Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Videos & photo stories (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=171)
-   -   Napady glupawki (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=1634)

Gaga 28-12-2004 21:32

Jakby ktos nie wiedzial jak wyglada chora suka to wlasnie tak:

http://foto.onet.pl/upload/28/9/_391737_n.jpg

chora jest...na umysle (zdecydowanie) :twisted:

Rona 28-12-2004 22:21

Quote:

Originally Posted by Gaga
Jakby ktos nie wiedzial jak wyglada chora suka to wlasnie tak:
chora jest...na umysle (zdecydowanie) :twisted:

Czego ty od niej chcesz? Pracuje psica jak Pan Bóg przykazał, pomaga wam ścielić, poduszki nosi, a ty tak o niej nieładnie... :mrgreen:

A propos innych zwierząt - ostatnio pewien student z Nigerii opowiadał, że w domu, w ojczyźnie, hoduje tygrysicę o wdzięcznycm imieniu Masha, która żywi się kurczakami. Obok klatki jest kurnik w którym Masha trzy razy dziennie poluje sobie na racje żywnościowe w postaci kilku kur - nikt jej ich zreszta nie wydziela - pożera ile chce. Zapytałam jak wytrzymują finansowo tak kosztowne w utrzymaniu zwierzę.... Okazało się, że Masha sama zarabia na swoje utrzymanie - nocami pracuje w BANKU :roll: - jako stróż oczywiście :mrgreen: :mrgreen:

Gaga 28-12-2004 22:31

Quote:

Originally Posted by Rona
Czego ty od niej chcesz? Pracuje psica jak Pan Bóg przykazał, pomaga wam ścielić, poduszki nosi, a ty tak o niej nieładnie... :mrgreen:

Jakby pomagala scielic slowem bym sie nie odezwala...ona po prostu przed kazdym spacerem zabija poduszke, a tu na fotce miala wlasnie atak glupawki i poduszce musialo sie oberwac ( a my potem na tych obslinionych musimy spac) .
Klopot w tym, ze podczas GLUPa ( Gorszace Lobuzowanie Umotywowane Podnieceniem) - / to definicja i jedyne madre zdanie z ksiazki "Moj Pies swiadczy o mnie" /
suka szaleje ..a nie wolno jej...mowilam , ze z glowa ma nie w porzadku :mrgreen:

Quote:

Originally Posted by Rona
Okazało się, że Masha sama zarabia na swoje utrzymanie - nocami pracuje w BANKU :roll: - jako stróż oczywiście :mrgreen: :mrgreen:

no...to znaczy nalezy sie chlopakowi wyzerka...choc tych kur mi troche szkoda :|

z Peronówki 29-12-2004 13:39

Quote:

Originally Posted by Gaga
Jakby ktos nie wiedzial jak wyglada chora suka to wlasnie tak

Widze, ze to bratnia dusza Bolka. :D On robi dokladnie tak samo jak sie cieszy. Lata z kocami i poduszkami. Belka preferuje buty i piloty. A Jolka podskakuje...i juz mamy maly dom wariatow... ;)

z Peronówki 29-12-2004 13:51

A jesli chodzi o napady glupawki:
http://dl.wolfdog.org/mpg/2000.07-Gubin/1.mpg

Nie roblismy tu nic - Przemek tylko stal w bezruchu i filmowal... :mrgreen:

Narvana 29-12-2004 15:30

Quote:

Originally Posted by Margo
A jesli chodzi o napady glupawki:
http://dl.wolfdog.org/mpg/2000.07-Gubin/1.mpg

Nie roblismy tu nic - Przemek tylko stal w bezruchu i filmowal... :mrgreen:

Moja robi dokladnie tak samo! Zwlaszcza jak z wody wychodzi! :mrgreen:

Rona 29-12-2004 19:27

Quote:

Originally Posted by Margo
A jesli chodzi o napady glupawki:

To zdjęcie jest technicznie słabe, ale w temacie - atak głupawki podwójnej :mrgreen:
http://foto.onet.pl/upload/29/90/_392437_n.jpg

Rona 29-12-2004 19:57

Quote:

Originally Posted by Margo
Widze, ze to bratnia dusza Bolka. :D On robi dokladnie tak samo jak sie cieszy. Lata z kocami i poduszkami. Belka preferuje buty i piloty. A Jolka podskakuje...i juz mamy maly dom wariatow... ;)

