V Międzynarodowa Wystawa Kielce 19-20.11
 

Kto się wybiera ? :)
Sędziować będzie pani Shiboleth Myrna z Izraela ;)
Baldur zgłoszony już parę miesięcy temu do młodzieży, ale jeszcze nie wiem czy uda się nam przybyć.

Z tego co się orientuję wybiera się krakowska ekipa w co najmniej 3-wilczakowym składzie/stadzie (rodzeństwo Wilczy Duch), choć poprawniej brzmi określenie wataha.

Wataha to u wilków para rodzicielska plus jej potomstwo

można powiedzieć, że to będzie wataha... bo oprócz potomstwa będzie mamuśka na bank... a jeśli i tatusiek się pojawi to będzie komplet ;)

ale to przecież czepianie się szczegółów, tego słowa używa się też w potocznej mowie... ważne, że ładnie brzmi :D :wolf

tak więc w klasie baby będą conajmniej 3 urwisy

Przepraszam, byłem nieprecyzyjny - dzięki za poprawkę. Dodam tylko, że wataha nie przestaje być watahą w momencie nieobecności samca i samicy ALFA lub jednego z nich. Taki chłyt małketingowy. A nuż matka tez się tam pojawi (wujek podobno będzie).

Poza tym, określenie wataha stosuje się także do dzików, psów i likaonów. A wilczak wilkiem nie jest.

Będzie mamuśka, wujek i małe zło :twisted: Ba nawet jako para hodowlana pobiegamy ;) Mam takową nadzieję, że nic znów nam nie wyskoczy8)
Do tatusia będziemy pisać i apelować o stawienie się :rock_3

P.S. Z tego co się orientuję, to mają być jeszcze JW i WzPD.

No i przecież ma przyjechać 'Warszawa' ;) Czyli Wondery, Robiny i... nie wiem kto jeszcze, ale na Hacziego, czekamy i liczymy szczególnie, no,
wtedy to będzie wataha.

A moje obawy się sprawdziły. Wystawa stoi dla nas pod wielkim znakiem zapytania :( . Niedawno wróciliśmy z Tamlinem od weterynarza, bo od tygodnia ma problemy z łapą. Za nami badania i zdjęcia. Diagnoza - zwichnięcie rzepki w prawej łapie :heul Koszt operacji, która powinna być przeprowadzona jak najszybciej, to od 400 do 800 zł :( Teraz jesteśmy w trakcie zbierania pieniędzy, może uda się zoperować łapę Tamiego w tym miesiącu. Bardzo zależało mi na tej wystawie, ale zdrowie Tamlina jest dla mnie ważniejsze od wystawy, a ta stanowi dodatkowy wydatek. Tak więc na 90 % Baldura na wystawie nie będzie.

O ile nic sie nie wydarzy (tfu, tfu) bedzie i Biesiak :twisted:

No i ja z Narsilem też będę :)

Wonderfulja również będzie :)

Nas nie będzie, ale pokażemy się w Nowym Dworze jako goście.
Liczymy na pomoc przy bramkach :)

niee żebym się czepiał bo wątek ciekawy ale chyba miało być o Kielcach

Moze warto by zalozyc osobny wątek o ubezpieczeniach dla zwierzakow...

RING : 23, Sędzia : Myrna Shiboleth (IL), Godzina : 10.00

PSY

Klasa baby ( 2 )

70. BARAKIJAL Wilczy Duch
71. BERYL BARIA'IL Wilczy Duch

Klasa młodzieży ( 8 )

72. Arqeva BALADIN
73. BALDUR Braterstwo Wilczaków
74. CENTUŚ Galicyjski Wilk
75. ESKEL Wilk z Polskiego Dworu
76. SABNOCK z Peronówki
77. TABRIS z Peronówki
78.TANNIN z Peronówki
79. ULVAR Lupusek

Klasa pośrednia ( 2 )

80. BIES Welkoscyrz
81. CELEB Jantarowa Wataha

Klasa otwarta ( 1 )

82. WANDAL Cwany Wilk

Klasa championów ( 3 )

83. CVAKO od Starkej
84.DECLAN Wilk z Polskiego Dworu
85.GISOTSU Crying Wolf

Klasa weteranów ( 1 )

86. AMBER WOLF z Peronówki

SUKI

Klasa baby ( 2 )

87. BABNE'A Wilczy Duch
88. BYSTRA BEDALIEL Wilczy Duch

Klasa młodzieży ( 1 )

89. ENID Wilk z Polskiego Dworu

Klasa pośrednia ( 2 )

90. CELTHIEN Jantarowa Wataha
91. WONDERFULL WOLF Eden Severu

Klasa otwarta ( 1 )

92. BALTA Jantarowa Wataha

Klasa championów ( 2 )

93. ISHTAR z Peronówki
94. KALA Radov Dvor

Klasa weteranów ( 1 )

95. ADHARA Wilk z Polskiego Dworu

ale mlodych chlopakow nawialo :shock:

fajne spotkanie rodzenstwa B Wilczych Duchow wam sie szykuje :)

My znowu z Celebem w ringu :)
Bies w nie najlepszej formie-po chorobie, chudy, wyjąco-zrzędząco-wojujący
Nastawiam się raczej na miłe spotkania niź sukcesy
Ale chrzanić to w obliczu ostatnich wydarzeń
Trochę nas będzie...
Cieszę się bardzo na spotkanie z Martyną, Pawłem i ich psiakami

