Quote:
No ciekawe czemuż to milkną i znikają?......... My też mamy powód by walnąć się w przysłowiową pierś(*). 8) Ile razy "nowi" dostawali po uszach od "starych"? /moje ulubione >ret</ Nic się nie dzieje bez przyczyny. A i sama się do tego, niestety, dołożyłam. Inna sprawa, że czasami "nowy" "zasłużył" i należało się "po ojcowsku" "w dupę dać". Tylko, że pamiętam, że jakiś czas temu to ci wilczakowcy jacyś jakby twardsi byli.... dostało się opiernicz, przemyślało i szło dalej, i dalej pytało i cieszyło sukcesem gdy wprowadziło się rady w czyn. Teraz najmniejsze słowo przygany powoduje ucieczkę.... i że środowisko jest złe. I następuje dematerializacja wilczakowca..... Dochodzą mnie z różnych stron informacje o nagłych chorobach wilczaków i następujących po nich zgonach. Przestałam się dziwić. To szybkie rozwiązanie. Gdyby miało dojść do zwrotu czy odsprzedaży zaczęła by się kolejna akcja.... pamiętam jakiś czas temu, jakiś gość dał ogłoszenie o odsprzedaniu wilczaka. Wśród kilku sensownych wypowiedzi znalazły się i zwykłe wulgarne obelgi. Nie dziwię się, że człowiek zamiast zwrócić się do środowiska po pomoc, wolał portale handlowe. Tak, i regułą obecnie jest, że linczyk najchętniej dają albo "nowi" albo opiekunowie wilkora około trzyletniego.... ....... Ja ostatnio dostałam opiernicz.... JA!!!:roll::lol: Grzeczny, stonowany, ale jednak. :lol: Bo "nie idź tą drogą Ludwiku i Sabo", bo wytykanie, że środowisko jest... jakie jest, nie uzdrowi go. Nic go już nie uzdrowi. Pozostaje nam -tym, którzy jeszcze "cokolwiek" próbują być choć trochę aktywni na WD -nie pozwolić wolfdogowi zasnąć/umrzeć, by jednak "nowi" najpierw tutaj wchodzili i czytali. FB w tej mierze to nie "szkoła", to klubokawiarnia z wymianą "pociętych" skryptów... Tak więc, zamiast jojczyć, brać się do roboty! Ożywić forum. Pobudziły się stare tematy, powstały fajne nowe... i nie siać defetyzmu, że baza kuleje... na to przyjdzie czas. Teraz trzeba zająć się informacjami /znowu/ o szkoleniach, "na cholerę" w rzeczywistości klatka /moje ulubione :lol:/, o zwykłym wychowaniu wilkora, o wymaganych badaniach przy kupnie psa itd. I pisać dużymi literami i na głos, bo cuś nam szkolnictwo kuleje i problem z odbiorem wiedzy się zaczyna. ;-) ........ I to by było tyle o pięknym wiosennym poranku. ;-) Przepraszam za ewentualne literówki. ........ (*) -mieliśmy na forum osobę, która przyznała się, że ma dosyć, że gdyby był chętny na jej psa już by go oddała... przypomnijcie sobie, jaki dostała op*****l. Znikła. Istnieje na fb, ma trochę znajomych, którzy ja wspierają, ale sądzę że na WD już nie wróci. ///A jeśli wróci, to na bank, najmądrzejsze rady będą dawać "nowi", bo przecież wszystko wiedzą przy podrostku wilczakowym :twisted:/ |
dokładnie Bura :) nic dodać, nic ująć :)
|
Quote:
Wiesz Bura, myślę że tu może też być mało przestrzeni np. na narzekanie na wilczaka, no chyba że przyświeca temu wyższy cel - poświęcenie człowieka wobec wyzwania. Jakby nie można było szczerze wyznać, że rasa jest trudna, bo tak wymagająca że męcząca i czasem ma się ochotę rzucić w cholerę. Za szczeniaka jest przedsmak, za młodziaka śniadania a z wiekiem obiad, kolacja i wymarzony regres. Jednym słowem nie ma nudy, bywa wściekłość. A ludzie może nie lubią mówić o wściekłości i niemocy. A może umią, ale nie chcom ;) Quote:
|
Co do "znikania" "nowych" to sądzę, że przynajmniej co poniektórzy(w tym ja) po prostu przestali bywać na forum bo nic nowego nie mogą przeczytać... czytanie w kółko tego samego po raz n-ty i bitwy w tematach na dłuższą metę są po prostu nudne ;) więc treść treść treść
ps. Lupi żyje i ma się wyśmienicie podobnie jak ja ;) Pozdrawiam ;) |
Quote:
|
Quote:
Makota /początek tematu/: "może by tak wspólnie wziąć się w garść i spróbować na nowo tchnąć życie w WD?" To, że WD zapadło w śpiączkę, to "suma wielu zdarzeń"... Jednym z nich jest brak zachęcenia "nowych" wilczakowców, by korzystali czynnie z WD. I tu wchodzimy w kwestię zachowań. Naszych zachowań. Ostatnie przypadki... jeszcze "ciepłe".... zjawili się nowi Opiekunowie "z LP"...no żebyśmy wylewni byli w powitaniach, to nie powiem..... :? Jak Oni mają chcieć pytać, opowiadać, zastanawiać się, gdy nawet nie było nas stać na odzew, gdy się z nami przywitali? /ret./ Piter, tu się wszystko o siebie "zazębia" i stąd wypowiadający się w temacie o różnych aspektach mówią. ;-) ...... Quote:
Lepiej zorganizuj nam opcję >lubię to!< . Pod koniec roku będziemy się przechwalać, kto ma więcej lajknięć.... :lol: A w ogóle, to napisałbyś obszerniej co u Twojej-naszej dziewczynki. :) ... A w ogóle, to było by fajnie, gdyby zdjęcia na WD tak łatwo się wstawiało jak na FB. Ja się w życiu tego nie nauczę..... |
Nie ma co roztrząsać dlaczego WD przysnęło. Teraz ważne jest, aby ożywić forum i zachęcić nowych do zaglądania :) FB coraz bardziej mnie przeraża merytoryką i poziomem dyskusji :/ zwłaszcza, że często głos zabierają osoby, które nawet nie mają wilczaka, ale i tak wiedzą lepiej. Myślicie, że ludzie unikają forum bo wg nich nie można szczerze porozmawiać o trudach życia z wilczakiem? Przydałoby się zmienić tę opinię. Można by założyć temat, w którym opiekunowie opisywaliby swoje codzienne problemy, te duże i te małe. Taki kącik wsparcia, miejsce do wypłania się ;) No nie wiem... tak kąbinuję jak pokazać ludziom, że nie taki WD straszny... ;) :)
|
Quote:
Dziś korzystam wreszcie ze swojego komputerka, wszystko tak jak być powinno to i komentować milej :D Ja się idę witać :) |
Quote:
Czyżbyś szukała czerwonych wilczaków? :lol::lol::lol: .......... Padre, masz rację z tym mędrkowaniem, gdy się nawet wilkora nie ma..... najchętniej jakoś nam przywalają właśnie treserzy psów. Aż kusi by jednemu z drugim podrzucić na tydzień jednocześnie dwa dorastające samce. :twisted::lol: |
Quote:
2. Kącik wsparcia czy syndrom wyparcia? Trzymam kciuki za wszystkich, którzy ugryzą się w język (palce?) zanim z pozycji wyższości zaczną prawić morały (oby tylko). |
Quote:
mnie interesuje najbardziej na jakim etapie się zatrzymało wilczak jako posakowiec ?;):lol::lol::lol: ja osobiście w pewnym momencie odpuściłem ale to z przyczyn zawodowych i zrywów na starość z głupimy pomysłami co pochłaniają praktycznie cały wolny czas :twisted::evil:. A reszta ..... reszta to chorobliwa ambicja porywanie się z motyką ...na wilczaka . Trza se było dać na wstrzymanie :?. szybko wciskam enter ,gdyż potraktuje ten wpis klawiszem delet;-) |
Quote:
Zapewne to ostatni "zryw", by obudzić WD.... i tym, którym się obecnie chce, też się w końcu odechce. Ale może warto po raz ostatni się postarać. Patrzę szerzej i widzę, że jeśli oddamy "bez walki" rasę fejsbukowiczom, to dołożymy się w pewien sposób do "niszczenia" rasy /skrót myślowy/. Naszym "moralnym" obowiązkiem jest ludzi przyciągnąć do tej "biblioteki" wilczakowej... może im się uda przejąć od nas naszą motywację, by edukowali następnych. Jeśli się nie uda.... cóż...trudno. Ale wielu z nas angażując się teraz nie będzie miało na sumieniu "grzechu zaniechania". Bo widzisz.... może jeszcze się staramy, bo tak trzeba gdy kogoś kochamy i zależy nam na nim... ja swoje wilkory ubóstwiam -dały mi inne życie. Lepsze i ciekawsze, bo stały się dla mnie >życiową nauką<. I dlatego jeszcze mi się "przez chwilę" chce. :) Myślę, że Ty będąc już człowiekiem życiowo doświadczonym i wilczakowcem /!/, powinieneś się przed kolejnym wpisem tutaj zastanowić, czy chcesz go zrobić. ;) Chcesz się zaangażować -świetnie. Nie? To też OK -każdy podejmuje sam decyzje o sobie. Nic na siłę. :) ... Ja będąc już "starym" wolfdogowcem, gdy moje psy odejdą za Tęczowy Most, bez trudu znajdę kolejnego dobrego wilczaka -zgłoszę się po prostu do "pewniaków", których od lat obserwuję.... "Nowi" jeśli nie wgryzą się w rasę, już takiej szansy nie będą mieli....będą wybierać na "chybił-trafił"... |
Quote:
wow ! opera ?wróć do szeregu? pogróżki paluszkiem? :p fora mają to do siebie iż z głównego tematu w pewnym momencie zaczyna sia gatka szmatka o .......kosmosie ( nie mówiąc o niczym ) nie tylko to . a czy doświadczonym ? wilczakowcem? nie wiem ciężko powiedzieć . |
Quote:
Quote:
Quote:
No cóż.... to ja -ze swojej strony- serdecznie już panu dziękuję za rozmowę. :) |
Quote:
|
Quote:
Quote:
Quote:
|
Netah, mam wrażenie, że na forum zostały osoby, która potrafią ugryźć się w język i prowadzić kulturalną dyskusję. Awantury przeniosły się na fb :)
Bura, zgadzam się z Tobą co do fejsbukowej zagłady rasy, edukowania nowych i szukania hodowli w przyszłości. Więcej już nie będę przytakiwać bo nam Paweł posty połączy ;) ;) |
Quote:
A tak w ogóle - Bura, pokazałabyś Ozziego!!! Quote:
|
Quote:
Jakież to szczęście, że fejs dalekim jest jeźdźcem, a kręte jego ścieżki wciąż nie przecięły nietrwałego tropu mojej lewej stopy. |
A teraz dla obserwatorów krótka prezentacja "strzału" starej wymierzonego średniakowi. Dodać trzeba, że stara lubi średniego i dlatego stosuje tylko ustawienie a nie łomot..... :lol:
Quote:
(*) -piękny temacik mógłbyś pokontynuować: samiec wilkora a małe dziecko. ;-) Ze zdjęciami! ;-) ..... Zdecydowanie bardziej wolę, gdy "jedziesz" gwarą niż próbujesz udźwignąć styl Szekspira...... :lol: ....proponuję Ci zatrzymać się "na" Sabale....tu absolutnie masz pole do popisu. ;-) A że pamiętasz....zero zdziwień....akurat nie podejrzewałam Cię o słabą pamięć... :lol: ..... "A słowo ciałem się stało" ;-):lol: |
All times are GMT +2. The time now is 11:55. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org