Tina z bzikiem biega jak szalona ze swoim kocykiem, przy okazji zawsze go trochę musi poszarpać i wesoło warczy: ufr, ufr :D Głupawki dostaje też regularnie po każdej kąpieli i w parku - w labiryncie z krzewów :cheesy:

Bolo z głupawką - boski!- patrząc na niego coraz bardziej nabieram przekonania, że Szara jest jednak czeweczkiem lub przynajmniej pół CzW.... kształt ciała, ruch, pochylenie głowy... jakże znajome :o

Gaga 29-12-2004 20:16

Quote:

Originally Posted by Margo
A jesli chodzi o napady glupawki:
http://dl.wolfdog.org/mpg/2000.07-Gubin/1.mpg

Nie roblismy tu nic - Przemek tylko stal w bezruchu i filmowal... :mrgreen:

Yooooo...uwielbiam te momenty.... :D
A teraz inna wersja GLUP-a czyli GLUP we dwoje ( no we dwie) :cheesy:
http://foto.onet.pl/upload/3/13/_392488_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/14/45/_392489_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/37/59/_392490_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/13/56/_392491_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/18/3/_392492_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/15/79/_392493_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/1/82/_392494_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/23/13/_392496_n.jpg

na koncu jest juz poduszka w robocie bo ja nie wyrabiam :D

Agnieszka 29-12-2004 20:57

Rona, Gaga... Super :mrgreen:
Tez bym chciala pokazac Varga w glupawce, aleniestety nie mam takich zdjęc porobionych, buu :mrgreen:

Narvana 29-12-2004 21:26

Foteczki super Ja sie postaram tez zrobic jakies zdjecia :)

Rona 29-12-2004 21:28

Quote:

Originally Posted by Gaga

Gaga, ta fotka, to rewelacja. Giga ma na nim minę jakby chciała ci powiedzieć "Mnie chcesz podskoczyć?" :D

Gaga 29-12-2004 21:31

Quote:

Originally Posted by Rona
Gaga, ta fotka, to rewelacja. Giga ma na nim minę jakby chciała ci powiedzieć "Mnie chcesz podskoczyć?" :D

:wink: i jedna charakterystyczna rzecz w takich chwilach szalenstwa...wielkie, granatowe oczy z totalnym obledem w srodku ..normalnie az strach sie bac :P

Ori 30-12-2004 00:56

ale seria! ekstra!!!
a Roman tylko stal i Was nakrecal? nie lecial rozdzielac?

Agnieszka 07-01-2005 17:37

Co do głupawki to ja jeszcze dodam bieg na pańcia z kilkudziesieciu metrów (uszy położone przez wiatr, gęba w szerokim, głupkowatym usmiechu) i mocne uderzenie w nogi, czy tez cały tułów pańcia tak, żeby go wywalić, lub chociaz zachwiać jego równowagę... Bieg taki powtarza się na jednym spacerze minimum pięć razy, a gdy Wilczak jest jeszcze otoczony wodą, radość jest tymbardziej wielka, że uderza się w pancia mokrym cielksiem... 8) Protest właściciela - zabroniony, wzięcie psa na smycz - zabronione, uciekanie - wskazane, wydawanie wysokich dźwięków - wskazane. Czasami tego typu bieg łaczy sie tez z wychamowaniem tuż pod nogami właśiciela i łapaniem za łydkę/rękę.

A na koniec psu smutno, że nikt nie chce się z nim bawić... ;)



edti/
Klara, świetny kot :mrgreen:

Ori 08-01-2005 00:32

Piekne zdjecia!!! az zazdroszcze Ci malutkiej!
taka bystra i ciekawska :)

socjalizacja na wystawie to swietna sprawa ale nic nie zastapi zwyklych zabaw z psami, moze gdzies dasz rade, psy ucza sie wtedy psiego jezyka itp moze chociaz pare razy do Wrocka?
to taki wazny czas....

