"Posr*lo" nam psa...
Witam.
Loki wpadł ostatnio na nowy pomysł. Zaczął robić kupę w domu. Bez żadnej krępacji, półroczny pies robi kupę przy ludziach, normalną, nie jakąś luźną. Przez pół roku nie było przypadków kupy w domu prócz dwóch "wypadków" których konsystencja usprawiedliwiała zdarzenie. Natomiast w ciągu tych świąt były 3 przypadki, normalnej konsystencji. Spotkał się ktoś z Was z czymś takim? Nawet nie mam pojęcia jak to interpretować... Mógł być trochę przeżarty, ale nie sygnalizował potrzeby w żaden sposób, każdy z wypadków był mniej niż godzinę po spacerze. :roll: Z góry przepraszam za nazwę tematu, ale to jedyne adekwatne określenie jakie mi przychodzi do głowy. |
Zastanówcie się:
-jak mocno się przejadł; -czy mieliście gości i on wtedy poszedł "w odstawkę" /co zaowocowało wrednymi fochami/; -w którym konkretnie miejscu nawalił? Oczywiście to już sprawy nie cofnie, ale może naprowadzi Was na przyczyny tej ostentacji. ;) |
Udało mu się wyżebrać dodatkowe smaczki przy stole i dostał jedna dodatkowa kość po posiłku - nie wydaje mi się, żeby było to nadmiernie dużo.
Domowników nowych za 3 razem było sporo, wszyscy znani mu wcześniej. Ale w pierwsze 2 tylko moja matka, którą już zna. Ale nie poszedł w odstawkę - wręcz przeciwnie, miał więcej uwagi niż zwykle. Po pierwsze, z naszej strony, ze względu na skaczące powitania, po drugie - wszyscy się nim interesowali, jak to szczeniakiem. Miejsce... Cóż, za każdym razem był to sam środek centralnego pomieszczenia, 2 razy u nas i raz w gościach. Nie to, że przy drzwiach, tylko teatralnie na samym środku. Po świętach, w domowym zaciszu, znów jest czystym psem. Także mam wrażenie, że w tym był ukryty przekaz, tylko nie jestem w stanie go zrozumieć. |
Quote:
Quote:
Quote:
ps. mogę tylko przeprosić że mój post jest niemerytoryczny - mam nadzieje że wybaczysz... a tak już zupełnie poważnie niezłego bezczela masz... Pozdrawiam ;) |
Quote:
Cóż.... pozostaje kochać filozując głęboko: http://demotywatory.pl/4480363/Moze-i-nasra-na-podloge |
@Predator: Tak, zauważyliśmy już tą bezczelność. Ale jak tu nie kochać tego charakterku. Po prostu chciałbym zrozumieć co się stało. Wydaje się, że przeszło.
@Bura: Miałem nadzieje, że jak już dojdzie do tego wieku, iż rosnące zęby stałe przestaną uciskać mózg i wreszcie i ten organ zostanie ukrwiony to nie będzie mnie aż tak zaskakiwał. A jednak. Nawet nic nie będę mówił na temat pokory :P |
Quote:
Ha ha HA:p:p:p:p;-):twisted: do końca życia Twego lub wilczaka będzie zaskakiwał . Mnie ostatnio zaskoczył .......... w lesie .Spojrzał na sarenkę i podbiegł po wołowinkę . szok . i zdziwienie |
Quote:
Ps. Wieści z lasu... lochy się już oprosiły. |
Quote:
|
All times are GMT +2. The time now is 08:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org