Gory Sowie - zlot 2005
 

A ja jako patriotka polecam góry :D Nie te gdzie władze Parków wszystkiego zakazują tylko te nie skomercjalizowane, skromne, dzikie i piękne. Można sobie spokojnie pochodzić po lesie i górskich łąkach, pochlapać się w strumyku, podziwiać widoki, zachody słońca, powspinać na skałki, pospacerować nad jeziorem, spotkać sarny, dziki, jelenie i muflony, posłuchać śpiewu ptaków, a przede wszystkim zapewnić co dzień to inny i niepowtarzalny spacer kochanemu wilczakowi :)
Jeśli uda nam się zrealizować kilka planów na przyszłość czujcie się wszyscy zaproszeni na zlot w Góry Sowie 8)
Góry są wspaniałe i ukochane przeze mnie całym sercem, jednak spróbuję też znaleźć chwilę żeby pokazać Lunie morze. :D

To blisko ode mnie wiec sie szykuj! :twisted: :mrgreen:
Kilka razy przejezdzalam przez Gory Sowie i jest tam suuper Szkoda ze nie moglam sie zatrzymac tam na dluzej :(

Jeszcze slowo a na bank przyjade! I to na kilka dobrych dni....

Poczekaj na nas - jak robic atak to zmasowany.... ;) A Gory Sowie? Jak najbardziej! :)

My mamy strasznie daleko, ale ja też chcę aaaa uwielbiam góry! A z psem jeszcze nigdy nie byłam... :mrgreen:

Zaluj! :mrgreen: Z psem to jest dopiero zabawa! Czlowiek odkrywa gory na nowo. Jak nie wyrobisz ze spotkaniem to pomysl nad wyjazdem na oboz w Slowacji. W tym roku bedzie niedaleko polskiej granicy, kolo Martina... :)

No właśnie w zeszłym roku wiadomo, nie udało nam się jechać do Lazne, ale może na te wakacje będzie lepsza okazja, mmmmmm, będę próbować namówić rodzinkę, bo w końcu ode mnie to najmniej niestety zależy :P :) A tydzień spędzony z całą grupą Wilczaków... marzenie ;)

OK! :cheesy:
Kiedy?
Mam sie szykowac? :D

Ha! Namawiaj rodzine namawiaj Ja jade! :cheesy:
Jesli nie bedzie obozu agility w Czechach ;)
Ale raczej pojde do Lazne :D
Cieszycie sie? :twisted:

Wiesz, zawsze nam brakowalo jednej osoby do zaliczenia wytrzymalosciowki. Teraz potrzebujemy, by ktos robil VZ2. Wiec sie szykuj, bo poprosimy Ciebie o ta przysluge.... :mrgreen:

Margo: nie ma sprawy! Ja bardzo chetnie :D

No to trzemam za slowo. :mrgreen: I mam swiadkow... :twisted: :wink:

OK! :cheesy:
A z ktorym psem? Musze sie juz przygotowac :D

Kochani przyjeżdżajcie, poczekamy do ciepłego lata i albo pod namioty albo pod chmurkę :wink: Góry nie takie małe. Miejsca mamy dla wszystkich :D Będziemy jeść jagody i maliny (zwierza wam nie upoluję bo ja z tych wega) i popijać leśnym miodem :)
A tak na poważnie to co ja bym dała żeby już teraz zrobić taki zlot. Wiem że nie bylibyście rozczarowani bo jest przepięknie, a i Luna byłaby szczęśliwa gdyby mogła ugościć u siebie takie wilcze stado :D Oj doczekamy się, obiecuję :D
Gdyby jednak ktoś wcześniej przejeżdżał przez okolicę niech mnie spróbuje nie odwiedzić !!! :twisted: Obrażę sie zobaczycie :wink:

Do moderatorow:
niech ten potic bedzie nazwany tak: Gory Sowie-zlot 2005 ;)
Bo Klara przyjedziemy na pewno Ja mogalbym juz teraz nawet przyjechac :D
No ale pewnie latem najlepiej! :mrgreen:

Narvana, no to jaki problem. Pakuj Trejsi i przyjeżdżaj na ferie! Śniegu mamy po uszy a więc można pozjeżdżać na nartach, sankach, albo zrobić kulig :mrgreen:

A to żeby nie było wątpliwości :wink:

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto.../4994517_d.jpg

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto.../4994518_d.jpg

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto.../4994519_d.jpg

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto.../4994520_d.jpg

Pomysle, pomysle :D
Ja mam ferie dopiero od 14 lutrego :| wiec sporo czasu :)
Ale czy ty tego naprawde chcesz??
NAPRAWDE??? :twisted:
To mozesz mi napsiac jakies polaczenie dobre, pociag, autobus Mozesz podawac z wrocka wszystko ;)

Czyli już sprawa przesądzona? :jumpie

Foty extra Naprawde moge jechac do Ciebie? :D
Pewnie ze sprawa przesadzona! :mrgreen:

Klara podaj strone na ktorej masz te fotki ok? :)

No łeeee, ale Wam zazdroszczę! Kuligi, narty, ech :) A Luna jaka już wielka panna jest... ):>

