![]() |
Wilczak i labrador
Witam :-) Jestem tu nowa... więc wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiam. Zastanawiam się nad powiększeniem swojego stadka o wilczaka - mam już labka. Przeczytałam posty i inne informacje i mam takie wrażenie, że charaktery mają bardzo podobne - to znaczy wilczak z opisów i mój pies. Jak sądzicie - czy się dogadają ? Jak długich spacerów (w kilometrach) wymaga wilczak ? Gdzieś przeczytałam też, że wilczaki zachowują się w stosunku do innych psów (obcych) - arogancko. Co to znaczy ?
Z góry bardzo dziękuję za informacje ! |
Witaj
W domu już miałam 10miesięczną sunie wyżła gdy zawitał do nas wilczak. Myślałam że będzie ok bo suczke mam bardzo łagodną i poddaną w stylu labrador ,ale teraz muszę je rozdzielać tz gdy idę na spacer to 2 razy gdy są w domu to na przemian jedna w kojcu a druga lata tylko przez bardzo krótki czas przebywają razem pod stałą kontrolą , jedynie śpią razem tylko w nocy i jest ok. Wyżełek w pierwszy dzień dzielnie znosił podszczypywania,gryzienia,szarpania, ale z każdym dniem stawała się mniej tolerancyjna i nawet zaczeła pilnować jedzenia chociaż nigdy tego nie robiła. Doszło do tego że wyżeł bawi sie teraz tak samo agresywnie co CZW a że jest już bardzo duża to troche przesadza, ale poczekamy jeszcze 2 miesiące j już na 100% nie da CZW rady, ten mały szkrab jest tak zawzięty i taki cięty że hoho :twisted: :twisted: :twisted: |
Witaj,
Aneta mam pytanko- jak beda dalej zyc Twoje psy-cale zycie odzielne czy tylko teras? bo jiesli oddzielne to jakos nie wyobrazam fainego milego zycia z 2 psow. :) Ja nigdy nie odzielialam psow-poniewasz od tazu ustaliaja swoje zasady "rodzinne" i potem juz zyja jak wataha i wlasciciel nie ma klopotow z hierarchja w stadzie (oczywis cie bywaja i tu wyjatki) |
Podkreślę, że Drako, mój labek, nie jest łagodny i poddany :-)
|
Witaj
To nie jest tak jak myślisz one razem się bawią tylko ta starsza się nad nią pastwi i CZW zaczyna się kulić i uciekać przed nią dla tego też ograniczyłam ich zabawy do mniej intensywnych na razie tak za miesiąć gdy mała podrośnie będę systematycznie zwiększać ilość spędzanego czasu razem.No chyba że żle robie to jeżeli masz inny pomysł to możesz mi podpowiedziesz chętnie posłucham. |
aaa to tak sprawa wygliada. (zbyt duzo wolnych dni mieliszmi na Litwie :cheesy: )
Nie, to w takim razie wszystko ok. podrosznie wilczak i bedzie dobrze. a oni bardzo szybko roszna :) |
Może powiem na czym polega zabawa wyżła z wilczakiem
Wilczak majestatycznie kroczy w strone trawki a tu nagle z za krzaka wylatuje olbrzymia torpeda i przesuwa się z siłą huraganu w strone czw , uderza z całym impentem w czw które koziołkuje nad ziemią dobre 2 metry i upada na ziemię ocząsa sie i nie wie co sie stało. czy ty widząc taką scenke powtarzającą się 1 okrażenie psa mogła byś pozwolić na to ? nie chcę skrzywdzić ani wyżła ani czw obie bardzo kocham, ale czw ma dopiero 7,5 tygodnia i stąd może taka decyzja |
Nemi trudno mi sie wypowiadać jak bedzie wyglądało życie wilczaka z labradorem ,ja przypuszczałam ze nie bedzie żadnych problemów a jednak jakieś si pojawiły ,ale taki problem to nie problem :D
((Podkreślę, że Drako, mój labek, nie jest łagodny i poddany :-))) Ja znam bardzo łagone labki i może dla tego sądziłam że ty masz też takiego. |
Quote:
|
hmmm, no cale 4 :)
Quote:
|
Mój ancymon to wilczak przebrany za labka :cheesy: Chyba... Wiesz Anetko, w takim razie, skoro spodziewam się kłopotów, to może się przyjemnie rozczaruję. Chciałabym.
