![]() |
Wyjazd na Wschod....Wilno
A gdzie wyjezdzasz za tydzien? :)
|
Quote:
jak poszlo na zowodach? |
Na zawodach?
Nie pytaj... :evil: |
Na wschód?!
A gdzie dokładniej? :D |
Quote:
|
No, jak widać efekty wycieczki na zimny wschód już są dostępne w sieci :o (gratulacje)
Ela, a jak wrażenia? :-) |
Quote:
|
Ja rowniez dolaczam sie do goracych gratulacji! :D
|
Dzieki wszystkim! :cheesy:
sukcesy skromne ale efekt koncowy duzy! :D Amberek zostal Championem Litwy! :D :D :D a wrazenia.. oj duzo tego, co wolicie najpierw dobre czy zle? :wink: :twisted: |
Hehe
I te i te ;) :twisted: Ale najpeirw moga byc te zle :twisted: |
poczekaj do wieczora... :D
|
Ty jak zwykle trzymasz nas w napieciu :mrgreen:
|
a wiec nie rozpisuje sie
na litwie reglula jest ze wystawia sie suki z cieczka tak ze psy nie moga sie wystawiac |
Quote:
|
wlasnie, opracowana przez czolowych radzieckich naukowcow :o
|
No
Troche sie napisalas :) Ale fakt: ta suczka z cieczka ta troche glupie :? Na zawodach agility jest to samo! :evil: Ja nie mowie ze suka z cieczka: stop na ring czy (jak w moim wypadku na parkur) ale kurde przeciez moze wejsc na koncu na ring/parkur, ech :( P.S Moja suka dostala dzis cieczki! Obled! |
Narvana - tak z ciekawości, bo nie wiem - parkur to jest na agility ten tor z przeszkodami, tak?
|
dla Ciebie to moze troche glupie - dla mnie strata czasu, snu i kasy :?
zrezta Ty nie wiesz co to napalony pies :oops: :shock: nie mozna utrzymac! na wystawie nie moze suka wejsc na koncu bo potem wchodza inne rasy, zreszta i tak sie nie przyznaja :evil: za to na zawodach Obedience jest to w reulaminie ze suki z cieczka moga startowac ale na koncu |
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Z drugiej strony, gdybym jako wlascicielka suki miala zwracac uwage na psy, to chyba musialabym zrezygnowac z wystawiania, bo co niektore rasy maja zbyt wysoki poziom meskich hormonow i np. takie corgi i jamniki beda lataly za suka, ktora nawet nie mysli to czyms takim jak cieczka... ;) Quote:
|
Quote:
Margo i mam pytanie odnośnie tego oduczania psa latania za suczką z cieczką.... jak? :mrgreen: jak to Wam się udało? |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Quote:
Dla ciekawostki: nie wiem co jest gorsze - nauka psa, aby nie reagowal. Czy nauczenie tego innej suki - bo na konkurentke reaguja podobnym (o ile nie wiekszym) rozproszeniem niz psy... 8) |
Kurcze....szkoda, że nam się jakoś na szkoleniu nigdy nie zdarzyło takie coś :oops:
Ah, oby wypalił pomysł z obozem... |
Agnieszka-tak to jest tor z przeszkodami
Ori- ja wiem ze psa nie mam ;) Ale widzialam nie tylko na zawodach ale rowniez i na treningu wiec wiem o co chodzi :) |
Marzena dzieki! jakas bratnia dusza!
