Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wystawy (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=25)
-   -   Wyjazd na Wschod....Wilno (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=1915)

Narvana 28-02-2005 23:27

Wyjazd na Wschod....Wilno
 
A gdzie wyjezdzasz za tydzien? :)

Ori 28-02-2005 23:30

Quote:

Originally Posted by Narvana
A gdzie wyjezdzasz za tydzien? :)

na zimny wschod :?

jak poszlo na zowodach?

Narvana 28-02-2005 23:35

Na zawodach?
Nie pytaj... :evil:

Agnieszka 28-02-2005 23:45

Na wschód?!
A gdzie dokładniej? :D

Ori 01-03-2005 12:48

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Na wschód?!
A gdzie dokładniej? :D

o tym poczytasz za tydzien :twisted:

Agnieszka 06-03-2005 18:59

No, jak widać efekty wycieczki na zimny wschód już są dostępne w sieci :o (gratulacje)
Ela, a jak wrażenia? :-)

Rona 06-03-2005 19:33

Quote:

No, jak widać efekty wycieczki na zimny wschód już są dostępne w sieci
Gratulujemy Amberkowi kolejnego sukcesu....

Narvana 06-03-2005 19:38

Ja rowniez dolaczam sie do goracych gratulacji! :D

Ori 07-03-2005 17:29

Dzieki wszystkim! :cheesy:
sukcesy skromne ale efekt koncowy duzy! :D

Amberek zostal Championem Litwy! :D :D :D

a wrazenia..
oj duzo tego, co wolicie najpierw dobre czy zle? :wink: :twisted:

Narvana 07-03-2005 17:39

Hehe
I te i te ;) :twisted:
Ale najpeirw moga byc te zle :twisted:

Ori 07-03-2005 18:44

poczekaj do wieczora... :D

Narvana 07-03-2005 20:03

Ty jak zwykle trzymasz nas w napieciu :mrgreen:

Ori 07-03-2005 22:52

a wiec nie rozpisuje sie

na litwie reglula jest ze wystawia sie suki z cieczka tak ze psy nie moga sie wystawiac

Rona 07-03-2005 23:15

Quote:

Originally Posted by Ori
suka byla z cieczka i to taka ze pewnie akurat do krycia bo psy zglupialy zupelnie
to sa tylko fakty, nie bede tego komentowac bo nie chce sie wyrazac...

Czy to się nazywa broń biologiczna ???:cheesy:

Ori 07-03-2005 23:25

wlasnie, opracowana przez czolowych radzieckich naukowcow :o

Narvana 07-03-2005 23:25

No
Troche sie napisalas :)
Ale fakt: ta suczka z cieczka ta troche glupie :?
Na zawodach agility jest to samo! :evil:
Ja nie mowie ze suka z cieczka: stop na ring czy (jak w moim wypadku na parkur) ale kurde przeciez moze wejsc na koncu na ring/parkur, ech :(
P.S Moja suka dostala dzis cieczki! Obled!

Agnieszka 07-03-2005 23:29

Narvana - tak z ciekawości, bo nie wiem - parkur to jest na agility ten tor z przeszkodami, tak?

Ori 07-03-2005 23:31

dla Ciebie to moze troche glupie - dla mnie strata czasu, snu i kasy :?
zrezta Ty nie wiesz co to napalony pies :oops: :shock:
nie mozna utrzymac!
na wystawie nie moze suka wejsc na koncu bo potem wchodza inne rasy, zreszta i tak sie nie przyznaja :evil:
za to na zawodach Obedience jest to w reulaminie ze suki z cieczka moga startowac ale na koncu

z Peronówki 07-03-2005 23:31

Quote:

Originally Posted by Ori
ok, to na Jantarowa dam opis tych milych rzeczy

A dlaczego tylko tam? :evil: 8)

Quote:

Originally Posted by Ori
ja poznalam sie z mila Satu z Finlandii, z ciekawoscia poznalam jej przymilne psiaki Storm i Wizarda, inaczej sobie nie wyobrazam!

Wlasnie jakies byly odnosnie charakteru? Bo na czeskim forum pisala Czeszka, ktora mieszka w Finlandii i mowila, ze charaktery wilczakow na tamtejszych wystawach to tragedia...

Quote:

Originally Posted by Ori
suka byla z cieczka i to taka ze pewnie akurat do krycia bo psy zglupialy zupelnie

Oj, to szkoda, ze nie bylo tam Boltona. :mrgreen: Na niego zawsze to dziala jak eliksir mlodosci - strasznie stara sie super prezentowac i po ringu biega jak baletnica... :cheesy: W sumie to nawet niektore suczki nie musza miec cieczki - wystarczy, ze naleza do grupy jego "narzeczonych"... 8)

Quote:

Originally Posted by Ori
ze ta wlasnie suka jest w Polsce przyjmowana na niektorych wystawach na specjalnych prawach, zeby mogla szybko zrobic polski championat (bo przeciez jedzie z tak daleka!)

No w sumie to kiedys to bylo jeszcze mozliwe - nie bylo sensu ladowac wszystkich suk do jednej klasy. Ale teraz juz po ptakach, bo suk jest wiecej niz klas i takie umawianie sie nie zdaje sie na nic - w kazdej klasie jest i bedzie konkurencja...