|
no to super szkoda że pogody nie ma takiej jak wczesniej :cry:
|
Quote:
|
kończe bo o komp jest awantura :hand
|
Anetko, nie miałam takiego zamiaru. I bardzo Ci dziękuję - każda informacja jest dla mnie naprawdę bardzo cenna. Miłej zabawy z maluchami po odłączeniu :cheesy:
|
Ja mam w domu malego wilczaka i duzego psa owczarkopodobnego o niezidentyfikowanym pochodzeniu, ktory zachowuje sie czasami jak wilczak. Ma duzo zachowan podobnych, ale to nie wilczak, wiec nadaje na troche innych falach :)
Jak na razie maly dostal pare razy i ogolnie jest olewany (nawet jak starszemu wchodzi na glowe). Wychodzimy z zalozenia, ze i tak musza sobie ustalic hierarchie. Interweniowalam na razie dwa razy, jak starszy sie troche za bardzo rozruszal. Sabat uczy sie dopiero postepowania ze szczeniakiem, bo na poczatku go traktowal jak doroslego psa i stad byly problemy. Ale jest miedzy nimi duza roznica wieku, wiec jakiegos wiekszego polowania nie ma. Gorzej z kotem. Ogolnie nie jest zle, poza tym, ze na razie cale towarzystwo zyje troche jak na szpilkach. No oprocz malego. On sie niczym nie przejmuje. A teraz pytanie? Czy Twoj pies mieszkal kiedys z innym i czy ma dobry kontakt z innymi psami? Jak znosi wyjatkowo upierdliwe szczeniaki? Moj wychowywal sie z drugim psem, a potem z kotem. I tak musialam go przygotowywac na szczeniaka - jezdzilam tam gdzie jest duzo psow i do znajomych, ktorzy maja szczeniaki. Chcac nie chcac troche zlagodnial i teraz jest lepiej niz bylo na poczatku. Lepiej najpierw poobserwowac zachowanie psa z innymi i przygotowac go na nowe. Mozna wychodzic z zalozenia, ze bedzie ok, ale wtedy masz wiecej pracy na biezaco. Ups, sorki troche sie rozpisalam - juz nie bede :) Ide sprawdzic co zlo niszczy tym razem. |
O właśnie - jeszcze koty. Mamy kilka, ale o nie nie martwię się zbytnio, po prostu zło ingnorują (ale może jestem w błędzie).
Mój pies nie mieszkał nigdy z innym psem. Ma dorosłego przyjaciela, z którym chodzimy czasem na spacery - stosunki między nimi są partnerskie. Bywa w sporej grupie mniejszych psów (szczeniaków i dorosłych springerspanieli). Jest największy w grupie więc siłą rzeczy jest tam szefem i kłopotów nie ma. Właściwie to nie obawiam się zbytnio okresu, kiedy wilczak będzie szczeniaczkiem. Boję się okresu kiedy wilczak dojrzeje i być może przyjdzie mu do głowy, że mógłby sobie starszego psa podporządkować. |
u nas bylo tak
Dopoki Garuda byla mala Trejsi bawila sie z nia non stop Teraz...? Nie ma zabawy, Trejsi Garude non stop atakuje... :? |
Quote:
tylko w czym problem? on bedzie glowa stada i tyle. oczywis cie pokazane zebow, warczenie, moze klotna bedzie, ale po co jiest wlasciciel? ona karzy obe psy i pokazuje kto tu rzadzi i wszystko ok. Kolezanka ma 2 samcow malamutow. jasne jiest ustaliona hierarchija i nie ma klopotow, chocz maly chce cos wykombinowac, ale nie moze bo jiest zakaz. psy jak i wilki ustalaja hierarchje po swojemu i jiesli maja konflikt, to malo kiedy sa powazne zranione psy. ale!!! to moze wystapic miedzy kazdym psem i kazda rasa psow. jak wygliada dominacja :) http://www.youtube.com/watch?v=VFqxJ5YA5zc :wink: |
aha, chcialam jeszcze dodac, ze najlepszym przyjacielem garudy jest Vinci-labek wlasnie.
Vinyl zmienil sie przy niej niesamowicie-zaczal sie nie sluchac, wykrzesal z siebie troche agresji (w zabawie do Garudy), zaczal biegac, jest energiczny... :) musial sie przystosowac :P |
Koty sie przyzwyczaja.... moze :D
Nasz na razie albo na psa poluje albo przemyka bokiem. Tak naprawde wszystko zalezy od psa, czy jest dominujacy czy raczej ulegly. I tak w koncu same soie wszystko ustala i dogadaja sie - predzej czy pozniej. |
Sssmok-wypad juz z tego forum!
z tego co wiem, masz na wychowaniu szczeniaczka! :twisted: |
A idz babo.