A co do glupawki
to rozumiem ze moze Was to bawic i pewnie swietnie wtedy pies wyglada ale... nie pozwolilabym mu na to!!!
sorry ale ma WE MNIE uderzac, gryzc i podcinac mi nogi?
Jakos tego nie widze :shock:

Boskie to zdjecie z kotem! jakie Luna ma spojrzenie!!!
no i cudne jak spi :mrgreen:

Agnieszka 08-01-2005 19:02

Ori, to być może kiedyś zobaczysz... :mrgreen: ;)
Myślę, że gdyby na te nasze spacery z Vargiem wychodził jeszcze jakiś drugu pies, kolega, to by tak nam nie robił. Bo on w ten sposób chyba jakoś chce nas do zabawy zagonić, gdy mu się znudzi rzucanie patyka/piłki, czy coś tam innego... W każdym bądź razie, na komendę przestaje i się uspokaja (tzn. gdy mu się każe coś zrobić). Poza tym hmm... chyba lepiej żeby we właściciela uderzał, niż kogoś innego :twisted: ;-)

Narvana 08-01-2005 19:11

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
chyba lepiej żeby we właściciela uderzał, niż kogoś innego :twisted: ;-)

Najlepiej zeby w ogole nie uderzal

Agnieszka 08-01-2005 19:27

Quote:

Originally Posted by Narvana
Najlepiej zeby w ogole nie uderzal

Najlepiej... najlepiej to by było, żeby głupawki nie było, nie? :P

Narvana 08-01-2005 19:44

Nie-tego ja nie powiedzialam
Na temat glupawki mam podobne zdanie co Ori

Gaga 08-01-2005 23:29

Quote:

Originally Posted by Narvana
Nie-tego ja nie powiedzialam
Na temat glupawki mam podobne zdanie co Ori

dziewczyny! Wasze psy nigdy nie mialy glupawki??? To znawet schorowany Gigulec gdy czuje sie lepiej potrafi szalec kilka sekund...
i JAK ma nie uderzac?? Jest zabawa- bywaja guzy..normalne...
Narvana- bilas sie kiedys z wlasnym psem?? :cheesy:

Narvana 08-01-2005 23:34

Quote:

Originally Posted by Gaga
Narvana- bilas sie kiedys z wlasnym psem?? :cheesy:

Nie nigdy sie nie bilam i zapewne nie bede I moj pies nigdy nie ma glupawki Gdy mojej sie zbiera na zawaby poprostu bierze zabawke i sie bawimy To tyle Nic i nikt na tym nie ucierpial

Gaga 08-01-2005 23:40

Quote:

Originally Posted by Narvana
nie bede I moj pies nigdy nie ma glupawki Gdy mojej sie zbiera na zawaby poprostu bierze zabawke i sie bawimy To tyle Nic i nikt na tym nie ucierpial

Nie no - OK , to nie chodzi o cierpienie, raczej radoche jaka sie ma w takiej kotlowaninie...rozumiem, ze Trejsi akurat takie bijatyki pewnie by nie posluzyly i istnialoby ryzyko wystapienia ataku po takiej zabawie :|

Ale ogolnie zabawa jest przednia! Ja polecam...oczywiscie trzeba spelniac kilka warunkow ale niespecjalnie wyszukanych :P

A przy okazji ; skad taka kategorycznosc w odpowiedzi? :shock:

Narvana 09-01-2005 00:00

Quote:

Originally Posted by Gaga
Nie no - OK , to nie chodzi o cierpienie, raczej radoche jaka sie ma w takiej kotlowaninie...rozumiem, ze Trejsi akurat takie bijatyki pewnie by nie posluzyly i istnialoby ryzyko wystapienia ataku po takiej zabawie :|

Atak to raz (wlasnie przed chwila miala :cry: ) a temerament i charakter to dwa Mojego psa nie zansz :P Nie w glowie jej takie zabawy :lol:
Quote:

Originally Posted by Gaga
A przy okazji ; skad taka kategorycznosc w odpowiedzi? :shock:

:shock:

Gaga 09-01-2005 00:05

Quote:

Originally Posted by Narvana
Atak to raz (wlasnie przed chwila miala :cry: ) a temerament i charakter to dwa Mojego psa nie zansz :P Nie w glowie jej takie zabawy :lol:
Quote:

Originally Posted by Gaga
A przy okazji ; skad taka kategorycznosc w odpowiedzi? :shock:

:shock:

Acha...czyli po prostu suka sie tak nie bawi??
Bo ja zapytalam i odnioslam wrazenie, zes starsznie przeciwna glupawce w ogole..
No i stad m.in pytanie o kategorycznosc..
A suczyce przytul i pomiziaj od mnie ....

Narvana 09-01-2005 00:10

Suczysko mialo atak-poslinilo sie troche drgawki i...... myje sie w legowisku 8)
Nie jestem przeciwna glupakawki
A suka sie nie bawi Jeszcze nigdy nie miala takiego odpalu
Hmmm A czemu? Na bank to nie ten temperament i charakter :| :wink:

z Peronówki 09-01-2005 00:11

Quote:

Originally Posted by Narvana
Nie nigdy sie nie bilam i zapewne nie bede I moj pies nigdy nie ma glupawki

Alez kazdy pies ma inne objawy glupawki - nie trzeba sie bic... ;)
* Bolek zaczyna nosic poduszki i koce - cos jak Giga
* Jolka przychodzi i stuka nas lapa. Jak zwroci nasza uwage to zabawowo pada na przednie lapy.
* Belka chwyta lezacego lapcia (lub pilota) i podbiega do ludzi mruczac "uu uu uu uu"
* Juziop zaczyna latac. Obojetne, czy ktos go gania, czy nie... ;)
* Ali "nurkuje" w posciel, poduszki i koce, tak aby nie bylo widac glowy i robi wywrotke

Poza tym maja jeszcze cala game wspolych cech. Ogolnie bardzo duzo sie bawia, czy to z nami, czy tez miedzy soba. Ela sprawila im np. super Mikolaja i kazde Bure dostalo piszczaca zabawke. Jak podesle video to zobaczycie jak wyglada 5 wilczakow bawiacych sie jednoczesnie swoimi prezentami. Dom wariatow... :wink: I jak mozna sie usmiac... :)

Narvana 09-01-2005 00:15

Quote:

Originally Posted by Margo
* Bolek zaczyna nosic poduszki i koce - cos jak Giga
* Jolka przychodzi i stuka nas lapa. Jak zwroci nasza uwage to zabawowo pada na przednie lapy.
* Belka chwyta lezacego lapcia (lub pilota) i podbiega do ludzi mruczac "uu uu uu uu"
* Juziop zaczyna latac. Obojetne, czy ktos go gania, czy nie... ;)
* Ali "nurkuje" w posciel, poduszki i koce, tak aby nie bylo widac glowy i robi wywrotke

Moj pies niczego podobnego nie robi :(
Quote:

Originally Posted by Margo
Jak podesle video to zobaczycie jak wyglada 5 wilczakow bawiacych sie jednoczesnie swoimi prezentami.

No to dawaj! :mrgreen:

Gaga 09-01-2005 00:21

Quote:

Originally Posted by Margo
Alez kazdy pies ma inne objawy glupawki - nie trzeba sie bic... ;)
* Bolek zaczyna nosic poduszki i koce - cos jak Giga:)


A nie nie nie ....;-) Glupawka opisana jak wyzej to jedno..bijaktyka to drugie;)
Glupawke pies inicjuje i konczy sam.
Bijatyke prowokuje czlowiek..choc czasem tez i pies. Bywa, ze czytam, suka mi "pac" lapa w ksiazke czy gazete, po kilku moich odburknieciach, zeby zjezdzala w koncu patrze na nia i widze- wielkie, granatowe oczy szalenca :mrgreen: , wtedy idziemy na lozko, zaczepiam ja lapiac za lapy i sie zaczyna....po kilku sekundach piszcze "Paaan! Ratuuuj!!!" , Roman rzuca, ze sie wtracal nie bedzie do wariatow a ja wychodze z tego z siniakami, zadrapaniami a bywalo ze i ze skaleczeniem :wink:
Najbardziej boli jak sie dostanie strzal klem po kostce dloni...ojjjj wszystkie gwiazdy sie wtedy oglada...
Na koniec sama daje suce poduszke bo jak sie za bardzo rozkreci to mnie za bardzo boli;-)
( te zdjecia , ktore umiescilam w innym watku byly wlasnie z poczatku bijatyki )

Quote:

Originally Posted by Margo
. Ela sprawila im np. super Mikolaja i kazde Bure dostalo piszczaca zabawke. Jak podesle video to zobaczycie jak wyglada 5 wilczakow bawiacych sie jednoczesnie swoimi prezentami. Dom wariatow... :wink: I jak mozna sie usmiac... :)

Kochana Ela :twisted: ale nie powiem, zebym zadroscila efektow audio :mrgreen:

Agnieszka 09-01-2005 14:05

Quote:

