Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wychowanie i charakter (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=29)
-   -   Siberian husky a wilczak (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=9096)

Ynk 11-19-2004 08:22 PM

Mozna np. pokochać husky'ego :cheesy:
W swej głębokiej depresji czekając na wilka rozważałem taką możliwość.
To piekne i o niesamowitym charakterze psy.

Ynk

Agnieszka 11-19-2004 08:29 PM

a jednak poczekałeś na wilka :) więc nie gadaj mi tu bzdur :mrgreen: hehe

Ynk 11-19-2004 09:11 PM

Quote:

Originariamente inviata da leśniczyna
a jednak poczekałeś na wilka :) więc nie gadaj mi tu bzdur :mrgreen: hehe

Fakt. Poczekałem. Ale faktem jest to że jak spojrzysz na zdjęcie przy mym nick'u to zobaczysz mordę psa który jak by na to nie patrzeć przypomina wilka. A prawie tak właśnie wyglądał nieżyjący już kawałek mej rodziny. Miał na imię Misiek, i kiedy patrzę w wilczą mordę to widzę tak jakby swą przeszłość i Kogoś kto znaczy dla mnie do dziś znacznie więcej niż "bardzo wiele". To był kawałek mnie który odszedł na mych rękach w swe zaświaty, a dziś - może częściowo przez fakt podobieństwa - szukam Go by był znów ze mną.
Gdyby nie to - pewno dziś byłby husky.
Czy to tłumaczy me wyczekiwanie?
:|
Ynk

Gravienn 11-25-2004 06:25 PM

Na początku witam serdecznie wszystkich bom nowa :) Piszę w tym temacie bo właśnie nie wtyrzymałam tęsknoty za psem (w kwietniu odeszła moja suńka ON) i zdecydowałam się na husky choć jeszcze do września stałam twardo przy wilczaku, no ale...trafił do mnie 4 letni Piryt, rudo-biały haszczak "kanapowiec", jego poprzedni własciciele wyjeżdżaja do stanow i musieli psa oddać. ja się bardzo cieszę choć miałam stracha trochę, w końcu to dorosły pies, nie wiadomo czy się przystosuje itd. ale jest dobrze, super nawet. jest u mnie juz 3 miesiąc, charakterek ma nieprzeciętny, pomysłowościa i sprytem nie ustępuje wilczakom, kanapowiec juz z niego nie taki straszny bo od razu zamieniłam kolcztkę na obrożę i krótką smycz na dłuższą + 10m linkę na wypady do lasu czasem go puszczam ale jak teren jest czysty, nie ma psów, ludzi. generalnie wraca jak go wołam ale nigdy nie wiadomo co mu głowy wpadnie), szelek ten pies na oczy nie widział ale juz zamówiłam i mam nadzieję że obudzi się w nim zew zaprzęgowca :)
Jednak wilczaki są nadal najbliższe memu sercu jako rasa, napewno kiedyś się zdecyduję na wilczaka, narazie mam trening bo przecież husky do tzw. łatwych psów nie należą, trochę wilczych cech w nich siedzi, psy pierwotne jakby nie patrzeć :wolfie szkoda mi trochę jedej rzeczy, otóż Piryt nie wyje :( nie umie, gada owszem, ale wyć nie chce, nawet jak mu puszczałam wilcze zawodzenie w ogóle sie nie zainteresował tylko polazł do kuchni ;) ale i tak kocham go okropecznie, za to że jest taki nieprzeciętny za jego indywidualizm, spryt, kombinatorstwo, zapał do biegania i pracy, za to że mnie zaakceptował, za to jaki jest piękny i za tojego wilcze, choć niebieskie spojrzenie.
Pozdrawiam wszystkich zimowo, sorki że się tak rozpisałam :oops:

Narvana 11-25-2004 06:28 PM

witamy serdecznie! :hand

Gaga 11-25-2004 07:32 PM

Quote:

Originariamente inviata da Gravienn
wyć nie chce, nawet jak mu puszczałam wilcze zawodzenie w ogóle sie nie zainteresował tylko polazł do kuchni ;) :oops:

heh ! Dobrze cwaniaczek skumal - bylo wycie - bedzie papu ;-)))
Tylko polowanko gdzies mu umknelo;p
Ja tam bym nie rozpaczala nad brakiem wycia....taki sie nauczy i intonuje w najmniej odpowiednich momentach :mrgreen:

z Peronówki 11-25-2004 08:58 PM

Quote:

Originariamente inviata da Gravienn
szkoda mi trochę jedej rzeczy, otóż Piryt nie wyje :(

Przerabialismy to juz z Bolem - tak dlugo jak byl sam to nie wyl. Dopiero jak dostal towarzystwo to zaczal. I teraz troche zaluje. Bo jak zostanie sam to pieknie zawodzi - gleboko i dlugo. Ale jak jest w stadzie to tak niemilosiernie falszuje, ze uszy odpadaja.... :twisted:

Agnieszka 11-25-2004 09:08 PM

Quote:

Originariamente inviata da Gravienn
szkoda mi trochę jedej rzeczy, otóż Piryt nie wyje :(

Varguś też nie wyje :( Tzn. wyje jedynie wtedy, gdy mój tata (miłość najwiękrza naszego Wilczaka) wychodzi z domu, a ja jeszcze śpię i on nie czuje tej bliskości człowieka. Musi oczywiście pańcię obudzić :twisted:

Agnieszka 11-25-2004 09:10 PM

Quote:

Originariamente inviata da Gravienn
szelek ten pies na oczy nie widział ale juz zamówiłam i mam nadzieję że obudzi się w nim zew zaprzęgowca :)

My też witamy i powodzenia w szkoleniu :)
Pozdrawiam
Agnieszka&Varg

Ori 11-26-2004 12:29 AM

Hej witamy!
wrzuc nam fotke swojego niebieskookiego przystojniaka :)

haszczaki sa oczywiscie piekne, cudne i boskie! tez je kochamy
:D zwykle spotykam takie typu "misiek" do ludzi i z wygladu, ale wlasnie wczoraj jeden mnie powalil...biegl przy rowerze i jak spojrzal to odplynelam :| zly wilk z ludzkim spojrzeniem, szok!

