Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Off topic (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=27)
-   -   Wilczak jako inna rasa :) (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=17413)

Witek 28-02-2011 12:13

Wilczak jako inna rasa :)
 
Ponieważ speców od ras na świecie jest całe mnóstwo, to pewno i Was spotkali :)

Dziś na spacerze zaczepił mnie pewien Pan z ONkiem z tradycyjnym pytaniem... "przepraszam, czy o husky". Ja ogólnie na hasło husky włączam tryb ataku ;)
- a widział Pan kiedyś huskiego?
Chwila zawahania...
-nie
-ten pies nie ma nic wspólnego z husky, prędzej z Pańskim owczarkiem- Pan ogólnie robił wrażenie miłego i trochę miałam wyrzuty sumienia, że tak na dzień dobry naskoczyłam.
-a co to za rasa?
-wilczak czechosłowacki
-aha, wilczek...
-wilczak
-z pyska wygląda jak lis... On ma coś z wyżła prawda? Albo harta? Bo taki chudy. Ale nie, budowa zdecydowanie jak wyżeł.

No i padłam :D Mam huskiego z pyskiem lisa o budowie wyżła :D:D:D:D
Pan może nie zgrywał takiego eksperta, ale porównanie mnie rozwaliło :)

MagdaW 28-02-2011 12:23

Ja najlepiej zapamiętałam komentarz jednego dziecka gdy Liszkam robił kupkę
-Patrz Mamo, ten pies wygląda jak kangurek.:)

Rona 28-02-2011 12:38

:roflmao:roflmao:roflmao Dobre!

Mam kilka takich dialogów spisanych, co by nie zapomnieć 8)

Idziemy z Lorką przez park, starsza pani staje:

Pani: O, jaki ładny szczeniaczek. Taki szary….
Ja: Proszę nie wyciągać do niej ręki, bo na panią skoczy, a staramy się ją oduczać skakania na obcych ludzi. Do tego ma brudne łapki, bo wracamy ze spaceru.
Pani: Ale jak kocham szczeniaczki. Niech sobie skacze ….

Lorka skacze na panią i wita się wylewnie.

Pani: Ale ty masz brudne łapki!
Ja: Ostrzegałam, że skoczy :rock_3
Pani: Ale jak kocham szczeniaczki. Niech sobie skacze, tylko niech mnie nie brudzi….(:evil:)

Pani: Też miałam takiego pieska, wilka
Ja: To jest wilczak.
Pani: Ale mój był prawdziwym wilkiem (chyba pani chodzi o wilczura?)
Ja: To jest prawdziwy wilczak
Pani: Ale mój był rasowy!
Ja: Ona też jest rasowa…
Pani: Nie, ktoś musiał panią oszukać. Wilki są ciemniejsze i mają bardziej spadający zad.
Ja: To nie jest wilczur, owczarek niemiecki - tylko wilczak czechosłowacki:banghead
Pani: Nie, wilki wyglądają zupełnie inaczej. Pewnie pani kupiła pod halą i ktoś panią oszukał.
Ja: Nie kupiłam pod halą, kupiłam w hodowli. Ma rodowód.
Pani: Musieli panią oszukać! Wilki wyglądają zupełnie inaczej… O tam idzie wilk

Pani wskazuje na zaprzyjaźnioną ON-kę, Sorę

Pan Sory: O jest nasz wilczak ulubiony, proszę ją puścić, to sobie z Sorą pobiegają.
Pani: Ta pani się upiera, że to jest wilk, a ja jej tłumaczę, że to pan ma rasowego wilka, a jej jacyś ludzie wcisnęli kundelka…

Pan Sory: - Ciii, powiem pani w wielkiej tajemnicy, że ten szczeniaczek, to prawdziwy dziki wilk z ZOO, tylko niech pani nikomu nie mówi…. ;-)

Pani do mnie: (chyba zszokowana) To prawda?
Ja: No, nie całkiem…. Nie jest to wilk, tylko pies rasy wilczak czechosłowacki, genetycznie ma tylko ok. 25% genów wilka.

