![]() |
Wiosenna kupa
Jak co wiosna wraca temat psich kup - nie sprzatanych zima ktore teraz wyszly spod sniegu.
Nas, wlascicieli wilczakow jest malo, wiec mozna by dawac przyklad. Zrobilem mala instrukcje dla opornych ;-) (mam nadzieje ze nie ma takich wsrod miejskich wilczakowcow?) http://farm5.static.flickr.com/4046/...59c61ba7_b.jpg |
Quote:
..powialo wiosna.... ;) |
Fakt, jest MASAKRA :evil: Z powodu śniegów zasrane są chodniki-bo małe pieski nie wejdą w śnieg więc chodzenie to istna ekwilibrystyka po polu minowym:(
A reszta-jak zwykle i jak przez cały rok. Niewiele się zmienia. A nie! Zmienia się! Ubywa koszy, co wkurza, bo jak edukować ludzi, którzy muszą dygać 2 kilometry z torebką w ręku a kosza po drodze nie ma? Jak mnie uczono, to w procesie edukacji należy "stworzyć warunki", zresztą rozdawnictwo torebek, było takim właśnie elementem. U nas, pod blokiem zniknął kosz, na moje pytanie "dlaczego?" dowiedziałam się, że "ciężko go było opróżniać"..ręce opadają:( |
Quote:
Agusia będąc młodą mamusią, poszła sobie z Milenką w wózku na spacerek:) Dzidzia jak to dzidzia, kupkę sobie uwaliła, więc maminka zwinnie przewinęła i do woreczka zawiniątko zapakowała i podjazd do kosza, a tu coooo??? Jakaś frania zakupkanego pampersa rozsmarowała na koszu, a sam zasrany pampers zwisał sobie swobodnie. Cóż takie społeczeństwo:evil: A co do tematu, to idąc z przedszkola, z "babkami" (Milenka i Unka) czujemy się jakby to był slalom gigant - tyle tegoooo:shock: P.S. btd - przydały by się takie ulotki w komunikacji miejskiej, może choć jak sama instrukcja wyda się śmieszna niektórym, to przez czas jazdy, pomyślą sobie o tych g.......:lol: P.S. Takich sytuacji z pampersem miałam wiele - eh, matki... |
Temat rzeczywiscie... dosc gowniany :p
U nas jest maly problem-w miejscu gdzie wychodze z psem, koszy jest... bardzo malo i trzeba ganiac z jednego konca parku na drugi. Z drugiej strony, wkurza mnie fakt inny. My sprzatamy po psach, ale co z dziecmi? Szlag mnie trafia jak nie raz na plazy widze (no oczywiscie nie teraz :) ), kiedy dziecko sra i szcza, za przeproszeniem, na plazy badz na wydmach (do wody juz nie wspomne). Ostatnio mialam inna sytuacje-pale fajke w kuchni, patrze przez okno i widze, jak dorosly facet, robi grubsza sprawe. Doslownie POD moim oknem. A obok dzieci bawily sie na sankach (jeszcze byl snieg). Jeszcze nawet nie mial czym sie podetrzec (czyms materialnym), wiec chyba nie musze mowic, czym sie podtarl... Zalowalam, ze nie akurat wtedy nie spacerowala straz miejska... Gdzie tu sprawiedliwosc? I jakas ludzka godnosc? :roll: |
Ja wlasnie od tygodnia siedze w Warszawie i poooootwooornie sie ciesze, ze juz tu nie mieszkam.