Bardzo, bardzo miło czyta się takie posty! ;D No i ja też ogromnie cieszę się, że znowu będzie okazja się spotkać. Myślę, że gdyby Narsil był świadomy że za dwa tygodnie znowu spotka tylu kumpli marudziłby mi codziennie 'no kiedy jedziemy? no kiedy...? jedźmy już dziś!' :twisted:

A ja wyję do księżyca bo mam w ten dzień warsztaty kardiologiczne w Poznaniu i co bym nie wykombinowała do Kielc nie dojadę :(
Towarzystwo doborowe się szykuje... Zazdroszczę spotkania!
A stawka w męskiej młodzieży powalająca, więc będą emocje... oby same pozytywne :)

Dokładnie :D na ziemi kieleckiej mam nadzieję, że pospacerujemy po i pogadamy abstrahując od wystaw!

Marti, ja wiem i już tak sobie w duszy powtarzam "no kiedy, no kiedy" :D a Młoda - jako, ze mało mam przed nią tajemnic (no przecie, nie wygada 8)) wtóruje mi w tym!!!!

do szybkiego!!!!!

p.s. Rybka a Ty nie kombinuj, tylko.... może after w Wawie :D ???

Jako absolutny nowicjusz wystawowy chciałem stwierdzić, że klasa "baby" w odniesieniu do 25 kg Beryla brzmi co najmniej dziwnie. Tak patrzę na niego... i patrzę... i im bardziej patrzę, tym mniej w nim jest "baby".

Haha... to samo miałam pisać! Co prawda Bystra trochę lżejsza bo ma jakieś niecałe 20kg, ale laska się z niej zrobiła niezła. Generalnie wysoka jak brzoza i głupia jak koza :P

No to życzę wszystkim dobrej zabawy :) Nas nie będzie :( Nie udało mi się zebrać kasy. Najważniejsze że Tamlin ma już na pzyszły tydzień umówioną operację :cool: A Baldur pokaże się na wystawie w Świebodzicach ;)

A czy to nie jest tak, że bez względu czy się wystawisz czy też nie, musisz uiścić opłatę jeśli pies został zgłoszony na wystawę??

Niby tak ( choć znam parę przypadków, gdzie jeśli był to jednorazowy przypadek, to odpuszczali ;) ), ale opłatę mogę uiścić w późniejszym terminie, a żeby móc jutro wystawić Baldura, musiałabym zapłacić jutro na wystawie, co jest dla mnie obecnie niewykonalne.

Mistrali, zdrówka dla Tamlina - Baldur jeszcze zdąży powymiatać, jak nie w Kielcach, to gdzie indziej. A ja bede kciukać za dwoch znajomych przystojniaków :)

Jak dla mnie to trochę niesprawiedliwe dojenie kasy... :/ jeśli się mylę to niech ktoś mi to wytłumaczy...

Jak zapłacisz za koncert/teatr,itp. i nie pójdziesz, to też Ci kasy nikt nie odda. to jest show, za coś muszą opłacać wynajęcie hali, sędziów, puchary, katalogi, naklejki z nr itp.

organizatorzy poniesli juz koszty rozliczone na ilosc zgloszonych psow. wyobrazasz sobie co by sie dzialo gdyby mozna bylo sie zglaszac i rezygnowac w ostatniej chwili? Ilu sedziow/ringow/katalogow/obslugi ringowej/itd przygotowac np. dla 150 zgloszonych psow z grupy? Moze dojedzie 40 a moze 140 :?

no ale tu jest sytuacja, że trzeba zapłacić gdy już i tak się wie że się nie będzie... skoro się nie będzie to się nie korzysta z tych wszystkich rzeczy więc jak dla mnie powinno się zapłacic tylko z wysłanie listu i naklejki.. powiedzmy 20% wartości wpisowego.

a no inna sprawa, że ludzie mogliby faktycznie się tak niefajnie zachowywać... no to rozumiem. nie przemyślałam tego dobrze.

Z tego co pamiętam, to Mistrali podjęła decyzję o nie jechaniu już po zgłoszeniu się. Takie jest ryzyko jest to zawarte w regulaminie związku dot. wystawiania - tam jest to wszystko napisane, wystarczy przeczytać warunki i się zapoznać. Ja myślę, że to uczciwe, bo sędziowie przyjadą. Jak wystawa będzie stratna to za rok się nie odbędzie i odbije się to na finansach oddziału. Jak będą musieli pokryć dziurę za wystawę, to utną z czegoś co może byłoby ciekawą inicjatywą. Katalogu nie musisz odbierać nawet jak będziesz, aczkolwiek związek przygotowuje go dla każdego zgłoszonego. Czy się będzie, czy nie to korzysta się z sędziego - mimo wszystko przyjedzie, na tym zarabia.
Jak kupię bilet do teatru, to sztuka zostanie wystawiona mimo tego czy będę czy nie, więc aktorom wypłata się należy, tak po prostu z szacunku do ich pracy.

