momencie zabawy. Wilczak zazwyczaj wtedy nie wie oc chodzi. |
Quote:
http://dewi.zperonowki.com/galeria/a..._006.sized.jpg http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...8448.sized.jpg http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...n_DSC08415.jpg |
Quote:
I mylisz się, jeżeli sądzisz, że będziecie mieli czas na jakieś większe "przepychanki".:twisted: |
Ale tak na prawdę najlepsi kumple naszych wilczaków to...... inne wilczaki!!
Imbus z Bariną w Bydgoszczy Myślęcinku: http://img32.imageshack.us/img32/7559/dsc0352ab.jpg http://img35.imageshack.us/img35/6595/dsc0348aa.jpg http://img32.imageshack.us/img32/2645/dsc0362a.jpg http://img35.imageshack.us/img35/3631/dsc0370a.jpg |
|
I jeszcze usmiechy Barinki i Imbusa:
http://img38.imageshack.us/img38/4982/dsc0402a.jpg Mamy nadzieję żę częściej będziemy sie spotykać z Marcinem i Bariną. A na pewno na Festiwalu Wikingów na Wolinie:) A tu kilka zdjęć zrobionych przed Inscenizacją w Myślecinku - Normandia 44: http://picasaweb.google.pl/szasztin/...ekInscenizacja# |
Tylko moja podrabiana K-lee nie bawi się z wilczakami... ;)
|
Quote:
Quote:
|
Oj Graba, właśnie nie ;) Nie biega z wilczakami, czasem zrobi kilka skoków w ich kierunku, ale w zagryzanie bawi się jedynie z Czamborem... za to uwielbia zabawy z borderami... i coś czuję, że jej to nie minie, bo borderów w naszym otoczeniu wciąż przybywa... a pańcia za tydzień jedzie po owce... :twisted:
|
Quote:
|
ooo widzę, że namieszałam :twisted:
Nie, nie, borderka w naszym domu nigdy nie będzie, są zdecydowanie zbyt włochate, a i tak mamy ich sporo w towarzystwie ;) Pańcia jedzie po prawdziwe owce, całe, małe stadko ;) Ale w celu przetransportowania ich na teren wystawy, gdzie odbędzie się PIP i zawody pasterskie... w bloku nie będę ich trzymać :rock_3 Piesio drugi w planach jest, ale to bliżej nieokreślona przyszłość. Też z 1 grupy, ale nie border :twisted: |
Wczoraj krakowskie Błonia zaliczyły większe "stężenie" wilczaków niż zazwyczaj. :) Było nawet najmłodsze pokolenie w "osobie" Orobasa z Peronówki. :p
http://img39.imageshack.us/img39/296...spotkaniec.jpg "Pomóżcie mi wyjść!!!!!" (Przedstawiciel troszkę starszego pokolenia - Carana) http://img39.imageshack.us/img39/363...spotkaniec.jpg Przed takim "stadkiem" lepiej zachować respekt. (Carana, Łowca i Lorelei) http://img39.imageshack.us/img39/150...spotkaniec.jpg "Półrodzenstwo": Lorelei i Orobas http://img39.imageshack.us/img39/786...spotkaniec.jpg |
Lorka ostatnio zaprzyjaźniła się z Fugą. Fudze wydaje się, że jest wielkim psem i dzielnie zaczepia do zabawy Lorkę i inne duże psy...:lol:.
http://lh5.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sr...2/Fuga%202.jpg http://lh4.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sr...2/Fuga%201.jpg A tu zabawy z dzielnym małym Ninją: Zaproszenie do gonitwy: http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sj...lonia%2069.jpg http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sj...lonia%2074.jpg Potem zabawa w "zagryzanie" http://lh4.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sj...lonia%2067.jpg I wreszcie odpoczynek o zachodzie słońca (stąd słaba jakość fotek - zbyt ostre kontrasty) http://lh4.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Sj...lonia%2070.jpg Po ostatnim wypadku pogryzienia dziecka w krakowskiej restauracji i medialnej nagonce na czworonogi, wszystkie psiaki na Błoniach muszą nosić halterki :x Póki co straż miejska uznaje je za kagańce...:rock_3 Po przegryzieniu kilku sztuk Lorka w końcu zaakceptowała coś w rodzaju "stringów" na pyszczek - czyli halterek z obciętym (odgryzionym :twisted:) dolnym paskiem ;) Jak to z wilczakiem - trzeba było jakieś rozwiązanie problemu z nią "wynegocjować". :rock_3:lol: I jeszcze jedno - niezwykłe imiona psów! Ostatnio Lorelei bawiła się z Platonem, Copernicusem, Eliotem, psem grenlandzkim Tymoteuszem, Ayshe, i grzywaczem chińskim Dante... Bywa też na Błoniach bardzo zalotna ONka o wdzięcznym imieniu... Margo :lol: Tu jest więcej fotek z naszego "placu zabaw":http://picasaweb.google.pl/rpaszkowska/PsiaKronikaBOn# |
Rona, my na osiedlu też mamy Margo ;) tyle że to... dożyca niemiecka...
|
Quote:
|
Quote:
|
|
Fajnie będą wyglądały jak młoda dorośnie ;) Nasza miła koleżanka ma 2 takie miniaturki i jak jesteśmy razem na spacerze to dziwię się, że Chey żadnej z dziewczyn nie zdeptał ;P
|
|
Wersja "black"
Quote:
http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/Ss...2009%20058.jpg |
I znowu Astarte z Zeusem:
"A masz paskudo!": http://images6.fotosik.pl/569/630e9a0cd5b30bf8.jpg niuch niuch: http://images8.fotosik.pl/128/40c78b09246ed7bd.jpg Smakowa głowa :) : http://images8.fotosik.pl/128/eb477027229a9abd.jpg |
Quote:
|
Quote:
http://images8.fotosik.pl/128/145853c2a1f85782.jpg |
|
Wystarczy na chwilę spuścić sukę z oczu, a wtedy...