Quote:

Originally Posted by Ori
Najciekawsze jest to ze nie byl to odosobniony przypadek, ze na innej hali tez w ringu byla suka z cieczka (ciekawe ile ich bylo w sumie) i ze sedziowie w oba dni wystawy widzieli to i... nic
a psy wariowaly i tam tez suka wygrala

Ale tak bylo i bedzie zawsze. Szczegolnie w zimie na wystawach zawsze jest kilka suk z cieczka. I nie chodzi o wilczaki, ale i tez o inne rasy. I jedyne co mozna zrobic to probowac szkolic psa w tym kierunku. Chyba najlepszym miejscem jest oboz szkoleniowy, bo zawsze sa tam jakies suki do krycia i wiele z nich cwiczy i zalicza egzaminy. Jest to spore utrudnienie (takze dla wlascicieli innych suk 8) ), ale jak pies jest pod kontrola tam, to da sie wytrzymac takze na wystawach.... Nam sie udalo z Bolkiem. Teraz bedziemy to przerabiac jeszcze z Balrogiem. :twisted:

Z drugiej strony, gdybym jako wlascicielka suki miala zwracac uwage na psy, to chyba musialabym zrezygnowac z wystawiania, bo co niektore rasy maja zbyt wysoki poziom meskich hormonow i np. takie corgi i jamniki beda lataly za suka, ktora nawet nie mysli to czyms takim jak cieczka... ;)

Quote:

Originally Posted by Ori
zapraszamy na Litwe

No my akurat jedziemy. Ale dopiero w grudniu, choc wtedy z wieksza ekipa.... Zobaczymy tylko na ile, bo skoro juz bedziemy to chyba zrobimy sobie jeszcze jakies zwiedzanie. Szkoda byloby jechac i nic nie zobaczyc.... :)

Agnieszka 07-03-2005 23:36

Quote:

Originally Posted by Margo
Ale dopiero w grudniu, choc wtedy z wieksza ekipa....

Znów wystawa, czy co to będzie? :)

Margo i mam pytanie odnośnie tego oduczania psa latania za suczką z cieczką.... jak? :mrgreen: jak to Wam się udało?

Rona 08-03-2005 07:59

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Margo i mam pytanie odnośnie tego oduczania psa latania za suczką z cieczką.... jak? :mrgreen: jak to Wam się udało?

Agnieszko, uważaj, bo jak odniesiesz zbyt duży sukces z tym oduczaniem, to Varg nie doczeka się własnych szczeniaczków! :mrgreen:

Agnieszka 08-03-2005 08:55

Quote:

Originally Posted by Rona
Agnieszko, uważaj, bo jak odniesiesz zbyt duży sukces z tym oduczaniem, to Varg nie doczeka się własnych szczeniaczków! :mrgreen:

Tak ja słyszałam o tym, że mozna psa czasami nawet pdobno zniechęcić do hm...latania za suką :mrgreen: Ale ja nie mam zamiaru, oj nie! ale podstawy warto znać :twisted: :wink:

Ori 08-03-2005 11:01

Quote:

Originally Posted by Margo
Z drugiej strony, gdybym jako wlascicielka suki miala zwracac uwage na psy, to chyba musialabym zrezygnowac z wystawiania, :)

regulamin wystaw okresla jasno ze suki z cieczka nie moga byc wystawiane i to powinno wystarczyc,

z Peronówki 08-03-2005 11:40

Quote:

Originally Posted by Rona
Agnieszko, uważaj, bo jak odniesiesz zbyt duży sukces z tym oduczaniem, to Varg nie doczeka się własnych szczeniaczków! :mrgreen:

Rona, sie smiej... :) Ale jak sie z nauka przesadzi (lub postepuje metodami mocno negatywnymi) to rzeczywiscie taki moz ebyc efekt uboczny. Choc zwykle pomoga wtedy jak sie z widoku usunie wlasciciela... ;)

z Peronówki 08-03-2005 11:47

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Znów wystawa, czy co to będzie? :)

Tak - wystawa... :)

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Margo i mam pytanie odnośnie tego oduczania psa latania za suczką z cieczką.... jak? :mrgreen: jak to Wam się udało?

To nie zadne super cuda, tylko wlasnie szkolenie na jednym terenie z suczkami w tych "najlepszych dniach". Tak jak pisalam najlepsze sa obozy szkoleniowe, bo wlasnie wtedy najwiecej suczek CzW na swoje dni.... ;) Chodzi o szkolenie posluszenstwa w untrudnionych warunkach. Po prostu uczy sie , ze np. "waruj" oznacza pozostawanie na miejscu, a nie czolganie sie w kierunku panienki obok.... ;) Jest to wymagane szczegolnie na ZOPkach, gdzie egzamin sklada sie z czesci indywidualnej, ale i z posluszenstwa w grupie 4-6 psow. Na egzaminach suki w cieczce sa na koncu, ale ich zapach lezy na placu.

Dla ciekawostki: nie wiem co jest gorsze - nauka psa, aby nie reagowal. Czy nauczenie tego innej suki - bo na konkurentke reaguja podobnym (o ile nie wiekszym) rozproszeniem niz psy... 8)

Agnieszka 08-03-2005 13:30

Kurcze....szkoda, że nam się jakoś na szkoleniu nigdy nie zdarzyło takie coś :oops:
Ah, oby wypalił pomysł z obozem...

Narvana 08-03-2005 13:58

Agnieszka-tak to jest tor z przeszkodami
Ori- ja wiem ze psa nie mam ;) Ale widzialam nie tylko na zawodach ale rowniez i na treningu wiec wiem o co chodzi :)

Ori 08-03-2005 14:08

Marzena dzieki! jakas bratnia dusza!
O treningi mi nie chodzi
cwiczylam 2 tyg w Lazne przy cieczkach, 2 miesiace na PT przy cieczkach z tym nie ma zadnego problemu, wiec pouczen nie potrzebuje
Na wystawach jest inaczej, nie mozna psa skarcic, lepiej go nie stresowac, on ma sie tam popisac uroda (bo nie madroscia!)

ale po co zwalac cala odpowiedzialnosc na psa skoro to suka ma cieczke!
mam lepszy sposob
po prostu.. puscic psa :twisted: niech sobie zaszaleje, zaloze sie ze wiecej suki nie wezma :P

z Peronówki 08-03-2005 14:38

Quote:

Originally Posted by Ori
ale po co zwalac cala odpowiedzialnosc na psa skoro to suka ma cieczke!mam lepszy sposob
po prostu.. puscic psa :twisted: niech sobie zaszaleje, zaloze sie ze wiecej suki nie wezma :P

W sumie to takie jest Twoje prawo. Sprawa dosyc ciekawie zostala rozwiazana np w Holandii. Tam nie liczy sie swiadectwo zdrowia, tylko kazdy pies jest dokladnie ogladany przed wejsciem na wystawe - jesli wyglada na chorego, ma klopoty sporne, pryszcze, czy suka cieczke to na wystawe nie wejdzie...

Dla ciekawostki - w Dobrym Miescie Junior Handling wygral bardzo znany mlody wystawca z suczka beagla, ktora nastawiala sie nawet, gdy byla dotykana prze wlasciciela. U niej to juz nie byl nawet dobry dzien, ale prawdziwa "godzina 0"....

Narvana 08-03-2005 15:50

Elu..Nie wiesz o co mi chodzi i cie nie poczuczam
I dobra zaaaaamkne sie......

Agnieszka 08-03-2005 18:43

http://www.jantarowa.wataha.wolfdog.org/Wilno07.jpg

:mrgreen: Ta mina Amebrka jest genialna :)
Taki usmiechnięty :-)

Rona 08-03-2005 21:47

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Ta mina Amebrka jest genialna :)
Taki usmiechnięty :-)

Ta mina mówi "Ale ze mnie fajny champion, nie?" I w dodatlu ma rację! :mrgreen:

Narvana 08-03-2005 22:13

Quote:

Originally Posted by Rona
Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Ta mina Amebrka jest genialna :)
Taki usmiechnięty :-)

Ta mina mówi "Ale ze mnie fajny champion, nie?" I w dodatlu ma rację! :mrgreen:

Buhaha :cheesy: :cheesy: :cheesy:

Agnieszka 09-03-2005 01:30

Quote:

Originally Posted by Rona
Ta mina mówi "Ale ze mnie fajny champion, nie?" I w dodatlu ma rację! :mrgreen:

Tak, dokładnie. Brakuje tylko chmurki ztekstem nad nim;)

wolfin 15-03-2005 13:02

Quote:

Originally Posted by Ori
a wiec nie rozpisuje sie

na litwie reglula jest ze wystawia sie suki z cieczka tak ze psy nie moga sie wystawiac

spoko elcza a kedy byla wystawa w Lodzi klubowa w2004 to jakasz suka tez byla w czeczke i wygrala tez BOB i o tym ty nic niemowilasz

Joanka 15-03-2005 16:00

Elu,
zapewniam Cię, że inaczej byś mówiła gdybyś zamiast chłopaka miała suczkę i to np. z tak nieregularnymi cieczkami jak ma Halut i ciekawa jestem jak wówczas planowałabyć wystawy? No bo tak: pierwsza cieczka jesienią przez 3 miesiące, druga latem przez 2 tygodnie, 3 zimą przez 1,5 miesiąca - byłabyś w stanie zaplanować wystawy? A może uważasz, że właściciel suki z takimi cieczkami to wogóle powinien sobie odpuścić wystawy, żeby nie stresować biednych psów :wink:
Latem chodziłam z Zoyeczką na taki obozik szkoleniowy prowadzony przez Czechów, Zoyka miała cieczkę i to akurat TE TRUDNE dni. Poszłam więc zapytać prowadzacego kiedy mogę przyjść z nią poćwiczyć, bo cieczka i te sprawy. Na co gość krzyknął Cieczka??? dawać ją tu i wsadził nas dokładnie w środek pomiędzy ćwiczace psy, mało tego kazał nam co jakiś czas łazić pomiędzy psami i rozwiewać smakowite wonie. Wyjaśnił, że psy szkolone mają umieć wykonywać polecenia niezależnie czy obok jest suka z cieczką, 5 suk w cieczce czy 20 kilo smakowitej kiełbasy. Kiedy jest praca -ma być praca, i po to między innymi sie szkoli psy, aby umiały pracować w różnych, czasem stresujących warunkach.
Amber jest wyszkolony? Prawda? :wink:

Ori 15-03-2005 16:34

znowu masz ochote na wygadanie sie?
a moze tak zaproponujesz temat konstruktywny? chetnie sie dolacze...

przynajmniej czytaj caly topic, o szkoleniu juz bylo i powtarzac nie bede

przed chwila przy okazji dysplazji pisalas kilka razy o przepisach w Zwiazku wiec mi nie wyjezdzaj z waszymi cieczkami
regulamin jest, reszta to jego lamanie!

jak moja suka mialaby ciagle cieczke to bym zaczela ja badac i tyle

na Litwie zreszta byla inna sytuacja bo suka tej wystawy nie potrzebowala wiec nie wiem po co sie tam pchala???