Ja co miesiąc płacę kilkaset złotych na służbę zdrowia, w zasadzie z niej nie korzystam i też mi nikt nie zwraca <lol>

Aaaaleeeeeeeee przykład walnąłeś :D Oni Marcinku kumulują Twoje pieniądze, żebyś-jak będziesz potrzebował-miał wszelkie wygody :p

Przepraszam, to na fali wszechobecnej manipulacji moim umysłem poprzez środki masowego przekazu oraz ostatnich ekspoze, wotum zaufania, nieufności i całego politycznego bełkotu.

No to kto zgarnął BOBa? Słyszałam, że wilczak stanął na pudle - BOG 1 :rock_3
Gratulacje!!!

"...so silent before the storm..." ;) no to zanim się zacznie gratulacje dla Eskela, który mi ograł Tabrisa

gratulacje dla Celeba, ktory mi ogral Biesa :):) po raz drugi zresztą
Ale co tam, fajnie było :lol:
szczegolnie tradycyjnie po wystawie ;-)

Gisotsu Crying Wolf :)

Gratulujemy wygranym i bardzo żałuję, że nie mogłam dojechać, żeby pokibicować :(

Żałuję, że nie daliśmy rady być wszędzie i w związku z tym nie było nas na proponowanym nam spacerze po lesie... ale co się odwlecze..., bedzie jeszcze okazja mam nadzieję ;)

Było super! Ocena oceną - ja się tam nie znam. Klimat super. Sharnowi - rozświetliłem oko fleszem ;) przy ocenie, sucz pobiegała i .... spacer po - EKSTRA, a to czy skansen był czy nie, kogo to obchodziło?! Dziękuje za super czas z Wami - to jest wartość!!!!! Suczylia padła w domu, ja myślę kiedy następny... :D

Gratulacje ogromne zwycięzcom, a największe Gisowi za BOB-a:) A jak było u dziewczyn?Kto co dostał?

Ishtar z Peronówki doskonała I, CWC, CACIB
Wonderfull Wolf Eden severu doskonała I, CWC, res. CACIB
Balta Jantarowa Wataha doskonała I, CWC

Gratulejszyns!!!:):):)

dziękować, dziękować :D

kilka zdjęc z wystawy:
https://picasaweb.google.com/1021587...eat=directlink

kilka zdjęć ze spaceru po wystawie:
https://picasaweb.google.com/1021587...eat=directlink

Gratulujemy:p

Tez wszystkim gratulujemy
super zdjecia ze spaceru, Narsil wyglada przeuroczo z ta chusta.

Gratki dla wszystkich . Paweł następnym razem weź dla Sharna lampę błyskową :) .

Biesiulak-biedulak miał zakaz biegania i zakaz kąpania - ale jak widać, jeden złamał ;)
Dzisiaj za to sobie odebrał z nawiązką :)))

Pawle-dziekuję za synusia!! jakie ma śliczne portreciki:)

Śliczne, śliczne, tylko dlaczego z inną??? Przecież jeszcze latem udowadniał Cayo, że ją kocha najbardziej. I też znaleźli wspólną pasję - polowanie, spanie na sianie, itp. Ech, jakie to życie jest okrutne, a faceci chyba wszyscy tacy sami... ;-) Zdrajca jeden!

Alu! Z Cayo może go łączyć jedynie miłość planktoniczna:) Inaczej to ścigane prawem kazirodztwo:twisted: Zatem gdzieś musi wychadzać sobie ścieżki na potencjalna miłość...mniej uduchowioną:)

Gratulujemy wystepow

Dzięki za spotkanie i miłą atmosferę, dzięki za uznanie, konkurencja rzeczywiście duża

Moje 'maluszki' zgarnęły kolejno:
Barja'il Wilczy Duch lokata I, WO, Best Baby - zauroczyl sedzine swoim przymilnym charakterem jak nic
Barakijal Wilczy Duch, lokata II, WO - kolejny pewny siebie nowiciusz, do tego stopnia, ze w ringu mu sie straasznie nudzilo.
Dziewczynki:
Babne'a Wilczy Duch, lokata I, WO, z Arturem robią coraz większe postępy
Bystra Bedaliel Wilczy Duch lokata II, WO, dziewczyna ma taaaakie futro, a z Ania kontakt godny pozazdroszczenia!

Jestem z Was wszystkich baaardzo dumna!! Ciesze się ogromnie ze spotkania i jestem przeszczęśliwa, że maluchy trafiły do takich zakochanych w nich ludziach ( gotowych nawet na bankructwo, by im dogodzić, prawda Dorotko? ). Żałuję, że nie mogłam się podzielić na 5 co by z kazdym malcem byc maksymalnie dlugo, a nawet i więcej, co by i mąż poszkodowany nie był.. dlatego tym bardziej czekam kolejnego spotkania!:rock_3
DZIĘKUJĘ!

Już się nie mogę doczekać spotkania w Legionowie ( podpowiem, że Mikołaj już mnie odwiedził i niespodzianki dla Wilczych Duszków zostawił) :twisted:

A...

