wilczak? czy nie-wilczak?
 

Cześć wszystkim, od niedawna dopiero zaglądam na tą stronę, od momentu, kiedy zaczęłam podejrzewać, że mój piesio to lekko skundlony wilczak. Piesia wzięłam ze schroniska 3 lata temu i jest to dla mnie pies idealny, ma super charakter. Poniżej zdjęcia, czy to jest wilczak?
http://lh6.ggpht.com/_c5xR0NPbfqQ/Sk...esie%20007.jpg

wilczak? czy nie-wilczak?
 

witam,
od niedawna zaczęłąm podejrzewać mojego piesia, że może być wilczakiem, poniżej jego zdjęcie, co myślicie, wilczak czy nie-wilczak??
http://picasaweb.google.pl/krajewska...40717171424354
http://picasaweb.google.pl/krajewska...40717171424354

Jak chcesz możemy się spotkać i zobaczysz jak wygląda wilczak

chętnie :), mu z piesiem jesteśmy z warszawy, jak się możemy spotkać?

Psiaczek bardzo ladny... ale nie jest to nawet 1/3 wilczaka ;)

Faktycznie słodziak ;) Dla mnie to on bardziej pod malamuta podchodzi ;)

porównując piesia do niektórych zdjęć na portalu wydaję mi się jednak dość podobny, oczywiście ma klapnięte uszy i to mocno zmienia wyraz twarzy; rzeczywiście muszę zobaczyć wilczaka na żywo :)
no cóż, jeżeli nie wilczak to WILCZUNIO na pewno...:lol:

Jak dla mnie to beagle skundlony z malamutem;-):p

ooo nie!!!!!
takiej zniewagi nie zniesę!!!
oj tam, piesio coś ma z wilczaka, może niewiele ale moim zdaniem ma, zresztą zobaczę wilczaka na żywo to będę wiedziała :)
pozdr

i tak bedzie najlepiej, bo ze zdjec to moze sie okazac ze jest rowniez podobny do wielu innych ras.
zobaczysz wilczaka i sie przekonasz ze tak naprawde... nie chce uprzedzac.
grunt ze to Twoj piesek i ma u Ciebie dobrze, bez wzgledu na to do czego jest podobny.

szczerze mówiąc to ucieszyłam się, że piesio może być wilczakiem ponieważ wtedy zakładając, że cechy charakteru mojego piesia odpowiadałyby cechom charakteru wilczaka to już zawsze chcę mieć psa z takim charakterem, no i urodą. może trochę zagmatwane ale może zrozumiecie...byłoby super, gdyby piesio okazał się być powtarzalny

skoro ma być powtarzalny to najlepiej, żeby został/została ojcem, albo matką (nie wiem jaka jest płeć pieska). I będzie po problemie, jednego szczeniaczka, ba, albo i więcej, zostawisz dla siebie. o!

He? Jak pies- nawet najcudowniejszy, nie ma rodowodu to ja bym jednak nie rozmnażała. Sam trafił kiedyś do schronu-niech już inne nie powielała jego wcześniejszego losu :) jeśli jest taki fantastyczny to myślę, że jego urok polega tez na oryginalności.. drugiego takiego po prostu nie ma :)

pół żartem, pół serio.

piesio jest wykastrowany, jak wszystkie psy z tego schroniska, więc nie ma mowy o szczeniakach, ja jestem zresztą wielkim przeciwnikiem rozmnażania psów nie rasowych, jest już ich cała masa w schroniskach i na pewno ciągle będą tam trafiać.
jestem natomiast wielkim zwolennikiem kastracji i sterylizacji psów,
myślę, że jak przyjdzie jego koniec to znajdzie się inny piesio do wzięcia
pozdr