W Polsce powodzie - w Warszawie zalew kupy. Trawniki bym jeszcze przebolala, ale kupy sa wszedzie: na chodnikach, na podjazdach, na bazarach, na murkach, nawet na klatkach schodowych. Z wozkiem nie da sie przejechac... Najsmieszniejsze jest to, ze Strzyga brzydzi sie wchodzic na trawniki :P Nie spotkalam absolutnie NIKOGO kto sprzatalby po swoim psie - a psow na osiedlu jest sporo. Na mnie ludzie patrza sie z obrzydzeniem i komentuja, bo sie babram i sprzatam :shock: Paranoja. |
Quote:
Nasi zaprzyjaźnieni kioskarze dają nam cały swój zapas torebek-bo nikt inny nie chce ;) |
Quote:
Tutaj ludzie sie brzydza, ale co drugi zaczepia i pyta czy sprzatam po psie. P.S. Wczoraj zastosowalam metode Angels (jak dobrze pamietam) - zaczepilam Pania w dluuugim futrze z malym "yorusiem" i grzecznie zapytalam czy potrzebuje woreczka, bo piesek wlasnie robil kupke na srodku chodnika. Prychnela na mnie i odeszla dumnym krokiem, ciagnac kucajacego psa za soba... :D (Wiem, wiem... to wcale nie jest smieszne...) |
Wiecie co, to jest naprawdę straszne. Znaczy to, co się wyłonilo spod śniegu.:blowingup A najgorsze, że to nie jest jedynie pochodzenia psiego. Po prostu w parku momentami wygląda, jakby ktoś pod krzakami wysypywał zwartość koszy na śmieci. Tragedia!
Co oczywiście nie może być usprawiedliwieniem dla właścicieli psów... |
:cool3 My od samego początku sprzatamy po swoim burku i do tej pory patrzą na nas jak na idiotów;-)
To pisałem ja Witek |
Czysty trawnik to nic... ale te spojrzenia - bezcenne :lol:
|
Heh, dobry temat.... W Poznaniu to samo - klocek na klocku... fatalnie.
|
W przypadku kup Sopot dzieli sie na 2 strefy: strefa z kupami i strefa bez kup.
Dopiero w tym roku zauwazyłam że tam gdzie mieszkamy - okolice mola i parku południowego - jest baaardzo mało psich odchodów. U nas ogromna większość właścicieli psów zbiera odchody swoich pupili. Nawet czasami pozyczamy sobie woreczki. Nie wiem kto lub co wpłyneło na takie zachowanie mieszkańców - może to że jest to część turystyczna:), Ale jak tylko wybrałam sie z Imbusem na spacer do górnego Sopotu to dosłownie "zalała " nas fala kup. |
Problem faktycznie istnieje, jednak bez edukacji społeczeństwa nic się nie zmieni...dlatego powinniśmy dawać przykład. Fakt faktem, że absurdem jest, że w mieście Gdańsku za woreczek papierowy na kupy z automatu trzeba zapłacić 50gr., a Gdyni dają za darmo, fakt, że na całym osiedlu nie ma ani jednego śmietnika, a wszystkie "duże" pozamykane są na klucz...ale pamiętajmy, że robimy to dla siebie.
Rok temu na forum osiedlowym powstał temat "Pręgierz na sąsiada". Wklejano tam fotki dokumentujące scenie srania na placu zabaw/hodniku itp. Sposób skuteczny, ,ale na krótką metę. |
btd, czy mogę przekleić w celach - oczywiście nie przynoszących mi żadnych korzyści materialnych a rzekłabym - czysto edukacyjnych Twoją instrukcję na inne forum? ;)
Powinnam chyba takie rozpowszechnić u siebie na osiedlu, bo przejście gdziekolwiek czystą stopą wymaga niezłej gimnastyki :roll: W ogóle Lublin to taka za przeproszeniem wielka sralnia... Jakiś jeden ktoś (te same woreczki i zawartość :lol:) sprząta kupy a okoliczne menelki je wyrzucają z powrotem jak grzebią w śmieciach... Paranoja :shock: |
A wklejaj, byle by nikt nic nie zmienial :) Obrazek jest na flickr wiec po transferze nie walnie mnie :)
|
Quote:
|
Art. w Wyborczej, jakby na czasie ;-)
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1...za_komuny.html |
A to artykuł sprzed ok. roku chyba? (A przynajmniej towarzyszący mu filmik) Na pierwszym planie nasi dobrzy znajomi. ;) :p
|
Możliwe, ale datacja art jest aktualna:
2010-03-04, ostatnia aktualizacja 2010-03-03 22:22 |
Kampanii anty kupa ciąg dalszy. Pomysł Gdańska i okolic.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...psie_kupy.html |
Swietny pomysl - plakat naprawde mocny.
Pytanie czy zadziala? |
Nie.
"Bo co mi będą mówić co ja mam robić" będzie najczęstszą odpowiedzią. |
Quote:
|
|
All times are GMT +2. The time now is 19:32. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org