O treningi mi nie chodzi cwiczylam 2 tyg w Lazne przy cieczkach, 2 miesiace na PT przy cieczkach z tym nie ma zadnego problemu, wiec pouczen nie potrzebuje Na wystawach jest inaczej, nie mozna psa skarcic, lepiej go nie stresowac, on ma sie tam popisac uroda (bo nie madroscia!) ale po co zwalac cala odpowiedzialnosc na psa skoro to suka ma cieczke! mam lepszy sposob po prostu.. puscic psa :twisted: niech sobie zaszaleje, zaloze sie ze wiecej suki nie wezma :P |
Quote:
Dla ciekawostki - w Dobrym Miescie Junior Handling wygral bardzo znany mlody wystawca z suczka beagla, ktora nastawiala sie nawet, gdy byla dotykana prze wlasciciela. U niej to juz nie byl nawet dobry dzien, ale prawdziwa "godzina 0".... |
Elu..Nie wiesz o co mi chodzi i cie nie poczuczam
I dobra zaaaaamkne sie...... |
http://www.jantarowa.wataha.wolfdog.org/Wilno07.jpg
:mrgreen: Ta mina Amebrka jest genialna :) Taki usmiechnięty :-) |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Elu,
zapewniam Cię, że inaczej byś mówiła gdybyś zamiast chłopaka miała suczkę i to np. z tak nieregularnymi cieczkami jak ma Halut i ciekawa jestem jak wówczas planowałabyć wystawy? No bo tak: pierwsza cieczka jesienią przez 3 miesiące, druga latem przez 2 tygodnie, 3 zimą przez 1,5 miesiąca - byłabyś w stanie zaplanować wystawy? A może uważasz, że właściciel suki z takimi cieczkami to wogóle powinien sobie odpuścić wystawy, żeby nie stresować biednych psów :wink: Latem chodziłam z Zoyeczką na taki obozik szkoleniowy prowadzony przez Czechów, Zoyka miała cieczkę i to akurat TE TRUDNE dni. Poszłam więc zapytać prowadzacego kiedy mogę przyjść z nią poćwiczyć, bo cieczka i te sprawy. Na co gość krzyknął Cieczka??? dawać ją tu i wsadził nas dokładnie w środek pomiędzy ćwiczace psy, mało tego kazał nam co jakiś czas łazić pomiędzy psami i rozwiewać smakowite wonie. Wyjaśnił, że psy szkolone mają umieć wykonywać polecenia niezależnie czy obok jest suka z cieczką, 5 suk w cieczce czy 20 kilo smakowitej kiełbasy. Kiedy jest praca -ma być praca, i po to między innymi sie szkoli psy, aby umiały pracować w różnych, czasem stresujących warunkach. Amber jest wyszkolony? Prawda? :wink: |
znowu masz ochote na wygadanie sie?
a moze tak zaproponujesz temat konstruktywny? chetnie sie dolacze... przynajmniej czytaj caly topic, o szkoleniu juz bylo i powtarzac nie bede przed chwila przy okazji dysplazji pisalas kilka razy o przepisach w Zwiazku wiec mi nie wyjezdzaj z waszymi cieczkami regulamin jest, reszta to jego lamanie! jak moja suka mialaby ciagle cieczke to bym zaczela ja badac i tyle na Litwie zreszta byla inna sytuacja bo suka tej wystawy nie potrzebowala wiec nie wiem po co sie tam pchala??? |
Oj Elunia!
jakiś nerwowy rocznik jesteś czy co? Wyluzuj troche, bo czuje ogromną nerwowośc i napięcie w Twoim poście. Nikomu nie dopieprzam tylko zabieram głos w dyskusji. Dyskusja ma to do siebie, że są dwie strony, jeśli jest jedna to jest nudno, a przecież nie chcemy, żeby na forum było nudno? :wink: Niedawno pisałaś do mnie, że mało się udzielam, teraz kiedy się trochę udzielać zaczęłam - też źle. Czy to, że mam inne zdanie od większości tzn. że mam siedzieć cicho? Jeśli na tym ma polegać forum, że albo wszyscy piszą pod jedno dyktando wchodząc sobie wzajemnie w d.., albo wszyscy wspólnie robimy polowanie na czarownice to rzeczywiście będę siedzieć cicho, bo mnie to nie bawi! Ja artykułuję swoje opinie, jeśli mam inne zdanie na zadany temat. A co do leczenia, doczytałaś pewnie, że niektóre wilczaki suczki maja nieregularne cykle? easy Ela, easy! :D :D |
Quote:
|
Ciekawa statystyka...czy te 30 % z dwukrotna cieczka to moze byc wynik wiekszego wplywu psiej krwi? Czy moze to etap "ewolucji" rasy i odchodzenia jednak od wilczej krwi (w sensie niedolewania jej dzisiaj)?
