VIII. Spotkanie właścicieli CzW & VI. Memoriał Hokiego - 28-30.08.2009 Późna (PL)
 

Niestety sprawa sie wydala...8) ale ma to swoj plusy... nie musimy wiecej ukrywac prawdziwego oblicza i mozemy sie reklamowac wprost.... krotko mowiac: TARGOWISKO PROZNOSCI zaprasza.... :lol: ..... Ale NIE WSZYSTKICH psiarzy. WYLACZNIE tych, ktorzy posiadaja NAJ_NAJ_NAJlepsze psy. Nie chcemy przecietniakow!! Zapraszamy jedynie tych, ktorzy maja bure NAJmadrzejsze, NAJpiekniejsze, NAJwieksze, NAJmniejsze, Najdluzsze i NAJkrotsze, NAJcwansze, NAJszybsze, NAJwytrwalsze i NAJsmieszniejsze. NAJlepiej wyszkolone i NAJbardziej utytulowane... Czyli odwiedzic nas mogo jedynie NAJe.... ;-)

Szczegoly o spotkaniu znajdziecie w starym miejscu:
http://www.wolfdog.org/pol/events/168.html

Co gwarantujemy? To co moze oferowac obecnie najwieksze spotkanie jakie organizowane jest w Europie: mozliwosc spotkania setki wlascicieli i psow z Polski, Niemiec, Czech, Slowacji, Litwy i Holandii i spedzenia kilku milych dni w ich gronie.... :D

A teraz powtorka kilku spraw technicznych:

1) Osoby bez wilczakow tez sa mile widziane. Szczegolnie te, ktore planuja zakup psa tej rasy... Bo tyle CzW w jednym miejscu nieczesto sie widzi... a te czasem zapominaja nawet o wersji demo... 8)

2) Wlascicieli innych ras tez serdecznie zapraszamy... oczywiscie z psami. :bigok

3) Co do spania to nastawiajcie sie prosze na namioty. Ew na "siano"... A zainteresowanych rezerwacja pokoju w hotelu (czyt. w cywilizowanych warunkach) prosze o kontakt... Jest tez mozliwosc wynajecia calego domku jakies 500m od nas... ;)

4) Jedzenie i picie zapewnione (piwo przyjedzie oczywiscie z Czech, Slowacji i Niemiec). Nigdy niczego u nas nie brakowalo, ale jesli macie dostep do potraw regionalnych, lub jesli pani domu (ew. pan domu) slynie z jakies potrawy to nie powiem.... chetnie wszyscy skosztujemy... :ffod lub :beerchug2

5) Pamietajcie, ze sobotni Memorial jest obowiazkowy... nawet wlasciciele szczeniat sie nie wymigaja... ;) Chetnym psy mozemy wypozyczyc....:twisted:

6) Co do bonitacji to sedziowac bedzie Oskar Dora (wybuchy radosci, ze bedziemy bawic sie w tym samym gronie co przed rokiem zachowajcie na pozniej). Generalnie przedstawiac nie trzeba, ale w skrocie: sedzia kynologiczny i prob pracy. Przez lata przewodniczacy Czechoslowackiego Klubu Rasy. Dlugoletni hodowca (hodowla 'Dór' - obecnie 'Oskar Dor') i przewodniczacy komisji hodowlanej. Oj, dlugo by wymieniac.... w kazdym razie SPEC od rasy... :fingers1

7) Do przegladu podejsc moga szczeniaki i psy od 6 mies.... Kazdy dostanie karte z dokladnym opisem i ocena.. A opis od takiego sedziego to calkiem cos innego niz ocena na wystawie... ;) Bonitacje moga zaliczac psy od 18 mies. Tu sprawa jest inna - pies jest dokladnie mierzony. Jednym z elementow jest tez test charakteru (reakcja na strzal i atak pozoranta).

8 ) W wolnym czasie przygotowane bedzie szkolenie - nie zapomnijcie np o aporcie, smyczy szkoleniowej. No i rzeczach do tropienia (kto bedzie w stanie rano wstac, ale WARTO)...

9) Jedzenie wegetarianskie tez bedzie (tym razem "schowane" w wyznaczonym miejscu, aby nie znikalo jako pierwsze)... I postaramy sie, zeby bylo go sporo.... Tzn dla tych, ktorzy lubia cos poza ciastami... ;)

10) Nie zapomnijcie o jakis sposobach na przechowanie psa - uwiazany na smyczy zostanie na miejscu jakies 10 sek... ;) Wiec przydadza sie stickouty, czy lancuchy... ;)

11) Bedzie troche spotkan rodzinnych, wiec nie zapomnijcie aparatow (i duzych zestawow baterii). Fotki mozemy wypalac na miejscu...

12) Komputerowcy bez obaw - na calym terenie bedzie dostepny darmowy internet....

13) Jak ktos nie ma dojazdu LUB ma wlasnie wolne miejsce w aucie to niech sie zglosi, zeby nie bylo tak, ze ktos chcial, a nie dojechal... ;)

14) zglaszac mozna sie emailem ([email protected]), PW lub na inne sposoby... Prosze napisac ile przyjedzie osob, ile psow, no i zglosic jesli jakis bedzie przystepowal do bonitacji, czy przegladu mlodych... Tak, zebysmy mogli orientacyjnie dokonac zakupow i rozplanowac program w czasie... :)

15) serdecznie zapraszamy WSZYSTKICH wilczakowcow... Spotkanie organizowane jest dla kazdego wlasciciela CzW i KAZDEJ hodowli, bez wzgledu na pochodzenie psa, czy wyznanie i sympatie jego wlasciciela....

16) jak zwykle jeszcze cos mi sie przypomni... ale to za tydzien - teraz spadam na oboz...

OK, na deser wrzucam male podsumowanie z roku poprzedniego.... 8)

http://www.wolfdog.org/pics2/2007/8/...14-7204633.jpg

Na spotkanie przyjechalo ponad 100 osob (nie liczac ponad 20 dzieci ;)), ponad 80 CzW i kilkanascie psow ras "innych".... Na przegladzie hodowlanym zaprezentowano 22 CzW. W Memoriale startowalo 49 CzW... No a w tym roku liczymy na wiecej.... :rock_3

My sie stawiamy.
My tzn, ja+Grzesiek+glupia Garudka :)
Bonitacja - ?? wyjdzie w praniu :p

Ja przyjeżdżam z Ereshką lub z Maxem, czyli z jednym psem tak jak rozmawiałyśmy. Spanie mam załatwione, dużą ilość bandaży i aerozolków na ranki gryzione biorę :diablotin.
Ale stawiam jeden warunek Daiva ma przywieźć chlebek !!!! Mam nadzieję, że będzie. Może być nawet tygodniowy.
Do bonitacji nie przystępuję, Max ma a Ereshka ma wprawdzie tylko przegląd młodych ale nie uda mi się jej odchudzić a żeberek nie można się doliczyć :oops:. Schudnie dopiero we wrześniu jak pańcia wyjedzie. Więc może na jesieni.
Pozdrawiam
Bożena

Litwa tez bedzie :)
ja+deima i 3-7 psow :)

Litwa będzie z litewskim chlebem, prawda ? 8) :twisted:

I my też będziemy - i ja i Waldek już się nie możemy doczekać :o Zabieramy ze sobą 6 psów grenlandzkich. No i gitarę, co mam nadzieję, ucieszy imprezowiczów :rock_3

Tym razem nie będziemy mogli nikogo ze sobą zabrać, bo planujemy ciągnąć przyczepę kempingową, więc w samochodzie będzie sporo psów :roll:

Za to mam prośbę w imieniu koleżanki, Agi Błach (od Yaris) - czy ktoś mógłby ją zabrać do Późnej z szeroko pojętych okolic Krakowa...? :)

hmm, a do chleba co bedzie z okolic Waszych?

Bedzie git :)
Ja moge zabrac tez, ale elektryka :)

Ehh... nas niestety nie będzie.

...chleb ? :lol: Żartuję... Ale cóż nadzwyczajnego jest w kuchni ziemi łódzkiej ? :roll: Na dodatek marna ze mnie kucharka, ale bigos mi bardzo dobry wychodzi, więc wymyśliłam eksperyment, zrobię bigos wegetariański, a Wy będziecie królikami eksperymentalnymi :twisted: ;-)


Ja to się cieszę już na te zabawy naszych szczeniąt grenlandzkich ze szczeniakami wilczakowymi - zobaczymy, która rasa da więcej czadu :twisted: :lol:

Zabieraj ! Kiedyś na imprezie Waldek z kumplem zgrali akustyka z elektryczną, efekt był super ! A masz piecyk ?...

no mam, 15W i 100W...
Z tego co wiem, bedzie tez moj kumpel, ktory jest basista... :rock_3

No to beda dwa bigosy :)
My co roku robimy, ale nie wegetarianski :P

My też będziemy 2+2+2psy :))
Na bonitację też się załapiemy z 1 sztuką :)

Manu, corka to dawac te gitary :)
do chleba w takim razie cos doloze :rock_3

Masło litewskie !!:)

:(A ja już wczoraj miałam napisać, że będziemy, ale......... psikus:cry: - Unka postanowiła stać się kobietą:evil: teraz już wiadomo skąd, to dziwne zachowanie było, zatem ja już niczego nie planuję i oficjalnie nie podaję;-)

Jesli nie bedzie miala "tych dni" to ja zabieraj... Po obozach pewnie polowa suk bedzie zaczynala cieczki... :rock_3

Będę. ;-) Doczekać się nie mogę. :) Słuchajcie, bierze ktoś shishe? Miałem plan wziąć swoją, ale ostatnio rozszczelniła się i dlatego pytam, bo mógłbym zabrać przynajmniej trochę tytoniu. :)

Tia, narazie mamy pierwsze mocne krwawienie:rock_3 nie wiem ile to potrwa
i czy będzie powtórka. Czuję się jak mama noworodka, bo ma Unka duże parcie na pęcherz, szczególnie w nocy, a więc znowu noce nie przespane:roll:
Zobaczymy jak będzie - najlepsze imprezki są takie, na które wyjazd planuje się w ostatniej chwili:p

Szisza - bedzie !!!

Wszystkich posiadaczy kiji golfowych prosimy o wzięcie ich do Późnej. Rozegramy turniej TURBOGOLFA!!!

hmm ja to nie mam, ale wpisuje sie do listy chetnych na zgubienie pilek :)

Swoje uczestnictwo potwierdzili juz prawie wszyscy "stali bywalcy". :rock_3 A z obozu przywiezlismy kolejne zgloszenia...

Z "nowosci": jesli sie uda to odwiedzi nas takze dana Matusincova (hodowla Dakmat i nikt inny jak glowny poradca czeskiego chowu, ktora przyjedzie wraz z Haną Vránovą - hodowla "Vlčí naděje").

Trochę czasu zostało, więc jest szansa jeszcze na przygotowanie terenu pod turniej turbogolfa... aaa.. i jedna piłkę znalazłem u siebie ;)

Ah, jeszcze cos dla wlascicieli tych NAJ-wilczakow...:lol: Bedzie mozliwosc uwiecznienia urody Waszych psow - Kasia zgodzila sie porobic fotki :happy, a zdjecia robi FANTASTYCZNE!!!
Wiec przed spotkaniem prosze Bure wymyc, wyczesac i wypudrowac! :twisted:;-)

Co do TURBOGOLFA to prosimy uczestników o ubiór golfiarza np taki:
http://img29.imageshack.us/img29/579...olf2willys.png


Dozwolone różne wariacje na temat:) No i niekoniecznie faceci muszą być w spódniczkach:)

Meskie podalas to ja dorzucam cos dla kobiet:
http://images.teamsugar.com/files/us...lija-style.jpg

i jeszcze pomysl dla dzieci.... :rock_3
http://ecx.images-amazon.com/images/...uL._AA280_.jpg

No to chyba wybiorę sie w sobote do lumpeksu:)

chyba zartuje cie z tym ubraniem :) :)
Kasiu a ja to wpisuje sie u ciebie na lekcje fotografii, uuu zazdroscie jakie fotki umiesz robic :) moze za piwo litewskie oraz chleb wydasz tajemnicy tego :) choc troszku :rock_3

coś zrobimy :)

Piłki do golfa w ilości 100szt już jada do nas:)

Jaki lumpeks? Toż podobno w tym sezonie przynajmniej w modzie męskiej pulowerki w wyspiarskie romby są na topie ;)

PS: i nie zapomnijcie o utopencach, ja od razu mówię, że w tym roku nie podejmuje się już robienia langoszy dla 100 obżartuchów ;) Ale może coś innego się wymyśli ...

No to może : vyprazeny syr z hranolkami i tatarska omacka????

No tatranski czaj ( tzn tatarski czaj) :) :)

czytasz mi w myślach, własnie szukam.. tzn. hladam ;) przepisu na tą leczniczą herbatę, w każdym razie Sławek i Adam mogą potwierdzić, że po 12 godz. chodzenia po górach, stawiała na nogi lepiej niż zgrzewka red bulli ;).