Jabber poszedl spac wreszcie moge cos tfurczego porobic :D |
proponuje :beerchug2
oh, juz ja Wam pokaze w Lazne... tfurcze żeczy... |
Goscie cale pifo wypili i niestety zostala nam kranowa i sucharki :(
|
Quote:
|
Wolfin - wielkie dzięki :cheesy: Wiem, ja ustalam reguły. Jak nie będą słuchać - będę gryźć po uszach :evil:
Narvana - jak to dobrze mieć spokojnego labka. Pytanie skąd się takie biorą. Albo mój jest z piekła. Jak nie ma zajęcia wpada w taką depresję, że smutek można kroić nożem. O, a w Warszawie sklepy są - ale chyba pozamykane :frown: |
Sklepy? Pozamykane?! W Wawie?! To ja tu dostane dzis piwo i jabola, a Wy nie? :shock:
buahaha |
No wiesz na zadupiu sklepy moga byc pootwierane, ale Warszawa musi swiecic 1 majowym przykladem :ylsuper
|
Quote:
;) |
:evil:
P.S. To sie nazywa off topic :mrgreen: |
Quote:
Margo pozniej to podzieli ;) |
Sssmoku - a czy Ty już się objawiasz ze swoim złem na spacerach ? Czy jest już wystarczająco duży ? Pytam, bo też jestem z Warszawy, więc może mogłabym go obejrzeć ?
|
A z jakiej jestes dzielnicy?
Od polowy nastepnego tygonia bedziemy juz chodzic na delikatne spacery. Mozemy sie jakos umowic :D |
Ja jestem z Żoliborza - ale po prostu podjadę, jeśli gdzieś będzie można was spotkać. Oczywiście, bez mojego zła :cheesy: , żeby nie zrobił krzywdy maluchowi.
I mój pies ma na imię Drako, właśnie z Ostatniego Smoka - imię okazało się prorocze :cheesy: |
Nemi - wyslalam Ci prywtna wiadomosc :)
|
Podpowiem tylko, że na Żoliborzu mieszka jeden wilczak, a raczej wilczaczka... :wink:
|
I przemyka niezauważona !!! Nie może być :cheesy:
|
Może, może... :D
Póki co nieduża i niepozorna, ale rośnie ekspresowo więc rozglądaj się a ją wypatrzysz :cheesy: |
No i Nemi się zdecydowała na gronka... 8):p
NEMI, witam Cię tutaj ! i od razu proszę o przebaczenie ! :roll: Napisałaś mi fajnego maila kiedyś i na dodatek potem równie fajny wpis do księgi, a ja ...niewdzięcznica :evil: nic. Ale tak już ze mną ostatnio jest, strasznie mi kuleje odpisywanie na listy, kila powodów się na to składa, daruję sobie wymienianie :twisted: Niemniej przepraszam i od razu mówię, że łatwiej utrzymać mi kontakt przez forum (jeszcze trochę po forach sie szwędam) niż indywidualnie. Więc ciesze się, że Cię tu zobaczyłam i mam nadzieję, że obietnica poprawy mi wyjdzie... :roll: ;-) A gronki takie straszne nie są :p Dużo zależy od hodowcy i traktowania ich w najwcześniejszych tygodniach życia, wiele od stada w jakim żyją, no i oczywiście wiele od samego właściciela. Moje oba wprawdzie mają dopiero rok i na pewno wszystko co trudne to jeszcze przede mną, ale jestem dobrej myśli. A przecież ja preferuję utrzymywanie pewnego stopnia dzikości w psach pierwotnych, które mają za zadanie spełniać się w sporcie zaprzęgowym. |
Super, że napisałaś, dzięki :) Jak się żyje w kocio-psim stadzie - powody są znane ...
Z tą strasznością gronków, to wina mojego znajomego - dzień przed odbiorem malucha, koszmarnie mnie nastraszył. Teraz już wiem, że nie taki gronek straszny, jak go malują :p Wręcz przeciwnie ... Mnie się trafił malutki leśny skrzat :) Zastanawia mnie ta dzikość ... Chyba nie dostrzegam dzikości ... ale coś co spowodowało, że moja znajoma nazwała go "charakternikiem" . Jakaś cecha charakteru, która powoduje, że będzie pędził do upadłego, a każdy opór spowoduje tylko mobilizację ... Poniżej link, gdzie można obejrzeć moje oba maluchy : http://media.lowiecki.pl/zdjecia/galerie.php?id=1642 bardzo serdecznie pozdrawiam Małgosia i reszta bandy :) |
Hej !
Obejrzałam zdjęcia, fajny płowy dzieciak :-))) No ale Ci powiem, że jestem ciekawa, jak zamierzasz rozładowac jego ogromną potrzebę pracy, w przypadku tej rasy to naprawdę konkretnie pracy w zaprzęgu... Jak tego nie zrobisz, to rzeczywiście mozna sie spodziewać kłopotów niezaleznie od wszystkiego, ciężko z grenlanda zrobić "kanapowca", już nawet nie mówię o takim, w jakie ewoluują niektóre (własciwie wiele) husky. A napisz mi jeszcze proszę, ciągle zapominam, z jakiej hodowli go masz ? Interesuję się nieco polskimi hodowlami gronków i zastanawia mnie, która teraz miała miot... Mountain Stream to chyba nieco inny wiek, zresztą tam były ciemno-płowe. Żadna inna nic nie miała ? Chyba, że nie wiem, jak w Merkambertaner ? A może to on nie z Polski ? |
Mam nadzieję, że Margo i Przemek nas nie wyrzucą za te dyskusje o gronkach :) Więc, żeby nie było tak zupełnie ... nie zdecydowałam się na wilczaka, ponieważ po lekturze - głównie forum - stwierdziłam, że z wilczakami, można robić bardzo wiele rzeczy... i pomyślałam sobie, że nie nie chcę, tak jak z labkiem poszukiwać, co też w psie jest największą pasją :) Więc wybrałam psa "prostego", żeby "używać go zgodnie z przeznaczeniem". Przyznam, że obawiałam się trochę, że pies, króry ze mną zamieszka, jednak nie będzie chciał ciągnąć - więc bardzo mnie ucieszyło, kiedy przeczytałam, że gronki były używane również do polowania - więc w razie czego, byłoby zajęcie alternatywne. Na szczęście moje obawy się nie sprawdziły :) Oczywiście jestem bardzo, bardzo niedoświadczona - ale wydaje mi się, że to urodzony pies zaprzęgowy. Ma moc dorosłego labka, tylko jest lżejszy, więc nie ciągnie z taką siłą :) Oczywiście - pojawiły się problemy. Tak sobie myślałam, że uda się zrobić na tyle lekki wózek, żeby jeden gronek mnie uciągnął - ale osoby doświadczone twierdzą, że nie jest to możliwe. Jednak nie wiem czy można się z tym zgodzić. Na razie raz biegał dopięty do haszczaków - nie ciągnął, tylko biegł obok. Był przeszczęśliwy :) Od marca mamy spróbować bardziej konkretnej pracy :)
Napisałam, że to pies prosty, do konkretnego zajęcia ... Ale z moich obserwacji wynika coś zupełnie innego. Gronek, tak jak wilczak może robić wiele rzeczy - ostatnio okazało się, że aportuje co najmniej tak jak labek :p I, pomino, że jest jeszcze bardzo malutki - nauczył mnie jednej rzeczy, że wszelkie przeciwności, są po to, żeby je pokonywać ... Niczym się nie zraża... więc może uda mi się z tym jednogronkowym wózkiem :p pozdrowionka, całuski i uściski :lol: I jest z hodowli o nazwie nie do zapamiętania :roll: Merkambertaner :) |
Czytam i czytam i sie pogubilam ... Na zdjeciach widze haszczaka (tak mi sie wydaje, chyba ze to malamucik), a piszesz ze masz gronka :ehmmm No i nazwa hodowli tez mi nie wskazuje na gronki ... Jesli masz gronka, to w Skandynawii jest pare hodowli, ktore uzywaja belgi w zaprzegach. Bardzo ladnie sprawdzaja sie prowadzac zaprzeg.
A moze piszesz o grenlandzie ? |
Pewnie Margo wkrótce wydzieli odpowiednio temat 8)
Twój gronek ma ok. 5 miesięcy, prawda ? To jemu jeszcze nie wolno niczego ciągnąć, w zasadzie może biegac tylko luzem. Nasze wprawdzie są drobnej budowy (przez to m.in. skubańce szybkie), ale i tak poważniejsze treningi zaczęły ok. 10 miesiąca. W tak młodym wieku treningi muszą być bez większego obciążenia, zbyt wiele można zaszkodzić. Niech masa mięśniowa buduje się na bazie w pełni rozwiniętego kośca i stawów. Nasze nie miały typowych treningów siłowych. No i biegały w zaprzęgu, początkowo 4-psim (uczyły się od doświadczonych i lżejsza praca), dopiero później w 2-psim, bo tak docelowo mają biegać (przynajmniej na razie). Typowe gronki o silniejszej budowie powinny w zasadzie jeszcze później zaczynać, a Twój taki jest. Nasze należą do jednych z lżejszych i drobniejszych w Polsce. W Twoim wypadku najlepiej, aby zaczynał biegać z Tobą na rowerze. Wózek absolutnie nie w chodzi w grę. Dać to on da dawał radę już niedługo, ambicja zrobi swoje, ale jakim kosztem ?? Zresztą ma to psu dawać radość, a takim sposobem może się zniechęcić. I nie dopinaj go na razie do żadnych zaprzęgów, za wczesnie. Dopięcie psa do obcego zaprzęgu zawsze generuje różne nietypowe sytuacje, kłopoty, stres - psychika małego psiaka jest bardzo podatna na złapanie nie tylko złych nawyków ale i jakichs urazów. A błędy na pewno były tam wtedy popełniane, bo skoro ktoś w ogóle zgodził sie dopiąc takiego młodziaka do zaprzęgu...? :roll: No chyba, że na moment, ale w sumie to na razie po co ? Co do roweru. Jak już zaczniesz, to dorze się zaopatrz i od razu staraj sie robić to przede wszystkim technicznie dobrze, a nie super szybko. Szelki zaprzęgowe (nie do uciąg, nie spacerowe, tylko typu sled vel szorki). Linka z amortyzatorem z mosiężnymi/brążowymi karabinkami na obu końcach ("srebrne" mogą pęknąć) - są do kupienia w Man-Macie i Rowerlandzie. Do roweru linka zamontowana po środku kierownicy lub nieco poniżej, jak wolisz - nigdy w ręku ani do pasa. Pies nawet jesli nie będzie ciągnął (a początkowo musisz tak pedałowac, aby ciągnął jak najmniej), to ma być zawsze przed rowerem w tej samej lini co rower. Pilnuj tego bardzo. Jak chce biec koło Ciebie, to zwalniaj i pilnuj, by był przed rowerem. Wypracujcie sobie już na spacerach jakąś komendę, na którą pies ma być równo przed Tobą, przyda się :-) Uważaj, aby na niego nie najechać, tu też w końcu trzeba uważać, aby nie nabawil się jakichś urazów. Aby linka nie wkręcała się w przednie koło, kiedy przestaje być napięta (łatwo wtedy o wywrotkę, ajk odpowiednio szybko sie nie zatrzymasz), są takie specjalne patenty. Jak będziesz zainteresowana, to podam Ci zdjęcia :-) No, to by było na tyle, jesli chodzi o krótki :roll::lol: spis rad treningowych :p Pamiętaj, nigdy nie wiesz, czy Cie bakcyl nie złapie, czy nie zapragniesz mieć kiedys całego zaprzęgu do trenowania. Każdy kiedyś zaczynał od jednego zaprzęgowca 8) Postaraj się go jak najmniej zepsuć, bo w przypadku jednego bardzo o to łatwo. |
Quote:
Jeszcze jest określenie "grenek", "gren" - co kto woli... |
No prosze - prznajmniej dowiedzialam sie czegos nowego :p Chociaz szkoda, ze w Polsce jeszcze nikt nie stworzyl zaprzegu zlozonego z belgow ;-)
Kiedys kolega przywiozl grenlandy ze Spitzbergenu - jak je pokazal w zaprzegu podczas wystawy w Sopocie, to wielu sedziow pytalo o nie. Nie zdazyly zmienic futra po przyjezdzie do Polski i sprawialy imponujace wrazenie - nie dosc, ze piekne futro, to przede wszystkich wspaniale miesnie. Potem byli jeszcze razem na Syberii, ale jakie byly dalsze ich losy szczerze mowiac nie wiem ... |
Quote:
maria i wufi |
Poprawka - niejasno napisałam.
Maty robiłyby się w futrze belga. Ono ma podszerstek, ale jest jedwabiste i się plącze pod spodem. No i jeszcze - przy tej grubości futra, ciepłe łapy i robią się igły i kule lodowe, które kaleczą opuszki. maria i wufi |
Monikasz :) Jak przeczytałam Twój post - nie wiedziałam o co chodzi. I dopiero po chwili zaskoczyłam, że przecież wielokrotnie rozmawiałam ze znajomym o maliniakach i gronkach - i nie były to psy grenlandzkie :) Głównie o tym jak świetnie pracują ...
|
Dzieki Mario. Na chwile odejde jeszcze od tematu. Kiedys mialam psa w typie husky - ktos sie pozbyl ok. 8-9 miesiecznego szczeniaka, prawdopodobnie ze wzgledu na padaczke (ataki na szczescie nie byly czeste, ale trzeba bylo uwazac). W tej chwili mam belga - nie wiem jak by wygladala siersc pod szelkami po ciagnieciu zaprzegu, ale pewnie nieciekawie :roll: Porownujac szate jednego i drugiego psa zaskakujace jest dla mnie to, ze w przypadku mrozow moj belg w zasadzie ma tylko oszroniona kryze, snieg jakby wogole nie 'trzymal' sie siersci - nie wiem jak to opisac ... Kulki na spodzie lap robia nam sie jedynie jak jest niewielki mrozik i duza wilgotnosc. Zreszta tak naprawde, nad morzem trudno mowic o sprawdzeniu psa w warunkach zimowych ;-)
Nie moge sobie przypomniec hodowli belgow, gdzie maja w galerii wiele zdjec belgowego zaprzegu ... Czy gdzies startuja - nie pamietam w tej chwili, ale mysle ze to bardziej jest zajecie rekreacyjne. W Skandynawii wiele osob uprawia narciarstwo biegowe - z ciekawosci pare zdjec mozna zobaczyc tutaj: http://www.sunpoint.net/~workgrofin/hiihto.htm Nemi - zycze Wam wszystkiego dobrego ! Smiesznie wyszlo - piszac post jakos nie dotarlo do mnie, ze sa jeszcze inne rasy, o ktorych w skrocie mowi sie tak samo :lol: |
Monikasz - bardzo dziękujemy !