Originally Posted by Gaga
Bijatyke prowokuje czlowiek..choc czasem tez i pies. Bywa, ze czytam, suka mi "pac" lapa w ksiazke czy gazete, po kilku moich odburknieciach, zeby zjezdzala w koncu patrze na nia i widze- wielkie, granatowe oczy szalenca :mrgreen:

Właśnie, u nas np. zazwyczaj bitjatyki rozpoczyna ktoś, np. ja :twisted: A jak raz się zacznie, to już nie można się od psa odczepić :mrgreen:

Gaga 09-01-2005 14:17

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Właśnie, u nas np. zazwyczaj bitjatyki rozpoczyna ktoś, np. ja :twisted: A jak raz się zacznie, to już nie można się od psa odczepić :mrgreen:

Uff...na chwile wichura wywiala forum ze strony ale juz wszystko wrocilo do normy :D
Jednym z warunkow wlasnie do bijatyki jest zelazna zasada, ze to czlowiek ja konczy dajac haslo...waruj albo co....
Mi sie podoba i fascynuje to, ze maksymalnie rozkrecony pies nie zrobi w tym szalenstwie czlowiekowi krzywdy...drobne urazy sa wpisane w zabawe ale nigdy pies nie zrani czlowieka powaznie....
Czyli ja tam sie czuje doskonale jako szczeniak do zabawy;)

z Peronówki 09-01-2005 14:50

Quote:

Originally Posted by Gaga
Mi sie podoba i fascynuje to, ze maksymalnie rozkrecony pies nie zrobi w tym szalenstwie czlowiekowi krzywdy...drobne urazy sa wpisane w zabawe ale nigdy pies nie zrani czlowieka powaznie....

Dokladnie... :) Co ciekawe psy bardziej uwazaja podczas zabawy z czlowiekiem niz z innym psem. Wiedza, ze jestesmy tacy delikatni.... ;)

Ale szalejace psy moga sie poturbowac - Belka ma obecnie mocno powiekszony usmiech i szrame nad okiem. Juzio prege na nodze i wyskubany ogon.... Prawdziwi uczestnicy walk psow... ;)

Gaga 09-01-2005 14:56

Quote:

Originally Posted by Margo
Dokladnie... :) Co ciekawe psy bardziej uwazaja podczas zabawy z czlowiekiem niz z innym psem. Wiedza, ze jestesmy tacy delikatni.... ;)

Ale szalejace psy moga sie poturbowac - Belka ma obecnie mocno powiekszony usmiech i szrame nad okiem. Juzio prege na nodze i wyskubany ogon.... Prawdziwi uczestnicy walk psow... ;)

Choc przyznam, ze od pewnego momentu Giga stracila nieco na delikatnosci :twisted: . Suka ma talent do podporzadkowywania sobie mlodszych samcow..wszyscy jej kumple chodza jak w zegarku - a jak nie chca to potrafia nawet dostac lomot, jak wroca po dluzszej chwili, intensywnie nawolywane ( suke wymierza kare za nieposluszenstwo :cheesy: ) - suka im na kark z warkotem skacze...Oczywiscie na kazde powitanie taki pies tez dostaje swoja porcje- tak dla przypomnienia kto na tym spacerze bedzie rzadzil :wink:
Od tego czasu ( pokazywania innym psom) mnie suka traktuje ciut mniej delikatnie - calkiem, jakby sie jej zawiasy szczek za bardzo wyrobily :lol:

Agnieszka 11-01-2005 11:45

Gdy podczas bijatyki powiem nagle naszemu psu jakąs komendę, np. "siad" i on usiądzie, to tak na mnie patrzy... To spojrzenie jest pewłne zabawy, a jednocześnie jakby hmmm poszanowania? :) Z jednej strony chce dalej zacząć się bawić, z drugiej się powstrzymuje. I tak siedzi i wierci się, i patrzy, i czeka :mrgreen:

Ori 14-01-2005 00:21

Pewnie poszalec troche mozna!
u nas zwykle jak wracam po pracy to Amber jest taki naladowany ze jak go jeszcze troche podkrece to kozly by fikal :mrgreen:
lata wtedy jak glupi po domu, wszystko podnosi, nosi, podrzuca
(PROBUJE NAWET KOTY :wink: ) skacze pionowo w gore itp
Jak chce go podkrecic to lapie go za ogon, a on tak fajnie podskakuje :lol: na ogol na koniec gonimy sie wokol stolu lub szarpiemy sznurem
wszystko ok, ale nawet jesli jest w tym jakas "glupawka" to z pewnoscia jest to "glupawka kontrolowana" :P
twardo stoje przy tym ze nie ma takiej mozliwosci zeby pies mnie potracal, nawet w zabawie czy gryzl!!!