dziwi mnie tylko to ze kiedys myslalam ze to duze psy :o a teraz jak mam wilczaka to jakos zmalaly.... :)

fajnie ze chcesz go uczyc troche zaprzegow, ja zaczelam Amberka przyzwyczajac do ciagniecia (z mysla o zimie) ale nie wiem jak sie zabrac
mam pozyczone super szelki od husky wlasnie(a moze od malamuta bo duze) ale jak wytlumaczyc psu dwa lata uczonemu chodzenia przy nodze ze ma isc przodem i jeszcze CIAGNAC ??? :shock: :lol:

Gravienn 11-26-2004 12:47 PM

Fotki wrzucę jak tylko będę miała jakieś normalne, czyli nie przedstawiające ogona, tyłka, zamazanej biało-rudej plamy ;) jemu jest ciężko zrobić zdjęcie bo ciągle sie rusza, kręci, i wyrywa do przodu :)
Quote:

dziwi mnie tylko to ze kiedys myslalam ze to duze psy a teraz jak mam wilczaka to jakos zmalaly....
bo one są małe w sumie, ja też myślałam ze husky sa całkiem spore ale jak go porownuję do Saby to on jest taaki malutki (przesadzam oczywiście mikrus nie jest ale w porównaniu do ONa to faktycznie mały)
Quote:

ale jak wytlumaczyc psu dwa lata uczonemu chodzenia przy nodze ze ma isc przodem i jeszcze CIAGNAC ?
może niech ktoś biegnie przed nim, wtedy zacznie gonic uciekiniera, ty dajesz komende naprzód, albo ciągnij i tak do skutku, ja tak będę robiła z Rudym bo on z własnej woli to się nie ruszy jesli czuje opór :roll:
Powodzenia!!

Gravienn 11-27-2004 01:30 PM

Znalazłam jedno zdjęcie które przedstawia całego psa, jest lekko zamazane ale coś tam widać ;)
http://www.album.com.pl/szulala5490/87200.jpg
p.s. sorki że takie duże :oops:

Narvana 11-27-2004 01:39 PM

Psiak jest sliczny! :D

Agnieszka 11-27-2004 03:43 PM

Quote:

Originariamente inviata da Gravienn
p.s. sorki że takie duże :oops:

Jak dla mnie, to świetnie, że takie duże, bo słabo widzę :cheesy: :wink: Fajny Haszczak :)

pawelek 02-04-2005 12:56 PM

haszczak i wilczak??
 
mialem haszczaka i teraz sie tak zastanawiam czy haszczak i wilczak to byla by dobra kombinacja :cheesy:
czy ktos mi moze powiedziec jakie sa szanse i czy praktykuje sie by ewentulanie biegaly razem??
czy sa jakies roznice wytrzymalosciowe, czy tez predkosciowe??

Narvana 02-04-2005 03:40 PM

Re: haszczak i wilczak??
 
Quote:

Originariamente inviata da pawelek
czy ktos mi moze powiedziec jakie sa szanse i czy praktykuje sie by ewentulanie biegaly razem??
czy sa jakies roznice wytrzymalosciowe, czy tez predkosciowe??

Ja tam sie nie znam ale napisze swoje zdanie ;)
Mysle ze husky bedzie bieg b. szybko bo onama to we krwi on to kocha Ale mysle ze na dlugie dystanse to on nie jest bardziej sie sprawdza malamut
No a wilczak? Wilczak nie ma tego we krwi i nie bedzie na to az tak "nakrecony" jak husky ale za to bedzie mogl biec i biec ;)

Manu 02-04-2005 07:39 PM

Z tą lepszą wytrzymałością malamutów na dłuższych dystansach to różnie bywa :roll: :) Na pewno sa wolniejsze i dla szybkiego wilczaka lepszy z tych dwóch już haszczak :)

Ale ja bym wątpiła w sukces takich planów, jak ma pawelek, obawiam się :frown:

Z prostej przyczyny - byłoby Ci trudno utrzymać w ryzach wilczaka w otoczeniu dużego grona zaprzęgowców, które tez aniołkami nie są i lubią prowokować :twisted: Wilczak by chyba tego nie zdzierżył :twisted: No i z powodu trudności w opanowaniu jego zachowań (różnych, nie upieram się, że koniecznie agresywnych) miałbys problem z prowadzeniem zaprzęgu. To wszytsko oczywiście tyczy sie sytuacji, jesli byś pojechał na zawody lub chociażbyś chciał trenować razem z innymi w grupie. Bo z Twoim husky (huskimi) by sie chyba przecież wilczak zgrał :)

I druga sprawa, choc wiąże się ściśle z pierwszą... Husky dobrze (o wiele lepiej niż malamuty nawet) skupiają się na biegu, trasie, komendach. W związku z tym stosunkowo łatwo je nauczyć, aby w sytuacjach stresowych lub atrakcyjnych i odrywających uwagę, nie poniechały biegu (np. zwierzyna w lesie, szczekający burek biegnący blisko zaprzęgu, czy wreszcie mijany jakis inny zaprzęg z psem/psami wykazującym nieporządane zachowanie). Tymczasem wilczak...? Uuuu.... bałabym sie nawet sobie wyobrazić reakcję wilczaka, ale myślę, że jest duże prawdopodobieństwo, że byłaby problemowa w takich sytuacjach :?
Niech najlepiej wypowiedzą się w tej kwesti posiadacze :D - jak by "prognozowali" ? 8)

Ja to oceniam z punktu widzenia zaprzęgowców... :roll:

pawelek 02-04-2005 09:43 PM

cd
 
tak w sumie przypuszczalem:(:((:
no ale co ja mam zrobic buuu
milosc do haszczaka pozostala, a tu nowa do wilczaka)::):)
a one tak samo piekne tak samo niezalezne.
ehhh latwo nie bylo by nauczyc sopla brykania bez smyczy w parku no ale konsekwencja i wspolna praca dala efekty!!!
czyle chyba ewentualnie pozostanie mi poprostu zaspokoic sie ich chyba pieknem)::):)
choc latwo sie nie poddam hiehie
a jak jest ze sportem jesli chodzi o wilczaki, jak one ciagna, lubia, chca??
maja instynkt zaprzegowca???