Oj zazdrosc zazdrosc! :twisted: :diablotin

Hm nie wiem czy dobrze kombinuję ale na przełomie lutego i marca jestem na Bergsonie w Kotlinie Kłodzkiej a to chyba niedaleko???
czy źle kombinuję? :roll:

ludzie, błagam, pod koniec czerwca albo na początku lipca, później do Anglii jedziemy błagam was kochani!!!!! a z wyżłem niemieckim przyjmiecie?? Klara, naprawdę można tam po lesie z psem? i nie ma zakazów???:):):) :mrgreen:

Narvana ja Cię chętnie przyjmę ale jest tylko jeden mały problem. Póki co gnieździmy się w mieszkaniu, a dom jeszcze nie wyremontowany, więc nie wiem gdzie bym cię mogła położyć? :roll: Chyba że dzień i noc będziesz latać po górach :wink:
Co do zdjęć to nie mam swojej strony, jak chcę coś tu wkleić to daję je do albumu na wp.pl ale nie ma tam nic więcej niż to co tutaj :)

Sebastianie Kotlina Kłodzka jest niedaleko, bardzo dobrze kombinujesz :P

Leśniczyna u nas nie ma nigdzie zakazów, góry są dzikie, są szlaki ale rzadko uczęszczane, i tylko raz zdarzyło się że myśliwy zwrócił mi uwagę że pies chodzi luzem, oni nie mogą przejść koło człowieka bez zaczepki, na szczęście rzadko spotykam tych paskudnych nadętych bufonów :evil:

OK! Mozna poczekac :mrgreen:
Ale zlot obowiazkowy! :twisted: :cheesy:

Hmm A moze ten dlugi majowy weekned?? :D

hmmm.... ale mój wyzeł b. jescze mały, b. sprawiać problemy wam (rodzi się 23 lutego)

To maluch nabierze wilczych cech od wujków i ciotek... :roll: :wink: :wink:

Jaki klopot??????
A socjal? Pomysl tez z tej strony Zreszta fajnie miec wyzla :) kolo siebie Ja jakiegos super kontaktu z nimi nie mialam bo nikt znajomy nie ma takiego psa Wiec bedzie okazja!
No jesli tylko do maja sie Klara wyrobi z domem :)

no taaaak.. a jeżeli nei, to namioty nadal aktualne? :cheesy:

będzie bardzie po po górolsku :grosscool

Namitoy nie wypala jesli bedzie zimno :|
Ale na bank Klara ma miejsce gdzies tam (w gorach np 8)) na rozbicie namiotow! :D

:):) hehe to bedzie życie!!!! :mrgreen:

Hej, zróbmy sobie wielkie teepe to będzie ful miejsca dla ludzi i psow ):> I Klara nie będzie musiała chować wzystkich gdzieś po domu... :twisted: :wink:

Wiesz jak dla mnie to akurat tamto miejsce jest super! Bylas kiedys w okolicach Gor Sowich? Tam jest pieknie :)
Dlaczego po domu?? :roll:
Moze na podworku... :mrgreen:

taaaak!!! tipi jest świetne!!!:)))) miałam kiedyś cos takiego w naszym obozowisku na poligonie (tak tak :mrgreen: :twisted: ). "Kuchnia - baza" miała kilka metrów wysokości, a od środka podtrzymywała jądługa żerdź. Hm.... Klara moze nas wszędzie upchać.









Byle by tylko zwierzaki miały wygodnie :mrgreen:

Taaak, ja Was wszystkich zagonię do lasu i tam będziecie siedzieć! Z wilczakami, wyżłami i wszystkimi innymi stworami! Zrobię taką szkołę przetrwania że zapamiętacie! :boom2 To będzie zlot... :wink:

Trudno mi odpowiedzieć, czy byłam w Górach Sowich, czy nie. Ale mniejsza z tym...
Klara to my i tak, i tak sobie zbudujemy teepe :twisted:
Jak w szkole przetrwania;)

Dobra dobra! Bedzoe zlot-szkola przetwania :blowingup Super! :mrgreen:

heh chyba tak" :blowingup nie bedzie - chyba nas nie otruje ;)

Nie bójcie się nie będę wam gotować. Szkoła przetrwania więc każdy radzi sobie sam :mrgreen:

ekhm.....

więc hm korzonki, ukradzione ziemniaki itp.? :mrgreen: :twisted:

Hehe! Korzonki Dobre! :mrgreen:
Jakos sobie poradzimy Przeciez na ten zlot/szkole przetrwania jedziemy z......psami! :mrgreen: Jedzenia pod dostatkiem! :twisted: I jak bedzie zimno to skory psie na bank sie przydadza! :twisted: :mrgreen:

oj.......
heh, z wyzła chbya skóry nie będzie uffff...:)

Narvana a co Ty psa chcesz zjeść, czy mu z michy wyzreć? :mrgreen:

narvana nie odpowiadaj!! nie rozwiewaj tej delikatnej mgiełki wątpliwości i niewinności... :twisted: :rofl3

Nie, nie, nieeee, mów! :twisted:

Dobra nie mowie :twisted: