Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Off topic (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=27)
-   -   Buty na spacer z wilczakiem (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=21462)

avgrunn 20-11-2011 18:46

Buty na spacer z wilczakiem
 
Zauwazylam ze sporo z Was ma trekkingi, w zwiazku z tym dla dobra Urciowego prosilabym o doradzenie butow odpowiednich na spacer, zeby byly wygodne, wytrzymale i cieple. Dzisiaj do mnie dotarlo, ze wszedzie w glanach nie dojde, a nawet jesli to bedzie to bardzo bolec :( .

Gaga 20-11-2011 19:22

Na pewno nie polecam na wibramach-na kamieniach śliskie jak diabli. Muszą być wodoodporne, dobrze, jak będą za kostkę. Fimry nie polecę-bywało, że w Decathlonowych Quechuach latałam 3 sezony, a Wolfskiny reklamowałam 3 x w ciągu pól roku :( Obecnie mam La Sportivy-po roku już widzę, że to ich ostatni sezon, ale latam w nich okrągły rok, no i ja szybko katuję buty.

avgrunn 20-11-2011 19:28

Dziekuje za rady, no wlasnie z wyborem firmy jest problem, w zeszlym roku kupilam Salomony i po kilku dniach wrocily do sklepu, a ja przeprosilam sie z glanami, najwyrazniej z czasem firmy leca tylko na dobrej opinii.

Gaga 20-11-2011 19:33

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 413223)
Dziekuje za rady, no wlasnie z wyborem firmy jest problem, w zeszlym roku kupilam Salomony i po kilku dniach wrocily do sklepu, a ja przeprosilam sie z glanami, najwyrazniej z czasem firmy leca tylko na dobrej opinii.

Niestety - Salomony poleciały szybko u Romka, Campusy-wytrzymały jedną zimę,,,najlepiej wyszła massmarketowa marka Quechua:D

avgrunn 20-11-2011 19:41

hmm, do decathlonu i tak musze jechac wiec moze to nie taki zly pomysl zeby oprocz spodni zobaczyc tez buty.

Witek 20-11-2011 20:08

Mnie niestety wolfskiny też rozwaliły się może po 3 miesiącach. A mój mąż ciulachej wywalił paragon:?:evil:

anula 20-11-2011 20:09

W lecie sprawdziły mi się zwykłe klapki, chociaż nie na błotku ;-) i nie do biegania za psem.
spacerowicze mogą potwierdzić, ale ja w lecie lubie mieć gołe stopy :)
W Decathlonie kupilam tez baaardzo wygodne lekkie buciki w typie balerinek (mozna bylo nie mieć skarpetek, wkladka byla wyjmowana do prania)

w Bieszczadach jednak klasyka - na kamieniste szlaki sztywna podeszwa, na łąki - zwykłe sportowe adidasy lub reeboki

Jesienią mam ulubione, skorzane, za kostke, bez ocieplenia, superwygodne HD sprzed paru lat

a na zime planuje jakies odporne mrozo- i śniegoodporne

Glany dr. Martensa, ktore kupilam córce jakiś czas temu, ściepały jej pięty, chociaż były podobno b. wygodne :twisted: ha ha
za to byly bardzo en vogue w swoim czasie

ja lubię buty, których nie muszę "rozchadzać", które są wygodne od samego początku

Jesli sie wybierasz na teren podmokly - po prostu zaimpregnuj butki:p

anula 20-11-2011 20:10

co to jest ciulachej???

avgrunn 20-11-2011 20:28

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 413235)
W lecie sprawdziły mi się zwykłe klapki, chociaż nie na błotku ;-) i nie do biegania za psem.
spacerowicze mogą potwierdzić, ale ja w lecie lubie mieć gołe stopy :)
W Decathlonie kupilam tez baaardzo wygodne lekkie buciki w typie balerinek (mozna bylo nie mieć skarpetek, wkladka byla wyjmowana do prania)

w Bieszczadach jednak klasyka - na kamieniste szlaki sztywna podeszwa, na łąki - zwykłe sportowe adidasy lub reeboki

Jesienią mam ulubione, skorzane, za kostke, bez ocieplenia, superwygodne HD sprzed paru lat

a na zime planuje jakies odporne mrozo- i śniegoodporne

Glany dr. Martensa, ktore kupilam córce jakiś czas temu, ściepały jej pięty, chociaż były podobno b. wygodne :twisted: ha ha
za to byly bardzo en vogue w swoim czasie

ja lubię buty, których nie muszę "rozchadzać", które są wygodne od samego początku