Narvana 02-04-2005 09:49 PM

Re: cd
 
Quote:

Originariamente inviata da pawelek
jak one ciagna, lubia, chca??
maja instynkt zaprzegowca???

Chyba nie maja

Ori 02-05-2005 02:54 AM

Moj ciagnie... coraz wieksze opony :lol:
ma prawdziwe szelki do ciagniecia - jednak nie probowalam (nie wiem tez jak) puszczac go duzo do przodu

zgadzam sie z Manu, problem by byl, na pewno
juz lepiej jak pisala kilkakrotnie Margo sporty typu canicross (czlowiek plus pies) albo wogole ciagniecie w pojedynke

ale tak prawde mowiac to.... po co???
Po kie licho wilczaka dawac do zaprzegu z husky?
wilczaki maja inne zadania, tylko do "podziwiania" to nie sa,

nauczcie sie tropic a bedziesz mistrzem na zawodach :mrgreen:

Gaga 02-05-2005 11:06 AM

Quote:

Originariamente inviata da Ori
ale tak prawde mowiac to.... po co???
Po kie licho wilczaka dawac do zaprzegu z husky?
wilczaki maja inne zadania, tylko do "podziwiania" to nie sa,

nauczcie sie tropic a bedziesz mistrzem na zawodach :mrgreen:

I widzisz Elu...to jest dokladne TO SAMO pytanie , ktore zadalam w topiku "Agility..." :mrgreen:

z Peronówki 02-05-2005 12:00 PM

Re: cd
 
Quote:

Originariamente inviata da pawelek
a jak jest ze sportem jesli chodzi o wilczaki, jak one ciagna, lubia, chca??
maja instynkt zaprzegowca???

Niestety nie. Do typowych zaprzegowcow nie maja sie co rownac....
Swojego czasu wilczaki biegaly w zaprzegach na Slowacji i to nawet ze swietnym efektem, ale psy te spedzaly swoj czas w kojcach i ciagniecie bylo dla nich swietnym sposobem na wybieganie sie... ;)

http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/t...intersport.jpg


W chwili obecnej lepiej nadaja sie do canicrissu, czy bikejöringu. Lub do czegos takiego ;)

http://www.zperonowki.com/pics/galle...01/banshee.jpg

Agnieszka 02-05-2005 03:36 PM

Mam Wilczaka, znam jego wygląd i w ogóle, jednak te na pierwszym zdjęciu wyglądają trochę jak Malamuty... :roll:

DanielZ 02-05-2005 04:51 PM

Jeszce troche i w polsce bedzie wilczak bioracy udzial w zaprzegach .
Moze jeszce i w tym sezonie :)

Manu 02-05-2005 05:15 PM

Quote:

Originariamente inviata da DanielZ
Jeszce troche i w polsce bedzie wilczak bioracy udzial w zaprzegach .
Moze jeszce i w tym sezonie :)

:shock:

Czekam z niecierpliwością, aby to zobaczyć ! :D

Agnieszka 02-05-2005 07:30 PM

Co to za Wilczak? Jak się nazywa?

Ori 02-05-2005 10:14 PM

Quote:

Originariamente inviata da Gaga

I widzisz Elu...to jest dokladne TO SAMO pytanie , ktore zadalam w topiku "Agility..." :mrgreen:

nie nie
to nie to samo
Ty Gagu pytalas o sens Agility wogole a nie z wilczakiem czy z ONkiem

mi podoba sie pomysl wilczakow w zaprzegu ale raz ze trudno, a dwa ze z inna rasa to nijak wygladac bedzie :D

Gaga 02-05-2005 11:06 PM

Quote:

Originariamente inviata da Ori
ie nie
to nie to samo
Ty Gagu pytalas o sens Agility wogole a nie z wilczakiem czy z ONkiem

mi podoba sie pomysl wilczakow w zaprzegu ale raz ze trudno, a dwa ze z inna rasa to nijak wygladac bedzie :D

Nie, nie... to co napisałas doskonale podpasowało mi na intencje mojego pytania....

"juz lepiej jak pisala kilkakrotnie Margo sporty typu canicross (czlowiek plus pies) albo wogole ciagniecie w pojedynke

ale tak prawde mowiac to.... po co???
Po kie licho wilczaka dawac do zaprzegu z husky? "


Ty sie zdiwilas po kiego licha wstawiac do zaprzegu CzW z pociagowcem skoro moze on (CzW) robic inne fajne rzeczy...a ja pytalam po co pies ma cwiczyc agility skoro moze robic inne - moim zdaniem ciekawsze rzeczy.
I skoro otrzymalam pare sensownych odpowiedzi to teraz jako kropke nad "i" uznalam dobre oznaczenie intencji pytania :cheesy:

No samo mi tak w oko wpadlo :mrgreen:

p.s. widzieliscie mojego Malego Ksiecia na stronie hodowli??
o tak wyglada ....
http://dl.wolfdog.org/pics/dbase/Che..._Peronowki.jpg

leśniczyna 02-05-2005 11:14 PM

ma główkę niesamowitą :mrgreen: jak dorosły wilk.. i jak patrzy;)

z Peronówki 02-06-2005 12:47 PM

Quote:

Originariamente inviata da Agnieszka
Mam Wilczaka, znam jego wygląd i w ogóle, jednak te na pierwszym zdjęciu wyglądają trochę jak Malamuty...

Jak dla mnie to (z jednym wyjatkie) prawdziwe wilki... ;) Za to na drugiej fotce jest Zapp, ktory jest krzyzowka wilczaka i bialego ONa. Zreszta sama zerknij na zaprzeg Malamutow...

http://www.wayeh.com/tnmush/images/0...liams-west.jpg
http://www.wayeh.com/tnmush/images/010113-sachs3.jpg
http://www.ne.jp/asahi/sled-dog/malamute/kksled03.jpg
http://www.visitokanogancountry.com/...malamute-2.jpg

Agnieszka 02-06-2005 05:34 PM

Na tych zdjęciach, co dałaś, to pewnie, wygladają jak Malamuty, pomyłka jest niemożliwa :D Tylko tam jakoś mi te Wilczaki z daleko się zmalamuciły :P;)

pawelek 02-06-2005 09:09 PM

hmm
 
slodki szczeniak)::)):
spojrzenie mrozi krwe w zylach0;)::)
dlaczego haszczak i wilczak???
poprostu zakochalem sie w haszcakach i mialem cudownego, odszedl w cierpieniach an moich rekach(::(:(:(
a wilczaka ujrzalem przypadkiem i niestety tez zapalalem niezlym uczuciem):):)
wkoncu haszczak ma wiele!!!! z wilka wiec dziwie mnie wasze zdziwienie............
a cyz ja chce zagonic ewentualnie haszczaka z wilcaakiem na zawody????
nie !!
poprostu haszcak powinien nie chce mowic ze musi ciagnac, wiec widzac na fotkach wilczaki ktore ciagna tak sobie pomyslalem dlaczego nie moga razem):):):):

pawelek 02-06-2005 09:19 PM

oczekiwanie):
 
wolasnie dostalem tel!! podobno jacys ludzie musza sie wyprowadzic i szukaja domu i przewodnika dla haszczaka:):)
podjalem decyzje ze zamiast kupowac szczeniaka, bede cierpliwy i pomoge psiakowi ktory potrzebuje nowego domu i uczucia)::)
jesli chodzi o wilczaka to klikalem z peronowka i tez wyrazilem chec pomocy :)):
tak czy owak wilczaka tez chce i teraz niemoge sie doczekac kiedy bede sie mogl wtulic w fotro haszcaka i wilczaka, wiem wiem inna siersc :):):)

Narvana 02-06-2005 09:21 PM

Re: oczekiwanie):
 
Quote:

Originariamente inviata da pawelek
wolasnie dostalem tel!! podobno jacys ludzie musza sie wyprowadzic i szukaja domu i przewodnika dla haszczaka:):)

O To fajnie :D
Taki przewodnik :)
Ale nie bedziesz sie bal brac doroslego psa?
No bo wiesz to zawsze jest ryzyko Pies ma za soba juz doswiadczenia pozytywne ale i negatywne

pawelek 02-06-2005 09:28 PM

....
 
hmm zastanawialem sie nad tym...
latwo jest wziac szczeniaka i ukladac go, jasne wolalbym, a dzieci wrecz mnie teroryzuja by taki byl scenariusz)::)
ale widzialem szpice w potrzebie i rozmawialem z ludzmi ktorzy maja psiakow hiehie po kilka i niemoga juz wecej przygarnac, i mysle ze warto pomagac tym bestia:):):) aby nie byly skazane na schronisko a niedajboze na uspienie

pawelek 02-06-2005 09:34 PM

hallo:):)
 
no i co tam:):)):
nie ma z kim porozmawiac:):)
a moze warto by powyc hiehei
ale jak to sie pisze)::):)

Manu 02-06-2005 09:49 PM

Re: ....
 
Quote:

Originariamente inviata da pawelek
ale widzialem szpice w potrzebie i rozmawialem z ludzmi ktorzy maja psiakow hiehie po kilka i niemoga juz wecej przygarnac, i mysle ze warto pomagac tym bestia:):):) aby nie byly skazane na schronisko a niedajboze na uspienie

Bardzo mi się podoba Twój tok myślenia :mrgreen: 8)

Narvana 02-06-2005 09:54 PM

Re: ....
 
Quote:

Originariamente inviata da Manu
Quote:

Originariamente inviata da pawelek
ale widzialem szpice w potrzebie i rozmawialem z ludzmi ktorzy maja psiakow hiehie po kilka i niemoga juz wecej przygarnac, i mysle ze warto pomagac tym bestia:):):) aby nie byly skazane na schronisko a niedajboze na uspienie

Bardzo mi się podoba Twój tok myślenia :mrgreen: 8)

Mnie tez :D

Malinois 02-06-2005 11:33 PM

nie będe oryginalna, ale powiem : mnie też!!

pawelek 02-07-2005 10:59 AM

):
 
ciesze sie ze wam sie podoba moj tok myslenia)::)
haszczaki jak wiadomo uwielbiaja snieg i mroz, a jak jest z wilczakiem??
tak samo w glowie ma rewolucje jak widzi snieg???
bo nie chcial bym by haszczak szalal na sniegu a wilczak niedajboze ciagnal na kanape przy kominku hiehie
a wracajac do moich poszukiwan to bede wdzieczny jak bedziecie cos wiedzieli o wilczaku w potrzebie byscie dali mi znac)::)
z gory dziekuje)::):)

Narvana 02-07-2005 11:05 AM

Re: ):
 
Quote:

Originariamente inviata da pawelek
a wracajac do moich poszukiwan to bede wdzieczny jak bedziecie cos wiedzieli o wilczaku w potrzebie byscie dali mi znac)::)
z gory dziekuje)::):)

:)
Wilczaki w potrzebie sa
Na stronie glownej po prawej stronie sa mioty a pod miotami sa wilczaki szukajace nowego domu

pawelek 02-07-2005 11:09 AM

:)
 
masz na mysli planowane mioty a pod spodem dorosle psy??

Narvana 02-07-2005 11:10 AM

Tak :)

pawelek 02-07-2005 11:13 AM

:):)
 
dzieki):
ale tak czy tak czym wiecej ludkow tym wiecej moze byc info:):)
a ta stronka to rozumiem twoja??:):)
pozdrawiam

Ori 02-07-2005 02:21 PM

Hej Pawelek!
jesli myslisz o ciagnieciu tylko na wlasne potrzeby to raczej nie bedzie problemu, chyba ze wezmiesz doroslego wilczaka :mrgreen:
na pewno przy starszym "bracie" podszkoli sie i bedzie chetnie ciagnal

Tak wilczaki uwielbiaja zime i snieg!
od szczeniaka szaleja na sniegu i na deszczu, na mrozie nawet wchodza do wody :cheesy:

pawelek 02-07-2005 03:23 PM

:):)
 
nie mam planow by byc mistrzem swiata:):)
ale lubie sfore:):) a haszczaki tez wiec nie wykluczam wspolnych treningow z innymi haszczakami tym bardziej ze we wrocku sa znajomi ktorzy praktycznie co niedziele w parku wschidnim biegaja hiehie
no i tak mysle co za niezla jatka bedzie jesli pojawi sie tam kiedys wilczak:):)

pauliczek 02-08-2005 11:55 AM

Mówie wam mój Tato (pawelek) to kompletnie ma już bzika na punkcie szpiców! Najpierw był haszczak po czym jak zobaczył wilczaka to :D nastepna pasja!!!! jak widac nie wystarczyl haszczak! I teraz draka bo jak zdecydowac haszczak czy wilczak heh! a moze mieszanka wybuchowa!!!

pawelek 02-08-2005 12:02 PM

)::)
 
pauliczek pauliczek:):)):
pomysl jak sie beda uzupelnialy heihei
tylko tak sobie mysle ktory bedzie dominowal???
a wlasnie ma ktos jakies doswiadczenia z wilczakiem i inymi psami razem ??
to ze w naturze jest juz ustalone ze ktos musi byc pierwszy wiec troche sie poszarpia az sie wszytsko ustawi)::)
byle krwi nie bylo za duzo:((:(:
czy jesli wilczakowi pokazemy ze inny pies to nasz przyjaciel i czlonek stada to zostanie zaakceptowane/??

Klara_i_Luna 02-08-2005 02:01 PM

Re: ):)
 
Quote:

Originariamente inviata da Ori
Tak wilczaki uwielbiaja zime i snieg!
od szczeniaka szaleja na sniegu i na deszczu, na mrozie nawet wchodza do wody :cheesy:

Prawda! Potwierdzam! :D



Quote:

Originariamente inviata da pawelek
a wlasnie czy jest jakis prawdziwy wilczak we wroclawiu

Nie jesteśmy z Wrocławia ale czasem tam bywamy. Nie jest daleko a Luna uwielbia tramwaje :wink:

pauliczek 02-08-2005 03:43 PM

No no Tato sie rozpedzil a nie wiadomo jak hasior z wilczakiem sie rozumieja :shock: kto to wie jak sie trafia dwa mocne charakteerki to...wow moze byc ciekawie!Prawda!?

Manu 02-08-2005 03:47 PM

No żeby dziecko stopowało rodziciela w marzeniach... :shock: :roll: :wink:

Agnieszka 02-08-2005 03:51 PM

Re: )::)
 
Quote:

Originariamente inviata da pawelek
tylko tak sobie mysle ktory bedzie dominowal???
a wlasnie ma ktos jakies doswiadczenia z wilczakiem i inymi psami razem ??
to ze w naturze jest juz ustalone ze ktos musi byc pierwszy wiec troche sie poszarpia az sie wszytsko ustawi)::)

Dominować będzie ten, który pierwszy u Was zamieszka.
Chyba że byście chcieli wziąć dwa szczeniaki na raz, to wtedy nie wiem, ale to chyba by nie było zbyt odpowiednie, tzn. niedawno sama o to pytałam na Forum, ale nie o Huskyego i CzW, a dwa CzW i sprawa jest podobno niemożliwa :oops:

pauliczek 02-08-2005 04:05 PM

Quote:

Originariamente inviata da Manu
No żeby dziecko stopowało rodziciela w marzeniach... :shock: :roll: :wink:


Nie nie źle mnie zrozumieliscie ja tez marze o kilku psiakach tylko boje sie co to bedzie!!! Bo nie zrezygnujemy! No bedzie troche pracy!...
Ale potem sie zwróci! :roll:

Huan 02-08-2005 04:20 PM

Quote:

Originariamente inviata da pauliczek
kto to wie jak sie trafia dwa mocne charakteerki to...wow moze byc ciekawie!Prawda!?

Swojego czasu Margo znalazla w sieci testy dla szczeniat, ktore mialy okreslic, jakiego typu poszczegolny szczeniak charakter posiada. Test zostal przeprowadzony na wszystkich 3 miotach i KAZDY szczeniak (a bylo ich w sumie 18 razem z "C") okazal sie wedlug niego urodzonym dominantem. :) Pytanie wiec nie powinno brzmiec, czy wilczak bedzie dominantem, tylko jak duzym :twisted:

W wiekszosci przypadkow wilczak staje na czele psiego stada. Chyba, ze wlasciciel sztucznie kontroluje hierarchie. Jednak w kontaktach z husky nie powinno byc duzych problemow, bo obie rasy sa pierwotne, wiec latwo powinny znalezc wspolny jezyk (disclaimer: nie dotyczy suk ;)).

Narvana 02-08-2005 04:52 PM

Quote:

Originariamente inviata da Przemek
Jednak w kontaktach z husky nie powinno byc duzych problemow, bo obie rasy sa pierwotne, wiec latwo powinny znalezc wspolny jezyk (disclaimer: nie dotyczy suk ;)).

Glupie i moze naiwne pytanie:
why?

Agnieszka 02-08-2005 06:45 PM

Quote:

Originariamente inviata da pauliczek
No bedzie troche pracy!...

I powinno ;)

Narvana 02-08-2005 06:55 PM

Quote:

Originariamente inviata da Margo
Quote:

Originariamente inviata da Narvana
why?

Bo dwie suki ras pierwotnych postepuja ze soba jak suki ras pierwotnych... :twisted:

Juz wszystko wiem :twisted: :cheesy:

Canis_lupus_husky 02-08-2005 07:18 PM

A jeżeli bym np. adoptowala dorosłego wilczaka, czy skumałby się z dorosłym husky? Chodzi mi nie tylko o zaakceptowanie się nawzajem przez psy, ale o polubienie... :)


Quote:

Originariamente inviata da pawelek
No no Tato sie rozpedzil a nie wiadomo jak hasior z wilczakiem sie rozumieja kto to wie jak sie trafia dwa mocne charakteerki to...wow moze byc ciekawie!Prawda!?

