Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Off topic (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=27)
-   -   Nieśmiałe przypomnienie ;) (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=25599)

Puchatek 11-03-2015 09:16

Quote:

Originally Posted by makota (Bericht 462636)
W sumie nic dodać, nic ując :)
Z moich obserwacji wynika jeszcze, że często kiedy właściciele szczeniaczków PUBLICZNIE mówią o tym, że "phi! żadne wielkie mecyje i nie było się czego bać" w pewnym momencie milkną i nie wiadomo jak im się współpracuje z wilczakiem, kiedy ten już dorósł... i nie wiadomo wtedy, czy nagłe osłabienie aktywności internetowej jest spowodowane tym, że wilczak jednak pokazał im figę z makiem i głupio im się przyznać, że się mylili, czy co. A teksty "że nie było się czego bać" dalej wiszą w internecie bez żadnego wyjaśnienia :roll: Potem chętni czytają i mają w głowie, że nawet sami właściciele wilczaków przyznają, że to nic takiego ;)

No to z przyjemnością wsadzę "kij w morowisko" :evil:
No ciekawe czemuż to milkną i znikają?.........
My też mamy powód by walnąć się w przysłowiową pierś(*). 8)
Ile razy "nowi" dostawali po uszach od "starych"? /moje ulubione >ret</
Nic się nie dzieje bez przyczyny.
A i sama się do tego, niestety, dołożyłam.
Inna sprawa, że czasami "nowy" "zasłużył" i należało się "po ojcowsku" "w dupę dać". Tylko, że pamiętam, że jakiś czas temu to ci wilczakowcy jacyś jakby twardsi byli.... dostało się opiernicz, przemyślało i szło dalej, i dalej pytało i cieszyło sukcesem gdy wprowadziło się rady w czyn.
Teraz najmniejsze słowo przygany powoduje ucieczkę.... i że środowisko jest złe. I następuje dematerializacja wilczakowca.....
Dochodzą mnie z różnych stron informacje o nagłych chorobach wilczaków i następujących po nich zgonach. Przestałam się dziwić. To szybkie rozwiązanie. Gdyby miało dojść do zwrotu czy odsprzedaży zaczęła by się kolejna akcja.... pamiętam jakiś czas temu, jakiś gość dał ogłoszenie o odsprzedaniu wilczaka. Wśród kilku sensownych wypowiedzi znalazły się i zwykłe wulgarne obelgi. Nie dziwię się, że człowiek zamiast zwrócić się do środowiska po pomoc, wolał portale handlowe. Tak, i regułą obecnie jest, że linczyk najchętniej dają albo "nowi" albo opiekunowie wilkora około trzyletniego....
.......
Ja ostatnio dostałam opiernicz....
JA!!!:roll::lol:
Grzeczny, stonowany, ale jednak. :lol:
Bo "nie idź tą drogą Ludwiku i Sabo", bo wytykanie, że środowisko jest... jakie jest, nie uzdrowi go. Nic go już nie uzdrowi. Pozostaje nam -tym, którzy jeszcze "cokolwiek" próbują być choć trochę aktywni na WD -nie pozwolić wolfdogowi zasnąć/umrzeć, by jednak "nowi" najpierw tutaj wchodzili i czytali. FB w tej mierze to nie "szkoła", to klubokawiarnia z wymianą "pociętych" skryptów...
Tak więc, zamiast jojczyć, brać się do roboty! Ożywić forum. Pobudziły się stare tematy, powstały fajne nowe... i nie siać defetyzmu, że baza kuleje... na to przyjdzie czas. Teraz trzeba zająć się informacjami /znowu/ o szkoleniach, "na cholerę" w rzeczywistości klatka /moje ulubione :lol:/, o zwykłym wychowaniu wilkora, o wymaganych badaniach przy kupnie psa itd. I pisać dużymi literami i na głos, bo cuś nam szkolnictwo kuleje i problem z odbiorem wiedzy się zaczyna. ;-)
........

I to by było tyle o pięknym wiosennym poranku. ;-)
Przepraszam za ewentualne literówki.