Pani: I pani pozwala dzikiemu wilkowi skakać na ludzi?:)

Gaga 28-02-2011 13:55

My na ogół mamy: "a skąd Pani tego wilka wzięła?", "no, gdybym takiego w lesie zobaczył...";), haszczaki się zdarzają, raczej ze znakiem zapytania- to dość logiczne, bo haszczaki to jedyne ogólnie rozpoznawane psy z podobną maską.
O propozycji "załatwienia papierów na tego wilka" już pisałam, ale najlepszy był upór jednego osobnika "ciut wczorajszego", który upierał się, że też padłam ofiarą oszustwa i kupiłam wilka syberyjskiego! :shock:
Pomijając oryginalność rasy, która wzbudza zainteresowanie, mamy też do czynienia z "kłopotliwą" nazwą. Bo to i wilczAk (gdzie na ogól pada pytanie "wilczEk"? i czechosłowacki (a może jednak CZESKI)?:D
No i "aaaa wilczarz!" i tu następuje tłumaczenie, że nie, wilczarz to chart:)
Gdy czekamy z Cheyem na Romka, pod sklepem i jacyś panowie (budowlańcy po pracy) próbują zagajać rozmowę, ucinam krótko, że to mieszaniec, zwykły kundel bury.

Puma* 28-02-2011 14:36

Mi pan na wystawie w Bydgoszczy powiedział, że mam fajnego kojota :rock_3
a tak to był:
-lis
-husky
-wilczak czeski lub słowacki, no bo czechosłowacji już nie ma ;-)

ola06022 19-03-2011 11:32

Chyba też możemy się tu wpisać... ;) Co prawda nasz piesek rasowy nie jest, więc to zwykły kundel wilczakopodobny, ale najbardziej w typie właśnie wilczaka. Jak był malutki to miał uszy wpół zgięte, a poza tym kolorystycznie jak mały wilczak-szaro bury. No i pewien pan, po wyjściu ze sklepu pod którym czekaliśmy, stwierdził że to mały Kaukaz! ;-) Na co ja odpowiadam że to mało prawdopodobne, że to zwykły kundel. Odszedł kawałek po czym wracając do sklepu stwierdził- "Ale to napewno nie Kaukaz?"
O husky'm też ciągle słyszymy, chociaż Nutel jasnej maski nie ma. Więc nie wiem, może ogólnie szaro-bure psy się z husky kojarzą?
Brat mojego chłopaka jak słyszy dywagacje na temat rasy naszego psa, to mówi że to wilk prosto z lasu (no w sumie z lasu to on jest...:lol:), ewentualnie jak ktoś trochę milszy, to mówi że podobny do Wilczaka jest, ale rasowy nie jest, więc kundel.
Ja mam czarnego-podpalanego cocker spaniela i pomimo charakterystycznych długich uszu usłyszałam kiedyś że to pudelek... Także reguły żadnej nie ma, ludzie mówią co im ślina na język przyniesie. :lol:

RianneivynMudi 19-03-2011 22:18

Też się podpiszę, wspomnieniem z wakacji. Kiedy to jeszcze u Kasi była sama Cora, troszkę przed A kluskami. Śpi sobie człowiek spokojnie(wakacyjnie o 13 po południu ;) ), Cora buszuje po ogrodzie i z ulicy słychać;
"- Mamo, mamo, wilk!
- Nie, kochanie. To wilczarek. Taki wilkowczarek. "