Straszna jest złośliwość rzeczy martwych ! Strasznie dużo się rozpisałam, zatwierdziłam, ale chyba mój post nie trafił na forum ! Ale poczekam do jutra, zanim go znów napiszę - kiedyś też tak miałam i pokazał się następnego dnia. Więc narazie tylko napiszę w skrócie o tym co najpilniej - Manu - BARDZO BARDZO wielkie dzięki. Strasznie mnie ucieszyły sprzętowe informacje - bo byłam trochę zagubiona w tej kwestii. Oczywiście bardzo proszę o patenty ! Baltek zasadniczo biega luzem i sam dawkuje sobie ruch - trochę ściga się z labkiem Drako, i już zaczyna wygrywać. Biegł z boku zaprzęgu - nie ciągnął - na dystansie nie większym, niż pokonuje w czasie codziennego spaceru. Zauważyłam też ciekawą rzecz, o której później przeczytałam w Moim Psie... że biega na pełnych obrotach - i później sobie na chwilkę przysiada, żeby odpocząć :) Z czasem chwile na przysiadanie i odpoczynek są coraz krótsze i w zasadzie zanikają. Gdzieś przeczytałam, że na początku należy uczyć się komend - więc na tym się skupiamy - naprzód, żeby biegł przede mną, lewo i prawo. Naprzód zdecydowanie wychodzi nam najlepiej :) Jeśli chodzi o mnie, nie jestem pasjonatką szybkości :) Więc w tej kwestii nie ma wielkiego stresu. Cięższy pies wydaje się być doskonały na długie dystanse.. I podzielę się z śmieszną obserwacją - z labkiem w większości porozumiewamy się gestami, głos jest na drugim miejscu, Z Baltkiem - nie ma wyjścia - trzeba głosem :) I trochę trudno się odzwyczaić od machania rękami :) Zdecydowanie człowiek szkoli się trudniej, niż pies :rock_3 bardzo, bardzo serdecznie pozdrawiam |
Będzie szybko, bo mało czasu... :roll:
My przy rowerze mamy cos takiego: http://img142.imageshack.us/img142/7...siegnikve0.jpg Przy wózku podobne. To wymaga akurat odpowednich materiałów i spawania, nam to znajomy robił. Większość ma "patent" niejakiego Grzesia: http://www.imageshock.eu/?img=1746774,Foto2.jpg http://img96.imageshack.us/img96/893...p200617wa9.jpg Jak to się robi, z doświadczenia nie wiem, ale ta dośc sztywna ale giętka rura PVC (czy jak to sie zwie) mocowana jest zasciskami do rogów kierownicy. Linka mu chodzić swobodnie nad pałąkiem. |
A te zdjęcia znasz? Zrobiła Manu
http://dogobserver.com/old/foto_szpice.htm jest tego 4 strony :o) A szorki czyli uprząż z x-em na plecach pasowały dopiero trzecie - robiła je dla mojego Wufka pani Maria Kozik, z okolicy Katowic, z hodowli SIVUDELEK (Maria i Wojciech Kozik 44-240 Żory ul. Wolności 37, tel. (032) 435 91 78) Mamy je do tej pory. Spod jest z polaru, wiec jest miekki, latwo sie pierze i nie namieka, tak jak manmatowskie z gabka. maria i wufi |
435 91 78)
hihi, zrobiło znaczek z mojej ósemki! na końcu jest cyfra 8 ;-) maria i wufi |
Manu i Mario - bardzo dziękuję ! Czas rzecz straszna - pędzi zbyt szybko :roll:
Manu - proszę napisz mi, kiedy mam zacząć z tym rowerem :evil: Mam nadzieję, że mam jeszcze trochę czasu. Ze spawaniem, dołączaniem pałąków, kiedy wiemy o co chodzi, nie ma najmniejszego problemu - mam w zasięgu wybitnego konstruktora pojazdów :roll: Problem jest w tym, żeby bazalny pojazd nabyć i pokonać swoją traumę w odniesienieniu do tegoż pojazdu :p I jeszcze do linki - czy ma to być -> amortyzator (taki krótki) + coś co w Rowerlandzie nazywa się lina skandynawska z amortyzatorem do konkurencji biegowych ? Czy też wystarczy sama lina (amortyzator jest, jak rozumiem jest częścią składową tej liny). I troszkę zboczę :) Wczoraj Baltek prezentował najprawdziwsze sygnały uspokajające w stosunku do kotki, którą chciał pobudzić do zabawy, a która miała na to najmniejszej ochoty i okładała go łapką po nosie - ziewał głęboko i udawał, że węszy obok :) pozdrowionka i uściski od nas wszystkich |
Manu wielkie gratki i uściski dla gronków :) Tym bardziej doceniamy, że do nas napisałaś :)
|
Quote:
|
Quote:
Stopniowo dopiero zwiększasz odległości i coraz mniej pomagasz. Ale już teraz ucz go na spacerach komend :) Quote:
Wejdź na tę stronę: http://www.manmat.prv.pl/ --> Oferta --> Liny i linki --> i pierwszy artykuł w tabeli od góry "linka skijouring karabinki brąz" za 55 zł. Wszelkie akcesoria (poza szelkami, które lubimy kupowac w Rowerlandzie) kupujemy własnie u Maćka Tuszkiewicza. Nie ejst łatwo, strasznie zabiegany człowiek, ale zwykle dorywamy go na zawodach 8) Jakbyś chciała się z nim kontaktować, to powołaj się na mnie, że Ci poleciłam, to może szybko załatwi sprawę :rock_3 Ale z zakupem szelek musisz poczekać, aż Ci gronek osiągnie swoje właściwe rozmiary (dalsze umięśnienie już na ogół nie wpływa na rozmiar). U mnie Shantu ma rozmiar L szelek rowerlandowskich, Twój pewnie będzie miał XL. |
Cholewcia, że też tu nie ma edycji...
Quote:
|
Bardzo, bardzo wielkie dzięki ! Linkę możemy zamówić już teraz - bez względu na zabieganie, do jesieni powinna dojść :)
I strasznie jestem Ci wdzięczna za rowerową inspirację ! To w takim razie ... cieszymy się beztroskim dzieciństwem :) Dzikim pędem przez trawy i polowaniem na śnieżynki :) Baltek jest z 16 września. Biedak na razie donasza szelki po Drakusiu :roll: Przed nami najgorsze - pierwsze LATO !!! Szkoda, że nie można wyłączyć tej opcji :) A niech się Miszczom przewraca w głowach - bardzo mnie Wasz sukces ucieszył :) Trzymam kciuki za następne... pozdrowionka :p |
Kurcze, niech Margo odseparuje naszą gronkową gadaninę do nowego topiku... :lol: :rock_3
Nemi, jak będziesz na wystawie (życzę powodzenia !), daj znać też, jakie były inne gronki i jak wypadły, dobrze ? |
Niech Margo z Przemkiem, nie wyrzucą nas za gronkową gadaninę :p Póki jesteśmy...
Na wystawie były dwa gronki : 209. LUPUS Merkambertaner FCI 210. E`ITUSARSSUK Polarna Legenda 209 - to Baltek, 210 - pies, który u Pani Ewy najbardziej mi się podobał, i którego, z chęcią bym jej zabrała :p Miał taką dzikość w oczach :p Niestety, pies o imieniu nie do wymówienia, dostał tylko ocenę bardzo dobrą... Myślę, że mógł dostać więcej, tylko sytuacja go przytłoczyła i zabrakło wsparcia ludzi :( Musiał czuć się niepewnie, bo Baltek na niego nakrzyczał, a przecież jest młodszy, więc musiał wyczuć jego nastrój. Następnym razem będzie lepiej :p My nie narzekamy ... Baltek nie wywołał skandalu, czego się obawialiśmy - bo gdzie burak na salony i zielone dywany... Pięknie pędził z zadartym ogonkiem i z szacunem witał się z sędzią :p Tylko uzębienia nie chciał pokazywać - a tego byłam pewna :( Do następnej wystawy nad tym popracujemy :p I masz całkowitą rację - nie można pokazać, że jest Miszczem :p Od razu mu się w głowie przewraca :p pozdrowionka |
Nemi, mozna Cie gdzies zlapac w Wa-wie albo okolicach?
Tym razem ja bym sie chetnie umowila na ogladanie szczeniaczka :twisted: |
Quote:
Bo widzę w necie: Quote:
|
Choć to czywiście inna wystawa, inny termin. Ale wiele danych się zgadza.
Co do wystawiania, to ja też poszłam na wariata (raz dotąd byliśmy), ćwiczyłam z nimi wystawianie tyle co nic, ringówkę kupilismy na wystawie przed oceną :twisted: :lol: I choć zachowywały sie jak wariaty, to poszło super. Shantu w zasadzie wystawił się sam z siebie, wszystko pozwalał oglądać, wygrał z bratem 8) A Sayuk wręcz urzekła, moja księżniczka... choć nie pokazała się najlepiej, bo ciągle z nosem w trawie w poszukiwaniu zgubionych kulek :lol: |
Manu - nie mam zielonego pojęcia ! Wygląda, że to ten sam pies. Ja dane skopiowałam z katalogu. Ojcem tego psa jest D'SAMIK Bila Bonanza Pani Joasi Pyrzyk. A z kolei jego ojcem jest C'IGIANGUARSUAQ Gronland Angakok. Więc zakładając, że ktoś spojrzał nie w to miejsce co potrzeba ... Ja na psach grenlandzkich oczywiście się nie znam - ale ten mi się bardzo podobał i szkoda, że tak konsekwentnie ma tylko bardzo dobre.