........
(*) -mieliśmy na forum osobę, która przyznała się, że ma dosyć, że gdyby był chętny na jej psa już by go oddała... przypomnijcie sobie, jaki dostała op*****l. Znikła. Istnieje na fb, ma trochę znajomych, którzy ja wspierają, ale sądzę że na WD już nie wróci. ///A jeśli wróci, to na bank, najmądrzejsze rady będą dawać "nowi", bo przecież wszystko wiedzą przy podrostku wilczakowym :twisted:/

wbal 11-03-2015 21:48

dokładnie Bura :) nic dodać, nic ująć :)

Wonderfull Wolf ES 11-03-2015 22:02

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 462650)
No to z przyjemnością wsadzę "kij w morowisko" :evil:
No ciekawe czemuż to milkną i znikają?.........
My też mamy powód by walnąć się w przysłowiową pierś(*). 8)
Ile razy "nowi" dostawali po uszach od "starych"? /moje ulubione >ret</
Nic się nie dzieje bez przyczyny.
A i sama się do tego, niestety, dołożyłam.
Inna sprawa, że czasami "nowy" "zasłużył" i należało się "po ojcowsku" "w dupę dać". Tylko, że pamiętam, że jakiś czas temu to ci wilczakowcy jacyś jakby twardsi byli.... dostało się opiernicz, przemyślało i szło dalej, i dalej pytało i cieszyło sukcesem gdy wprowadziło się rady w czyn.
Teraz najmniejsze słowo przygany powoduje ucieczkę....

Rozkład niewyrównania charakterologicznego rasy może korelować z niewyrównaniem charakterologicznym przewodników, tudzież posiadaczy ;) bo nie wyczytałem w mądrościach, czy jak posiadam to przewodzę, czy jak przewodzę to posiadam :):twisted:
Wiesz Bura, myślę że tu może też być mało przestrzeni np. na narzekanie na wilczaka, no chyba że przyświeca temu wyższy cel - poświęcenie człowieka wobec wyzwania. Jakby nie można było szczerze wyznać, że rasa jest trudna, bo tak wymagająca że męcząca i czasem ma się ochotę rzucić w cholerę. Za szczeniaka jest przedsmak, za młodziaka śniadania a z wiekiem obiad, kolacja i wymarzony regres. Jednym słowem nie ma nudy, bywa wściekłość. A ludzie może nie lubią mówić o wściekłości i niemocy. A może umią, ale nie chcom ;)


Quote:

Originally Posted by wbal (Bericht 462651)
dokładnie Bura :) nic dodać, nic ująć :)

Cóż to za słodzenie? Bom gotów posty Wam łączyć jak tacy jednogłośni :)

Predator 11-03-2015 22:29

Co do "znikania" "nowych" to sądzę, że przynajmniej co poniektórzy(w tym ja) po prostu przestali bywać na forum bo nic nowego nie mogą przeczytać... czytanie w kółko tego samego po raz n-ty i bitwy w tematach na dłuższą metę są po prostu nudne ;) więc treść treść treść

ps. Lupi żyje i ma się wyśmienicie podobnie jak ja ;)

Pozdrawiam ;)

Piter 12-03-2015 07:27

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 462653)
Co do "znikania" "nowych" to sądzę, że przynajmniej co poniektórzy(w tym ja) po prostu przestali bywać na forum bo nic nowego nie mogą przeczytać... czytanie w kółko tego samego po raz n-ty i bitwy w tematach na dłuższą metę są po prostu nudne ;) więc treść treść treść

ps. Lupi żyje i ma się wyśmienicie podobnie jak ja ;)

Pozdrawiam ;)

lub denerwuje iż nagle temat zmienia temat i przeistacza się w wywody odbiegające od tematu tytułowego :roll:.

Puchatek 12-03-2015 17:08

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 462655)
lub denerwuje iż nagle temat zmienia temat i przeistacza się w wywody odbiegające od tematu tytułowego :roll:.

? :roll:
Makota /początek tematu/: "może by tak wspólnie wziąć się w garść i spróbować na nowo tchnąć życie w WD?"
To, że WD zapadło w śpiączkę, to "suma wielu zdarzeń"...
Jednym z nich jest brak zachęcenia "nowych" wilczakowców, by korzystali czynnie z WD.
I tu wchodzimy w kwestię zachowań. Naszych zachowań. Ostatnie przypadki... jeszcze "ciepłe".... zjawili się nowi Opiekunowie "z LP"...no żebyśmy wylewni byli w powitaniach, to nie powiem..... :?
Jak Oni mają chcieć pytać, opowiadać, zastanawiać się, gdy nawet nie było nas stać na odzew, gdy się z nami przywitali? /ret./
Piter, tu się wszystko o siebie "zazębia" i stąd wypowiadający się w temacie o różnych aspektach mówią. ;-)
......
Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 462652)
Cóż to za słodzenie? Bom gotów posty Wam łączyć jak tacy jednogłośni :)

No już Ci chciałam napisać, że nic dodać nic ująć, ale chyba Cię oszczędzę...przyszło by Ci nas postowo łączyć...;-)
Lepiej zorganizuj nam opcję >lubię to!< . Pod koniec roku będziemy się przechwalać, kto ma więcej lajknięć.... :lol:
A w ogóle, to napisałbyś obszerniej co u Twojej-naszej dziewczynki. :)
...
A w ogóle, to było by fajnie, gdyby zdjęcia na WD tak łatwo się wstawiało jak na FB. Ja się w życiu tego nie nauczę.....

Padre 12-03-2015 18:25

Nie ma co roztrząsać dlaczego WD przysnęło. Teraz ważne jest, aby ożywić forum i zachęcić nowych do zaglądania :) FB coraz bardziej mnie przeraża merytoryką i poziomem dyskusji :/ zwłaszcza, że często głos zabierają osoby, które nawet nie mają wilczaka, ale i tak wiedzą lepiej. Myślicie, że ludzie unikają forum bo wg nich nie można szczerze porozmawiać o trudach życia z wilczakiem? Przydałoby się zmienić tę opinię. Można by założyć temat, w którym opiekunowie opisywaliby swoje codzienne problemy, te duże i te małe. Taki kącik wsparcia, miejsce do wypłania się ;) No nie wiem... tak kąbinuję jak pokazać ludziom, że nie taki WD straszny... ;) :)

makota 12-03-2015 19:46

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 462656)
? :roll:
I tu wchodzimy w kwestię zachowań. Naszych zachowań. Ostatnie przypadki... jeszcze "ciepłe".... zjawili się nowi Opiekunowie "z LP"...no żebyśmy wylewni byli w powitaniach, to nie powiem..... :?

To racja co piszesz, do dzieła więc! :) Ja od kilku dni zwlekałam, bo na komputerze Bartka włączyłam sobie niechcący WD po węgiersku, albo po jakiemuś innemu i niezbyt to potrafiłam wyłączyć, więc trochę się zmuszałam, żeby tu zaglądać :D
Dziś korzystam wreszcie ze swojego komputerka, wszystko tak jak być powinno to i komentować milej :D Ja się idę witać :)

Puchatek 12-03-2015 20:16

Quote:

Originally Posted by makota (Bericht 462661)
włączyłam sobie niechcący WD po węgiersku, albo po jakiemuś innemu

:tard
Czyżbyś szukała czerwonych wilczaków? :lol::lol::lol:

..........
Padre, masz rację z tym mędrkowaniem, gdy się nawet wilkora nie ma..... najchętniej jakoś nam przywalają właśnie treserzy psów. Aż kusi by jednemu z drugim podrzucić na tydzień jednocześnie dwa dorastające samce. :twisted::lol:

netah 12-03-2015 20:21

Quote:

Originally Posted by Padre (Bericht 462659)
Nie ma co roztrząsać dlaczego WD przysnęło. Teraz ważne jest, aby ożywić forum i zachęcić nowych do zaglądania :) [...] Taki kącik wsparcia, miejsce do wypłania się ;) No nie wiem... tak kąbinuję jak pokazać ludziom, że nie taki WD straszny... ;) :)

1. Bez rozstrząsania "why" nie znajdziemy odpowiedzi... ani lekarstwa.
2. Kącik wsparcia czy syndrom wyparcia? Trzymam kciuki za wszystkich, którzy ugryzą się w język (palce?) zanim z pozycji wyższości zaczną prawić morały (oby tylko).

Piter 12-03-2015 21:52

Quote:

Originally Posted by netah (Bericht 462664)
.................. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy ugryzą się w język (palce?) zanim z pozycji wyższości zaczną prawić morały (oby tylko).

ciekawe jak "ten zryw/zapał się zakończy".
mnie interesuje najbardziej na jakim etapie się zatrzymało wilczak jako posakowiec ?;):lol::lol::lol: ja osobiście w pewnym momencie odpuściłem ale to z przyczyn zawodowych i zrywów na starość z głupimy pomysłami co pochłaniają praktycznie cały wolny czas
:twisted::evil:.
A reszta ..... reszta to chorobliwa ambicja porywanie się z motyką ...na wilczaka . Trza se było dać na wstrzymanie :?.
szybko wciskam enter ,gdyż potraktuje ten wpis klawiszem delet;-)

Puchatek 13-03-2015 11:44

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 462665)
ciekawe jak "ten zryw/zapał się zakończy" (...) szybko wciskam enter ,gdyż potraktuje ten wpis klawiszem delet;-)

Cóż powiedzieć?.... jestem w połowie drogi, a może już tę połowę przekroczyłam i na szczęście nauczyłam się patrzeć szerzej.....a ponieważ wisi mi opinia o mnie /to nie mój problem :twisted:/, napiszę Ci bardzo szczerze...
Zapewne to ostatni "zryw", by obudzić WD.... i tym, którym się obecnie chce, też się w końcu odechce. Ale może warto po raz ostatni się postarać. Patrzę szerzej i widzę, że jeśli oddamy "bez walki" rasę fejsbukowiczom, to dołożymy się w pewien sposób do "niszczenia" rasy /skrót myślowy/. Naszym "moralnym" obowiązkiem jest ludzi przyciągnąć do tej "biblioteki" wilczakowej... może im się uda przejąć od nas naszą motywację, by edukowali następnych. Jeśli się nie uda.... cóż...trudno. Ale wielu z nas angażując się teraz nie będzie miało na sumieniu "grzechu zaniechania". Bo widzisz.... może jeszcze się staramy, bo tak trzeba gdy kogoś kochamy i zależy nam na nim... ja swoje wilkory ubóstwiam -dały mi inne życie. Lepsze i ciekawsze, bo stały się dla mnie >życiową nauką<. I dlatego jeszcze mi się "przez chwilę" chce. :)
Myślę, że Ty będąc już człowiekiem życiowo doświadczonym i wilczakowcem /!/, powinieneś się przed kolejnym wpisem tutaj zastanowić, czy chcesz go zrobić. ;) Chcesz się zaangażować -świetnie. Nie? To też OK -każdy podejmuje sam decyzje o sobie. Nic na siłę. :)
...
Ja będąc już "starym" wolfdogowcem, gdy moje psy odejdą za Tęczowy Most, bez trudu znajdę kolejnego dobrego wilczaka -zgłoszę się po prostu do "pewniaków", których od lat obserwuję.... "Nowi" jeśli nie wgryzą się w rasę, już takiej szansy nie będą mieli....będą wybierać na "chybił-trafił"...

Piter 13-03-2015 22:11

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 462668)

.....a ponieważ wisi mi opinia o mnie /to nie mój problem :twisted:/, napiszę Ci bardzo szczerze...
................ będąc już człowiekiem życiowo doświadczonym i wilczakowcem /!/, powinieneś się przed kolejnym wpisem tutaj zastanowić, czy chcesz go zrobić. ;) Chcesz się zaangażować -świetnie. Nie? To też OK -każdy podejmuje sam decyzje o sobie. Nic na siłę. :)
...
...............

to tak jak mi . spływa mi to jak po kaczce mówiąc ciut delikatniej
wow ! opera ?wróć do szeregu? pogróżki paluszkiem?
:p
fora mają to do siebie iż z głównego tematu w pewnym momencie zaczyna sia gatka szmatka o .......kosmosie ( nie mówiąc o niczym )
nie tylko to .
a czy doświadczonym ? wilczakowcem?
nie wiem ciężko powiedzieć .

Puchatek 13-03-2015 22:51

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 462665)
ciekawe jak "ten zryw/zapał się zakończy".

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 462665)
szybko wciskam enter ,gdyż potraktuje ten wpis klawiszem delet:wink:

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 462676)
wow ! opera ?wróć do szeregu? pogróżki paluszkiem? (...) fora mają to do siebie iż z głównego tematu w pewnym momencie zaczyna sia gatka szmatka o .......kosmosie ( nie mówiąc o niczym )



No cóż.... to ja -ze swojej strony- serdecznie już panu dziękuję za rozmowę. :)

Piter 14-03-2015 06:18

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 462677)


No cóż.... to ja -ze swojej strony- serdecznie już panu dziękuję za rozmowę. :)

no to zostało mi zamknąć drzwi .....

netah 14-03-2015 10:16

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 462681)
no to zostało mi zamknąć drzwi .....

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 462677)


No cóż.... to ja -ze swojej strony- serdecznie już panu dziękuję za rozmowę. :)

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 462676)
fora mają to do siebie iż z głównego tematu w pewnym momencie zaczyna sia gatka szmatka o .......kosmosie ( nie mówiąc o niczym )

Proszę się tak szybko nie zniechęcać, wszak pracujemy nad ożywieniem a ja wszelkiego typu manowce... pasjami chłonąć mogę, przestać nie chcąc, ni ku temu kroku nie czyniąc ni gestu :-)

Padre 14-03-2015 15:48

Netah, mam wrażenie, że na forum zostały osoby, która potrafią ugryźć się w język i prowadzić kulturalną dyskusję. Awantury przeniosły się na fb :)
Bura, zgadzam się z Tobą co do fejsbukowej zagłady rasy, edukowania nowych i szukania hodowli w przyszłości. Więcej już nie będę przytakiwać bo nam Paweł posty połączy ;) ;)

Wonderfull Wolf ES 14-03-2015 16:18

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 462656)
A w ogóle, to napisałbyś obszerniej co u Twojej-naszej dziewczynki. :)

Miewa się różnie, mam poczucie, że ostatnio ma regres wycofania w sytuacjach miejskich. Prowadzę jeszcze obserwacje czego to może dotyczyć i wstępne hipotezy mam ;) Ataki są sporadyczne. Reszte można obserwować na zdjęciach ze spacerów :)
A tak w ogóle - Bura, pokazałabyś Ozziego!!!

Quote:

Originally Posted by Padre (Bericht 462686)
Bura. Więcej już nie będę przytakiwać bo nam Paweł posty połączy ;) ;)

otóż to ;)

netah 15-03-2015 07:49

Quote:

Originally Posted by Padre (Bericht 462686)
Netah, mam wrażenie, że na forum zostały osoby, która potrafią ugryźć się w język i prowadzić kulturalną dyskusję. Awantury przeniosły się na fb :)

Wrażenie twe oby nie było mylnym, czego sobie i pozostałym życzę. Jednakowoż pamiętliwym będąc, obawę żywię przed demonów przeszłości powrotem.

Jakież to szczęście, że fejs dalekim jest jeźdźcem, a kręte jego ścieżki wciąż nie przecięły nietrwałego tropu mojej lewej stopy.

Puchatek 15-03-2015 10:07

A teraz dla obserwatorów krótka prezentacja "strzału" starej wymierzonego średniakowi. Dodać trzeba, że stara lubi średniego i dlatego stosuje tylko ustawienie a nie łomot..... :lol:
Quote:

Originally Posted by netah (Bericht 462714)
Wrażenie twe oby nie było mylnym, czego sobie i pozostałym życzę. Jednakowoż pamiętliwym będąc, obawę żywię przed demonów przeszłości powrotem.

Jędruś, Gorolu Ty mój ulubiony.... ;-) ...albo masz coś konstruktywnego do powiedzenia /jakaś sensowna rada albo temacik(*)/ albo "zmiataj" z tematu, a mądrości swe se wsadź pod ogon Lelka :lol::lol::lol:

(*) -piękny temacik mógłbyś pokontynuować: samiec wilkora a małe dziecko. ;-) Ze zdjęciami! ;-)

.....
Zdecydowanie bardziej wolę, gdy "jedziesz" gwarą niż próbujesz udźwignąć styl Szekspira...... :lol: ....proponuję Ci zatrzymać się "na" Sabale....tu absolutnie masz pole do popisu. ;-) A że pamiętasz....zero zdziwień....akurat nie podejrzewałam Cię o słabą pamięć... :lol:
.....

"A słowo ciałem się stało" ;-):lol:


All times are GMT +2. The time now is 11:55.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org