Oj, zeby tylko nie za ciekawie... :/ chociaż 2 husky czy husky z malamutem się kumają, wiec husky z wilczakiem chyba tez, a chociaż charakterki obydwa mają mocne, to jednak wilczak jest z natury większy i silniejszy, coś jak malamut, dlatego obejmuje prowadzenie... Ale chyba aż taki szalony nie jest :mrgreen:

Narvana 02-08-2005 08:17 PM

Quote:

Originariamente inviata da Canis_lupus_husky
Ale chyba aż taki szalony nie jest :mrgreen:

8) No jasne CzW jest z natury b. spokojny :twisted: :mrgreen:

pawelek 02-08-2005 10:03 PM

:):)
 
hmm moj sopel mial 9 miechow a w szkolce dominowal dwuletniego malamuta, chociaz dopiero po tym jak poczul swoja sile kiedy to w sposob powiedzmy stanowczy spacyfikowal foksteriera ktory podbigl do mnie kidy sie wspolnie mocowalismy:):)
od tego czasu tylko raz z nastroszona sierscia oddalil sie pod naporem sfory wilczurow)::)
a co do wielkosci to kiedy wezmiemy rozpietosc wagowa15-30 kg haszczakow to zapewne te pierwsze z miotu o tej maksymalnej budowie moga byc godnym bandyta w parze z wilczakiem:):)

z Peronówki 02-08-2005 10:10 PM

Re: :):)
 
Quote:

Originariamente inviata da pawelek
to zapewne te pierwsze z miotu o tej maksymalnej budowie moga byc godnym bandyta w parze z wilczakiem:):)

No, ten.... :roll: Jak chcesz z grzecznego wilczaka zrobic bandyte, to dokup mu suke.... :twisted: :wink:

pawelek 02-08-2005 10:21 PM

:):)
 
chcesz powiedziec ze wcz to kanapowiec hiehei??
jak pamietam z tego co przeczytalem co pisalas o wcz to jest to skoro nie chcesz bandyta to napewno (nie)grzeczny piesek :):)
no ale w sumie ten charakterek i osobowosc to dla mnie najwartosciowsze
wiem ze mam partnera a nie poddanego:):)
a jak mam dolaczyc fotke malego sopelka??
niestety zwlekalem z robieniem zdjec i wiele ich nie mam buuuu
jak mi brakuje mojego sopla, az sie boje co to bedzie kiedy przez wiele lat sie zzyje z pieskami a one odejda.......
ehhh trzeba sie cieszyc tym co sie przezylo, bo to jest cos trwalego i tylko moje)::)

pawelek 02-08-2005 10:42 PM

:)
 
slusznie slusznie instrukcji nigdy za wiel mozna wtedy dojsc do perfekcji)::):)
czas chyba powoli zawyc do ksiezyca hie
teraz dobry shiraz i lulu moze jakies haszczaki wilczaki czy ine szpice zabiora mnie na hasanie)::)

Manu 12-29-2005 12:18 PM

Witam po długaśnej przerwie na tym forum ! :oops: :roll: :D

Ja w sprawie zestawów... :lol: A czy znacie kogoś kto ma taki: wilczak(i) + husky(-ie) ? Bo z jednej strony obie rasy są tak różne, a jednak z drugiej tak podobne... :twisted:

Intryguje mnie, czy psy jednej płci obu ras są w stanie w ogóle się ze sobą w miarę bezkrwawo dogadać ?...

Najlepiej roztoczcie przede mną wszelkie pesymistyczne wizje, bo zbyt długo rozmyślam o CzW w kontekście "jak by to było...?" :o i wygląda na to, że kłopoty z 2 psami i 2 suniami sh i jednym psem mix mi nie wystarczają... :evil:

Joanna 12-29-2005 12:33 PM

Quote:

Originariamente inviata da Manu
Witam po długaśnej przerwie na tym forum ! :oops: :roll: :D

Ja w sprawie zestawów... :lol: A czy znacie kogoś kto ma taki: wilczak(i) + husky(-ie) ?

Chyba Draco z Peronowki dzieli dom z H lub M.

Canis_lupus_husky 12-29-2005 01:11 PM

Quote:

Originariamente inviata da Joanna
Chyba Draco z Peronowki dzieli dom z H lub M.

suczką H ;)

Anubis z Peronówki o ile mi dobrze wiadomo mieszka sobie z kilkudziesięciema haszczakami ;)

I ja w przyszłości planuję mieć-a może i hodować te dwie rasy równocześnie... Zacznę mam nadzieję w niedługim czasie, za jakieś 2-3 lata od husky, potem będzie wilczak... Czyli narazie widze to jako zestaw 2H + W, a potem może będzie 2H + 2W (= katastrofa :mrgreen: ) ;) Kto wie, może mi się uda ;)
Pozdr.

Sebastian 12-29-2005 02:32 PM

Zależy co sie trafi bo jeśli super samcqa alfa mocno przekonanego o swojej przewodniej sile na świecie to moga byc ciągłe jatki z facetami. No chyba że macie dobry managment. A z tego co misię zdaje to przykąłd z Anubisem nie jest trafiony- on raczej nie spotyka sie na luxno udeptanej ziemi z husky , zwłaszca facetami.

Manu 12-29-2005 02:53 PM

A no własnie... - jedyna dla mnie akceptowalna opcja - życie na wspólnym wybiegu (duuużym) z kojcami, ale niemal zawsze otwartymi na oścież.

O takie przykłady współżycia tych ras mi chodzi - stałe przebywanie luzem w swoim towarzystwie...

Sebastian 12-29-2005 04:07 PM

Manu, to weź sukę dobrze radzę.

Manu 12-30-2005 08:06 AM

A sunie CzW są w stadzie mniej dominujące ? Bo u huskich to rzadko :lol:
Moje dwie obecnie są jeszcze młode i mają niewiele ponad pół roku, ale już widzę, że jedna się zapowiada na niezłą cholerę i już teraz siostrą pomiata.

Jeśli chodzi o psy to układ mam taki:
- Chinook (ponad 3 lata) jest bezjajeczny (ale buntownik, zazdrośnik, kłótliwy i się panosi bardzo),
- dość uległy i bardzo przyjacielski kundelek Kajtek 2-latek, który też niedługo zostanie pozbawiony jaj, bo mu jedno w brzuchu zostało i tak tego nie zostawię
- oraz 7,5-letni Manu, dominujący w stadzie, wyniosły i strasznie dumny.

DanielZ 12-30-2005 08:46 AM

Jeśli chcesz mogę do ciebie wpaść ze swoimi dwoma potworami po nowym roku i sama ocenisz :)

Manu 12-30-2005 08:52 AM

Łoooo....! Pewnie ! :sweetCyberM :sooo_hapy :ghost_2

Zaraz wyślę Ci PW z adresem i telefonem :D

Sebastian 12-30-2005 03:31 PM

Mimo wszystko polecam jednak sunie i wizytę Daniela.

wolfin 12-30-2005 05:22 PM

Quote:

Originariamente inviata da DanielZ
Jeśli chcesz mogę do ciebie wpaść ze swoimi dwoma potworami po nowym roku i sama ocenisz :)

tylko Manu poprosz zeby Daniel zalozyl kaganiec jedniej z nich :D
Moja suka miala mozliwosc od razu dosta cie do duzej kompanii psow (okolo 10) i nie miala problemow, tylko z 2 z nich (to chodzi o suki wilczaka) przez caly czas pobytu tak oni i nie pogodzili sie, moja suka tez jest duzym dominantem i kazda okazija spotkania z nimi byla walka. :blowingup (ale dzenkuje Bogom moja suka nie kuleje)
ale jeszly bedzies kupowacz malego szczieniaka, to myszle ze bedzie OK
pzdr. z Litwy

z Peronówki 01-03-2006 10:42 PM

Quote:

Originariamente inviata da Manu
A sunie CzW są w stadzie mniej dominujące ? Bo u huskich to rzadko :lol:
Moje dwie obecnie są jeszcze młode i mają niewiele ponad pół roku, ale już widzę, że jedna się zapowiada na niezłą cholerę i już teraz siostrą pomiata.

Suki - mniej dominujace? Nie, to dopiero sa cholery.... :twisted: :wink:

Co do zakupu CzW to warto to dokladnie przemyslec na jaka plec sie zdecydujesz. Wilczak z Husky dogada sie doskonale - to jednak bardzo podobne do siebie rasy. I takich zestawow znam sporo. Z naszego podworka to oczywiscie Anubis, ktory przez dlugi czas zyl z Husky - dopiero potem dostal kwatere z Jola. Przyjacielem Banshee jest Zapp - krzyzowka malamuta. Draco tez dzieli dom z dwoma Husky - suczka i bardzo dominujacym psem....

Psy sa bardzo dominujace do innych samcow, ale w stadzie dogaduja sie dobrze - o ile sa wychowywane razem od poczatku. Z sukami jest inna sprawa i tu o wiele latwiej o niesnaski jesli trafi sie druga 'zaczepna'.
W tym temacie masz dokladnie jak w wilczym stadzie - u wilkow watahe tworzy spora grupka "facetow" w roznym wieku. Ale samice dogaduja sie o wiele gorzej - jak zaczna sie spory, to jedna z nich musi stado opuscic albo zginac. U wilczakow jest podobnie - oczywiscie mozna to trzymac pod kontrola, ale znam sporo przypadkow, gdzie suki puszczone na zywiol reszte zycia spedzaly w separacji (albo szly do nowego wlasciciela)....

Czyli jak masz suke pomiatajaca innymi sukami to mimo wszystko wybralabym raczej psa - on o wiele latwiej sie wpasuje i nie zrobic rewolucji przy pierwszej cieczce... ;)

Manu 01-04-2006 08:15 AM

No Margo, właśnie ! Tak coś właśnie czułam....

Tak czy inaczej, temat jest na razie raczej w mojej tylko głowie, jeslibym miała zacząć nad tym mysleć bardziej poważnie, to musiałabym jeszcze przekonać Waldka... :roll:

Jeśli chodzi o rasy, to oboje uwielbiamy husky i bardzo interesujemy się grenlandami (też zaprzęgowce, znacznie trudniejsze niż husky). Ja na dodatek jeszcze wilczakami. I tu jest dylemat. Jeśli wprowadzić do stada kolejnego psiura, ciekawego psiura, to:
- albo wspólnie wymarzony grenland, który należy do właściwej grupy FCI i może brac udział w zawodach razem w zaprzęgu z papierowymi huskimi w jednej kategorii
- albo mój wymarzony wilczak, który mógłby się udzielać jedynie w bikejouringu (pies ciągnie rower), skijouringu (narty) lub w zaprzęgu w klasyfikacji mieszanej, co Waldkowi mniej pasuje (zresztą jak do zaprzęgu to pies mógłby być znacznie za wysoki)

I to jest chyba jedyny dylemat, bo jeśli chodzi o trudność, to obie rasy mogą sobie podać łapę :twisted:

Wizyta Daniela może conieco rozstrzygnie :D (już ide zaraz odpisywać na PW :D )

wolfin 01-04-2006 10:21 AM

Quote:

Originariamente inviata da Margo

Suki - mniej dominujace? Nie, to dopiero sa cholery.... :twisted: :wink:


Ale samice dogaduja sie o wiele gorzej - jak zaczna sie spory, to jedna z nich musi stado opuscic albo zginac. U wilczakow jest podobnie - oczywiscie mozna to trzymac pod kontrola, ale znam sporo przypadkow, gdzie suki puszczone na zywiol reszte zycia spedzaly w separacji (albo szly do nowego wlasciciela)....

