ja zauwazylam, ze Sexy ma otwarte kaciki i/lub obwile wargi jak jest goraco, po duzym wysilku i przy dlugotrwalym stresie. za to jak jest spiaca, przez sen i przy wyrywaniu rano z lozka ma sliczne cieniutkie kreseczki.

http://www.wolfdog.org/pics2/2005/4/26424.jpg

Nawet moja pseudo-owczarzyca nie ma takiej 'główeczki' i warg :lol:

Na pierwszej stronie watku juz jest to zdjecie ;) , ale co prawda to prawda :D tez zauwazylam ze zdarzaja sie wilczaki z lbem i faflami przypominajacymi bardziej mojego owczarka (a Zuzu swoim lbem i i troche sierscia przypomina raczej niedzwiedzia)

Wiem, że jest, to taki "cytat" miał być :lol:

A to prosze o wybaczenie :oops: ;)

A czy pamięta ktoś z Was jak to było gdy maluchy ząbkowały? Bo obecnie mój mały dzikus ostro ząbkuje i te fafle jakby zrobiły się luźniejsze i bardziej obwisłe (aż przecieka jak się ślini). Zastanawiam się czy już takie pozostaną czy wrócą do poprzedniego stanu...

Margo pisała, że główka musi "dojrzeć", także ja myślę, że jeszcze wszystko może się zdarzyć, cierpliwości ;)
A, że obydwoje rodzice małego mają naprawdę świetne wargi, to chyba nie ma się czym martwić, bo macie dużą szansę na wzorcowego pychola :)

________
A ja mam psa z idealnie wilczymi wargami - Łateczka, buahahah :twisted: