Wolfdog.org forum - Wilczak i dzieci

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)

- Videos & photo stories (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=171)

- - Wilczak i dzieci (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=7137)

Wilczak i dzieci

Trafiłam na fajne zdjęcie na wolfdogu Alexy z Porcova mlyna z Martinkiem i doszłam do wniosku że dawno na forum nie było tego tematu a jest on bardzo wdzięczny. Ja sama nie mam doświadczeń z zakresu wilczak i dzieci. Poza ostatnią wystawą w Kielcach nie trafiają mi się znajomi z maluchami. Jestem i większość moich znajomych w takim wieku że dzieci są ale duże a wnuków jeszcze brak.
Wspomniana fotka. Prawda, że urocza?
http://www.wolfdog.org/pics2/2003/2/7134.jpg

Pozdrawiam
Bożena

CIRI ma mało kontaktu z dziećmi - własnych jeszcze nie mamy, a znajomi albo też nie mają, albo poniżej roku.
Jak już spotyka się z dziećmi, to na początku wycofywała się przy takich do 2 lat z miną 'pan, co to za małe badziewie mi tu lata'. Starsze ok - poliże, obwącha, pobawi się, ale też, im mniejsze tym z większą ostrożnością i nieufnością.
Staramy się wykorzystać każdą okazję gdy jakiś dzieciak chce zobaczyć pieska a rodzice nie mają nic przeciwko żeby pokazać Ciri że człowiek może być też taki mały, a przy okazji dzieci są uświadamiane jak dobrze podchodzić do psa :)

Wilczak i dzieci

Może nie zupełnie małe dziecko - ale mały wilczak:

http://img99.imageshack.us/img99/605...6938320491.jpg

To z buziakiem w sznupe jest świetne!

Z buziakiem rewelacyjne i ten wzrok .....

Chcę ją polizać! Proooszę...
http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...7776.sized.jpg

Znalazłam nos! Ojej! Do nosa przyczepiony jest pies!
http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...7790.sized.jpg

Dewi ucieka przed napastowaniem:
http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...7804.sized.jpg

Rośniemy razem, czyli Gaja ze Strzygą już w roli dużych bab (my jako tło sesji :twisted:):
http://wilczyomen.pl/images/DOM/gaja_strzyga_my.jpg

Ależ Wam dziewczyny pięknie wyrosły! :lol:

Ania, powinniscie ktores z tych zdjec ladnie wywolac i wstawic w ramke... :)

nie moglam powstryma cie :)

Kajika GD we Francii
"kocham kocham pieska"

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...01-3130956.jpg

hihihi, super cierpliwość ;)

Daiva!
To najpiękniejsze zdjęcie świata!!!:lol::lol::lol:
A Kajika zasługuje na nagrodę!

Faktycznie świetne ujęcie!

To moje moje ulubione, dodane przez Werę do "funny photos":lol::
http://img340.imageshack.us/img340/7433/dsc00765c.jpg

Rona! O cholera!!! Co Małe robi tej biednej psince?.......:lol::lol::lol:
.............
Ktoś powiedział, że „dzieci to zakała narodu”! Mądry i znający życie Ktoś!;)
Biedne pieski... od dzisiaj znajome dzieci będę straszyć nie wilkiem, ale... Czerwonym Kapturkiem... /i będę pokazywać te dwa zdjęcia/:twisted:

O, Elmirka. ;)

Quote:

http://wilczyomen.pl/images/DOM/gaja_strzyga_my.jpg

Ciepło. ^^

Quote:

Originally Posted by Puchatek (Bericht 267048)

Rona! O cholera!!! Co Małe robi tej biednej psince?.......:lol::lol::lol:

Ja raczej widzę sygnał: "To moje ludzkie szczenię, ja go pilnuję, więc zjeżdżaj z tym aparatem!":lol::p

Coś dla widzów o mocnych nerwach!!!
http://www.youtube.com/watch?v=UHBK4fYRv78
;)

Quote:

Originally Posted by Furia (Bericht 325500)

Coś dla widzów o mocnych nerwach!!!
http://www.youtube.com/watch?v=UHBK4fYRv78
;)

EKSTRA!!! Czy stwierdzenie "anielska" trzeba zamienic na wilczakowa cierpliwosc? ;-)

Quote:

Originally Posted by Kamoszka (Bericht 325514)

EKSTRA!!! Czy stwierdzenie "anielska" trzeba zamienic na wilczakowa cierpliwosc? ;-)

Zdecydowanie :rock_3
Chociaż z tą dwójką to trzeba mieć oczy dookoła głowy...:roll:
:lol:

Gaja kontra Bruxa - czyli cienka czerwona linia ;)
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-..._3625619_n.jpg

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-..._5885360_n.jpg

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-..._2505861_n.jpg

Obylo sie bez wywrotek, bo Bruxa ma wbudowany przycisk stop.
Mam nadzieje, ze jej nie minie :twisted:

E tam, kot i tak rzadzi!

Piękne!!! :) Malutka jaką ma minkę :lol:

Gdy wilczak jest śpiący, to nawet dziecko, go nie ruszy:p:p:p
Unka lubi zabawy z Mija, które często testują cierpliwość sucyska
https://lh4.googleusercontent.com/_c...6/100_7689.JPG
Ta tylko z gracją pozbyła się czapki
https://lh4.googleusercontent.com/_c...6/100_7691.JPG
Gdy jednak nic im się nie chce już robić, to też razem sobie leżą
https://lh6.googleusercontent.com/_c...4/100_7698.JPG

Niespecjalnie mieliśmy dotąd okazję gościć w tym temacie, bo znajomych z małymi dziećmi mamy niewielu, więc bliskie i dłuższe kontakty Cheya z dziećmi bywały sporadyczne. Częściej już zdarzają się spotkania na ulicy, kiedy dzieci chcą pogłaskać. Księciunio, nie wiedzieć czemu, od zawsze był bardzo delikatny i bardzo stonowany wobec dzieciaczków, ale nie spodziewałam się u niego aż takich pokładów cierpliwości.
Zostaliśmy zaproszeni na przyjęcie komunijne, rodzina wie, że jak jedziemy to z psem:) Goście to goście, nikogo na zewnątrz się nie zostawia, zatem Cheyu został również zaproszony do lokalu :) Miał leżeć i się zachowywać, nie spodziewałam się, że zostanie główną atrakcją dla dzieciaczków. Z osłupieniem patrzyłam na to, co one z nim wyprawiają: przytulanki, wieszanie się na nim, macanie nosa („taki duży i mokry”), zaglądanie głęboko w oczy (tu zamarłam jak twarzyczki frontalnie zbliżały się „czółko w czółko”), mizianie po łapach (a łapy u Cheya, po wujku Boltonie to TABU), zabawy ogonem…o głośnych przepychankach, kto ma trzymać smycz i ciągłym wyprowadzaniu na spacery tylko wspomnę… W pewnym momencie zdecydowałam się usiąść z towarzystwem na podłodze, bo ja już bym warknęła :twisted: Widać było, że Chey ma trochę dość, ale nic to, twardy był !
Fakt, że młode fanki obcowania z psem były bardzo grzeczne, miały fajne pomysły (pojenie wodą czy rzucanie smaczków i pokazywanie Cheyowi gdzie może znaleźć), to zdecydowanie ułatwiło sprawę.
Wiem, że dla ludzi którzy mają w domu dzieci i wilczaka, to nic specjalnego, codzienność, ale dla nas to było pierwsze tak duże doświadczenie (jak widać, przeżywam do dziś:D). Strasznie jestem dumna z mojego burego, który po wejściu do auta głęboko westchnął i kompletnie odjechał w objęcia Morfeusza :D
http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/mlawa3.jpg
http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/mlawa1.jpg
http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/mlawa2.jpg
http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/mlawa4.jpg