Czyli jak masz suke pomiatajaca innymi sukami to mimo wszystko wybralabym raczej psa - on o wiele latwiej sie wpasuje i nie zrobic rewolucji przy pierwszej cieczce... ;)



noo o to my i chodzilo, nawet i teraz moja sunia kiedy uslyszi imie 1 z suk Daniela od razu staje cie bardzo bojowa :evil:

Narvana 01-04-2006 12:07 PM

Manu to sie przekonaj co chcesz :)
Jak wezmiesz wilczaka, to jestem baardzo ciekawa jak poradzi sobie wilczak w zaprzegu :D (bardziej na powaznie)
Trzymam kciuki! :D

z Peronówki 01-08-2006 12:30 AM

Quote:

Originariamente inviata da Manu
I tu jest dylemat. Jeśli wprowadzić do stada kolejnego psiura, ciekawego psiura, to:
- albo wspólnie wymarzony grenland, który należy do właściwej grupy FCI i może brac udział w zawodach razem w zaprzęgu z papierowymi huskimi w jednej kategorii
- albo mój wymarzony wilczak, który mógłby się udzielać jedynie w bikejouringu (pies ciągnie rower), skijouringu (narty) lub w zaprzęgu w klasyfikacji mieszanej, co Waldkowi mniej pasuje (zresztą jak do zaprzęgu to pies mógłby być znacznie za wysoki)

Tzn jesli wazniejsze sa zaprzegi to zdecydowanie stawialabym na grenlanda. Choc te co widzialam byly bardzo duzymi psami... ;)

Manu 01-09-2006 08:34 AM

No masz rację, grenlandy w wiekszości są wyższe niż przeciętny husky. Na dodatek jestem zdecydowana, że jesli grenland, to z miotu po Paarga Velho, którego Ty własnie osobiście poznałaś :D , czyli po wysokim psie :roll: (który tę wysokość przekazuje bardzo dobrze).

No, ale spełniony byłby ten drugi czynnik, czyli mógłby być w jednej kategorii z huskimi (papierowymi) na zawodach...

Tak więc, jak widzicie, mam nad czym rozmyslać...
Myślę, że po prostu życie zadecyduje 8) Jeśli się doczekam miotu po Vehlo w najbliższej przyszłości, to oczywiście kupimy grenlanda (a jak się dowiedziałam, jest na to szansa za nieco ponad pół roku)... A jeśli nie, to po tak długim okresie czasu chyba już zdążę podjąć decyzję, czy kupować wilczaka ? :wink:
Myślę, że to dobry pomysł zostawić to takiemu biegowi...? :roll:

z Peronówki 01-09-2006 01:07 PM

Quote:

Originariamente inviata da Manu
Myślę, że to dobry pomysł zostawić to takiemu biegowi...? :roll:

Oczywiscie! :) Z wilczakiem sie nie spiesz - co sie odwlecze.... :wink: 8)

maciej80 09-19-2008 08:02 AM

Siberian husky a wilczak
 
siberian husky a wilczak,
posiadam psa rasy siberian husky. czy wilczak posiada podobne wymagania i zasady pielegnacji jak husky tj. duzo ruchu, stadny(towarzyski) a przy tym strasznie linieje i trzeba dosc duzo czasu poswiecic pielegnacji siersci :P i czy jesli zdecydowalbym sie na wilczaka psy "dogadaja" sie jakos?? :P

aneta1 09-19-2008 09:48 AM

Nie mam Haskiego ale wydaje mi się że to są takie same psy z tym że tamte lubią ciągnąć a wilczaki nie koniecznie :) Wilczk w porze linienia zrzuca bardzo dużo i intensywnie sierść wszystko też zależy na jakiego osobnika się trafi u jednych trwa to 1 miesiąc u drugich cały rok a inne mało linieją Co do pielęgnacji nie potrzebna jest żadna po prostu na ich sierści nie trzyma się brud no ale jeśli ktoś ma psa w domu to mała kąpiel od czsu do czasu nie zaszkodzi Jeśli chodzi o czesanie to im więcej tym lepiej dla psa jego sierść jest ładna zadbana i o właścicielu lepiej świadczy. Co do dogadania to dogadają się super byle by od szczeniaka nauczać

Narvana 09-19-2008 04:08 PM

Quote:

Originariamente inviata da maciej80 (Messaggio 159094)
siberian husky a wilczak,
posiadam psa rasy siberian husky. czy wilczak posiada podobne wymagania i zasady pielegnacji jak husky tj. duzo ruchu, stadny(towarzyski) a przy tym strasznie linieje i trzeba dosc duzo czasu poswiecic pielegnacji siersci :P i czy jesli zdecydowalbym sie na wilczaka psy "dogadaja" sie jakos?? :P

byl juz taki temat.

http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=3088
Milego czytania ;)

justi 09-19-2008 05:47 PM

co do husky, moja siostra i jedna kolezanka maja husky i musze powiedziec ze moja sunja sie najchetniej z nimi bawi....rozumia sie super i jeszcze nigdy nie bylo problemow

shaluka 09-19-2008 06:00 PM

Coz, na ten temat ja sie moge wypowiedziec:
Co do siersci, linienie wilczaka jest doslownie NICZYM przy linieniu syberiana, oba potrzebuja rownie dużo ruchu, choć wilczak jest bardziej leniwy i szybciej "daje sobie spokój" podczas gonitw czy zabaw. Karmienie tez jest inne, bo jednak syberiany potrzebuja troche innej diety od wilczakow. Moj syberian tez jest wiekszym indywidualista niz wilczaki, owszem tez bywa pieszczotliwym zazdrosnikiem, ale znacznie rzadziej, jednak mimo tych roznic, psy te swietnie sie dogaduja i rozumieja, rowniez na spacerach wspolpracuja, bawią się wspolnie i sa baaardzo przywiazane do siebie nawzajem, calkiem jakby byly jedną rodziną. Przykład: za kazdym razem kiedy zabieram Ish i Kala,np. na wystawe i Bali musi zostac, Baluś straaasnzie za nimi "placze", teraz kiedy są rozdzielone, ze wzgledu, na pierwsze obiawy cieczki, Bali wyraznie jest obrazony i smutny z tego powodu. No ale coz, poki co slodkie oczy nie pomogą mu, bo przeciez nie chcemy zadnych nowych mieszanek ;)
Pozdrawiam i zycze powodzenia, radze tez spotkac sie np. z jakims wlascicielem wilczaka.


Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 05:01 AM.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it

(c) Wolfdog.org