![]() |
Mozna np. pokochać husky'ego :cheesy:
W swej głębokiej depresji czekając na wilka rozważałem taką możliwość. To piekne i o niesamowitym charakterze psy. Ynk |
a jednak poczekałeś na wilka :) więc nie gadaj mi tu bzdur :mrgreen: hehe
|
Quote:
Gdyby nie to - pewno dziś byłby husky. Czy to tłumaczy me wyczekiwanie? :| Ynk |
Na początku witam serdecznie wszystkich bom nowa :) Piszę w tym temacie bo właśnie nie wtyrzymałam tęsknoty za psem (w kwietniu odeszła moja suńka ON) i zdecydowałam się na husky choć jeszcze do września stałam twardo przy wilczaku, no ale...trafił do mnie 4 letni Piryt, rudo-biały haszczak "kanapowiec", jego poprzedni własciciele wyjeżdżaja do stanow i musieli psa oddać. ja się bardzo cieszę choć miałam stracha trochę, w końcu to dorosły pies, nie wiadomo czy się przystosuje itd. ale jest dobrze, super nawet. jest u mnie juz 3 miesiąc, charakterek ma nieprzeciętny, pomysłowościa i sprytem nie ustępuje wilczakom, kanapowiec juz z niego nie taki straszny bo od razu zamieniłam kolcztkę na obrożę i krótką smycz na dłuższą + 10m linkę na wypady do lasu czasem go puszczam ale jak teren jest czysty, nie ma psów, ludzi. generalnie wraca jak go wołam ale nigdy nie wiadomo co mu głowy wpadnie), szelek ten pies na oczy nie widział ale juz zamówiłam i mam nadzieję że obudzi się w nim zew zaprzęgowca :)
Jednak wilczaki są nadal najbliższe memu sercu jako rasa, napewno kiedyś się zdecyduję na wilczaka, narazie mam trening bo przecież husky do tzw. łatwych psów nie należą, trochę wilczych cech w nich siedzi, psy pierwotne jakby nie patrzeć :wolfie szkoda mi trochę jedej rzeczy, otóż Piryt nie wyje :( nie umie, gada owszem, ale wyć nie chce, nawet jak mu puszczałam wilcze zawodzenie w ogóle sie nie zainteresował tylko polazł do kuchni ;) ale i tak kocham go okropecznie, za to że jest taki nieprzeciętny za jego indywidualizm, spryt, kombinatorstwo, zapał do biegania i pracy, za to że mnie zaakceptował, za to jaki jest piękny i za tojego wilcze, choć niebieskie spojrzenie. Pozdrawiam wszystkich zimowo, sorki że się tak rozpisałam :oops: |
witamy serdecznie! :hand
|
Quote:
Tylko polowanko gdzies mu umknelo;p Ja tam bym nie rozpaczala nad brakiem wycia....taki sie nauczy i intonuje w najmniej odpowiednich momentach :mrgreen: |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Pozdrawiam Agnieszka&Varg |
Hej witamy!
wrzuc nam fotke swojego niebieskookiego przystojniaka :) haszczaki sa oczywiscie piekne, cudne i boskie! tez je kochamy :D zwykle spotykam takie typu "misiek" do ludzi i z wygladu, ale wlasnie wczoraj jeden mnie powalil...biegl przy rowerze i jak spojrzal to odplynelam :| zly wilk z ludzkim spojrzeniem, szok! dziwi mnie tylko to ze kiedys myslalam ze to duze psy :o a teraz jak mam wilczaka to jakos zmalaly.... :) fajnie ze chcesz go uczyc troche zaprzegow, ja zaczelam Amberka przyzwyczajac do ciagniecia (z mysla o zimie) ale nie wiem jak sie zabrac mam pozyczone super szelki od husky wlasnie(a moze od malamuta bo duze) ale jak wytlumaczyc psu dwa lata uczonemu chodzenia przy nodze ze ma isc przodem i jeszcze CIAGNAC ??? :shock: :lol: |
Fotki wrzucę jak tylko będę miała jakieś normalne, czyli nie przedstawiające ogona, tyłka, zamazanej biało-rudej plamy ;) jemu jest ciężko zrobić zdjęcie bo ciągle sie rusza, kręci, i wyrywa do przodu :)
Quote:
Quote:
Powodzenia!! |
Znalazłam jedno zdjęcie które przedstawia całego psa, jest lekko zamazane ale coś tam widać ;)
http://www.album.com.pl/szulala5490/87200.jpg p.s. sorki że takie duże :oops: |
Psiak jest sliczny! :D
|
Quote:
|
haszczak i wilczak??