Ishtarka z Peronówki w Kielcach, mimo dlugiej przerwy spisała się na medal, zgarnęła lokatę I, ocenę doskonałą, CWC, CACIB, ZWYCIĘZCA, i powalający opis ;)8) Z Ishtar zakochałyśmy się w pewnym rudzielcu, choć młoda jest jeszcze nieśmiałą, to Rudy pooorządnie do niej ciągnął.. oj szykuje się ciekawa przyszłość ;)
Gisotsu Crying Wolf mimo, iż dopiero zaczyna obrastać w sierść i tłuszczyk, pokazał klasę i zgarnął wszystko co mógł, czyli lokatę I, CWC, CACIB, ZWYCIĘZCA, BOB, a potem... BOG 1 w bardzo mocnej i doskonale przygotowanej konkurencji ( ciągle jestem pod wrażeniem wyszkolenia i spokoju BOS-a który stał obok nas, z Czech chłopak).
Jako że, darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby postanowiliśmy zostać do następnego dnia do BIS-ów, nocowaliśmy w hotelu.. na który pewnie jeszcze długo nas nie będzie stać, jednak najlepsze było znów wspięcie się na chęciński zamek, potem znów pyszne pizze u naszych Barakijailów i na ostatnią chwilę bieg na wystawę.. a tam.. znów szok!
Sędzina wyjątkowo dokładna jak na BIS, każdego psa obmacała, sprawdziła dokładnie ruch i całą resztę. Na koniec z pośród mocnej stawki zostaliśmy wyczytani na BIS 4!!!
Jeszcze raz dziękuje, za wspaniale spędzony czas i czekam na kolejne spotkania, żałuję, że nie pojechaliśmy z Warszawską ekipą, ale nasze Wilczo-Duszkowo-Rodzinne spotkanie, też było ciekawe :twisted:;-)

My bardzo dumne jesteśmy z mamuśki Ishtar i wujaszka Gisa... emocje sięgneły zenitu gdy na podium stawały psiaki Shaluki. Wspaniale pomyśleć, że to z tej hodowli jest moja wybitnie obiecująca Bystra Bedaliel :) No nieskromnie pękam z dumy i już... ;) do zobaczenia w Legionowie :)

Gratulacje Aga!!! Poszaleliście ;)

Pani Hodowczyni, Shaluko, Szanowna - jakie "moje":evil: ?????? Nasze maluchy, nasze - Twoje i moje ....tylko ci nowi Właściciele...;):)

Żałuję, że nie mogliśmy przyjechać do Kielc:(, bo taką gromadkę "po-Eurysiowych" niełatwo będzie w przyszłości zebrać.

Maluchy łatwiej identyfikowałam, gdy miały na szyjach kolorowe kokardki. Bejbik Beryl był chyba niebieski, panny - zielona i pomarańczowa.... Krótko mówiąc - patrząc na nasze niedorostki , widzę .... tęczę - piękne zjawisko optyczne w przyrodzie:love:)
Gratulujemy występów i czekamy na więcej.

Starszym potomkom Eurysia też ściskamy wilcze łapki:klatsch!
Trochę żal, że umknął sędziowskiej uwadze Baladin - jakby na niego nie patrzeć, to klasyka wilczaka.

Dobrze, że dzieci i młodzież widziały BOB-a, BOG-a i BIS-a GISA :ylsuper -niech biorą przykład !
Shaluka, gratki wielkie:) !!!

No właśnie, jestem dyletantką, ale też mi się podobał Baladin ArQeVa. Jedyny zarzut, jaki bym miała pod jego adresem, to ten, że jest raczej monochromatyczny. Ale na żywo naprawdę wyglądał pięknie, i żal, że odpadł w przedbiegach
No cóż, fortuna kołem się toczy oraz niezbadane są wyroki sędziów kynologicznych...
Za to chyba w Sopocie zgarnął małe conieco :)

Anula, jeśli Ci się podobał Baladin, to dyletantką nie jesteś...:) Zresztą widziałaś przecież sporo bardzo, bardzo różnych wilczaków. Oko się wyrabia8)

Rzeczywiście, przydałoby mu się trochę koloru, ale Biesio wszystko wziął i się nie podzielił:)

No, rasę mamy niewyrównaną, znaczy trzeba nad nią cały czas pracować... Do białego mieszać czarnego, coby wyszło szare, do szarego mieszać rudego, coby wyszedł "olchowy" :) (czyt. ochrowy)
A jeszcze pamiętać o uszach, kątowaniu, kolorze oczu i charakterze... Dżizas, za duzo tej zabawy w Pana Boga...

Za moich czasów, w siermiężnym PRL-u było : UCZ SIĘ i PRACUJ, a teraz wolny rynek, hodowcy tylko tyrają i tyrają:):rock_3, więc mam wątpliwości, czy uda się zamienić szare na złote .... Ja o kolorach , oczywiście8)

Moje czarno-złote leży teraz wywalone białym brzuchem do góry - żyć, nie umierać :p
Mnie nic więcej do szczęścia nie trzeba, niż te trochę czarno-złoto-białego. Mam 3 w jednym
PS. ale żeby nie powstał na za duży off: Biesiak dostal bdb w Kelcach, za... niedobór stabillności w ruchu. Niech tam będzie pani sędzi. Nie widziałam, jak biegaliśmy, wiedziałam za to, że mój pies nie w formie. Widziałam też różnicę miedzy Biesem a Celebem - mój pies misterem uniwersumu nie jest. No i jego uroda dosyć, że tak powiem, niekonwencjonalna :p. Ale ja tam cenię sobie niepowtarzalność

Mało fotek z Kielc, więc wrzucam Biesiaka stabilnego w bezruchu:)


http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/IMG_5534.JPG

To był Bies? Grubsiejszy był na wiosnę niż teraz... (właśnie mam akcję pochorobowego tuczenia psa)

Popieram, piękny wilczy wyraz - Młoda też próbowała podrywać, ale na ringówce średnio mogły się oddać harcom. Jednolity jest, ale ... i tak wrażenie robi. A jak reszta wygląda aktualnie?