Myślę, że Twoje psy wystawiły się same i urzekły - między innymi dlatego, że czuły Twoje wsparcie w tej dość dziwnej sytuacji. To bardzo wyraźnie widać było po Baltku - że potrzebuje nieco wsparcia :p Mimo, że jest charakternikiem i nie chce tego okazać :roll: Drako jest zupełnie inny - za wszelką cenę chce wspierać i rozwiązywać problemy :p Co do przygotowań ... lubię być dobrze przygotowana :p No i każda praca z psem cieszy - bo buduje zaufanie i porozumienie. Mnie uczyło wystawianie labka, gdzie w naszej klasie było ponad 20 psów i wszystko się liczyło. I po wystawie plułam sobie w brodę, że nie zrobiłam Drakusiowi rozgrzewki i przez to źle się poruszał - bo był zesztywniały, przez wspieranie mnie :evil: ... ALE - wszystko ma swoje granice ;-) Nie dla nas systemy napowietrzające sierść ! Nie dla nas wyczesywanie się do ostatniej chwili .... i takie inne podobne. Trochę nas zdeprymowały piękne i zadbane malamuty, husky i samojedy, nie mówiąc o chow chow'ach... i poczuliśmy się jak buraki ze wsi :twisted: a Baltek, na ich tle wydawał się psem zaniedbanym ... Co do fotek ... nie każdy ma taki dar jak Ty :( Zdjęcia kompletnie nie wyszły ... i się nie nadają ! Postaram się wstawić zdjęcie, które zrobiłam wczoraj ... ale nie wiem czy mi się uda :evil: pozdrowionka |
|
Quote:
maria i wufi |
No, na wystawie to był mój również pierwszy pobyt na ringu :roll: :lol: Uwage Shantu łatwo było skupić na sobie, potrafi się nawet tak jakoś ...miłośnie :shock: wpatrywać (jak nie gronek według potocznych opinii :lol:), więc ładnie współpracowaliśmy. Sayuk jest bardzo niezależną księżniczką i często myślami błądzi ...gdzieś ;-) Ale to ona jest lepsza z nich dwojga w zaprzęgu (nie mam na mysli siły fizycznej oczywiście, tylko psychika, zachowanie).
Podaje link tego zdjęcia: http://images30.fotosik.pl/170/cb580f18934a82cf.jpg Jest ogromne, więc nie wrzucam tak, by było bezpośrednio widoczne. Ale na przyszłość: w tagach [img] i [/img] musi być adres zdjęcia nie strony :rock_3 |
Ładowanie zdjęć psa z kompa
Quote:
Jeśli dasz wybór, żeby list/artykuł był widoczny na pierwszej stronie, to się ukaże natychmiast. Dobrze jest taki list przydzielić do odpowiedniej kategorii. maria i wufi PS. Zdjęcie ładuje się w dwóch miejscach - zielonego drzewka w ikonkach nad oknem edytora, oraz pod okienkiem monitora - napis IMAGE. |
Manu - bardzo wielkie dzięki ! To już będzę wiedziała jak wstawić - zmniejszyć i podać adres do zdjęcia. Super :lol:
Potoczne opinie na temat różnych psów często są nietrafione :p Ja wiedzę czerpałam z Twojego artykułu i spodziewałam się prostego psa :lol: Prosta psychika - to prosty pies - tak myślałam. Przy nim, prosty to jest labek - co w głowie to na ogonie i w oczach :p Baltek to straszny kombinator - jak się nie da na siłę, próbuje podstępem :p Czy pisząc o psychice Sayuk miałaś na myśli coś, co zauważyłam u Baltka - że przeciwności tylko pobudzają go do działania. I że ma w sobie taki wewnętrzny optymizm ? I przypomniała mi się jeszcze jedna opinia o gronkach - że to psy nie do zdarcia i nie sposób ich zmęczyć. Wydaje mi się, że jest to opinia błędna i szkodliwa. Tak myśli mój znajomy, nie tylko zresztą o Baltku, o Drako również. To, że psy nie okazują zmęczenia - nie znaczy, że nie są zmęczone. Są tak nakręcone, że nie są w stanie tego zauważyć, a zmęczenie przychodzi dopiero, jak organizm trochę wyhamuje, nawet następnego dnia. bardzo serdecznie pozdrawiamy :p |
Mario ... nie pisz o dogobserverze, bo te strony doprowadzają mnie do szaleństwa :evil: Z całą pewnością mnie nie lubią :x i nie chcą, żebym się tam dostała ze swoją gadaniną :roll: - wielokrotnie próbowałam :twisted:
Ale skoro mam instrukcję - spróbuję ponownie :twisted: A tak całkiem poważnie - super, że dogobserver jest ... pamiętam pierwszy papierowy numer czasopisma ... wieki temu :p pozdrowionka |
Quote:
Ale jestem zachwycona tymi możliwościami związanymi z łatwością publikowania dla świeżaczków, że się już natychmiast chciałam tym podzielić! No a że dostałam potężną podporę techniczną (pewnie nie zgadniecie kogo? ;o) to jest szansa, że pojawi się kiedyś szybkie i łatwe wyszukiwanie i alfabetyczne i tematyczne, i to będzie to, czego szukam. Quote:
Quote:
maria i wufi |
All times are GMT +2. The time now is 02:03. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org