mialem haszczaka i teraz sie tak zastanawiam czy haszczak i wilczak to byla by dobra kombinacja :cheesy:
czy ktos mi moze powiedziec jakie sa szanse i czy praktykuje sie by ewentulanie biegaly razem?? czy sa jakies roznice wytrzymalosciowe, czy tez predkosciowe?? |
Re: haszczak i wilczak??
Quote:
Mysle ze husky bedzie bieg b. szybko bo onama to we krwi on to kocha Ale mysle ze na dlugie dystanse to on nie jest bardziej sie sprawdza malamut No a wilczak? Wilczak nie ma tego we krwi i nie bedzie na to az tak "nakrecony" jak husky ale za to bedzie mogl biec i biec ;) |
Z tą lepszą wytrzymałością malamutów na dłuższych dystansach to różnie bywa :roll: :) Na pewno sa wolniejsze i dla szybkiego wilczaka lepszy z tych dwóch już haszczak :)
Ale ja bym wątpiła w sukces takich planów, jak ma pawelek, obawiam się :frown: Z prostej przyczyny - byłoby Ci trudno utrzymać w ryzach wilczaka w otoczeniu dużego grona zaprzęgowców, które tez aniołkami nie są i lubią prowokować :twisted: Wilczak by chyba tego nie zdzierżył :twisted: No i z powodu trudności w opanowaniu jego zachowań (różnych, nie upieram się, że koniecznie agresywnych) miałbys problem z prowadzeniem zaprzęgu. To wszytsko oczywiście tyczy sie sytuacji, jesli byś pojechał na zawody lub chociażbyś chciał trenować razem z innymi w grupie. Bo z Twoim husky (huskimi) by sie chyba przecież wilczak zgrał :) I druga sprawa, choc wiąże się ściśle z pierwszą... Husky dobrze (o wiele lepiej niż malamuty nawet) skupiają się na biegu, trasie, komendach. W związku z tym stosunkowo łatwo je nauczyć, aby w sytuacjach stresowych lub atrakcyjnych i odrywających uwagę, nie poniechały biegu (np. zwierzyna w lesie, szczekający burek biegnący blisko zaprzęgu, czy wreszcie mijany jakis inny zaprzęg z psem/psami wykazującym nieporządane zachowanie). Tymczasem wilczak...? Uuuu.... bałabym sie nawet sobie wyobrazić reakcję wilczaka, ale myślę, że jest duże prawdopodobieństwo, że byłaby problemowa w takich sytuacjach :? Niech najlepiej wypowiedzą się w tej kwesti posiadacze :D - jak by "prognozowali" ? 8) Ja to oceniam z punktu widzenia zaprzęgowców... :roll: |
cd
tak w sumie przypuszczalem:(:((:
no ale co ja mam zrobic buuu milosc do haszczaka pozostala, a tu nowa do wilczaka)::):) a one tak samo piekne tak samo niezalezne. ehhh latwo nie bylo by nauczyc sopla brykania bez smyczy w parku no ale konsekwencja i wspolna praca dala efekty!!! czyle chyba ewentualnie pozostanie mi poprostu zaspokoic sie ich chyba pieknem)::):) choc latwo sie nie poddam hiehie a jak jest ze sportem jesli chodzi o wilczaki, jak one ciagna, lubia, chca?? maja instynkt zaprzegowca??? |
Re: cd
Quote:
|
Moj ciagnie... coraz wieksze opony :lol:
ma prawdziwe szelki do ciagniecia - jednak nie probowalam (nie wiem tez jak) puszczac go duzo do przodu zgadzam sie z Manu, problem by byl, na pewno juz lepiej jak pisala kilkakrotnie Margo sporty typu canicross (czlowiek plus pies) albo wogole ciagniecie w pojedynke ale tak prawde mowiac to.... po co??? Po kie licho wilczaka dawac do zaprzegu z husky? wilczaki maja inne zadania, tylko do "podziwiania" to nie sa, nauczcie sie tropic a bedziesz mistrzem na zawodach :mrgreen: |
Quote:
|
Re: cd
Quote:
Swojego czasu wilczaki biegaly w zaprzegach na Slowacji i to nawet ze swietnym efektem, ale psy te spedzaly swoj czas w kojcach i ciagniecie bylo dla nich swietnym sposobem na wybieganie sie... ;) http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/t...intersport.jpg W chwili obecnej lepiej nadaja sie do canicrissu, czy bikejöringu. Lub do czegos takiego ;) http://www.zperonowki.com/pics/galle...01/banshee.jpg |
Mam Wilczaka, znam jego wygląd i w ogóle, jednak te na pierwszym zdjęciu wyglądają trochę jak Malamuty... :roll:
|
Jeszce troche i w polsce bedzie wilczak bioracy udzial w zaprzegach .
Moze jeszce i w tym sezonie :) |
Quote:
Czekam z niecierpliwością, aby to zobaczyć ! :D |
Co to za Wilczak? Jak się nazywa?
|
Quote:
to nie to samo Ty Gagu pytalas o sens Agility wogole a nie z wilczakiem czy z ONkiem mi podoba sie pomysl wilczakow w zaprzegu ale raz ze trudno, a dwa ze z inna rasa to nijak wygladac bedzie :D |
Quote:
"juz lepiej jak pisala kilkakrotnie Margo sporty typu canicross (czlowiek plus pies) albo wogole ciagniecie w pojedynke ale tak prawde mowiac to.... po co??? Po kie licho wilczaka dawac do zaprzegu z husky? " Ty sie zdiwilas po kiego licha wstawiac do zaprzegu CzW z pociagowcem skoro moze on (CzW) robic inne fajne rzeczy...a ja pytalam po co pies ma cwiczyc agility skoro moze robic inne - moim zdaniem ciekawsze rzeczy. I skoro otrzymalam pare sensownych odpowiedzi to teraz jako kropke nad "i" uznalam dobre oznaczenie intencji pytania :cheesy: No samo mi tak w oko wpadlo :mrgreen: p.s. widzieliscie mojego Malego Ksiecia na stronie hodowli?? o tak wyglada .... http://dl.wolfdog.org/pics/dbase/Che..._Peronowki.jpg |
ma główkę niesamowitą :mrgreen: jak dorosły wilk.. i jak patrzy;)
|
Quote:
http://www.wayeh.com/tnmush/images/0...liams-west.jpg http://www.wayeh.com/tnmush/images/010113-sachs3.jpg http://www.ne.jp/asahi/sled-dog/malamute/kksled03.jpg http://www.visitokanogancountry.com/...malamute-2.jpg |
Na tych zdjęciach, co dałaś, to pewnie, wygladają jak Malamuty, pomyłka jest niemożliwa :D Tylko tam jakoś mi te Wilczaki z daleko się zmalamuciły :P;)
|
hmm
slodki szczeniak)::)):
spojrzenie mrozi krwe w zylach0;)::) dlaczego haszczak i wilczak??? poprostu zakochalem sie w haszcakach i mialem cudownego, odszedl w cierpieniach an moich rekach(::(:(:( a wilczaka ujrzalem przypadkiem i niestety tez zapalalem niezlym uczuciem):):) wkoncu haszczak ma wiele!!!! z wilka wiec dziwie mnie wasze zdziwienie............ a cyz ja chce zagonic ewentualnie haszczaka z wilcaakiem na zawody???? nie !! poprostu haszcak powinien nie chce mowic ze musi ciagnac, wiec widzac na fotkach wilczaki ktore ciagna tak sobie pomyslalem dlaczego nie moga razem):):):): |
