Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Spotkania i podróże (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=31)
-   -   Spotkanie Warszawa (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=10981)

Kasia82 30-04-2009 13:42

Spotkanie Warszawa
 
mam nadzieję że w dobrym dziale o tym piszę

tak wiec dopiero co wczoraj dołączyłam na forum i ku mojej radości odezwało sie do mnie kilka osób z Warszawy :) żeby wyjść na spacer
ku mojej jeszcze większej radośći okazało się że Cheitan i Łycko mieszkają po sąsiedzku :):):)

zatem tak sobie myślę a może by tak większe stadko zebrać w znanej Wam przyjaznej dla Wilczaków lokalizacji na taki powiedzmy 2 godzinny lub jak kto woli dłużej integracyjny spacer

Grin 30-04-2009 13:52

Łyyy, czemu większość wilczaków ZAWSZE musi jechać do Warszawy. :(

anetawron 30-04-2009 13:55

My się również na Warszawskie spotkanko piszemy, ewentualnie zapraszamy 30 minut od Wawy na nasze łąki i do naszego lasu na spacerek :rock_3

Gia 30-04-2009 14:13

żeby Was babunia szukająca grzybów pogoniła?? :twisted:

anetawron 30-04-2009 14:15

Większą grupą się nie damy i to my babunię pogonimy :lol:

edit: no i gdzie grzyby o tej porze roku....

Grin 30-04-2009 14:19

Quote:

Originally Posted by anetawron (Bericht 209014)
edit: no i gdzie grzyby o tej porze roku....

Chyba... papierzaki. :D
A całego stada wilków to już się chyba babunia nie odważy gonić. :D

Ech, zróbcie przynajmniej jakieś zdjęcia... :x

Gaga 30-04-2009 14:30

Większa grupa zwykle daje więcej radości, niestety jest obwarowana pewnymi ograniczeniami. Więcej niż jeden dorosły samiec ew. dorosła suka w takim stadku nie będą zgodnie funkcjonować. Dlatego najlepsze są zbiorowe spacery z młodzieżą, póki nie zaczęły się jeszcze "szurania" do innych ;)
Póki możecie- korzystajcie z nich (najbliższa okazja to wystawa w Łodzi).

Kasia82 30-04-2009 14:42

no to zostają nam zawsze spotkania z Cheitanem bo blisko a może ktoś ma sunię to we trzy będzie też fajno albo jakiś spokojny pies u kogoś?

Joanna 30-04-2009 14:54

Fakt, nie wiem, czy Dewi - poza sukami Margo - zaakceptuje jakiekolwiek inne wilczakowe panny. Do głębokiej przeszłości należą czasy, że udawały nierozłączki z Ereshą :( Ostatnimi zaakceptowanymi wilczakównami zostały Lorka Rony i Morta Alicji.
W każdym razie uprzejmie służymy Dewulcem i Puszczą Kampinoską. :ghost_2

Kasia82 30-04-2009 21:09

właśnie wróciliśmy ze spotkania Łycko z Cheitanem

słuchajcie cuda się zdarzają dopiero co napisałam że metro to dla nas cel nieosiągalny i Łycko tam nie zejdzie

przed chwilką Chey zszedł pierwszy a malec troszke wystrachany ale poszedł za nim co prawda się mocno zestresował i chciał jak wyszlismy czmychnąc jak najdalej od metra

ale jest postęp normalnie inny wilczak to jest to

chętnie wrócimy po więcej nauki :)

dzięki serdeczne za przemiły spacer :)

Gaga 30-04-2009 21:16

Się polecamy :)
Toć grzech nie skorzystać mając takie sąsiedztwo ;) dziękujemy ;)

Grin 01-05-2009 11:14

A zdjęcia jakieś zrobili? :rock_3

Gaga 01-05-2009 13:57

Przyznam, że miałam przy wyjściu aparat w ręku ale doświadczenia dnia poprzedniego ( godzina 19 i polowanie przez ostatnie minuty światła na ujęcia) kazały mi go zostawić. Ale nic straconego-jeszcze będziesz miała dość tych zdjęć :p

Gaga 03-05-2009 13:27

Słowo się rzekło :)
http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/Im-Shiro.jpg

http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...ode-wilcze.jpg

http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...em-sliczny.jpg

http://cheitan.zperonowki.com/blog/u.../uwazaj....jpg

mały bursztynooki :)
http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...bie-patrze.jpg

i "nie wiem o co chodzi ale skoro on wącha to ja też" :)
http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...ey-i-Shiro.jpg

Grin 03-05-2009 14:06

Jeżu, a który z nich to Cheitan, a który - Łycko? :shock: :twisted:

(Serio wydaje mi się, że Łowca w porównaniu z bratem, to taka dziecina. :) )

Gaga 03-05-2009 14:15

:lol: Oba Łycki (vel Shiro) - tylko posklejałam foty :lol:

Kasia82 04-05-2009 09:01

foty są super wczoraj jak odpaliłam mejla a tu tona zdjęć :) za co jeszcze raz serdeczne dzieki to sie zdecydować nie mogłam czy w kompa się gapić czy na psa ---- super te zdjecia a czas tak szybko leci, a potem bym płakała że zdjęć nie mam ... jade dziś do taty po aparat nasz oczywiście wiedział kiedy sie zepsuć :evil::evil::evil:

grin powiem tak jak zobaczyłam Cheya pierwszy raz to mi się szczęka o podłogę potłukła :shock::shock::shock: taki wieeeeeelki i taki wilczy wilk normalnie - no wiedziałam, że na dużego psa się decydujemy i u Margo je widziałam ale jakoś w sforze to na takie duże nie wyglądają ....
no i........... nasz młody prawie pod podwoziem mu przechodzący

Grin 04-05-2009 09:20

Quote:

Originally Posted by Kasia82 (Bericht 209583)
grin powiem tak jak zobaczyłam Cheya pierwszy raz to mi się szczęka o podłogę potłukła :shock::shock::shock: taki wieeeeeelki i taki wilczy wilk normalnie - no wiedziałam, że na dużego psa się decydujemy i u Margo je widziałam ale jakoś w sforze to na takie duże nie wyglądają ....
no i........... nasz młody prawie pod podwoziem mu przechodzący

:D Fajnie, chciałabym to widzieć. :)
Ale z tego co słyszałam, a raczej czytałam - Chey to prawdziwy wilczakowy wielkolud, a takie się nie zdarzają aż tak często. Jest więc szansa, że nasze będą miały bardziej... przyzwoite rozmiary. :twisted: ;)

Kasia82 04-05-2009 09:28

no fakt jak tak pomyślę to widziałam przecier Eligo i nie był taki WIELKI :twisted:

ważne że młody ma kompana który mu pokaże co i jak no i mam nadzieję że się zaprzyjaźnią i tak im już zostanie bo inaczej skończą sie wilczakowe spacerki

Agnieszka 04-05-2009 16:23

Swoja droga, odbiegajac od tematu, ile mierzy sobie najwiekszy wilczak ''na swiecie'' :lol:? I jak sie nazywa? Nie wiecie? Bo ze Cheitan jest wieeeeelki to wiem, synek Ambera, Amon, to tez olbrzym, chyba nawet wiekszy niz Chey. Tylko Vargus jakos tak sie dopasowal do mojego 156cm..... :twisted:

Gaga 04-05-2009 21:59

Aga-dla sprostowania:
1. nie mierzyłam Cheya więc wyniku nie podam Ci w cm
2. Amon miał swego czasu wpisane w swoją "metryczkę" na domowej stronie 72 cm, które zniknęły, po wystawie w Łodzi, kiedy stał nieopodal Cheya i widać było różnicę:)

Mnie centymetry w kłębie mniej interesują niż harmonijność budowy i jej walory.Co zresztą w przypadku Varga bardzo ładnie widać i to, moim zdaniem jest o niebo ważniejsze niż ten jeden, tak powszechnie lubiany parametr:P

Agnieszka 04-05-2009 22:32

Jesli o mnie chodzi, to pytam o najwyzszego wilczaka, bo mnie to interesuje po prostu, natomiast odnosnie tej harmonijnosci budowy, jak to ladnie ujelas, to dla mnie tez pies jest ladniejszy, gdy wszytskie proporcje zgodnie tworza ladna calosc, ale jesli przy tym jest jeszcze wysoki, to suuuuuuper.... :) bo lubie wielkie psy.

Gaga 04-05-2009 22:40

daaawno temu przeglądałam bazę i najwyższy wynik jaki znalazłam to było 73,5 cm chyba ;)

Gaga 06-05-2009 08:50

Wszystkie fotki ze spaceru załadowały się już do wolfdogowej galerii:)
http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gal...ubcat/1/10663/

Grin 06-05-2009 08:55

O fajnie, chętnie pooglądam. :)

Kubryk 27-10-2009 21:21

Witam,

My - właściciele Łady z Peronówki, potocznie zwanej Tają, chętnie spotkalibyśmy się na jakiś wilczakowy spacer. Mieszkamy niedaleko Warszawy, więc zapraszamy do siebie. Jesteśmy też chętni pojechać gdzieś ;)

Gaga 27-10-2009 21:33

No się braciszek Łycko ucieszy ;) My tez zapraszamy - zapodajcie czas i miejsce ;) najlepiej za dnia to się pofoci dzieciaki ;)

Grin 28-10-2009 09:27

Tak, tak, zróbcie duuuużo zdjęć.
Jestem bardzo ciekawa, czy Łada i Łowca są dalej tak podobni do siebie. :)

Gaga 28-10-2009 09:54

Ze zdjęć mi wynika, że podobieństwo rozlazło się jak karaluchy :D

Grin 28-10-2009 10:53

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 248687)
Ze zdjęć mi wynika, że podobieństwo rozlazło się jak karaluchy :D

Dobra, dobra; Wy zróbcie zdjęcia, ja ocenię. :lol:

Kubryk 28-10-2009 21:15

miejce:
my mieszkamy niedaleko Nadarzyna ok 21 km od Warszawy, jest tu las i dużo miejsce do biegania - zapraszamy!

możemy też podjechać gdzieś koło Was.

czas:
może sobota ok południa - pod warunkiem znośnych warunkow atmosferycznych ;)

shaluka 29-10-2009 09:50

Ja psiaki widziałam w duzym odstępie czasowym(Warszawa krajowka i Łodz -klubowka) i jak dla mnie jest spooora roznica. Choc najlepiej by sie ocenilo, przy spotkaniu;)
Musicie sie gdzies rodzinni umowic;D

Grin 29-10-2009 10:04

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 249129)
Ja psiaki widziałam w duzym odstępie czasowym(Warszawa krajowka i Łodz -klubowka) i jak dla mnie jest spooora roznica.

To Łada też wpadła gościnnie na wystawę w W-wie? Nic o tym nie wiedziałam. :)

Jak dla mnie, gdy patrzę na zdjęcia jej "mordki", widzę swojego Łowcę. :p
Wydaje mi się, że Łada jest ciut ciemniejsza, ale z drugiej strony teraz, gdy Łowca zaczął znów obrastać sierścią, też jest znacznie ciemniejszy, niż wtedy, gdy sie odbywały łódzkie wystawy. :)

shaluka 29-10-2009 10:36

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 249147)
To Łada też wpadła gościnnie na wystawę w W-wie? Nic o tym nie wiedziałam. :)

Jak dla mnie, gdy patrzę na zdjęcia jej "mordki", widzę swojego Łowcę. :p
Wydaje mi się, że Łada jest ciut ciemniejsza, ale z drugiej strony teraz, gdy Łowca zaczął znów obrastać sierścią, też jest znacznie ciemniejszy, niż wtedy, gdy się odbywały łódzkie wystawy. :)

Mi się wydała drobniejsza, delikatniejsza, no ale jakby nie patrzeć tu mowa o suni, a tu o psie..
Ślicznota była, była, bardzo fajna z niej pannica, ale co tu się dziwić, właścicieli też ma zakręconych na swoim punkcie to jakby miałoby być inaczej?

Kasia82 29-10-2009 10:57

Grin

Łada faktycznie była na wystawie i nawet troszkę z nią posiedzieliśmy ale jakoś rodzeństwo o sobie albo zapomniało albo miały psiaki za dużego stresa bo jakoś szczególnie się sobą nie interesowali

Grin 29-10-2009 11:16

Quote:

Originally Posted by Kasia82 (Bericht 249179)
ale jakoś rodzeństwo o sobie albo zapomniało albo miały psiaki za dużego stresa bo jakoś szczególnie się sobą nie interesowali

Możliwe, że to stres, zwłaszcza jeżeli to była ich pierwsza wizyta na wystawie. Łowca pierwszy raz w Katowicach też przeżył szok, a potem już ciągnął do wszystkich psów i tak mu póki co pozostało. :p

Kasia82 29-10-2009 12:08

No młody zaliczył zwarcie z siostrą matuli więc nie wspominamy tej wystawy najlepiej, a takie dobre intencje mieliśmy żeby chłopak przyszedł popatrzył z tłumem się oswoił i jeszcze więcej wilczaków zobaczył ... no ale pewno już do teraz o wszystkim zapomniał.

Grin 29-10-2009 12:12

Ja natomiast bardzo miło wspominam moment, gdy Łowca spotkał się w Nitrze z matulą właśnie. :p Jestem pewna, że Juvart go poznała, bo jeszcze żadna inna suczka go tak opiekuńczo nie "wyiskała". Naprawdę złapało mnie to za serce. :)

Gaga 11-11-2009 15:38

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 248737)
Dobra, dobra; Wy zróbcie zdjęcia, ja ocenię. :lol:

no i proszę, obaj braciszkowie mili:
http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/owca.jpg
(Łowca, zdjęcie nadesłane przez Grin)
http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/Shiro-2.jpg
Łycko vel Shiro :)

a reszta pójdzie do wilczaków jesiennych, w wersji deszczowej :)

diabelkowa 09-08-2010 13:11

a czy ktos nie ma ochoty na jakis spacerek w Wawie? ja od dzisiaj bede na Woli :) tyle ze ja bezwilczakowa tylko kundlowa


All times are GMT +2. The time now is 07:00.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org