Jak zadziera się z "białym yorkiem"... http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...50-5846468.jpg http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...2549-98448.jpg http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...49-1804279.jpg ... to tak się kończy... http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...48-1928298.jpg http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...49-1652059.jpg |
To chyba nie york... Juz bardziej podchodzi pod Westie...
|
oj Marzena... miałam dać w cudzysłów?? :twisted:
|
No chyba :)
|
A proszę Cię bardzo :P
|
Najlepsza kumpela Majki, razem dokuczają Alemu, ale jak się mała wścieknie to i Majkę sprowadzi do parteru...
W małym ciele wielki duch... bój się wilczaku!!!! http://www.hot.jpg.pl/inc/miniatura....1e7621c3&w=750 |
Baaj z malamutką Wantą:
http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-003.jpg http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-004.jpg http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-011.jpg http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-010.jpg http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-201.jpg http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-202.jpg http://i842.photobucket.com/albums/z...-02-07-203.jpg |
Miejsce Gdańsk-Sobieszewo
http://img402.imageshack.us/img402/8854/14887234.jpg Akita 4mcy i CSV 3 mce http://img704.imageshack.us/img704/7173/15420935.jpg Zabawy zawsze kończyły się w parterze. Akita nie dała małemu żadnych szans ;-):lol: http://img138.imageshack.us/img138/1014/60236114.jpg http://img638.imageshack.us/img638/2034/24254648.jpg http://img641.imageshack.us/img641/9296/46527985.jpg |
Byłam dziś w psim przedszkolu z Bow i Wisusem.
Oto plon naszego spotkania: Wisus Cwany Wilk: http://img710.imageshack.us/img710/8642/dsc0244a.jpg Bow Bow z Molu Es http://img708.imageshack.us/img708/8195/dsc0189ab.jpg ale nie od dziś wiemy że najlepszym kompanem do zabawy dla wilczaka jest drugi wilczak: http://img709.imageshack.us/img709/7333/dsc0275a.jpg http://img62.imageshack.us/img62/7457/dsc0280a.jpg http://img707.imageshack.us/img707/2728/dsc0288a.jpg http://img641.imageshack.us/img641/463/dsc0294a.jpg http://img716.imageshack.us/img716/1811/dsc0299a.jpg http://img175.imageshack.us/img175/9485/dsc0305a.jpg http://img695.imageshack.us/img695/3937/dsc0352a.jpg http://img684.imageshack.us/img684/9905/dsc0357a.jpg http://img138.imageshack.us/img138/2645/dsc0362a.jpg http://img704.imageshack.us/img704/4152/dsc0377a.jpg http://img35.imageshack.us/img35/5870/dsc0369ad.jpg |
A Acri nie ma wyboru
Acri musi znosić wredną malamutkę i nawet pomyślałabym że powinnam go przed nią bronić jak by sam jej nie zaczepiał - łobuz -- a potem z piskiem na kolanka - jeszcze mały rady jej nie daje ani w stanie dogonić nie jest bo to tak zwana 'petarda' ale przyjdzie czas, że to ona wskoczy z piskiem na kolanka i jej grubiańska bezczelność się skończy - bo ta lala na dzieńdobry go sobie obsikała i traktuje jak swoją własność (dobrze, że ona swoich zabawek nie traktuje tak radykalnie jak Acri swoich :evil:) a on biedny nie wie czasem czy słuchać mnie czy jej bo w końcu ja na niego nie sikałam ;-)
a co do akit - to nasz akit czasem ingeruje w zabawy jeżeli jest już za dużo płaczu ale sam się nie bawi... taki jest i już |
Młody tak się po przedszkolu rozbrykał, że chciał zaprosić w dość subtelny sposób do zabawy Masze :)
Po jej minie jednak widać odpowiedź na to zaproszenie Attachment 2640 |
Lorka ma nowego kumpla do zabawy!!! Tym razem.... wilczaka :ylsuper
Przedstawiamy Lupusa vel Wichra Cwanego Wilka. Dziś rano Lorka oprowadzała go po swoim "placu zabaw". Niestety, fotki z resztą 'towarzystwa' nie wyszły, ale mały był rewelacyjny: ani się nie bał, ani nie był z niego 'kamikadze' jak z Lorki w jego wieku...;-)Bardzo sympatyczny i kontaktowy szczeniaczek! :) Jak na 5 miesięcy jest potężny - wzrostem prawie dorównuje Lorce, a ona do małych nie należy!;-) http://lh5.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/S5...2010%20027.jpg http://lh3.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/S5...2010%20032.jpg http://lh6.ggpht.com/_bAyOqInM93Q/S5...2010%20029.jpg |
Quote:
|
Oj bardzo małe!!
Własciciele Akity rozmawiali ze mna i opowiadali o Tobie. Od razu wiedziałam co to za wilczak. A oni byli zdziwieni - skąd wiem?? Poprostu Trójmiasto jest małe!!! A wilczaków niewiele:) |
Quote:
|
Nowa koleżanka Aszczura :)
http://images8.fotosik.pl/255/93318b659741c158.jpg http://images8.fotosik.pl/255/0d6813d4b0ebb07a.jpg |
Quote:
|
Quote:
Zobaczymy dziś czy rzeczywiście codzienne spotkania z psami sprawią, że Astarte będzie na nie bardziej znieczulona...:roll: |
All times are GMT +2. The time now is 00:09. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org