Jesli sie wybierasz na teren podmokly - po prostu zaimpregnuj butki:p

Ja bym najchetniej przelazila caly rok w trampkach i podejrzewam ze w tym roku prawie mi sie uda, ale chodzi o to prawie- czyli jesienno-zimowe spacery i szkolenie z Urciem, a dzisiaj sie okazalo ze glany nie nadaja sie na wilczakowe spacery (sa jednak jeszcze za ciezkie dla mnie).

Na zime mam swoje wioskowe ale super wygodne i super cieple sniegowce (wiele lat temu kupilismy sniegowce i wytrzymaly kupe czasu w zeszlym roku kupilismy nowszy model i nie wymienie ich na nic innego)

Jesli chodzi o glany to wszystkie swoje glany musialam rozchodzic, nie bede przeczyc cierpialo sie bardzo zeby byc tru sru :diablotin, ale potem to sa super wygodne buty, a z koncertu wychodzi sie z nienaruszonymi stopami i zawsze ma sie w poblizu skuteczna bron :twisted: -choc od zeszlego roku z racji wagi butow musialam zrezygnowac z blachy:evil:

Rybka 20-11-2011 20:47

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 413236)
co to jest ciulachej???

o to samo chciałam zapytać :)

Ja i siostra kupiłyśmy treki na Allegro firmy McArthur.
Skóra na czubkach wytarła się, więc świecą mi się jak... wiadomo co, reszta buta jest matowa. Ale jako buty wyjazdowo-spacerowe bardzo się sprawdziły.
Biegłam w nich na WAR, chodziłam po słowackich górkach na obozie (mało bo mało ale chodziłam), są wygodne, wodoodporne i łatwozmywalne.
Na WAR pod koniec biegu bolały mnie podeszwy stóp ale nie wiem czy to kwestia buta czy raczej wspinaczek i wysiłku. Żadnych odcisków ani otarć nie miałam.
Za to Marti w tym samym modelu pod koniec biegu cierpiała na odciski, więc to chyba kwestia indywidualna dopasowanie buta do stopy.

Witek 20-11-2011 22:04

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 413236)
co to jest ciulachej???

Ciulachej to taki gizd, leber :)

Gaga 20-11-2011 22:11

To teraz ja poproszę o wyeksplikowanie mi co to jest gizd i leber :shock::p

Witek 20-11-2011 22:16

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 413256)
To teraz ja poproszę o wyeksplikowanie mi co to jest gizd i leber :shock::p

Nie jestem fankom Dżemu, ale koleżanka podesłała mi gdy się jej spytałam jak wytłumaczyć "oczywistą oczywistość" ;)

http://www.youtube.com/watch?v=OLq_nIjhjlw

Z LASÓW LOTHLORIEN 20-11-2011 22:17

Gizd to taki pierun.

Gia 20-11-2011 22:21

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 413256)
To teraz ja poproszę o wyeksplikowanie mi co to jest gizd i leber :shock::p

obibok, leń, coś w ten deseń

Gaga 20-11-2011 22:43

Dzięki dziewczyny, rozjaśniłyscie mi! Z kontekstu, w jakim Magda umieściła tego ciula-coś-tam:D wynika, że chyba bardziej pierun niż leń:) Ja tylko mam nadzieję, że Witek tego nie czyta :twisted:

anula 20-11-2011 22:47

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 413255)
Ciulachej to taki gizd, leber :)

wiem, co to ciul po polsku, wiem, co to leber po niemiecku - wątroba :roll:
pewnie chodzi o to, że frajer po prostu...

Witek 20-11-2011 22:52

I temat o trekingach poszedł w pizdu ;)

A w zasadzie "polozł" a nie poszedł ;)

anula 20-11-2011 23:03

wiem tez, co oznacza, ze cos poszlo w pizdu :p
ślęski nie taki trudny :twisted:

Narvana 20-11-2011 23:07

To sa slaskie slowa?
Zawsze mozna zrobic slowniczek z dziwnymi nazwami. U nas pewnie jakis kaszub sie znajdzie ;)


All times are GMT +2. The time now is 08:36.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org