To jest link do strony hodowli :
http://www.arqeva.estranky.cz/
Wszystkie B-ArQeVa mają swoje galerie.

Witam!
Tradycyjnie po wystawie:
Na początek "cytata": "duży pies o mocnym koścu, głowa odrobinę za ciężka, wargi zbyt luźne, dobre kątowanie, linia ciała zbyt wydłużona, linia górna nie do końca równa" - ocena bardzo dobra.
Ciężka głowa była - pobódka o dziwnej porze, jazda samochodem rajdowym i spacer w pędzie przed wystawą..... i jeszcze ten pogłos na hali.... a wargi luźne - tyle co się pies "naziewał", dawno nie widziałam:)
Tym razem było nas sporo, w klasie młodzieży "tłoczno". Ale za to bardzo ciekawie!
Szkoda, że sędzina lekko "pogubiła się" w polskim regulaminie wystaw i było zamieszanie wyjaśniane przez wystawiajacych psy....
Dziękujemy za spotkanie i do zobaczenia na kolejnych wystawach.
IS:)
PS - specjalne podziękowania należą się Eli za wspaniałe ciasto imieninowe i "dokarmianie" dwunożnych.
IS:)

Gratulacje dla zwyciezcow.

Wybaczcie, ale tak sobie patrze na to zdjecie (piekny pies, pytanie u mnie w domu: "to Edek?" - Edek czyli Cedmon) i jako zywa przypomina Cedmona (lub Cedmon Biesa). I przypomnialem sobie ostatnia "dyskusje" z Margo na temat owczarkowilczakow i wilczakow prawdziwych. Katowany tyl, odstawiona noga, ciemne wybarwienie - no jak nic owczarkowilczak ;)

Margo oswiecisz mnie? Gdzie bladze :)

Naprawde nie chce wywolac flamewara - po prostu jestem ciekaw czy sie czegos nauczylem i ew. czy moge nauczyc sie czegos jeszcze. A moze to tylko takie zdjecie? I w innym ujeciu wyszedlby prawidlowo, zgodnie ze wzorcem? No wlasnie ;)

Morandir, nie ma wilczaków bez wad, mój rownież je ma, mam oczy.
Faktem jest, ze ma w przodkach ONka - inaczej by go nie było na świecie ;). Ma również w przodkach aligatora - forfitera, i rottweilera (podobno jakis w bazie byl ;))
Potrafi stać gorzej, potrafi i lepiej. Na zdjęciach można wyjść różnie, sam pewnie wiesz.
(Przy okazji: w opisie dostał świetne kątowanie :p)

Jasne, ze tak. Wilczaki sa piekne, Twoj (moj bo naprawde podobne) tez :)
Jasne, ze tak. Wilczaki, jak kazde psy (osobniczo) moga miec i maja wady.

Dyskusja jednak toczyla sie na poziomie czy podzielic rase na owczarkowilczaki (z cala masa absurdalnych zarzutow - nie absurdalnych w sensie teoretycznym ale chybionych w sensie kierowania ich pod adresem "worka" psow bo sa z innych hodowli) i wilczaki. Margo udowadniala, ze sa psy z wadami na podstawie wklejanych zdjec. Ja (zgadzajac sie z nia, ze istenija takie wady) uwazam, ze jest naduzyciem powklejac "prawidlowe" zdjecia (wybrane ujecia) i na ich podstawie mowic, ze jakis pies jest zgodny ze wzorcem oraz wklejac "nieprawidlowe" zdjecia (rowniez wybrane ujecia) i na ich podstawie mowic, ze jakis pies nie jest zgodny ze wzorcem. Takie rzeczy mozna mowic (ja nie czuje sie na silach ale zakladam, ze hodowca z takim stazem jak Margo moze to robic) na podstawie naocznej obserwacji i przebywania z psami w roznych sytuacjach. Pies potrafi zachowac sie tak czy inaczej (stanac, przybrac poze) w zaleznosci zmieniajacych sie warunkow.

Dlatego jestem ciekaw (tak, przekornie) czy Margo bedzie chciala brnac w takie dywagacje i jak szybko okaze sie kto sie poobraza i dlaczego jesli zostanie tylko 1 wilczak prawidlowy ;)

Morandir, ale chyba pomyliłeś wątki, chłopie ;-)

Przepraszam, że się wtrącam...
Mam kilka zdjęć wilczaków z Kielc /od koleżanki "zawilczarzonej", która na wystawie była/.
Nie wkleję sama -nie umiem, ale jeśli ktoś chce wkleić, to mogę przesłać mail-em. :)

No to ja tylko pogratuluje wygranych, pucharkow i pudel... i juz znikam :D

Rzeczywiscie dyskusja sie toczyla miedzy innymi w watku o wystawie w Poznaniu. Nie bede drazyl tematu choc cierpliwie poczekam na odpowiedz Margo - jesli tu zajrzy.