Wilu 17-05-2011 21:02

No mógłbym również opowiedzieć jakąś historyjkę tego typu, ale jest jedna w drugą stronę która mnie nieźle zaskoczyła ;)
Raz we wrocławiu szedłem wtedy z 2,5 miesięcznym Lunkiem i szła a raczej dreptała o lasce starsza pani na oko coś w okolicy 70-80 lat ze swoim parówkowym pieskiem kundelkiem (taki standardowy stereotypowy czarny krótko włosy kundelek starszej pani) przechodzimy obok a ta pani: "Jaki piękny wilczak czechosłowacki, jak uda się panu przebrnąć przez najtrudniejsze chwile dzieciństwa to będzie pan miał najcudowniejszego przyjaciela od serca"

Nie powiem, że mnie nie zamurowało :P :D

Rona 17-05-2011 22:03

Pytanie ubiegłego tygodnia: "Czy ten pies ma taką dziwną sierść z powodu rasy, czy posiwiał ze starości?" :twisted:

Dzisiaj w kawiarni na widok skądinąd pozytywnie nastawionej Lorki: "Oj, temu psu źle z oczu patrzy, tak jakoś... jakby wilkiem na mnie spoglądał" :p:lol:

z Peronówki 17-05-2011 22:21

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 378343)
Pytanie ubiegłego tygodnia: "Czy ten pies ma taką dziwną sierść z powodu rasy, czy posiwiał ze starości?" :twisted:

Dzisiaj w kawiarni na widok skądinąd pozytywnie nastawionej Lorki: "Oj, temu psu źle z oczu patrzy, tak jakoś... jakby wilkiem na mnie spoglądał" :p:lol:

Czekaj, a komu sie na wystawie oberwalo po ocenie/lokacie z opisem w karcie "zle mu z oczu patrzy".....? :rock_3 :lol:

Rona 17-05-2011 22:46

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 378349)
Czekaj, a komu sie na wystawie oberwalo po ocenie/lokacie z opisem w karcie "zle mu z oczu patrzy".....? :rock_3 :lol:

Nie nam. Ja tylko dowiedziałam się, że sucz ma za wąską klatkę i za mało szlachetny wyraz pyska... :p:lol: Ale skoro Blitz oberwało się za to samo, (a miała jeden z najbardziej wilczych pysków jakie widziałam u czw), potraktowaliśmy to jako zaszczyt i najwyższy komplement :rock_3

GRABA 18-05-2011 06:36

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 378349)
Czekaj, a komu sie na wystawie oberwalo po ocenie/lokacie z opisem w karcie "zle mu z oczu patrzy".....? :rock_3 :lol:

Nam też nie, ale przyznam, że jak jejmościanka Unka raczyła podnieść swe uszy i ze skupieniem w tłumie szukała Milenki, to pewna p. sędzina najpierw zapytała czy do tego psa można podejść, bo jej strasznie, groźnie z oczu patrzy:lol::lol::lol: - a już po wszystkim zachwycała się Unkowym charakterem:p

Rona 18-05-2011 08:27

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 378423)
jak jejmościanka Unka raczyła podnieść swe uszy i ze skupieniem w tłumie szukała Milenki, to pewna p. sędzina najpierw zapytała czy do tego psa można podejść, bo jej strasznie, groźnie z oczu patrz

Wszyscy, którzy chodzą z burymi po ulicach słyszą takie teksty na prządku dziennym. Ale podobnie jak Ty od sędzi, kiedyś usłyszałam coś w tym stylu od pewnej trenerki i to w momencie kiedy Lorka chciała się z nią przywitać - ogon urywał się z radości i nawet foczke zrobiła na tę okoliczność :lol: Dziewczyna stwierdziła, że gdybym nie powiedziała, że psica przyjazna, to bałaby się jej dotknąć. :lol:

Grin 18-05-2011 08:53

Pewnie pomyliła typową wilczakową foczkę z położonymi do ataku "uszyma". :D
Oj, niektórzy mieniący się trenerami muszą w zetknięciu z wilczakami na bieżąco korygować swoją wiedzę, dobrze, jeżeli to robią...

szasztin 18-05-2011 09:18

Z ostatniego tygodnia - przechodzimy koło knajpki nad morzem - za knajpka siedzi kilku facetów i jak zobaczyli Imbusa:
" - Zobacz - lis.
- No co Ty !!!! Wilk"
Zamurowało nas :)