Joanka 16-03-2005 14:24

Oj Elunia!
jakiś nerwowy rocznik jesteś czy co? Wyluzuj troche, bo czuje ogromną nerwowośc i napięcie w Twoim poście.
Nikomu nie dopieprzam tylko zabieram głos w dyskusji. Dyskusja ma to do siebie, że są dwie strony, jeśli jest jedna to jest nudno, a przecież nie chcemy, żeby na forum było nudno? :wink:
Niedawno pisałaś do mnie, że mało się udzielam, teraz kiedy się trochę udzielać zaczęłam - też źle. Czy to, że mam inne zdanie od większości tzn. że mam siedzieć cicho? Jeśli na tym ma polegać forum, że albo wszyscy piszą pod jedno dyktando wchodząc sobie wzajemnie w d.., albo wszyscy wspólnie robimy polowanie na czarownice to rzeczywiście będę siedzieć cicho, bo mnie to nie bawi! Ja artykułuję swoje opinie, jeśli mam inne zdanie na zadany temat.
A co do leczenia, doczytałaś pewnie, że niektóre wilczaki suczki maja nieregularne cykle?
easy Ela, easy! :D :D

z Peronówki 16-03-2005 15:10

Quote:

Originally Posted by Joanka
A co do leczenia, doczytałaś pewnie, że niektóre wilczaki suczki maja nieregularne cykle?

W sumie nawet calkiem ich sporo - statystyki podaja, ze 30% ma cieczke 2x w roku, 50% 1x w roku, a 20% nieprawidlowo.

Gaga 16-03-2005 16:07

Ciekawa statystyka...czy te 30 % z dwukrotna cieczka to moze byc wynik wiekszego wplywu psiej krwi? Czy moze to etap "ewolucji" rasy i odchodzenia jednak od wilczej krwi (w sensie niedolewania jej dzisiaj)?
Bo te 20 % to rouzmiem,ze margines nieprawidlowosci mieszczacy sie w statystyce :wink:

z Peronówki 16-03-2005 16:22

Quote:

Originally Posted by Gaga
Ciekawa statystyka...czy te 30 % z dwukrotna cieczka to moze byc wynik wiekszego wplywu psiej krwi? Czy moze to etap "ewolucji" rasy i odchodzenia jednak od wilczej krwi (w sensie niedolewania jej dzisiaj)?

Typowa dwukrotna cieczka to rzeczywiscie wplyw psiej krwi (mimo wszystko w niektorych liniach jest wiecej krwi ONow niz to by wynikalo z wyliczen).

Sa jeszcze cieczki "dwukrotne nietypowe", czyli jest krwawienie, ale nie ma dni plodnych. Czasem nawet mozna kryc suke, ale nic z tego nie wychodzi... Tzn krycie jest, ale miotu niet...

Gaga 16-03-2005 17:05

Quote:

Originally Posted by Margo
Typowa dwukrotna cieczka to rzeczywiscie wplyw psiej krwi (mimo wszystko w niektorych liniach jest wiecej krwi ONow niz to by wynikalo z wyliczen).

Juz kiedys chyba Prezmek wspominal, ze te wyliczenia tak bardziej dla "picu" sa...ale wlasnie...skoro sa to moze jednak uwiarygodnic te wyliczanki wlasnie w celu mozlwiosci przewidywania ilosci cieczek?? No miedzy innymi....O ile w ogole sie da zastosowac jakis algorytm??
Tak sobie mysle, ze dla pracy hodowlanej na szeroka skale to mogloby sie przydac?? Ale moge sie mylic :oops: :lol:

Ori 16-03-2005 18:26

TEJ
 
Oj nerwowo to mam ostatnio, to racja :oops:
i czasem mnie ponosi (taka popedliwa natura) wiec wybacz
ale wydaje mi sie ze w TEJ dyskusji to ja jedna jestem "po drugiej str barykady" wiec Ty tylko dolaczasz sie do choru gnebicieli a ja jestem "samotnym szeryfem" :mrgreen:

a poza tym zawsze milo Cie slyszec :D

A.J.G 17-03-2005 11:24

ELU Moje GRATULACJE! i Amberkowi także. Miło, że osobiście mogłem poznać tak wspaniałą Dziewczynę! :D