Pierwszego dnia w pracy jak uzywałm słowa "szukaj" to długo sie nad nim zastanawiałam - uzyć czy nie uzyć. Obawiam sie że po dwutygodniowym obozie przestalibyśmy mówić" szukam" i kupowalibysmy "czerstwy" chleb a ser byłby "udany " lub "nieudany' :)

Jak znajdziesz, musisz sie koniecznie tym przepisem podzielic :D

Może za rok? Obiecuję przyjechać i pomagać :)

Wyślę Wam jutro pocztą smykę (wróciła ze Złem z wakacji) i 2 paczki tytoniu do sziszy :) U mnie nie zejdzie i szkoda, żeby się marnował....

O żesz Orzeszek!!!
Toż to perfekcyjny opis mojego małego Pyziorka :lol:- NAJwspanialszy, NAJpiękniejszy, NAJmądrzejszy, NAJsłodszy, NAJwytrwalszy, NAJmilszy i ... NajWiększyNieobecny;-)

A wszystko przez to, że ja nie umiem czytać ze zrozumieniem;-), bo gdybym umiała :rock_3... to urlopu nie zaplanowałabym w tym terminie po drugiej stronie Polski

W przeddzień wyjazdu życzymy wszystkim NAJom i ich Opiekunom udanego spotkania i wspaniałej zabawy

Anka z Forasem

JAAASNE.... Rok temu wypracowalas norme na nastepne 10 lat.... Teraz mozesz juz tylko przyjezdzac i sie bawic.....:rock_3

Hihi, pamiętam; pierwsze, co się mym oczom ukazało w Peronówce, to Joanna cała biała z wapna, czy czegoś w tym stylu. :p

ja to wiem ze szaszlykow nie robie:) :rock_3 tez juz to zaliczylam :)
hmmm a beda chetne na litewskie czasto ziemniaczane? w takim razie ( jesli pomocniki beda ) mozemi tez to zrobic 8)

Fakt... to byla farba.... Joanna pomogla Przemkowi w malowaniu.... choc powinnam napisac: Joanna odmalowala 3 pokoje ;)

Ale przeciez Wam tez nie bylo latwo... 8) Nie mieliscie wtedy nawet wilczaka, ktory by uzasadnial te kilogramy cukinii przygotowane do krojenia (o straconym calym popoludniu nawet nie wspomne .... :rock_3)

Jesteś bardzo miła. :) Ale prawda jest jednak trochę inna. 8)
To my zwaliliśmy się Wam na głowę praktycznie bez zapowiedzenia, bo w bardzo gorącym dla Was momencie zachciało nam się wilczaka, a zostaliśmy ugoszczeni jak jacyś "honorowi goście". W tej sytuacji te parę cukinii to fraszka niewarta nawet wspominania. Aż się dziwię, że pamiętasz. :p

Inna sprawa; aż mi trudno uwierzyć, że to już rok minął od tamtego czasu. Wtedy jeszcze nic nie było wiadomo; suczyska jakieś niemrawe w "tym" temacie itd., a tu proszę; własne bure i to już całkiem spore leży koło mnie. :)

Ja jeszcze niedawno nic nie wiedziałam o wilczakach a teraz moje "duzych rozmiarów" bure "niszczy mi chałupę":)

Grin - czas szybko mija trzeba sie cieszyć tym co sie teraz ma i tym co lezy pod nogami. Pozdrowienie dla Łowcy:)

Mogę malować dowolnie. Tylko nie zapędzajcie mnie do kuchni! No chyba, że noc ciemna i langosze....

Ok, wysłałem przelew za 3 osoby, bo i w takim składzie planuję się stawić - ja, mój brat i znany coponiektórym Kason. Docierać będziemy metodą kombinowaną - PKP plus cokolwiek co się uda złapać.

Igi - pamiętajcie o strojach "golfistów" :)

To i my zjawimy sie w Poznej: Ola, Ardal i moja mala skromna osoba:)
Bedziemy w piatek wieczorkiem wiec trzymamy za slowo odnosnie imprezy do bialego rana:)
wreszcie bedziemy mieli jakies wakacje...

HUURRAAA!!

Mam ogromną prośbę: wszyscy którzy posiadaja kije golfowe ( nieważne jaki numer) proszeni sa do ich zabrania do Późnej.
Jak sie uda rozegramy turniej turbo golfa synchronicznego :)

A ja powiem, ze niedlugo podam pierwsze wstepne podliczenie osob, ktore sie zglosily... Bedzie ciekawie, bo goscie sciagna do nas nawet z Portugalii..... :)

PS. Tatrzanska herbatka wyszla Przemkowi niczego sobie.... :rock_3 A w tym roku bedzie "pozegnanie z kozami" (to ostatni rok - likwidujemy stado - jesli ktos jest chetny na ZYWA koze to.... :rock_3) i premiere nowej "specjalnosci zakladu.... ale tego dowiecie sie na miejscu.... :rock_3

Pieniądze na konto - pooosszzzłłłłłyyyy!!

I jeszcze jedno... mamy dodatkowego duzego sponsora na zawody... wiec rozgrzewajcie juz psy przed sobota, bo bedzie warto nie tylko wygrac, ale i startowac.... :lol:

Kasa poleciała, kij który pierwszy raz będzie użyty do gry w golfa:twisted: też w pogotowiu:)
Mam nadzieje, że uda się spotkac z Ardalową familią:)

Znow mi sie cos przypomnialo.... ;) Kto nie ma namiotu, temu namiot mozemy wypozyczyc... Mamy jedynke, dwojko-trojke i "palacyk", czyli 6-osobowy wojskowy UL. Poza tym jest masa miejsc "na sianie" i "kolo siana.... ;)

Podtrzymuję rezerwację 2 miejsc na sianie dla ludzi i 1 dla psa ;)

dzięki za przywiezienie kija, przyda sie i nie tylko w obronie własnej:)

Ja też już grzecznie wpłaciłam pieniążki :rock_3

Miejsc noclegowych nie rezerwujemy - w tamtym roku fajnie nam się spało w samochodzie, a tym razem to nawet przyczepę kampingową (psio-kampingową, należałoby dodać) zabieramy 8)

No to na chwile obecna mamy zgloszenia od 105 osob z Polski, Slowacji, Czech, Niemiec, Austrii, Holandii, Litwy i Portugalii (z 77 wilczakami i 9 psow "ras innych) ... A zgloszenia nadal nadchodza... :p

A my powoli sie zbieramy i jedziemy... robic bigos :D

Ja zaczęłam właśnie 8) Ale wiesz, nie mogłam znaleźć odpowiednich produktów sojowych według swojego pomysłu na bigos wegetariański, więc będzie normalny :roll: ale i tak dobry chyba :p
No to będzie dużo bigosu, niech już nikt inny się nie waży żadnego przywozić :lol:

dawac tylko ten bigos :)
litewski chleb juz zamowiony :) bedzie jutro u mnie :)
ssmoku zarezerwoj mi te drzewka, bo bede z 5 wilczakow :)
i ja ... ruszam juz jutro na wieczor :)

My przywieziemy UTOPENCE!!!

My wyjezdzamy w piatek, gdzies ok 17.30 pewnie z Poznania. Razem z Danielem bedziemy jechac wiec powinnismy dotrzec bez problemów:)
Cos mi węch podpowiada, że trafimy w sam środek zabawy:):):)
Liczba uczestników oszałamiająca!!! Będzie się działo:p
Do zobaczenia!!!

No, ja już spakowany, to jutro wymarsz, i kilkanaście godzin podróży i jak bóg da to w ćwiartek wieczorem dotrę, bo to jednak nie jest takie proste jak się tym razem wybiera nie samochodem tylko środkami tzw. innymi :)

hej,

jak bedziecie jutro w Zielonej to do Gubina jedynie autobusem. Jezdza prawie co 2 godziny, wieczorem ostatni jest o 23:20, potem juz tylko rano. Jak bedziecie w Gubinie albo bedziesz wiedziec, o ktorej tam bedziecie to daj mi znac to podskocze po Was, bo do Poznej z Gubina autobusy jezdza dwa na krzyz ;) moj numer tel 792477888, lepiej wysylaj sms niz tel, bo moge go nie miec przy sobie caly czas..

Achh, zazdroszcze Wam spotkania :) Trzymajcie kciuki, zeby Vargus w niedziele skonczyl championat, to za rok i ja do Was dolacze :twisted:, tym bardziej, ze z Poznania bede miec juz bliiisko. Milej zabawy!