Rona 18-05-2011 09:35

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 378436)
Pewnie pomyliła typową wilczakową foczkę z położonymi do ataku "uszyma". :D

Pewnie tak ;), ale z drugiej strony, ....czy wilczakowy uśmiech może kłamać? ;) One witają się tak serdecznie, całe sobą -ciałem, ruchem, oczami... :love
Powitanie przez własnego psa to standard, ale kiedy Lupi (Wicher) albo psy Magdy witają się z nami, to aż się w samym środku duszy ciepło robi... :)
NB Czy Wasze wilczaki też witają serdecznie właścicieli swoich psich kumpli gdy spotykają ich bez psów?;)

Quote:

Originally Posted by Grin;378436O
, niektórzy mieniący się trenerami muszą w zetknięciu z wilczakami na bieżąco korygować swoją wiedzę, dobrze, jeżeli to robią...

Wiemy (prawie) wszyscy coś na ten temat... :twisted:

Rona 18-05-2011 09:42

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 378442)
Z ostatniego tygodnia - przechodzimy koło knajpki nad morzem - za knajpka siedzi kilku facetów i jak zobaczyli Imbusa:
" - Zobacz - lis.
- No co Ty !!!! Wilk"
Zamurowało nas :)

:lol::lol::lol:
Lorkę jako wilka rozpoznają zazwyczaj małe dzieci i dorośli mieszkający w Beskidzie Niskim :p: No i zagraniczni turyści którzy robią sobie z nią fotki na Rynku. Świetny socjał dla suczy :lol:

Grin 18-05-2011 09:47

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 378450)
NB Czy Wasze wilczaki też witają serdecznie właścicieli swoich psich kumpli gdy spotykają ich bez psów?;)

No właśnie, ja już dawno "poczyniłam obserwację" polegającą na tym, że gdy spotykamy się ze znajomymi właścicielami i ich psami, to "ich psy" witają się raczej z Łowcą, nas na ogół olewają, natomiast Łowca pierwszeństwo w witaniu zachowuje dla właściciela, z psem (ewentualnie) przywita się potem. :D
I, rzeczywiście - tak samo serdecznie wita tych ludzi, gdy spotykamy ich bez pupili.
Nie spotkałam się do tej pory z takim zachowaniem u psów innych niż wilczaki.

szasztin 18-05-2011 10:06

Imbus uwielbia ale to ogromnie uwielbia Adama ( właściciela Zorana).
Jak widzi Adama z Zoranem to czasami zdarzają sie śmieszne sytuacje:
Jak patrzy na Adama to merda ogonkiem, kładzie uszy i się smieje całym pyskiem a jak spojrzy w dół na Zorana to od razu uśmiech zamienia się w szczerzenie kłów a ogon i sierść stają dęba!! I tak w ciagu kilku minut mozna obserwować: lubię Adama, nienawidzę Zorana ale lubię Adama ale niecierpię Zorana. Wgląda to przekomicznie :)

z Peronówki 18-05-2011 10:16

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 378463)
Imbus uwielbia ale to ogromnie uwielbia Adama ( właściciela Zorana).
Jak widzi Adama z Zoranem to czasami zdarzają sie śmieszne sytuacje:
Jak patrzy na Adama to merda ogonkiem, kładzie uszy i się smieje całym pyskiem a jak spojrzy w dół na Zorana to od razu uśmiech zamienia się w szczerzenie kłów a ogon i sierść stają dęba!! I tak w ciagu kilku minut mozna obserwować: lubię Adama, nienawidzę Zorana ale lubię Adama ale niecierpię Zorana. Wgląda to przekomicznie :)

Widzialam i potwierdzam. :lol:BTW: to dobry temat na mala sesje fotograficzna :D


All times are GMT +2. The time now is 00:35.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org