Joanka 17-03-2005 13:06

Elu, nie chcę bynajmniej wystepować w roli gnębiciela i nie taka moja intencja :cheesy:
W tym przypadku daleka jestem od obiektywizmu, mało tego powiem wrecz, że jestem bardzo egoistyczna, no bo rzeczywiście przy takich cieczkach jakie ma Halut to właściwie nie powinnam wogóle jej wystawiać no bo jak ????? :shock: Jeśli co rok inaczej w innym terminie, z inną długością i intensywnością? W pierwszym roku pozlecałam wystawy a potem nie jeździłam - to nie jest szkoda kasy? Teraz pojawiła się cieczka akurat w terminie zlecania Katowic, no i wydygałam, że znowu będę wycierać Halutowi portki przed wejściem na ring co u Millera mogło by nie przejść :( :( i tak ważna wystawa przeszła mi koło nosa a Halut cieczkę skończył przed :x

Ori 17-03-2005 17:26

Quote:

Originally Posted by A.J.G
ELU Moje GRATULACJE! i Amberkowi także. Miło, że osobiście mogłem poznać tak wspaniałą Dziewczynę! :D

Bardzo dziekujemy!
strasznie milo mi bylo ze przyszliscie nas ogladac, mam nadzieje ze zobaczymy sie tez w Polsce :D
(gdyby nie te cieczki to wystawa bylaby jedna z milszych bo ladny teren, duzo miejsca do parkowania i to za darmo, duzo przemilych ludzi)
Andrzeju licze ze Poznan tez odwiedzisz, bo ja juz do Was raczej nie pojade, chyba ze turystycznie :lol: pozwiedzac piekne Wilno

Ori 17-03-2005 17:27

Joanko szczerze wspolczuje ale ja tez mam psa i MUSZE patrzec pod swoim katem, a ze w tym przypadku prawo jest za mna...

Huan 17-03-2005 18:04

Tak. Takie sa przepisy. Suki w cieczce nie moga byc wystawiane, co jest generalnie malo sensowne, bo suki, ktore sa akurat w czasie rui i sa do krycia i na punkcie, ktorych szaleja psy, juz nie krwawia. Krwawienie jest dopiero na poczatku cieczki. Takie suki spokojnie biegaja sobie u nas po podworku z Balrogiem czy Boltonem i nie ma obaw, ze dojdzie do przypadkowego krycia. Suki sa problematyczne dopiero potem i trwa to ok. tygodnia.

Faktem jest jednak, ze tak dlugo jak sa wystawy, to suki w czasie rui (i nie mam tu na mysli cieczki) beda sie pojawiac na ringach zawsze. U wilczaka cieczka i ruia jest dobrze widoczna, ale w innych rasach, szczegolnie tych dlugowlosych, wystawcy wogole nie zwracaja na to uwagi. Przyzwyczajenie psa do wystawiania w takich warunkach jet po prostu JEDYNYM rozwiazaniem. Np. w ten weekend bylismy w Nitrze. Na ringu wilczakow nie bylo zadnej suki w cieczce, ale to nie przeszkadzalo Balrogowi prawie odplywac przy wejscu na ring glowny. Co ja moge na to poradzic? Nic. Ma stac i ma sie wystawiac. Na pewno nie jest prosciej, ale z czasem jest bedzie lepiej (z Boltonem sie udalo, a i Juzio nie ma innego wyjscia).

Ori 18-03-2005 10:28

dzieki za komentarz

Rona 18-03-2005 11:32

Quote:

Originally Posted by Ori
dzieki za wsparcie i za dobre slowo :evil:

We mnie też masz sojusznika.... W myśl zasady: nie rób bliźniemu, co tobie niemiłe:)
(Choć czysto teoretycznie, bo dotychczas nie byłam na jakiejkolwiek wystawie psów :oops:)

Narvana 18-03-2005 11:36

Elu, ja tez jestem z toba :)
Zreszta to wiesz....

Ori 18-03-2005 13:47

Dzieki dziewczyny! :D
a juz myslalam ze zostane sama na placu... :wink:

Narvana 18-03-2005 13:49

Quote:

Originally Posted by Ori
Dzieki dziewczyny! :D
a juz myslalam ze zostane sama na placu... :wink:

NEVER!

A.J.G 18-03-2005 14:40

:D Elu nie jest tak źle na tym Świecie! U Nas w Wilnie może jest chłodniejszy klimat ale ludzie o sercach gorących i otwartych. A ponieważ przykrość Ciebie spotkała na Naszym terenie w zwiazku z czym sam czuję się nieswojo. Nauka nie idzie w las tylko w Nas a mówię to w kontekście tego, że na następny raz trzeba podeprzeć tłomaczem Swoją obecność na Wystawie. Bo gdy ktoś nie chce wysłuchać to udaje, że nie rozumie - samo życie. :cheesy:
Życzę udanego odpoczynku na łonie Natury

Gdy tylko będziesz chciała i miała chęci odwiedzić Wilno to będę starał, się pomóc w godnej realizacji Twoich zamierzeń Elu.

Pozdrawiam Andrzej Jan - Wilno

z Peronówki 19-03-2005 02:46

Quote:

Originally Posted by A.J.G
U Nas w Wilnie może jest chłodniejszy klimat ale ludzie o sercach gorących i otwartych. A ponieważ przykrość Ciebie spotkała na Naszym terenie w zwiazku z czym sam czuję się nieswojo.

Ale dlaczego? To, ze wystawa byla w Wilnie nie ma tutaj zadnego znaczenia, bo o tym moglibysmy dyskutowac przy okazji kazdej polskiej wystawy. Nie jest to problem rangi miedzynarodowej :peace

z Peronówki 19-03-2005 03:17

Quote:

Originally Posted by Rona
We mnie też masz sojusznika.... W myśl zasady: nie rób bliźniemu, co tobie niemiłe:)
(Choć czysto teoretycznie, bo dotychczas nie byłam na jakiejkolwiek wystawie psów :oops:)

Tzn. caly problem jest o wiele bardziej skomplikowany. Sama przez cztery lata wystawialam psa nie majac przy tym problemow "moja suka w cieczce". A to dlatego, ze dzieki kontaktom z innymi hodowcami, znalam problem z drugiej strony. Bo tu nie chodzi o "nie rob blizniemu, co tobie niemile", ale "zyj i daj zyc innym" :) Wezmy przykladowo suke i wlasciciela troszczacego sie bardzo o reproduktory innych osob.

- A wiec liczenie zaczynamy od momentu, gdy nasza suka dostaje cieczke. Jest to nawet 6-8 tygodni (czyli odpadaja nam w zasadzie 2 miesiace)

- Poniewaz jestesmy hodowcami wiec suczke kryjemy. Gdy skonczy sie cieczka, to suka nadal moze byc interesujaca dla niedoswiadczonych reprduktorow, wiec nie wystawiamy. Potem suczka przybiera na wadze, wiec w sumie z glowy mamy nastepne 2 miesiace ciazy.

- Przez 2 miesiace suka odchowuje szczeniaki.

- Nastepne 2 mies. wyglada paskudnie - traci wlos i troche trwa zanim wroci do formy (teoretycznie mozemy wystawiac, ale nie ma szans na wieksze tytuly).

Podsumowanie: jesli mamy szczescie to odpada nam 8 miesiecy, czyli pozostaja nam 4. Wtedy modlimy sie tylko, aby nie wypadly na zime, kiedy nie ma wystaw. Jesli mamy pecha, to suka w tym czasie dostanie druga cieczke - czyt. w takich warunkach nie ma mowy wogole o wystawianiu. Czyli wlasciciel suki ma dwie mozliwosci: 1) mniej lub bardziej naginac/lamac przepisy 2) lub zrobic z siebie hodowce wloskiego, gdzie suki po zdobyciu uprawnien sluza jedynie do rozmnazania i produkcji szczeniat.


Zwiazek kynologiczny sprawe stawia jasno: suki takie nie powinne byc wystawiane. Jest to jednak dosyc smieszne, biorac pod uwage, ze suki w cieczce spokojnie moga zaliczac egzaminy zwiazkowe czy brac udzial w zawodach mimo, ze tam koncentracja i posluszenstwo liczy sie o wiele, wiele bardziej. Pozostaje jeszcze inna sprawa. Z jednej strony wlasciciel suki w cieczce ma jej nie wystawiac, a z drugiej strony nie dosyc, ze na wystawy trzeba sie zglaszac 2-3 mies. wczesniej (a biorac pod uwage cieczki wilczakow, to nie jestesmy w stanie przewidziec, kiedy ja dostanie), to jesli suka dostanie cieczke, to i tak za zgloszenie Zwiazek Kynologiczny kaze nam zaplacic mimo, ze jej nie wystawialismy. A to oznacza w sezonie wystawowym strate nawet grubo ponad 1000 zl. I to jest wlasnie powod, dla ktorego oko przymykaja sedziowie, organizatorzy, ale i inni hodowcy i dla ktorego sama zapraszalam na wystawy suki w cieczce - rozsadny wlasciciel takiej suki nie bedzie spacerowal z nia po wystawie, nie bedzie gnebil innych psow, pozwalal na zaloty rozpraszajace uwage, a suka w cieczce stojaca z dala od ringu nie stanowi dla nikogo przeciez zagrozenia.

Rona 19-03-2005 23:10

Quote:

Originally Posted by Margo
Quote:

Originally Posted by Rona
We mnie też masz sojusznika.... W myśl zasady: nie rób bliźniemu, co tobie niemiłe:)
(Choć czysto teoretycznie, bo dotychczas nie byłam na jakiejkolwiek wystawie psów :oops:)

Tzn. caly problem jest o wiele bardziej skomplikowany. Bo tu nie chodzi o "nie rob blizniemu, co tobie niemile", ale "zyj i daj zyc innym" :)

Dlatego się zastrzegłam, że popieram Elę szczerze, ale teoretycznie :D, bo moja wiedza praktyczna z zakresu wystawiania suk i psów jest zerowa :wink:
I w dodatku nieprędko się dowiem, bo nie damy rady dotrzeć jutro do K-wic.... A tak się cieszyłam na tę Pierwszą Wystawę... :bigcry2

z Peronówki 20-03-2005 19:09

Quote:

Originally Posted by Rona
Dlatego się zastrzegłam, że popieram Elę szczerze, ale teoretycznie :D, bo moja wiedza praktyczna z zakresu wystawiania suk i psów jest zerowa :wink:

Alez ja Ele tez rozumiem. Ela ma "aktywnego" reproduktora, ktory kryje. A to oznacza, ze mocniej reaguje na suki w cieczce. Jest na nie duzo bardziej wyczulony.

Dlatego moja zasada "zyj i daj zyc i innym" nie dotyczy tylko reproduktorow, ale obu stron. Sama mam 2 reproduktory i 3 suki hodowlane. Dlatego nie sprawia dla mnie zadnego problemu, ze jakis hodowca wystawia suke w cieczce, ale jako wlascicielce psow sprawialoby mi problem, gdyby wlasciciel takiej suki ciagle kolo mojego psa spacerowal i doprowadzal go do szewskiej pasji. Dlatego jak dla mnie: suki w cieczce na wystawie OK, ale pilnowane i zdala od wszystkich psow, o ile ich wlasciciele nie zadecyduje inaczej.

Narvana 20-03-2005 19:11

Quote:

Originally Posted by Margo
Dlatego jak dla mnie: suki w cieczce na wystawie OK, ale pilnowane i zdala od wszystkich psow, o ile ich wlasciciele nie zadecyduje inaczej.

Popieram ;)
To samo u nas z zawodami agility... ;)

wolfin 21-03-2005 16:18

Quote:

Originally Posted by Ori
Jak zwykle Joanka odzywasz sie zeby komus dopieprzyc, nie?
znowu masz ochote na wygadanie sie?
a moze tak zaproponujesz temat konstruktywny? chetnie sie dolacze...

przynajmniej czytaj caly topic, o szkoleniu juz bylo i powtarzac nie bede

przed chwila przy okazji dysplazji pisalas kilka razy o przepisach w Zwiazku wiec mi nie wyjezdzaj z waszymi cieczkami
regulamin jest, reszta to jego lamanie!

jak moja suka mialaby ciagle cieczke to bym zaczela ja badac i tyle

na Litwie zreszta byla inna sytuacja bo suka tej wystawy nie potrzebowala wiec nie wiem po co sie tam pchala???

a do cholery dla czego ty na wystawy jezdczisz?
ja mam okazje pojechacz to i jade.
myszle ze cale twoje nerwy tylko dla tego ze niemasz BOB (jusz
4 raz) ale to nie moja wina a to decizija sedzow.
prszestan na mnie zuczacz g....wno. mozemi zycz normalnie, a to tylko ty robisz take hysterii.

wolfin 21-03-2005 16:27

i jeszcze to moja suka mala czeczku, registrowalam ja prszed 3 mesacami prszed wystawa i on NIE MOGLA WEDLUG OBLICZEN MECZ CZECZKE, ale co ja moglam zrobicz jeszli ona ja dostala, i jescze caly cas na wystawe suka byla w klatce transportowej z ktorej ona wyszal tylko na ring a potem znowu do "domku"
i dni byli czeczki perwsze bo ona niepozwolala podchodzicz do nej inym psom.

Margo dzenki za take slowa-ty masz prawdziwu prawdu.

a ten konflikt z Ori-myszle ze to jest problem z naszymi aurami-antipatia ktora nie jest dobra dla psow:((

Ori 21-03-2005 18:09

Dzieki

Sebastian 21-03-2005 19:05

Pax , pax i easy dziewczyny , proszę niepotrzebne nam swary i kłótnie w naszej wilczakowej rodzinie. Było minęło , myślę że teraz wystarczy wyciągnąć wnioski, a o urazach zapomnieć. Tym bardziej, że Ela ostatnio jesteś na Topie wystawowo-reproduktorowym (a w zasadzie Amber) i powinnaś być dumna jak i my wielbiciele Amberka. No a Daiva też nie gniewaj się, suczkę masz ponętną i dla dobra piesków nie toczcie dziewczyny wojenki.

Rona 21-03-2005 19:12

Proponuję stare wypróbowane hasło "WILCZAKI WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ" :beerchug2

z Peronówki 21-03-2005 19:14

Quote:

Originally Posted by Ori
Dzieki Margo ze Twoja obrona pozwala tym co sami lamia przepisy na takie prostackie odzywki

Sorry Ela, ale nie mam pojecia o co Tobie teraz chodzi. To jest MOJE zdanie - i jest takie zawsze takie same bez wzgledu, czy chodzi o moje suki, czy tez o Berte, Fany, Harmonie, Halle, Irris czy Pegi. I to zdanie nie ulegnie zmianie, jesli "przestaniemy sie lubic" z ktoras z wlascicielek ktorejs z tych suk...

Ori 21-03-2005 23:17

Quote:

Originally Posted by Sebastian
Pax , pax i easy dziewczyny , proszę niepotrzebne nam swary i kłótnie w naszej wilczakowej rodzinie.

masz zupelna racje, ja tez tego nie lubie (chociaz ostatnio jestem w bojowym nastroju :twisted: ) ale to wyglada inaczej
jade kawal drogi (drugi raz) i co?
tam nie ma zadnej "wilczakowej rodziny"
tam ledwo Cie zauwaza, a juz na pewno sie nie uciesza!
I nie dotyczy to tylko mnie (chociaz moj Amber zostal przywitany wyjatkowo serdecznie bo kopniakami) ale tez dziewczyny z Finlandii, ktora tez nie byla tam mile widziana :shock:

I jak sie osmielam wspomniec o ringu zachlapanym krwia to robi sie na mnie nagonke :shock:

Narvana 21-03-2005 23:26

Quote:

Originally Posted by Ori
(chociaz moj Amber zostal przywitany wyjatkowo serdecznie bo kopniakami)

No co ty gadasz :shock:

wolfin 22-03-2005 08:49

Quote:

Originally Posted by Ori
Quote:

Originally Posted by Sebastian
Pax , pax i easy dziewczyny , proszę niepotrzebne nam swary i kłótnie w naszej wilczakowej rodzinie.

masz zupelna racje, ja tez tego nie lubie (chociaz ostatnio jestem w bojowym nastroju :twisted: ) ale to wyglada inaczej
jade kawal drogi (drugi raz) i co?
tam nie ma zadnej "wilczakowej rodziny"
tam ledwo Cie zauwaza, a juz na pewno sie nie uciesza!
I nie dotyczy to tylko mnie (chociaz moj Amber zostal przywitany wyjatkowo serdecznie bo kopniakami) ale tez dziewczyny z Finlandii, ktora tez nie byla tam mile widziana :shock:

I jak sie osmielam wspomniec o ringu zachlapanym krwia to robi sie na mnie nagonke :shock:

sorry ale jeszly lepej by pomyszlalasz to co ja obe dny robilam? pracowalam jak tlumaczka w ringu i ty myszlisz ze ja malam kedy gadacz z toba? malam cos do robenia.
a to co s toba niemowilam-niepekne jest klamacz....

i p.s. co czebe denerwoje-LT CH to masz.
a to finka muszala by byt wczekla-ona to obe dni niedostala tego czego chcala i nic-ona nawet mnie prezent zrobila faijny:)))
a to co niemasz BOB jest i twoja wina-dla czego nienapisalasz e-maila ze chcesz jechacz ja o konkurencii uznalam tylko z klubu w patek prszed wystawa...

Ori 22-03-2005 12:15

Niestety nadajemy na innych falach
Nie jestesmy w stanie sie zrozumiec
co ma BOB, czy CH LT do milego spotkania i przyjecia gosci?
mi BOBow nie potrzeba
mam psa P1 czyli doskonalego ze wzorcem i zadnych innych potwierdzen nie potrzebuje!
zreszta popatrz na jego osiagniecia w Czechach czy na Slowacji!
zrob ze swoja suka polowe tego to pogadamy... a moze tez wygralas kiedys z Jerrym Lee?

mysle ze czas skonczyc te dyskusje chyba ze sprawia Ci przyjemnosc...

wolfin 22-03-2005 12:29

Quote:

Originally Posted by Ori
Niestety nadajemy na innych falach
Nie jestesmy w stanie sie zrozumiec
co ma BOB, czy CH LT do milego spotkania i przyjecia gosci?

niedoczytalasz-niemalam kedy a co do wieczoru-nikt nieproponowal cosz do robienia.
apropopo-bylo ci trudno o tym ze prszyjedzesz napisacz mnie osobisty e-mail?

Quote:

Originally Posted by Ori
mi BOBow nie potrzeba

to dla czego robisz takie faly poszle tego kedy moja suka dostaje BOB?

Quote:

Originally Posted by Ori
zreszta popatrz na jego osiagniecia w Czechach czy na Slowacji!
zrob ze swoja suka polowe tego to pogadamy... a moze tez wygralas kiedys z Jerrym Lee?

bywa takie momenty ze masz poprostu powodzenie...
ale jusz doszcz tego...

Quote:

Originally Posted by Ori
mysle ze czas skonczyc te dyskusje chyba ze sprawia Ci przyjemnosc...

sorry to nie ja naczialem to.
mam nadzejie ze nareszcze ta bzdura konczi sie...

Ori 22-03-2005 13:43

niestety zupelnie inaczej traktujemy wystawy
Ty jako walke, rywalizacje
ja jako jedna z mozliwosci na spedzenie czasu z psem

nic mi do Twoich BOBow, przeciwnie, ciesze sie jak ktos wygrywa, chociaz jest tez milo jak wygrywa Amberek, ale pewnie tego nie zrozumiesz...

na rigu sie raczej nie spotkamy, bo znajac Twoje podejscie do sprawy raczej juz bede Was unikac
(wystawy to nie boks tylko sposob na pochwalenie sie swoim psem!)
mysle jednak ze i tak nie bedzie zbyt wielu okazji do spotkania...

martwi mnie tylko to ze wyjazd do pieknego Wilna bedzie kojarzyc mi sie z tym calym koszmarem, na szczescie mam tez inne wspomnienia dzieki milym ludziom ktorych tam spotkalam!

wolfin 22-03-2005 13:51

och ty tak nic i niezrozumielasz, a;e cosz jest jedne powiedzene ale napisze po litewwsku

Duok durniui kelia.

A.J.G 24-03-2005 15:51

I po co? kopie kruszyć! Bezcelowe i bezpłciowe :D Temat ciekawy do momentu, gdy zaczynają się przepychanki. Jestem zdania zgoda buduje niezgoda rujnuje :cheesy: Wypijmy po kuble jak młode wroble i zakończmy przepychanki. Pozdrawiam Wszystkich z okazji Świąt Wielkanocnych! Życzę samych radosnych chwil na wspólnym szlaku z Wilczakiem. Mimo, że sam Owczarka ale pozdiwiam rasę Wilczaków. Dla mnie Owczarek to przyzwyczajenie do rasy. No może następny będzie Wilczak?


All times are GMT +2. The time now is 02:15.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org