Jeśli prześlesz fotki na adres [email protected] , to wieczorem postaram się wstawić je na WD. Dzięki:)

Konrad -na ten adres wyskakuje mi jakiś /:shock:/ mailer-deamon i ni chuchu-ruchu -poczta do Ciebie robi mi jakiś błąd -przepraszam... Ale jest nadzieja, że jakieś zdjęcia się pojawią w temacie... ;-)

Dorota,
zdjęcia doszły - 3 razy wysyłałaś i 3 razy się udało:).
Właśnie próbuję się rozeznać kto jest kim i dlaczego. Zaraz coś wrzucę.

:lol::lol::lol:
Kurna, ale jestem wytrwała!
Daj jakieś opisy, to zorientuję się "who is who".
Z rozmowy tel. wiem tylko, że w oczy rzucała się "rudowłosa* dziewczyna z pięknymi wilczakami..."


*-kocham ten kolor-to był "mój" kolor przez wieeeeeeeeeele lat...

Dorota, dziękujemy za foty. Wybrałam te, na których "coś" widać:)

BOB-owy GISOTSU CW
http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/DSC01983.JPG

Para hodowlana Gisotsu & Ishtar
http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/DSC01950.JPG

Chyba maluszek BERYL
http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/DSC01965.JPG

i... wszyscy zusammen

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/DSC01799.JPG
http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/DSC01797.JPG
http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/DSC01794.JPG

No to ja też mam kilka zdjęć, niestety z emocji nie ogarnełam wszystkich. Następnym razem będzie lepiej ;)

https://picasaweb.google.com/1032285...eat=directlink

nie działa link :(

https://picasaweb.google.com/1032285...eat=directlink

no już powinno działać

Morandir, widze, ze uczesniczyles w innej dyskusji niz ja... :rock_3

Na inne pytania odpowiem, gdy tylko beda miala czas (prawda jest przeklentwo "Abyś żył w ciekawych czasach" ;-))....

A co do Twojej wypowiedzi tutaj....

", ze jest naduzyciem powklejac "prawidlowe" zdjecia (wybrane ujecia) i na ich podstawie mowic, ze jakis pies jest zgodny ze wzorcem oraz wklejac "nieprawidlowe" zdjecia (rowniez wybrane ujecia) i na ich podstawie mowic, ze jakis pies nie jest zgodny ze wzorcem"
To jest TWOJE naduzycie... I jedynie Twoje slowa.... KAZDA ceche psa, ktora JA krytuje u danego osobnika mozna zobaczyc W REALU. Wybieram fotki ladnie je prezentujace, ale tez to JA zachecam, aby zobaczyc te wady na wlasne oczy... Bo te psy JE MAJA...
<poczatek zlosliwosci>Jesli chcesz mowic o wadach, ktorych dany pies nie posiada, a ktore widnieja jedynie na zlych zdjeciach to zwroc sie prosze do Grzesia, czyli Vice-prezydenta(?) Waszego klubu... Albo do wlasnej pani hodowczyni... Sa w tym mistrzami... :rock_3<koniec zlosliwosci>

Skad wkladanie do jednego "worka" konkretnych hodowli....?
No wlasnie to jest problem o ktorym dyskutuje... W Polsce masz rozne psy i rozne hodowle. Jedne lepsze, drugie gorsze... Praktycznie wszystkie psy lapia sie na "owczarkowatosc" w mniejszym lub wiekszym stopniu, bo wilczaki sporo cech ONkow posiadaja - przed hodowcami jest jeszcze troche pracy (przed jednymi mniej, przed drugimi wiecej)...

I tu dochodzimy do podzialu:

- NIE KRYTUKUJE hodowli, w ktorych hodowcy wiedza jak powinny byc zbudowane wilczaki, jakie wady maja ich psy i staraja sie poprzez odpowiednia selekcje te wady "owczarkowate" eliminowac. Nie ma problemu, gdy ktos hoduje nawet na bardzo ONkowatej suce jesli widac, ze dobiera do niej partnerow tak, aby kolejne pokolenie bylo lepsze niz pokolenie rodzicow...
Zdaje sobie sprawe, ze genetyka to nie matematyka i nawet najlepsze (najlepiej przemyslane) skojarzenie moze sie nie udac; zdaje sobie sprawe, ze nie wszystkie szczeniaki w miocie sa rownie dobre...
Bo nie mozna krytykowac pecha, czy natury... :rock_3

- KRYTYKUJE hodowle, gdzie ludzie hoduja (lub raczej rozmnazaja) wilczaki, ale jasno widac, ze nie maja bladego pojecia o wzorcu. A nawet wrecz przeciwnie - dobieraja pary hodowlane tak, aby te wady uwypuklic, gdy uwazaja je za cos pozytywnego. Ktorzy w ten sposb kreuja swoj wlasny "TYP" wilczaka, nawet jesli jest on sprzeczny ze wzorcem...

Wiesz co rozni te dwa psy?
http://www.wolfdog.org/pics2/2009/3/...52-4320490.jpg
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...28-5281485.jpg

Nie - nie genetyka... Ich matki sa siostrami i wygladaja praktycznie tak samo....
To co widzisz to roznica w podejsciu ich hodowcow...
Hodowca pierwszego przekonany jest, ze jedynie on hoduje dobrze, ze jedynie jego psy sa piekne i ze wszystkie wilczaki maja wygladac tak jak te wyhodowane przez niego.
Hodowca drugiego zna wady i zalety swojej suki i dobiera jej parttnerow tak, aby uzyskac jak najlepszy efekt i szczeniaki jak najbardziej zgodne ze wzorcem...

To jest powodem mojej krytyki... Jesli hodowcy beda hodowac zle psy - maja do tego prawo (wolna wola)... Ale nie oznacza to, ze nalezy ich za to klepac po glowkach i chwalic za hodowanie psow w ich "wlasnym typie"... Bo to nie jest ich typ, ale CELOWE hodowanie nietypowych psow...
I wybacz, ale jak dlugo oni beda twierdzic, ze to jest doskonaly wilczak tak dlugo ja bede odpowiadac, ze pewnie jest to fantastyczny pies, ale NIE WILCZAK...


Dlaczego do wora "owczarki" wrzucilam hodowle Twojego psa. Bo takie sa jej cele hodowlane. Bo wystarczy poczytac jak Twoja hodowczyni zachwyca sie rzeczami, ktore wedlug wzorca sa wadami, a krytykuje na potege wszystko co jest TYPOWE. I nie ma zlituj sie - Ela jezdzila z nami do Czech i Slowacji. WIDZIALA i SLYSZALA jakie sa cele hodowlane i jakie psy powinno sie hodowac... W swiecie wilczakowym masz mase swiadkow, ktorzy potwierdza, ze przed zakupem suki hodowlanej mowila cos kompletnie innego... Jej bylo haslo "Basiorom mowimy stanowcze nie".... :lol:
A teraz - teraz dokonal sie zwrot o 180 stopnii...
Dodatkowo: wybacz, ale KAZDY z hodowcow wie, ze to Jantarowa pisala o 'zdegenerowaniu rasy' spowodowanej 'hodowla w pokrewienstwie'... A zerknij do rodowodu swojego psa. Widzisz to co ja - Beatris (2 generacja) i Ambra (3 generacja) to SIOSTRY. Jakby tego bylo malo: to suczyska nalezace do linii, ktora nawet w Czechach nazywano "owczarkowata". ZADEN rozumny hodowca nie gwizdnie inbreedu na takie psy, bo to "kuku" robione wlascicielom takich psow (kto uzyje psa inbreedowanego mocna na ONki)... Tym bardziej zaklamaniem mozna nazwac tak mocny inbreed robiony przez przeciwnika inbreedow...

Myslisz, ze sie myle... Pewnie znajdziesz bez trudu twierdzenia hodowczyni, ze o ten miot zabijaja sie hodowcy z calej Europy... Nikt sie nie zabijal i zabijac nie bedzie i to dlatego caly miot zostal w Polsce... Wlasnie za ta "owczarkowatosc" rodowodu...

Nie, nie krytykuje WSZYSTKICH psow z hodowli Twojej hodowczyni, ale twierdze, ze jesli pojawia sie jakis dobry pies to jest to jedynie "wypadek przy pracy" - pies, ktory rodzi sie przypadkowo w miocie, ktorego celem jest uzyskanie (hmmmmmm....) dosyc specyficznie wygladajacych wilczakow... Tak specyficznych jak podejscie hodowczyni do wzorca rasy...

Nie, nie twierdze, ze to wina jedynie Twojej hodowczyni, ale bledy przeszlosci... Cala hodowla bazuje na jednej suce - Beti Wilk z Polskiego dworu. Hodowla ta tez wypracowala kompetnie inny typ wilczaka... I ten typ jest diabelnie mocno zakorzeniony w genach - dzieci sa kopiami matek, a te kopia zalozycielki hodowli - Beatris Vci nadeje... Praktycznie wszyscy potomkowie to jakas "wariacja hodowlana na temat Beatris". A genetyka ta jest tak mocna, ze "wykladaja sie" na niej nawet dobre psy - nie dal rady przebic sie ani Eury, ani Amore... (choc osobiscie tego zaluje)....

Niestety w hodowli dziala to o czym pisal Redlicki - naprawienie koloru oka, czy ksztaltu ucha to kwestie generacji... Naprawienie zlej budowy ciala zajmuje juz kilka generacji... Bo co sie kilka generacji psulo to kilka generacji trzeba bedzie poprawiac...

To jeszcze nie bylby problem. Znam hodowcow, ktorzy startowali od bardzo slabych suk, ale rozumnymi kryciami osiagneli doskonale efekty... Jednak u nas wydaje sie, ze czesc z tych hodowcow nie ma ochoty pracowac... Skoro nie udaje sie im wyhodowac dobrych psow (takich, ktore by byly chociaz odrobine lepsze niz srednia) to uznaja, ze wlasnie oni hoduja ten jeden jedyny prawidlowy typ i to na nich trzeba sie wzorowac...


ZNIM Morandir napiszesz, ze znecam sie nad tymi hodowcami i ze to jedynie moja opinia to odpowiedz sobie na jedno proste pytanie: dlaczego psow z tych hodowli nie kupuje praktycznie ZADEN hodowca (a juz zaden, ktory bylby ceniony u siebie w kraju). Dlaczego omijaja je zagraniczni wlasciciele?

Wiesz dlaczego: bo hodowcy zza granicy nie kupia psa, ktory nie jest tego "wart". I nie zamydla im oczu cudowne osiagniecia rodzicow i dluga lista tytulow. Dla nich liczy sie jedynie prawdziwa wartosci szczeniat... I jak widzisz ta wartosc w tym przypadku oceniaja diabelnie zle...