oczekiwanie):
wolasnie dostalem tel!! podobno jacys ludzie musza sie wyprowadzic i szukaja domu i przewodnika dla haszczaka:):)
podjalem decyzje ze zamiast kupowac szczeniaka, bede cierpliwy i pomoge psiakowi ktory potrzebuje nowego domu i uczucia)::) jesli chodzi o wilczaka to klikalem z peronowka i tez wyrazilem chec pomocy :)): tak czy owak wilczaka tez chce i teraz niemoge sie doczekac kiedy bede sie mogl wtulic w fotro haszcaka i wilczaka, wiem wiem inna siersc :):):) |
Re: oczekiwanie):
Quote:
Taki przewodnik :) Ale nie bedziesz sie bal brac doroslego psa? No bo wiesz to zawsze jest ryzyko Pies ma za soba juz doswiadczenia pozytywne ale i negatywne |
....
hmm zastanawialem sie nad tym...
latwo jest wziac szczeniaka i ukladac go, jasne wolalbym, a dzieci wrecz mnie teroryzuja by taki byl scenariusz)::) ale widzialem szpice w potrzebie i rozmawialem z ludzmi ktorzy maja psiakow hiehie po kilka i niemoga juz wecej przygarnac, i mysle ze warto pomagac tym bestia:):):) aby nie byly skazane na schronisko a niedajboze na uspienie |
hallo:):)
no i co tam:):)):
nie ma z kim porozmawiac:):) a moze warto by powyc hiehei ale jak to sie pisze)::):) |
Re: ....
Quote:
|
Re: ....
Quote:
|
nie będe oryginalna, ale powiem : mnie też!!
|
):
ciesze sie ze wam sie podoba moj tok myslenia)::)
haszczaki jak wiadomo uwielbiaja snieg i mroz, a jak jest z wilczakiem?? tak samo w glowie ma rewolucje jak widzi snieg??? bo nie chcial bym by haszczak szalal na sniegu a wilczak niedajboze ciagnal na kanape przy kominku hiehie a wracajac do moich poszukiwan to bede wdzieczny jak bedziecie cos wiedzieli o wilczaku w potrzebie byscie dali mi znac)::) z gory dziekuje)::):) |
Re: ):
Quote:
Wilczaki w potrzebie sa Na stronie glownej po prawej stronie sa mioty a pod miotami sa wilczaki szukajace nowego domu |
:)
masz na mysli planowane mioty a pod spodem dorosle psy??
|
Tak :)
|
:):)
dzieki):
ale tak czy tak czym wiecej ludkow tym wiecej moze byc info:):) a ta stronka to rozumiem twoja??:):) pozdrawiam |
Hej Pawelek!
jesli myslisz o ciagnieciu tylko na wlasne potrzeby to raczej nie bedzie problemu, chyba ze wezmiesz doroslego wilczaka :mrgreen: na pewno przy starszym "bracie" podszkoli sie i bedzie chetnie ciagnal Tak wilczaki uwielbiaja zime i snieg! od szczeniaka szaleja na sniegu i na deszczu, na mrozie nawet wchodza do wody :cheesy: |
:):)
nie mam planow by byc mistrzem swiata:):)
ale lubie sfore:):) a haszczaki tez wiec nie wykluczam wspolnych treningow z innymi haszczakami tym bardziej ze we wrocku sa znajomi ktorzy praktycznie co niedziele w parku wschidnim biegaja hiehie no i tak mysle co za niezla jatka bedzie jesli pojawi sie tam kiedys wilczak:):) |
Mówie wam mój Tato (pawelek) to kompletnie ma już bzika na punkcie szpiców! Najpierw był haszczak po czym jak zobaczył wilczaka to :D nastepna pasja!!!! jak widac nie wystarczyl haszczak! I teraz draka bo jak zdecydowac haszczak czy wilczak heh! a moze mieszanka wybuchowa!!!