Gaga 14-01-2005 12:23

Quote:

Originally Posted by Ori
twardo stoje przy tym ze nie ma takiej mozliwosci zeby pies mnie potracal, nawet w zabawie czy gryzl!!!

OK - rozumiem..nie lubisz, nie dopuszczasz, nie pozwalasz bo nie!
Dla mnie zrozumiale :wink:

Agnieszka 14-01-2005 13:53

Quote:

Originally Posted by Ori
u nas zwykle jak wracam po pracy to Amber jest taki naladowany ze jak go jeszcze troche podkrece to kozly by fikal :mrgreen:

U nas gdy Varg widzi, że pańcie wracają do domu, to lepiej w ogóle do niego nie wchodzić :twisted: ;) To jest tak olbrzymia radość i krzyk, że aż trudno to słowami opisać.

Quote:

Originally Posted by Ori
(PROBUJE NAWET KOTY :wink: )

:mrgreen:

Ori 14-01-2005 23:01

rozumiem jeszcze ze Amber cieszy sie jak JA wracam ale skad ta milosc do aut?
szaleje jak podjezdza pod dom moj starenki polonez :roll: nawet jak ja jestem w domu :lol:

myslisz Agn ze radosc zwieksza sie z iloscia osob :o :cheesy:
u nas NAJBARDZIEJ Amber cieszy sie jak przyjezdza... Peronowka!
wtedy dostaje krecka :)

leśniczyna 15-01-2005 12:31

hm.. u nas jakiśczas temu skończył siędługi prosec pokazywania, kto tu rządzi (bez żadnej przemocy nei myślcie :) ) i teraz, jak wracamy do domu, to psy nie szczekają, nie skaczą na nas tylko... płaszczą sie hm.. Ale jak się zawoła i zacznie bawić to ok. Nam się to podoba bo nie włażą nam na głowę, okazują szacunek 8) i jesteśmy pewni, że zawsze słuchają:)

z Peronówki 15-01-2005 12:55

Quote:

Originally Posted by Ori
rozumiem jeszcze ze Amber cieszy sie jak JA wracam ale skad ta milosc do aut?

U nas tez psy zwracaja uwage, gdy przejezdza Transit. A nasze auto poznaja z daleka, bo co to dla psa rozroznic dzwiek pracy silnika... 8)

Quote:

Originally Posted by Ori
u nas NAJBARDZIEJ Amber cieszy sie jak przyjezdza... Peronowka!
wtedy dostaje krecka :)

To fakt - i strasznie to mile. Jeszcze teraz pamietam pierwsza wizyte u Eli i zaskoczenie, ze Amber tak doskonale nas rozpoznal.... :mrgreen:
Co prawda na wstepie byl maly szok, bo Ela pisala jaki to Amber grzeczny 8) , a tu powitala nas wyjaco-skaczaco-swiarujaca blyskawica. Ale nawet Amber byl zaskoczony swoja reakcja.... :mrgreen:

leśniczyna 15-01-2005 14:08

heh:):):) jak zapomnieć taaakie dzieciństwo:) i stado swoje :mrgreen:

Agnieszka 15-01-2005 20:15

Quote:

Originally Posted by Ori
rozumiem jeszcze ze Amber cieszy sie jak JA wracam ale skad ta milosc do aut?
szaleje jak podjezdza pod dom moj starenki polonez :roll: nawet jak ja jestem w domu :lol:

myslisz Agn ze radosc zwieksza sie z iloscia osob :o :cheesy:
u nas NAJBARDZIEJ Amber cieszy sie jak przyjezdza... Peronowka!
wtedy dostaje krecka :)

Właśnie teraz tak czytam Twój post i zastanawiam się, co miałaś na myśli, i spoglądam na swój... i widzę tam to: "że4 pańcie" ii... tej 4 miało nie być :oops: :oops: :oops:

A u nas miłość do samochodów też jest... Jak Varg usłyszy ten warkot silnika, TEN warkot, to juz zaczyna się szczęście ;) Zresztą, identycznie jest z naszym drugim psem :) Samochód zaburczy, oba psy nastawiają uszy... Sprawdzają, czy to na pewno to... I krzyk! ;-)

Narvana 15-01-2005 20:39

Moja reaguje na samochod tak: skacze szaleje i szczeka tzn tego raczej szczekaniem nazwac nie mozna :shock: To jest pisk szczek i cos jeszcze w jednym :shock: :wink:
Najlepsza reakcja jest na mojego tate (moj tata jest kierowca TIR-u wiec zadko w domu bywa) Jak tylko moj tata przyjedzie do domu to go na krok nie opuszcza bo suczyko perfidne nauczylo sie ze jak jest pan to ZAWSZE sie gdzies jedzie, najpesze wycieczki sa do....babci :D

Ori 16-01-2005 01:53

Quote:

Originally Posted by Margo
Co prawda na wstepie byl maly szok, bo Ela pisala jaki to Amber grzeczny 8) , a tu powitala nas wyjaco-skaczaco-swiarujaca blyskawica.

i tak jest do dzis jak przyjezdzaja :mrgreen:
hm... tu akurat nie poczuwam sie "do winy":wink:
jestescie jedynymi goscmi przy ktorych pozwalam Amberkowi "byc zywiolowym, skaczacym itd" - ale na Wasze wyrazne zyczenie!
komende "na miejsce" ma Amber opanowana perfekt wiec nie ma sprawy... :twisted:

z Peronówki 16-01-2005 02:00

Quote:

Originally Posted by Ori
komende "na miejsce" ma Amber opanowana perfekt wiec nie ma sprawy... :twisted:

W zyciu!!! Wiesz jak wspaniale taka radosc dziala na wlasne ego.... :mrgreen:

Rona 16-01-2005 11:49

Quote:

Originally Posted by Margo
Quote:

Originally Posted by Ori
komende "na miejsce" ma Amber opanowana perfekt wiec nie ma sprawy... :twisted:

W zyciu!!! Wiesz jak wspaniale taka radosc dziala na wlasne ego.... :mrgreen:

Nie tylko na ego, ale też na humor, nastrój i chęć życia. Spontanicznie okazywana szalona psia radośc życia jest zaraźliwa, zauważyliście to?

Osobiście, kocham napady głupawki Szarej. Jak sobie człowiek pogoni, poszarpie i powygłupia się, wytarmosi szare cielsko, to od razu mu weselej i lżej na duszy :mrgreen:
Zabawne jest to, że psica z każdym "głupieje" trochę inaczej - z małą uprawiają szalone biegi, jak Bolo na filmiku; spryciara dobrze wie, że z panią trzeba ostrożnie, więc tarmosimy się "kołami do góry":

http://foto.onet.pl/upload/21/4/_404887_n.jpg

Z młodym można brutalnie, więc najlepsza jest walka - pozorowany atak (z tym, że krzywdy nigdy nie zrobi, najwyżej dziurę w swetrze i parę zadrapań), a pan jest od biegania po domu i szarapania kocyków i kółek - czyli zabawa w szaloną wyrwiraczkę....
Najdziksze swawole kończymy komendą "No dość tych pieszczot", ale przyznaję, czasem wyraz zawodu na pysku jest bolesny do oglądania.. :(
Najfajnieszje jest to, że z wiekiem zamiłowanie do głupawek zmalało tylko minimalnie....

Agnieszka 16-01-2005 14:02

Quote:

Originally Posted by Rona
ale przyznaję, czasem wyraz zawodu na pysku jest bolesny do oglądania.. :(

Oj tak! Strasznie nie lubię patrzeć, gdy po zabawie na podwórzu mówię: "No koniec, idziemy do domu", a Varg tak na mnie patrzy... Ja już się zbliżam do drzwi wejściowych, a on dalej stoi w tym samym miejscu i patrzy, jakby nie mógł uwierzyć, że to już koniec. No i wtedy albo muszę odwrócić się i zimno wejść do domu, albo dalej choć jeszcze trochę się z nim pobawić ;p

z Peronówki 18-01-2005 11:02

Nagralam sprzatanie mieszkania - to juz koniec pracy, wiec Jolka sie troche zasapala i poczatki sa o wiele bardzej energiczne, ale i tak obrazuje powage i statecznosc doroslych wilczakow.... 8)
http://dl.wolfdog.org/video/2004.12-...31-1-divx5.avi

leśniczyna 18-01-2005 14:08

łądne nogi masz Margo ;) dlaczego nigdy nie nagrywasz buzi aaa?;)
:cheesy:

Agnieszka 18-01-2005 15:09

Hmm, czy to pokój Wilczaków, że one się tak kłóciły z tym odkurzaczem? :twisted:
Fajnie na końcu jak doszedł jescze jeden Wilczak, Bolton, o ile się nie mylę, bo duży taki... :)

Narvana 18-01-2005 15:59

Hihi Dobre :mrgreen:
Quote:

Fajnie na końcu jak doszedł jescze jeden Wilczak, Bolton, o ile się nie mylę, bo duży taki...
Nio to byl Bolton Ale jak przeszedl-troche jaby ze strachem i jeszcze bural! :twisted: (chyba ze mi sei przeslyszalo :oops: )

leśniczyna 22-01-2005 22:28

co robił? burał?;)
Narvana może zmienisz obrazek na jakiś hm.. bardziej personalny bo nie wiem, jak sobie Ciebie wyobrażać;)

Narvana 23-01-2005 16:54

Quote:

Originally Posted by leśniczyna
co robił? burał?;)
Narvana może zmienisz obrazek na jakiś hm.. bardziej personalny bo nie wiem, jak sobie Ciebie wyobrażać;)

Nio Bural :cheesy:
Ok Sprobuje cos znalezc zeby bylo dobre to mi powiesz czy moze byc ok? :D

leśniczyna 25-01-2005 11:26

heh teraz Cię widać:))

Narvana 25-01-2005 15:58

Quote:

Originally Posted by leśniczyna
heh teraz Cię widać:))

:D
Ale i tak mam duzo emblematow ktorych jeszcze nie uzylam a sa piekne ;)
Wiec jeszcze bedzie nie jedna zmiana :)

z Peronówki 25-01-2005 17:40

Quote:

Originally Posted by Narvana
Nio to byl Bolton Ale jak przeszedl-troche jaby ze strachem i jeszcze bural! :twisted: (chyba ze mi sei przeslyszalo :oops: )

Bolo? Ze strachem? Odkurzacz to nie lew... ;)
Bolo kladzie uszy jak cos mu nie odpowiada, albe jak szuka zaczepki (tzn forma zabawowa). Na filmie "bural", bo przyszedl i tez chcial sie wlaczyc do zabawy. Klopot z Bolkiem jest taki, ze on nie ma pojecia, co takiego interesujacego jest w odkurzaczu. ;) I nie wie dlaczego ma sie cieszyc, jak mu wciaga jezyk w rure.... :cheesy:

Agnieszka 25-01-2005 18:40

A u nas Varg jest obojętny jeśli chodzi o odkurzacz :P Za to Bingo... Zwiewa, jakoś go chyba przeraża ten warkot tego czegoś dużego i czarnego :roll: Ostatnio jak odkurzałam w domu to Varg strasznie chciał mi pomóc i cały czas przyłaził, właził łapami w brud i roznosił tam, gdzie ja już odkurzyłam, no i musiałam od początku i tak pare razy, aż w końcu mówię do Varga: "Varg spadaj na dół, ja tu sprzątam, przeszkadzasz mi." A on: "Coooo?..." - popatrzył na mnie niedowierzającym wzrokiem i poszedł... obrażony... :twisted:

z Peronówki 25-01-2005 18:46

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
A u nas Varg jest obojętny jeśli chodzi o odkurzacz :P

Alez Jolly tez byla obojetna. To co teraz widac to efekt nieprawidlowo przeprowadzonej nauki komendy "Szczekaj"... :mrgreen:

Ori 26-01-2005 00:56

U nas wszystko co zyje zmyka przed odkurzaczem 8) (psy na oggrod a koty na pietro) oprocz.... malej Zuzi :o
najmlodsza kotka lazi za odkurzaczem jak Varg i patrzy co porozrzucac :mrgreen:

Agnieszka 26-01-2005 01:03

Quote:

Originally Posted by Ori
najmlodsza kotka lazi za odkurzaczem jak Varg i patrzy co porozrzucac :mrgreen:

Może "dzieciaki" mają to do siebie;)


All times are GMT +2. The time now is 00:59.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org