Dziwne, Biesowe zdjęcie zniknęło... albo mam omamy jakieś. Ale płakać nie będę, wyszedł na tym zdjęciu tak, że go własna pańcia nie poznała :p
Nie dość że niestandardowo umaszczony, to jeszcze niefotogeniczny...
(przepraszam autora zdjęcia ;-))

Bo Bies PRZYPOMINA Cedmona? A Cedmon to Jantarowa wataha?

Wybacz narodzie przesladowany, ale sam sie pakujesz do tego "worka"... ;)

JA oczekuje, ze zamiast sluchac swojej hodowczyni, czy sedziow, ze zerkniesz do wzorca, potem na swojego psa i SAM ocenisz jego wady i zalety... 8)

Doskonale odpowiedziala Tobie Anula:
Bladzisz uznajac, ze kazdy ma problem by obiektywnie zerkac na swojego psa... Ze stwierdzenie, ze jakis pies ma cos nie tak, ze cos mogloby miec lepsze jest automatycznie obraza swietosci jaka ma sie w domu... 8)

Nikt od nikogo nie oczekuje, aby afiszowac sie z minusami wlasnych psow. Trzeba miec tylko tego swiadomosc...

Mowimy o kolorze - niech bedzie.

Bies jest ciemny. OK. Ale to wlasnie czyni go super partnerem dla wszystkich tych (za) jasnych suczysk i dzieki temu jest szansa, ze ich dzieci nie beda juz "monochromatyczne"...

I teraz dla kontrastu podam ci reklamowane podejscie Janatrowej watahy, aby do ciemnego psa dobierac jak najciemniejsza suke, bo to sie predzej czy pozniej skonczy kolorem owczarka niemieckiego. Czy raczej tym, co reklamuje KAW: brazowymi wilczakami...

Kazdy ekstremizm jest zly...

No wlasnie... wiesz moze dlaczego?
Slyszalam pare opisow sedziny i widac, ze do sedziowania sie przygotowywala... Stad ustawienie mlodziezy, jak i brak na miejscach lokatowych Baladina mnie dziwi...

Dzieki Margo za odpowiedz. Podobnie jak Ty, cierpie na brak czasu i ciekawsze zajecia. Moze bedzie okazja podyskutowac na ten temat kiedys nie przez forum. Na tej plaszczyznie nie jestesmy w stanie sie porozumiec. Nie bede cytowal wypowiedzi bo to by wymagalo zmudnej edytorskiej pracy.

Zarzucasz mi, rzeczy odwrotne do tych, o ktorych pisze. Chwilami zdaje sie, ze moglibysmy sie zgodzic a potem piszesz cos takiego, ze jakakolwiek plaszczyzna porozumienia znika. Jak mawial Stanislawski "i to by bylo na tyle".:|

Oby :roll:

No ja nie wiem...
Dla mnie to beznadzieja; najpierw zakładać topic (czy tam topic w topicu, nieważne), a potem gdy padają odpowiedzi (lub pytania), wycofywać się rakiem i to któryś raz z kolei. Na wcześniejsze pytania zadane w innym topicu też brak odpowiedzi...
Ale z drugiej strony, co tu odpowiedzieć, przyznać rację? Nieeeeee. :twisted:

Jaskier, Grin -nie macie w sobie za grosz współodczuwania! 8)
Człowiekowi trzeba pomóc!
Biega zagubiony i szuka odpowiedzi na dręczące pytania... :roll:
Może to trzeba inaczej...


Morandir!
Jeśli jeszcze będziesz miał dylematy, to może zamiast wchodzić na wątki każdej kolejnej wystawy, byłoby wygodniej założyć temat... np... "Moje problemy z Edkiem", "Eddie i kątowniki", czy jakoś tak.../jak Ci już pasi i w duszy gra.../. Pomożemy tworząc grupę wsparcia "Anonimowych Kątowników Zimnogiętych", wzmocnimy wiarę w siebie oraz podniesiemy samoocenę Edwarda /już tyle na niego biadolisz i narzekasz, że pewnie chłopina zaczął się tego domyślać... a to nie pozostanie bez wpływu na psychikę! :evil:/.
Morandir! Bądź dzielny!
Pamiętaj: lepszy wilczak rozkątowany niż bez papierów!
.....zawsze coś.... :)
...........................
Wczytaj się w rozsądne słowa Anuli:
"Morandir, nie ma wilczaków bez wad," ---z tym można by polemizować.../ale wrodzona skromność :oops: nie pozwala mi tak przy niedzieli.../
"mój również je ma, mam oczy." ---i tak na to patrz!!! Na luzie, bez stresu i z dystansem. Kochaj Edka miłością wielką, bezinteresowną po kres jego szczęśliwych dni! A potem, za 10-15lat, kupisz sobie porządnie wycyrklowanego wilczaka. "Wilk syty i owca cała". :lol:
I nie patrz tyle na te zdjęcia, nie porównuj. Ja patrzyłam, wyszedł mi "kojot", dostałam zrypę za nieznajomość wilczaków... bo mam wzorcowego...i trudno... nie walczę z tym... to nie ma sensu...
...pozostaje pogodzić się z faktami.......8)
Notopa!