Sprawa transportu w moim przypadku się zagmatwała, stąd też mam pytanie, czy ktoś będzie jechał samochodem przez Zieloną Górę w piątek, z wolnym miejscem i chęcią zgarnięcia mnie z zielonogórskiego PKP? Godziny w których mogę się znaleźć w Zielonej Górze to 13.12, 17.12, 19.17. :)
Pozdrawiam!

Witam:)My jedziemy jutro z Jeleniej Góry z jednym miejcem wolnym tylko kwestia ustalenia godziny bo jeszcze nie wiemy o której wyjeżdżamy :)

Wysłałem PW.:) Dzięki za odzew!:)

tylko pozazdroscic takich spotkan:) inne rasy moga sie od Was uczyc a my mam nadzieje ze niebawem do Was dolaczymy jako szczesliwi posiadacze malej gwiazdy z miotu P z "Peronówki":)

Ło matko, a co tu tak cicho...? :shock: Przecież było super ! :p

My bardzo zajęci i dopiero teraz mam okazję coś napisać.

Standardowo i też na piśmie 8) podziękowania dla Margo i Przemka oraz ich rodzinki. Bardzo nam się podobało i tylko się utwierdziliśmy w przekonaniu, że Późna to stały punkt programu :rock_3 Atmosfera świetna, wyżerka jak zwykle pyszności. Ciekawym doświadczeniem była shisha... :twisted:

Igi, na kawałku niemieckim zatrzymano nas do kontroli, niezła by była jazda, gdybyście tam w przyczepie siedzieli... :o Dobrze, że do czterech psów luzem w samochodzie się nie doczepili... Mam nadzieję, że już niedługo takiej opcji nie będziemy musieli brać pod uwagę i nowa psia nadstawka z samochodem będzie gotowa.

A, i jeszcze odnośnie zdjęć, bo zapomniałam.... Właśnie je dopiero zrzuciłam z karty. Niewiele robiłam, bo latała tam przecież Szalona Kaśka z tym cudownie jasnym i "zoomowym" obiektywem non-stop, więc... :roll: ;-) Ale coś tam znajdę i wrzucę do galerii - tylko nie obiecuję, jak szybko. Musze obrobić itp. i wwysłac wolnym łączem, a czasu trochę mało. Do pojutrza mam nadzieję jednak będą :p

Daiva, pamiętasz o zdjęciu z Anatolkiem ? Wyślesz mi ?... :rock_3

A Ty Kasia masz znacznie więcej zdjęć dla mnie, prawda...? 8) :lol:

Bo my jeszcze spotkania nie skonczylismy.... :rock_3

My też już w domu:( aż żal było wyjeżdżać no ale cóż, pora wracać do rzeczywistości:?.

Wieeelkie podziękowania dla wszystkich domowników jak i całej reszty organizatorów za naprawdę ekstra zabawę, pyszne jedzonko no i te lampiony-klimat niesamowity. Aaa... i Przemkowe nalewki a w szczególności "niewiadomocoto" dla wtajemniczonych:))))

Manu, znalazłem w domu dla Ciebie odpowiedni kocioł na Twój przyszłoroczny bigos (szacuneczek):p wiec już większego kupować nie musisz bo chyba jeszcze takiego nie wyprodukowali:).

Kasia, z niecierpliwością czekamy na fotki!!!

:shock:
Hi, hiii..., dobra, za ile ?.... :lol: Wyślesz mi go pocztą ? :shock:

:roll: Chyba cos za duzo fotek dodałam na raz :evil: ale reszta w galerii oczywiscie te co wyszły w miarę wyraznie .

Bardzo dziekujemy za super spotkanie , za cenne uwagi i rady co do naszych psiurków , organizatorom jak zwykle wielkie podziekowania za pyszne jedzonko , wspaniałe naleweczki a wszystkim współuczestnikom za super spędzony wspólnie czas i niezapomniane chwile bardzo dzieki i do miłego zobaczenia mam nadzieje za rok :lol:

My wlasnie odespalismy spotkanie-jeszcze mamy gosci tzn cala rodzinke Gałązek :)
Margo, Przemku, spotkanie bylo super, z roku na rok chyba sa lepsze :)
I dzieki Waszej mamie-cud kobieta :)

ps. bo wszyscy chca fotki od Kasi, a Kasia pojechala na 3 tygodnie w trase urlopowa 8)
ale ponoc miala zrzucic fotki u Margo...

Dzięki za suuuuuuuuuuuuuuper spotkanie i zabawę pomysł z lampionami był mega zajebisty :)
Pinki też dziękuje za rodzinna fotkę i oczywiście podziękowania dla pozoranta :) że znów mogła sobie poszczekać na kogoś :)

My również dziękujemy Gospodarzą i wszystkim którzy pomagali w przygotowaniach spotkania Wielki Szacunek Dzięki przemiłej sąsiadeczce jej mężowi i bratowej że wytrzymują najazd moich dzieci :))))
Super impreza Do Siego Roku ;) :)

Bardzo dziękujemy za spotkanie organizatorom i wszystkim uczestnikom których mieliśmy okazję spotkać.Naprawdę niesamowite przeżycie dla nas a także i dla naszych psów.Fantasyczna atmosfera i ogarnąć to wszystko i zorganizować ... SZACUNEK.Mamy nadzieję na spotkanie za rok i GORĄCO POZDRAWIAMY.

Ufff wreszcie mozna pisac bo cisza wynikala takze z problemow z logowaniem do WD.
No ale o Spotkaniu teraz trza mowic
OGROMNE DZIEKI dla organizatoro-gospodarzy!!! Byliśmy pierwszy raz i na stałe już wpisujemy do naszego kalendarza Spotkanie w Poznej. TAAAAAAAAAAAAK BYŁO!!!!!! Jesli poprzednie spotkania choc w 1/10 wygladaly tak jak to, to zaluje straconych lat
Kto nie był niech żałuje.
Ogromnie fajnie poznac nowe osoby, zobaczyc tyle CZW, co pies to obyczaj
Ardal i jego ADHD osiagnely apogeum - plus taki ze wyczerpal zapas chyba na najblizszy tydzien
Od samego przyjazdu w piatek nie bylo chwili na nude brak zajecia. REWELACYJNA ORGANIZACJA - wszystko na najwyzszym poziomie.
Szczerze to porownując z imprezami wikingow na ktore juz jezdzimy od lat to Późna zajmuje pierwsze miejsce i dlugo z pudla nie zejdzie.
Jedzenia full, o napojach nie wspomne Za rok przybywam z nowym arsenałem - już wiem co kto lubi hehe.
Ogolnie same oh i ah!!!
Raz jeszcze dzieki że mogliśmy przyjechac i tak wspaniale sie bawic i spedzic pozytecznie czas.
Do zobaczenia niebawem mam nadzieje.

Załadowałam do galerii gdzieś z połowę swoich zdjęć :rock_3 Resztę muszę obrobić dziś popołudniu.

Z ciekawszych:

http://www.wolfdog.org/temp/th_1251874605-2405968.jpg http://www.wolfdog.org/temp/th_1251874712-5482154.jpg http://www.wolfdog.org/temp/th_1251833233-6125788.jpg http://www.wolfdog.org/temp/th_1251874806-930041.jpg] http://www.wolfdog.org/temp/th_1251874808-6206957.jpg http://www.wolfdog.org/temp/th_1251874808-3390258.jpg http://www.wolfdog.org/temp/th_1251874809-537094.jpg

To wreszcie i my ;)
Boleśnie jest tak wrócić do rzeczywistości...
Było po prostu mega fajnie!!!!! Ale nawet nie przypuszczałam, że mogłoby być inaczej ;) Jedzonko jak zawsze rewelacja, Kalinka znowu się trochę pooswajała z tymi złymi wilczakami i o dziwo była całkiem grzeczna. Okazało się, że szczeniaki to jej żywioł ;)
Baaaaaaardzo dziękujemy Gospodarzom i ich pomocnikom za kawał dobrej roboty. Macie nas już na karku co roku ;)

Hi, hiii..., dobra, za ile ?.... :lol: Wyślesz mi go pocztą ? :shock:

Przywiozę w przyszłym roku bo nawet firma kurierska nie da rady;-)

Za ile ? Za Bigos:p

Mimo masy pracy i niezbyt wielu chwil, by spokojnie posiedzieć z Wami to jednak muszę powiedzieć, że będę wspominać całą imprezę bardzo pozytywnie. W tym roku nauczeni doświadczeniami z poprzedniego roku, jakoś łatwiej poszło nam przygotowywanie wszystkiego na taką "bandę" ;) Trzeba było wszystko planować ze sporym wyprzedzeniem, zaczynać robić obiad, gdy Wy kończyliście śniadanie, czy kolację, gdy dopiero rozpoczynał się obiad. Ponad 100 uczestników to jednak wyzwanie dla naszej skromnej "firmy kateringowej" ;) Dobrze, że podpasowały Wam kawowe, herbaciane i wiśniowe mixy Panoramixa, bo na przyszły rok obiecuję więcej :twisted: A i "niewiadomocoto" musi też stać się już tradycyjnym trunkiem na stole podczas następnego spotkania. Wtajemniczeni wiedzą, co to cudo spowodowało w niedzielny wieczór i co się działo... Mam tylko nadzieję, że Kasia po powrocie nie wrzuci tych fotek do galerii :rock_3

Po trudnościach z logowaniem wreszcie mogę coś napisać. :) Przede wszystkim chciałbym podziękować Organizatorom. Ogrom pracy, ogrom poświęcenia, wielki pokład wytrwałości i pozytywnego podejścia. To dzięki Wam było tak jak było, a było... ŚWIETNIE!!! :drinka Jednocześnie chcę jeszcze raz szczególnie podziękować Marioli i Jackowi za pomoc w dotarciu do Późnej i za możliwość ogrzania tyłka przy kubku kawy lub czegoś innego w campingu;-), Ewie i Przemkowi za powrót, oraz Waldkowi za transport na spotkanie, oraz wszystkim pozostałym Uczestnikom za miło spędzony czas i dobrą zabawę!:) Do zobaczenia za rok!

Za rok podobno TVP1 zapowiedziała swoje przybycie. Mają kręcic specjalne wydanie "Kawa czy herbata";-) Ma też byc wydanie jubileuszowe "Z kamera wsrod zwierząt" kręcone na polu namiotowym;-) i reality show "[...] co mi jest?!"

p.s. nie zapominajmy o pigwowce i ludwiczku:rock_3

eh.....
:twisted::WTF:shocked
Znaczy sie, dobre bylo :p

"Wtajemniczeni wiedzą, co to cudo spowodowało w niedzielny wieczór i co się działo... Mam tylko nadzieję, że Kasia po powrocie nie wrzuci tych fotek do galerii :rock_3[/quote]"

hahaha...a nawet jak się tak stanie to zawsze się możemy tłumaczyć, że nie wiedzieliśmy co to:lol:

:bigcry2Żal że nas tam nie było, ale cieszymy sie z tymi którzy dobrze się bawili.

Spotkanie jak co roku super :D
W tym bylo jednak wyjatkowe - moze to te lampiony, a moze rozmowy do 4 rano... a moze to, ze tym razem bylismy w powiekszonym skladzie i Gaja uczestniczyla nawet w zajeciach z obrony ;)
Zdjecia powoli wrzucam na wolfdoga - jakos niewiele ich mam w tym roku - nie bylo kiedy robic :P

Ech... Czekamy juz na nastepne spotkanie.
I jak zwykle przyjedziemy wczesniej pomagac i robic bigos :P
Dla nas to juz tradycja :D

noo Litwa tez juz d domku. O nasza podroze bedzie odzielny (chyba) temat, bo takiej szalonej jazdy jescze nie bylo.
Jak kazdego roku dziekujemi za mile przyjecie w Swoim domu i .....przepraszami za nasze nocne obiady :) ale inaczej nie mozliwe kedy to ekipa takich stworkow
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...nhoernchen.jpg

Cały bigos dla Ciebie ??! :shock: ŁOO MATKO !... :lol: Ale cieszę się, że spotkał się z takim uznaniem choć u jednej osoby, byłam ciekawa, jak przyjmiecie taki smak... :rock_3

A tak na serio to jaki ten gar jest duży ? :shock: Na kuchence czteropalnikowej można go w ogóle postawić ? :roll: :lol:

Daiva, opowiadaj o tym powrocie !

Manu, odespimi najpierw bo ja w domu sedlam tylko dziszaj :)

a tu moja nowa milosc
http://www.wolfdog.org/temp/1251911961-7025953.jpg

Kurna teraz to na egoistę wyszedłem;-) oczywiście, że się podzielę:lol:. Jestem fanem bigosów już od zawsze i jadłem już różniaste przeróżniaste w miejscach wielu, na ale Twój zajebisty:) i wiesz co? Reszcie chyba też smakował bo cos za szybko wyszedł:rock_3

Spokojnie się zmieści:lol: Podesłałbym Ci go pocztą ale w czymś zimą muszę pichcić:lol:

Smakował, bo ja się jakoś nie załapałam... ;)