Kulawizna, reumatyzm
 

Pojecia nie mialam, jak temat nazwac, wiec nie zabijajcie.

Od paru dni, moje dziecie ukochane, kuleje - na przednia lewa lape.
Ogladalam, pukalam, stukalam - nic tam nie ma, lapa cala, nie zdarta.
Na pierwszy dzien przed kuleniem, bylam z Ruda na plazy - maly sztormik byl, fale, zimna woda, Ragud sie nakrecil i bawila sie w wodzie.
Moja teoria - reumatyzm?
Czy moze byc cos jeszcze?
Kuleje najbardziej, kiedy sie zastoi, czyli jak sie zwlecze z kanapy. Jak sie rozchodzi, to jest prawie normalnie - dla kogos kto sie nie zna - nie zauwazy raczej.
Lapy nie lize jak przy zranieniu i sie nia nie interesuje.

Hmm, od wczoraj mamy to samo, Diesel kuleje na prawą przednią łapę. Obmacałam, powyginałam... nic, nie ma oznak bólu. Dodam, że tak jak Garuda kąpał się w morzu, biegał, szalał w wodzie... nie pierwszy zresztą raz. Jeśli w ciągu kilku dni nie przejdzie, skonsultuję się z wetem. Nie mam pojęcia jaka jest przyczyna. Skojarzyłam tylko, jak jakieś 2 tyg. temu Diesel zeskoczył z górki, źle stanął właśnie na przednią łapę i runął z piskiem na pysk, chwilę wtedy kuśtykał ale przeszło. Może teraz to się odzywa... U Diesla też mogą wchodzić w grę wzrostowe sprawy a to tego zimno.

U mnie mój miks husky miała bóle reumatyczne. Objawiało się tym, że gdy leżała w zimnie na płytkach/betonie po podniesieniu się zaczynała kuleć. Jak się rozruszała było ok. Zaczęło się gdy miała 6 lat. Potem doszło popuszczanie, u nas się okazało, że przyczyną jest spondyloza, zespół końskiego ogona i kilka innych "bonusików".
Jednak skoro u Twojej to tylko jedna łapa i od jakiegoś czasu dopiero to może coś naciągnęła? Może się po prostu nadwyrężyła?

@ Duz - http://www.vetopedia.pl/article70-1-...ie_kosci).html Zerknij na to. Sporo młodych psów to ma, Royal Canin wypuścił nawet specjalną karmę dla psów z zapaleniem kości.

@ Narvana - z racji wieku Garuda się nie łapie na enostozę. U niej przyczyn można szukać gdzieś w stronę reumatyzmu. Przednie kończyny to raczej nie kręgosłup, spondyloza i zespół końskiego ogona dotyczy tylnych.

Nie miala sobie za bardzo jak nadwyreczyc czy naciagnac, dlatego do glowy wpadl mi tylko reumatyzm...
Nic innego mi nie pasuje za bardzo...
Dziecko mi sie starzeje :(

jeżeli biegała po plaży to mogła sobie coś skontuzjować :| To niefajne podłoże dla psich łap, ja wiem - one uwielbiają te ogromne piaskownice i dostają głupawki, jak tylko wejdą na piach, ale czasem w tym miękkim podłożu może dojść do kontuzji.

Byla na smyczy, raczej watpie, zeby sobie cos zrobila...

No to pozostaje Ci rtg łapek, czy widać tam jakieś stany zwyrodnieniowe. Albo poszukaj może jakiegoś weta (ortopedę?), który powie Ci czy to może być reumatyzm i jak niwelować jego objawy:)

Ja nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale coś mi się kojarzy, że kiedyś zabawę w słonej wodzie "odchorowała" Aszczura Magdy i Witka; chodziło (przypomnijcie) chyba po prostu o nadwyrężenie mięśni; ponoć właśnie słona woda temu sprzyja (?) Jeśli by to miało być to, to chyba nie ma się czym martwić, ale oczywiście żeby się upewnić, trzeba by się jednak udać do veta.

No ale my zyjemy nad morzem, to nagle by woda slona nadwyrezyla...?
Jestem na oceanografii, az spytam profesorow, czy faktycznie tak jest, bo sama pierwsze slysze...

Dieslowi przeszło:) śmiga jak wariat:)

Nie, na pewno nie Aszczura. Jej słona woda kompletnie nie przeszkadzała nawet w piciu.

Hm... to z moją pamięcią musi być już krucho, bo dałabym w głowę, że w trakcie samej zabawy faktycznie nic jej nie przeszkadzało, ale potem miała jakieś bóle mięśni, czy coś takiego, ale musiało mi się pomieszać, bo w końcu Wy byście pamiętali...

U nas lapa prawie ok.
Powiedzialam malenkiej, ze jak nie przestanie sie wydurniac, to nie zobaczy sie z Imbusem.
Cudowne ozdrowienie...

Medycyna naturalna działa ;)