|
)::)
pauliczek pauliczek:):)):
pomysl jak sie beda uzupelnialy heihei tylko tak sobie mysle ktory bedzie dominowal??? a wlasnie ma ktos jakies doswiadczenia z wilczakiem i inymi psami razem ?? to ze w naturze jest juz ustalone ze ktos musi byc pierwszy wiec troche sie poszarpia az sie wszytsko ustawi)::) byle krwi nie bylo za duzo:((:(: czy jesli wilczakowi pokazemy ze inny pies to nasz przyjaciel i czlonek stada to zostanie zaakceptowane/?? |
Re: ):)
Quote:
Quote:
|
No no Tato sie rozpedzil a nie wiadomo jak hasior z wilczakiem sie rozumieja :shock: kto to wie jak sie trafia dwa mocne charakteerki to...wow moze byc ciekawie!Prawda!?
|
No żeby dziecko stopowało rodziciela w marzeniach... :shock: :roll: :wink:
|
Re: )::)
Quote:
Chyba że byście chcieli wziąć dwa szczeniaki na raz, to wtedy nie wiem, ale to chyba by nie było zbyt odpowiednie, tzn. niedawno sama o to pytałam na Forum, ale nie o Huskyego i CzW, a dwa CzW i sprawa jest podobno niemożliwa :oops: |
Quote:
Nie nie źle mnie zrozumieliscie ja tez marze o kilku psiakach tylko boje sie co to bedzie!!! Bo nie zrezygnujemy! No bedzie troche pracy!... Ale potem sie zwróci! :roll: |
Quote:
W wiekszosci przypadkow wilczak staje na czele psiego stada. Chyba, ze wlasciciel sztucznie kontroluje hierarchie. Jednak w kontaktach z husky nie powinno byc duzych problemow, bo obie rasy sa pierwotne, wiec latwo powinny znalezc wspolny jezyk (disclaimer: nie dotyczy suk ;)). |
Quote:
why? |
Quote:
|
Quote:
|
A jeżeli bym np. adoptowala dorosłego wilczaka, czy skumałby się z dorosłym husky? Chodzi mi nie tylko o zaakceptowanie się nawzajem przez psy, ale o polubienie... :)
Quote:
|
Quote:
|
:):)
hmm moj sopel mial 9 miechow a w szkolce dominowal dwuletniego malamuta, chociaz dopiero po tym jak poczul swoja sile kiedy to w sposob powiedzmy stanowczy spacyfikowal foksteriera ktory podbigl do mnie kidy sie wspolnie mocowalismy:):)
od tego czasu tylko raz z nastroszona sierscia oddalil sie pod naporem sfory wilczurow)::) a co do wielkosci to kiedy wezmiemy rozpietosc wagowa15-30 kg haszczakow to zapewne te pierwsze z miotu o tej maksymalnej budowie moga byc godnym bandyta w parze z wilczakiem:):) |
Re: :):)
Quote:
|
:):)
chcesz powiedziec ze wcz to kanapowiec hiehei??
jak pamietam z tego co przeczytalem co pisalas o wcz to jest to skoro nie chcesz bandyta to napewno (nie)grzeczny piesek :):) no ale w sumie ten charakterek i osobowosc to dla mnie najwartosciowsze wiem ze mam partnera a nie poddanego:):) a jak mam dolaczyc fotke malego sopelka?? niestety zwlekalem z robieniem zdjec i wiele ich nie mam buuuu jak mi brakuje mojego sopla, az sie boje co to bedzie kiedy przez wiele lat sie zzyje z pieskami a one odejda....... ehhh trzeba sie cieszyc tym co sie przezylo, bo to jest cos trwalego i tylko moje)::) |
:)
slusznie slusznie instrukcji nigdy za wiel mozna wtedy dojsc do perfekcji)::):)
czas chyba powoli zawyc do ksiezyca hie teraz dobry shiraz i lulu moze jakies haszczaki wilczaki czy ine szpice zabiora mnie na hasanie)::) |
Witam po długaśnej przerwie na tym forum ! :oops: :roll: :D
Ja w sprawie zestawów... :lol: A czy znacie kogoś kto ma taki: wilczak(i) + husky(-ie) ? Bo z jednej strony obie rasy są tak różne, a jednak z drugiej tak podobne... :twisted: Intryguje mnie, czy psy jednej płci obu ras są w stanie w ogóle się ze sobą w miarę bezkrwawo dogadać ?... Najlepiej roztoczcie przede mną wszelkie pesymistyczne wizje, bo zbyt długo rozmyślam o CzW w kontekście "jak by to było...?" :o i wygląda na to, że kłopoty z 2 psami i 2 suniami sh i jednym psem mix mi nie wystarczają... :evil: |
Quote:
|
Quote:
Anubis z Peronówki o ile mi dobrze wiadomo mieszka sobie z kilkudziesięciema haszczakami ;) I ja w przyszłości planuję mieć-a może i hodować te dwie rasy równocześnie... Zacznę mam nadzieję w niedługim czasie, za jakieś 2-3 lata od husky, potem będzie wilczak... Czyli narazie widze to jako zestaw 2H + W, a potem może będzie 2H + 2W (= katastrofa :mrgreen: ) ;) Kto wie, może mi się uda ;) Pozdr. |
Zależy co sie trafi bo jeśli super samcqa alfa mocno przekonanego o swojej przewodniej sile na świecie to moga byc ciągłe jatki z facetami. No chyba że macie dobry managment. A z tego co misię zdaje to przykąłd z Anubisem nie jest trafiony- on raczej nie spotyka sie na luxno udeptanej ziemi z husky , zwłaszca facetami.
|
A no własnie... - jedyna dla mnie akceptowalna opcja - życie na wspólnym wybiegu (duuużym) z kojcami, ale niemal zawsze otwartymi na oścież.
O takie przykłady współżycia tych ras mi chodzi - stałe przebywanie luzem w swoim towarzystwie... |
Manu, to weź sukę dobrze radzę.
|
A sunie CzW są w stadzie mniej dominujące ? Bo u huskich to rzadko :lol:
Moje dwie obecnie są jeszcze młode i mają niewiele ponad pół roku, ale już widzę, że jedna się zapowiada na niezłą cholerę i już teraz siostrą pomiata. Jeśli chodzi o psy to układ mam taki: - Chinook (ponad 3 lata) jest bezjajeczny (ale buntownik, zazdrośnik, kłótliwy i się panosi bardzo), - dość uległy i bardzo przyjacielski kundelek Kajtek 2-latek, który też niedługo zostanie pozbawiony jaj, bo mu jedno w brzuchu zostało i tak tego nie zostawię - oraz 7,5-letni Manu, dominujący w stadzie, wyniosły i strasznie dumny. |
Jeśli chcesz mogę do ciebie wpaść ze swoimi dwoma potworami po nowym roku i sama ocenisz :)
|
Łoooo....! Pewnie ! :sweetCyberM :sooo_hapy :ghost_2
Zaraz wyślę Ci PW z adresem i telefonem :D |
Mimo wszystko polecam jednak sunie i wizytę Daniela.
|
Quote:
Moja suka miala mozliwosc od razu dosta cie do duzej kompanii psow (okolo 10) i nie miala problemow, tylko z 2 z nich (to chodzi o suki wilczaka) przez caly czas pobytu tak oni i nie pogodzili sie, moja suka tez jest duzym dominantem i kazda okazija spotkania z nimi byla walka. :blowingup (ale dzenkuje Bogom moja suka nie kuleje) ale jeszly bedzies kupowacz malego szczieniaka, to myszle ze bedzie OK pzdr. z Litwy |
Quote:
Co do zakupu CzW to warto to dokladnie przemyslec na jaka plec sie zdecydujesz. Wilczak z Husky dogada sie doskonale - to jednak bardzo podobne do siebie rasy. I takich zestawow znam sporo. Z naszego podworka to oczywiscie Anubis, ktory przez dlugi czas zyl z Husky - dopiero potem dostal kwatere z Jola. Przyjacielem Banshee jest Zapp - krzyzowka malamuta. Draco tez dzieli dom z dwoma Husky - suczka i bardzo dominujacym psem.... Psy sa bardzo dominujace do innych samcow, ale w stadzie dogaduja sie dobrze - o ile sa wychowywane razem od poczatku. Z sukami jest inna sprawa i tu o wiele latwiej o niesnaski jesli trafi sie druga 'zaczepna'. W tym temacie masz dokladnie jak w wilczym stadzie - u wilkow watahe tworzy spora grupka "facetow" w roznym wieku. Ale samice dogaduja sie o wiele gorzej - jak zaczna sie spory, to jedna z nich musi stado opuscic albo zginac. U wilczakow jest podobnie - oczywiscie mozna to trzymac pod kontrola, ale znam sporo przypadkow, gdzie suki puszczone na zywiol reszte zycia spedzaly w separacji (albo szly do nowego wlasciciela).... Czyli jak masz suke pomiatajaca innymi sukami to mimo wszystko wybralabym raczej psa - on o wiele latwiej sie wpasuje i nie zrobic rewolucji przy pierwszej cieczce... ;) |
No Margo, właśnie ! Tak coś właśnie czułam....
Tak czy inaczej, temat jest na razie raczej w mojej tylko głowie, jeslibym miała zacząć nad tym mysleć bardziej poważnie, to musiałabym jeszcze przekonać Waldka... :roll: Jeśli chodzi o rasy, to oboje uwielbiamy husky i bardzo interesujemy się grenlandami (też zaprzęgowce, znacznie trudniejsze niż husky). Ja na dodatek jeszcze wilczakami. I tu jest dylemat. Jeśli wprowadzić do stada kolejnego psiura, ciekawego psiura, to: - albo wspólnie wymarzony grenland, który należy do właściwej grupy FCI i może brac udział w zawodach razem w zaprzęgu z papierowymi huskimi w jednej kategorii - albo mój wymarzony wilczak, który mógłby się udzielać jedynie w bikejouringu (pies ciągnie rower), skijouringu (narty) lub w zaprzęgu w klasyfikacji mieszanej, co Waldkowi mniej pasuje (zresztą jak do zaprzęgu to pies mógłby być znacznie za wysoki) I to jest chyba jedyny dylemat, bo jeśli chodzi o trudność, to obie rasy mogą sobie podać łapę :twisted: Wizyta Daniela może conieco rozstrzygnie :D (już ide zaraz odpisywać na PW :D ) |
Quote:
noo o to my i chodzilo, nawet i teraz moja sunia kiedy uslyszi imie 1 z suk Daniela od razu staje cie bardzo bojowa :evil: |
Manu to sie przekonaj co chcesz :)
Jak wezmiesz wilczaka, to jestem baardzo ciekawa jak poradzi sobie wilczak w zaprzegu :D (bardziej na powaznie) Trzymam kciuki! :D |
Quote:
|
No masz rację, grenlandy w wiekszości są wyższe niż przeciętny husky. Na dodatek jestem zdecydowana, że jesli grenland, to z miotu po Paarga Velho, którego Ty własnie osobiście poznałaś :D , czyli po wysokim psie :roll: (który tę wysokość przekazuje bardzo dobrze).
No, ale spełniony byłby ten drugi czynnik, czyli mógłby być w jednej kategorii z huskimi (papierowymi) na zawodach... Tak więc, jak widzicie, mam nad czym rozmyslać... Myślę, że po prostu życie zadecyduje 8) Jeśli się doczekam miotu po Vehlo w najbliższej przyszłości, to oczywiście kupimy grenlanda (a jak się dowiedziałam, jest na to szansa za nieco ponad pół roku)... A jeśli nie, to po tak długim okresie czasu chyba już zdążę podjąć decyzję, czy kupować wilczaka ? :wink: Myślę, że to dobry pomysł zostawić to takiemu biegowi...? :roll: |
Quote:
|
Siberian husky a wilczak
siberian husky a wilczak,
posiadam psa rasy siberian husky. czy wilczak posiada podobne wymagania i zasady pielegnacji jak husky tj. duzo ruchu, stadny(towarzyski) a przy tym strasznie linieje i trzeba dosc duzo czasu poswiecic pielegnacji siersci :P i czy jesli zdecydowalbym sie na wilczaka psy "dogadaja" sie jakos?? :P |
Nie mam Haskiego ale wydaje mi się że to są takie same psy z tym że tamte lubią ciągnąć a wilczaki nie koniecznie :) Wilczk w porze linienia zrzuca bardzo dużo i intensywnie sierść wszystko też zależy na jakiego osobnika się trafi u jednych trwa to 1 miesiąc u drugich cały rok a inne mało linieją Co do pielęgnacji nie potrzebna jest żadna po prostu na ich sierści nie trzyma się brud no ale jeśli ktoś ma psa w domu to mała kąpiel od czsu do czasu nie zaszkodzi Jeśli chodzi o czesanie to im więcej tym lepiej dla psa jego sierść jest ładna zadbana i o właścicielu lepiej świadczy. Co do dogadania to dogadają się super byle by od szczeniaka nauczać
|
Quote:
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=3088 Milego czytania ;) |
co do husky, moja siostra i jedna kolezanka maja husky i musze powiedziec ze moja sunja sie najchetniej z nimi bawi....rozumia sie super i jeszcze nigdy nie bylo problemow
|
Coz, na ten temat ja sie moge wypowiedziec:
Co do siersci, linienie wilczaka jest doslownie NICZYM przy linieniu syberiana, oba potrzebuja rownie dużo ruchu, choć wilczak jest bardziej leniwy i szybciej "daje sobie spokój" podczas gonitw czy zabaw. Karmienie tez jest inne, bo jednak syberiany potrzebuja troche innej diety od wilczakow. Moj syberian tez jest wiekszym indywidualista niz wilczaki, owszem tez bywa pieszczotliwym zazdrosnikiem, ale znacznie rzadziej, jednak mimo tych roznic, psy te swietnie sie dogaduja i rozumieja, rowniez na spacerach wspolpracuja, bawią się wspolnie i sa baaardzo przywiazane do siebie nawzajem, calkiem jakby byly jedną rodziną. Przykład: za kazdym razem kiedy zabieram Ish i Kala,np. na wystawe i Bali musi zostac, Baluś straaasnzie za nimi "placze", teraz kiedy są rozdzielone, ze wzgledu, na pierwsze obiawy cieczki, Bali wyraznie jest obrazony i smutny z tego powodu. No ale coz, poki co slodkie oczy nie pomogą mu, bo przeciez nie chcemy zadnych nowych mieszanek ;) Pozdrawiam i zycze powodzenia, radze tez spotkac sie np. z jakims wlascicielem wilczaka. |
Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 05:01 AM. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it
(c) Wolfdog.org