Bo te 20 % to rouzmiem,ze margines nieprawidlowosci mieszczacy sie w statystyce :wink: |
Quote:
Sa jeszcze cieczki "dwukrotne nietypowe", czyli jest krwawienie, ale nie ma dni plodnych. Czasem nawet mozna kryc suke, ale nic z tego nie wychodzi... Tzn krycie jest, ale miotu niet... |
Quote:
Tak sobie mysle, ze dla pracy hodowlanej na szeroka skale to mogloby sie przydac?? Ale moge sie mylic :oops: :lol: |
TEJ
Oj nerwowo to mam ostatnio, to racja :oops:
i czasem mnie ponosi (taka popedliwa natura) wiec wybacz ale wydaje mi sie ze w TEJ dyskusji to ja jedna jestem "po drugiej str barykady" wiec Ty tylko dolaczasz sie do choru gnebicieli a ja jestem "samotnym szeryfem" :mrgreen: a poza tym zawsze milo Cie slyszec :D |
ELU Moje GRATULACJE! i Amberkowi także. Miło, że osobiście mogłem poznać tak wspaniałą Dziewczynę! :D
|
Elu, nie chcę bynajmniej wystepować w roli gnębiciela i nie taka moja intencja :cheesy:
W tym przypadku daleka jestem od obiektywizmu, mało tego powiem wrecz, że jestem bardzo egoistyczna, no bo rzeczywiście przy takich cieczkach jakie ma Halut to właściwie nie powinnam wogóle jej wystawiać no bo jak ????? :shock: Jeśli co rok inaczej w innym terminie, z inną długością i intensywnością? W pierwszym roku pozlecałam wystawy a potem nie jeździłam - to nie jest szkoda kasy? Teraz pojawiła się cieczka akurat w terminie zlecania Katowic, no i wydygałam, że znowu będę wycierać Halutowi portki przed wejściem na ring co u Millera mogło by nie przejść :( :( i tak ważna wystawa przeszła mi koło nosa a Halut cieczkę skończył przed :x |
Quote:
strasznie milo mi bylo ze przyszliscie nas ogladac, mam nadzieje ze zobaczymy sie tez w Polsce :D (gdyby nie te cieczki to wystawa bylaby jedna z milszych bo ladny teren, duzo miejsca do parkowania i to za darmo, duzo przemilych ludzi) Andrzeju licze ze Poznan tez odwiedzisz, bo ja juz do Was raczej nie pojade, chyba ze turystycznie :lol: pozwiedzac piekne Wilno |
Joanko szczerze wspolczuje ale ja tez mam psa i MUSZE patrzec pod swoim katem, a ze w tym przypadku prawo jest za mna...
|
Tak. Takie sa przepisy. Suki w cieczce nie moga byc wystawiane, co jest generalnie malo sensowne, bo suki, ktore sa akurat w czasie rui i sa do krycia i na punkcie, ktorych szaleja psy, juz nie krwawia. Krwawienie jest dopiero na poczatku cieczki. Takie suki spokojnie biegaja sobie u nas po podworku z Balrogiem czy Boltonem i nie ma obaw, ze dojdzie do przypadkowego krycia. Suki sa problematyczne dopiero potem i trwa to ok. tygodnia.
Faktem jest jednak, ze tak dlugo jak sa wystawy, to suki w czasie rui (i nie mam tu na mysli cieczki) beda sie pojawiac na ringach zawsze. U wilczaka cieczka i ruia jest dobrze widoczna, ale w innych rasach, szczegolnie tych dlugowlosych, wystawcy wogole nie zwracaja na to uwagi. Przyzwyczajenie psa do wystawiania w takich warunkach jet po prostu JEDYNYM rozwiazaniem. Np. w ten weekend bylismy w Nitrze. Na ringu wilczakow nie bylo zadnej suki w cieczce, ale to nie przeszkadzalo Balrogowi prawie odplywac przy wejscu na ring glowny. Co ja moge na to poradzic? Nic. Ma stac i ma sie wystawiac. Na pewno nie jest prosciej, ale z czasem jest bedzie lepiej (z Boltonem sie udalo, a i Juzio nie ma innego wyjscia). |
dzieki za komentarz
|
Quote:
(Choć czysto teoretycznie, bo dotychczas nie byłam na jakiejkolwiek wystawie psów :oops:) |
Elu, ja tez jestem z toba :)
Zreszta to wiesz.... |
Dzieki dziewczyny! :D
a juz myslalam ze zostane sama na placu... :wink: |
Quote:
|
:D Elu nie jest tak źle na tym Świecie! U Nas w Wilnie może jest chłodniejszy klimat ale ludzie o sercach gorących i otwartych. A ponieważ przykrość Ciebie spotkała na Naszym terenie w zwiazku z czym sam czuję się nieswojo. Nauka nie idzie w las tylko w Nas a mówię to w kontekście tego, że na następny raz trzeba podeprzeć tłomaczem Swoją obecność na Wystawie. Bo gdy ktoś nie chce wysłuchać to udaje, że nie rozumie - samo życie. :cheesy:
Życzę udanego odpoczynku na łonie Natury Gdy tylko będziesz chciała i miała chęci odwiedzić Wilno to będę starał, się pomóc w godnej realizacji Twoich zamierzeń Elu. Pozdrawiam Andrzej Jan - Wilno |
Quote:
|
Quote:
- A wiec liczenie zaczynamy od momentu, gdy nasza suka dostaje cieczke. Jest to nawet 6-8 tygodni (czyli odpadaja nam w zasadzie 2 miesiace) - Poniewaz jestesmy hodowcami wiec suczke kryjemy. Gdy skonczy sie cieczka, to suka nadal moze byc interesujaca dla niedoswiadczonych reprduktorow, wiec nie wystawiamy. Potem suczka przybiera na wadze, wiec w sumie z glowy mamy nastepne 2 miesiace ciazy. - Przez 2 miesiace suka odchowuje szczeniaki. - Nastepne 2 mies. wyglada paskudnie - traci wlos i troche trwa zanim wroci do formy (teoretycznie mozemy wystawiac, ale nie ma szans na wieksze tytuly). Podsumowanie: jesli mamy szczescie to odpada nam 8 miesiecy, czyli pozostaja nam 4. Wtedy modlimy sie tylko, aby nie wypadly na zime, kiedy nie ma wystaw. Jesli mamy pecha, to suka w tym czasie dostanie druga cieczke - czyt. w takich warunkach nie ma mowy wogole o wystawianiu. Czyli wlasciciel suki ma dwie mozliwosci: 1) mniej lub bardziej naginac/lamac przepisy 2) lub zrobic z siebie hodowce wloskiego, gdzie suki po zdobyciu uprawnien sluza jedynie do rozmnazania i produkcji szczeniat. Zwiazek kynologiczny sprawe stawia jasno: suki takie nie powinne byc wystawiane. Jest to jednak dosyc smieszne, biorac pod uwage, ze suki w cieczce spokojnie moga zaliczac egzaminy zwiazkowe czy brac udzial w zawodach mimo, ze tam koncentracja i posluszenstwo liczy sie o wiele, wiele bardziej. Pozostaje jeszcze inna sprawa. Z jednej strony wlasciciel suki w cieczce ma jej nie wystawiac, a z drugiej strony nie dosyc, ze na wystawy trzeba sie zglaszac 2-3 mies. wczesniej (a biorac pod uwage cieczki wilczakow, to nie jestesmy w stanie przewidziec, kiedy ja dostanie), to jesli suka dostanie cieczke, to i tak za zgloszenie Zwiazek Kynologiczny kaze nam zaplacic mimo, ze jej nie wystawialismy. A to oznacza w sezonie wystawowym strate nawet grubo ponad 1000 zl. I to jest wlasnie powod, dla ktorego oko przymykaja sedziowie, organizatorzy, ale i inni hodowcy i dla ktorego sama zapraszalam na wystawy suki w cieczce - rozsadny wlasciciel takiej suki nie bedzie spacerowal z nia po wystawie, nie bedzie gnebil innych psow, pozwalal na zaloty rozpraszajace uwage, a suka w cieczce stojaca z dala od ringu nie stanowi dla nikogo przeciez zagrozenia. |
Quote:
I w dodatku nieprędko się dowiem, bo nie damy rady dotrzeć jutro do K-wic.... A tak się cieszyłam na tę Pierwszą Wystawę... :bigcry2 |
Quote:
Dlatego moja zasada "zyj i daj zyc i innym" nie dotyczy tylko reproduktorow, ale obu stron. Sama mam 2 reproduktory i 3 suki hodowlane. Dlatego nie sprawia dla mnie zadnego problemu, ze jakis hodowca wystawia suke w cieczce, ale jako wlascicielce psow sprawialoby mi problem, gdyby wlasciciel takiej suki ciagle kolo mojego psa spacerowal i doprowadzal go do szewskiej pasji. Dlatego jak dla mnie: suki w cieczce na wystawie OK, ale pilnowane i zdala od wszystkich psow, o ile ich wlasciciele nie zadecyduje inaczej. |
Quote:
To samo u nas z zawodami agility... ;) |
Quote:
ja mam okazje pojechacz to i jade. myszle ze cale twoje nerwy tylko dla tego ze niemasz BOB (jusz 4 raz) ale to nie moja wina a to decizija sedzow. prszestan na mnie zuczacz g....wno. mozemi zycz normalnie, a to tylko ty robisz take hysterii. |
i jeszcze to moja suka mala czeczku, registrowalam ja prszed 3 mesacami prszed wystawa i on NIE MOGLA WEDLUG OBLICZEN MECZ CZECZKE, ale co ja moglam zrobicz jeszli ona ja dostala, i jescze caly cas na wystawe suka byla w klatce transportowej z ktorej ona wyszal tylko na ring a potem znowu do "domku"
i dni byli czeczki perwsze bo ona niepozwolala podchodzicz do nej inym psom. Margo dzenki za take slowa-ty masz prawdziwu prawdu. a ten konflikt z Ori-myszle ze to jest problem z naszymi aurami-antipatia ktora nie jest dobra dla psow:(( |
Dzieki
|
Pax , pax i easy dziewczyny , proszę niepotrzebne nam swary i kłótnie w naszej wilczakowej rodzinie. Było minęło , myślę że teraz wystarczy wyciągnąć wnioski, a o urazach zapomnieć. Tym bardziej, że Ela ostatnio jesteś na Topie wystawowo-reproduktorowym (a w zasadzie Amber) i powinnaś być dumna jak i my wielbiciele Amberka. No a Daiva też nie gniewaj się, suczkę masz ponętną i dla dobra piesków nie toczcie dziewczyny wojenki.
|
Proponuję stare wypróbowane hasło "WILCZAKI WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ" :beerchug2
|
Quote:
|
Quote:
jade kawal drogi (drugi raz) i co? tam nie ma zadnej "wilczakowej rodziny" tam ledwo Cie zauwaza, a juz na pewno sie nie uciesza! I nie dotyczy to tylko mnie (chociaz moj Amber zostal przywitany wyjatkowo serdecznie bo kopniakami) ale tez dziewczyny z Finlandii, ktora tez nie byla tam mile widziana :shock: I jak sie osmielam wspomniec o ringu zachlapanym krwia to robi sie na mnie nagonke :shock: |
Quote:
|
Quote:
a to co s toba niemowilam-niepekne jest klamacz.... i p.s. co czebe denerwoje-LT CH to masz. a to finka muszala by byt wczekla-ona to obe dni niedostala tego czego chcala i nic-ona nawet mnie prezent zrobila faijny:))) a to co niemasz BOB jest i twoja wina-dla czego nienapisalasz e-maila ze chcesz jechacz ja o konkurencii uznalam tylko z klubu w patek prszed wystawa... |
Niestety nadajemy na innych falach
Nie jestesmy w stanie sie zrozumiec co ma BOB, czy CH LT do milego spotkania i przyjecia gosci? mi BOBow nie potrzeba mam psa P1 czyli doskonalego ze wzorcem i zadnych innych potwierdzen nie potrzebuje! zreszta popatrz na jego osiagniecia w Czechach czy na Slowacji! zrob ze swoja suka polowe tego to pogadamy... a moze tez wygralas kiedys z Jerrym Lee? mysle ze czas skonczyc te dyskusje chyba ze sprawia Ci przyjemnosc... |
Quote:
apropopo-bylo ci trudno o tym ze prszyjedzesz napisacz mnie osobisty e-mail? Quote:
Quote:
ale jusz doszcz tego... Quote:
mam nadzejie ze nareszcze ta bzdura konczi sie... |
niestety zupelnie inaczej traktujemy wystawy
Ty jako walke, rywalizacje ja jako jedna z mozliwosci na spedzenie czasu z psem nic mi do Twoich BOBow, przeciwnie, ciesze sie jak ktos wygrywa, chociaz jest tez milo jak wygrywa Amberek, ale pewnie tego nie zrozumiesz... na rigu sie raczej nie spotkamy, bo znajac Twoje podejscie do sprawy raczej juz bede Was unikac (wystawy to nie boks tylko sposob na pochwalenie sie swoim psem!) mysle jednak ze i tak nie bedzie zbyt wielu okazji do spotkania... martwi mnie tylko to ze wyjazd do pieknego Wilna bedzie kojarzyc mi sie z tym calym koszmarem, na szczescie mam tez inne wspomnienia dzieki milym ludziom ktorych tam spotkalam! |
och ty tak nic i niezrozumielasz, a;e cosz jest jedne powiedzene ale napisze po litewwsku
Duok durniui kelia. |
I po co? kopie kruszyć! Bezcelowe i bezpłciowe :D Temat ciekawy do momentu, gdy zaczynają się przepychanki. Jestem zdania zgoda buduje niezgoda rujnuje :cheesy: Wypijmy po kuble jak młode wroble i zakończmy przepychanki. Pozdrawiam Wszystkich z okazji Świąt Wielkanocnych! Życzę samych radosnych chwil na wspólnym szlaku z Wilczakiem. Mimo, że sam Owczarka ale pozdiwiam rasę Wilczaków. Dla mnie Owczarek to przyzwyczajenie do rasy. No może następny będzie Wilczak?
|
All times are GMT +2. The time now is 02:15. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org