Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Żywienie i zdrowie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=28)
-   -   Insulinoma u Cheitana (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=25706)

Gaga 14-08-2015 18:13

Insulinoma u Cheitana
 
Dopinam się do tematu chorób, które dopadają nasze bure. Niespełna rok temu dopadły Cheya pierwsze "ataki", drżenie, nagłe (gwałtowne) osłabienie porównywalne do omdlenia. Podawanie pokarmu niespecjalnie miało dobroczynny wpływ na organizm. Po długich i szczegółowych badaniach dorwaliśmy gnoja, mamy do czynienia z insulinomą (guz trzustkowy, "wyspiak"). Leczenie: bardziej objawowe. Objawy: hipoglikemia, omdlenia, utrata orientacji, drżenie mięśni, możliwa śpiączka /jeśli organizm nie dostanie szybkiej porcji cukru/). Operacja-zbyt ryzykowna sprawa i zbyt mało rokująca. Nam pozostaje pilnować aby dziadek dostawał swoje ciacho z miodem lub strzykawkę wody z cukrem, 2 x dziennie i modlić się, aby badziewie niespecjalnie się rozrastało. Z nowotworami wiadomo jak jest-trudna batalia z kiepskimi widokami na wygraną. Mamy nadzieję, że w obliczu bardzo dobrych, wszystkich pozostałych parametrów, damy radę. Jakby co założymy pasiekę:) A tymczasem bierzemy, ile nam dają. Oby dużo.

Puchatek 15-08-2015 10:55

Wcale mnie się to nie podoba! Miało być inaczej! Zasmuciłaś mnie wielce tą informacją........ :? ...nie tak miało być... Księciunio miał być zdrowy aż po kres swojej "drogi" w dalekiej przyszłości...
Całym sercem jestem z Wami i szepnę Lusi, by -jako ten dobry >anioł stróż<- czuwała z "góry" nad Dziadziusiem i dodawała mu sił, by ten jeszcze długo-długo dotrzymywał Wam kroku....

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 463365)
Jakby co założymy pasiekę:) A tymczasem bierzemy, ile nam dają.

Mamy pyszny tegoroczny miodek mazurski -jeśli macie ochotę, to daj namiary, poślemy wraz z ucałowaniami dla nestora. :)

Gaga 15-08-2015 13:43

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 463369)
Wcale mnie się to nie podoba! Miało być inaczej! Zasmuciłaś mnie wielce tą informacją........ :? ...nie tak miało być... Księciunio miał być zdrowy aż po kres swojej "drogi" w dalekiej przyszłości...
Całym sercem jestem z Wami i szepnę Lusi, by -jako ten dobry >anioł stróż<- czuwała z "góry" nad Dziadziusiem i dodawała mu sił, by ten jeszcze długo-długo dotrzymywał Wam kroku....

Nie no, spokojnie, plan mamy taki, żeby było jeszcze długo i szczęśliwie:) I będziemy się go trzymać, bo nie ma planu B. Damy radę! przy pomocy i wsparciu z góry:)


Quote:

Mamy pyszny tegoroczny miodek mazurski -jeśli macie ochotę, to daj namiary, poślemy wraz z ucałowaniami dla nestora. :)
Na razie jedzie do nas zapas, ale jak Wasz przetrzyma na półce w chłodnej spiżarce to z przyjemnością skorzystam, dzięki:):tard

Padre 15-08-2015 20:50

Biedny Chey :( Chociaż w końcu wiecie co mu dolega :/ i wiecie jak mu pomagać - osładzać życie :) Oby jak najdłużej i oby jeszcze nie raz moglibyśmy się spotkać :)

Wet mówił skąd się biorą takie guzy?

Gaga 15-08-2015 21:44

Quote:

Originally Posted by Padre (Bericht 463371)
Wet mówił skąd się biorą takie guzy?

Rak to rak, nie wiadomo kiedy i co może zaatakować. Ślepy los:(

Lupusek 18-08-2015 09:51

Gaga, smutne wieści... Życzymy dużo zdrowia braciszkowi! Walczcie i nie dajcie się guzowi! Trzymamy wszystkie łapki za Cheya!

Bajka 18-08-2015 10:00

Też mocno, mocno trzymamy kciuki i łapy za Księciunia. Nie daj się chłopie, kurde choróbsku!

GRABA 24-08-2015 16:26

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 463372)
Rak to rak, nie wiadomo kiedy i co może zaatakować. Ślepy los:(

Przesyłamy dużo pozytywnej energii - choć smuci to bardzo.......

Joanna 11-09-2015 09:19

Cheyu, trzymaj się!


All times are GMT +2. The time now is 13:17.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org