Blok przedsionkowo komorowy
 

Wczoraj byliśmy z Astunią u weta w związku z jej łysiejącymi łapkami (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi ;)). Ale po śmierci Agiry zdecydowałam żeby małej zrobić EKG choć zmian osłuchowych żadnych nie miała. I wyszedł niestety blok przedsionkowo komorowy II stopnia. Co prawda za tydzień znów idziemy na kolejne EKG (i zastrzyk antybiotykowy ze względu na łapki), a później jeżeli znów się powtorzy na Holter, ale ja już panikuje... Pogrzebała trochę w necia ale google nic mi nie znalazły na ten temat. Spotkał się ktoś z taką przypadłością?

:shock:
A co mówił wet o tym bloku?
I spokojnie, nie martwcie się na zapas; czasem te medyczne określenia brzmią bardzo poważnie, ale w praktyce nie oznaczają jakiegoś prawdziwego zagrożenia.
Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem.

Napiszcie coś więcej.

No właśnie nic nie mówił. Pokazał tylko, że wypadł cały zespół QRS i że tak nie powinno być. Ja wiem tylko co to u ludzi oznacza (III stopień leczy się... rozrusznikiem, II jeśli jest zaawansowany to też), ale jak u psów to nie wiem....

Ja to jak zawsze panikuje. Choć i tak uważam, że lepiej wiedzieć wcześniej niż później.

http://www.mp.pl/artykuly/index.php?...ED0A9F9417D29E
Tu jest dosyć obszerny artykuł na ten temat, wprawdzie nie w odniesieniu do zwierząt tylko do ludzi.
Jest on co prawda bardzo fachowy, ja z tego niewielę rozumiem, ale Ty masz związek z medycyną, więc może coś Ci to da.

Jedyne co jak mi się wydaje, że zrozumiałam, to to; że to nie zawsze się leczy, a jedynie kontroluje (w zleżoności od tych stopni).

No ale co Wam "kazał" w związku z tym robić?
Bo jeżeli nic konkretnego, to może faktycznie na razie szkoda nerwów? :)

Wet na spokojnie, że będziemy kontrolować, za tydzień i za dwa robimy EKG a jeśli się będzie powtarzać to nas wyśle do jakieś kliniki do Krakowa albo do Warszawy na Holtera ( to chcę zobaczyć jak Astarte będzie przez cały dzień biegać z kabelkami na brzusiu i łapkach :twisted:).

Ja wiem, że przedwcześnie panikuję:) Na wszelki wypadek nawet jeszcze hodowczyni nie dałam znać, bo póki się nie wyjaśni nie ma sensu alarmować pozostałych właścicieli rodzeństwa Astuni. Tak tylko pomyślałam, że może się już ktoś z tym spotkał:)

Przeszukałam dogomanię, ale niestety ludzie rzadko kiedy nadają wątkom sensowne tytuły... W bonusie dowiedziałam się, co ma Celar - kichanie zwrotne Oo" Mam nadzieję, że u was skończy się tylko na strachu i ewentualnych badaniach.

Poszukałam informacji o tym w moich mądrych książkach ;-), ale na razie niewiele znalazłam. W książce " Praktyka kliniczna: Psy" jest jedynie interpretacja EKG i garść informacji. Blok przedsionkowo-komorowy II stopnia jest tylko opisany tak: "Jeżeli niektóre z pobudzeń zatokowych nie zostaną przewiedzione przez przedsionki, mówimy o bloku przedsionkowo-komorowym II stopnia." Za to więcej jest o bloku przedsionkowo-komorowym III stopnia: "Przy całkowitym bloku przedsionkowo-komorowym (blok III stopnia) dochodzi do całkowitego przerwania przekazywania pobudzeń z przedsionków do komór. [...] W takich przypadkach występują typowe objawy niedokrwienia mózgu: utrata świadomości i ataki epileptoidalne. Całkowity blok przedsionkowo-komorowy występuje bardzo rzadko." Wiem, że to mało, ale niewiele jest informacji akurat o bloku przedsionkowo-komorowym II stopnia. Oczywiście poszukam w innych książkach, w tej też sprawdze dokładniej, jak coś znajdę to napisze.

Dziękuję:)

a te wyłysiałe łapki jak zdiagnozowano?

znalazłam przyczyny bloku p-k. przepisać?

Łapki dalej nie zdiagnozowane, ale leczone:) Pani wet podejrzewała nużyce, ale znalazła tylko dwie sztuki- podobno mają być min. trzy. Ponadto stwierdziła, że skoro łyski są już od miesiąca to gdyby to była nużyca to było by ich pełno. Ale i tak ma łagodną kurację antynużycową i jakieś śmierdzące paskudztwo do przemywania.

Jedyną przyczynę jaką znam to nadmierna stymulacja nerwu błędnego, więc jeśli masz coś jeszcze to bardzo poproszę:)

:confused2 jak leczy skoro nie wie co ma leczyć? antybiotyki to na jaką przypadłość podaje?
"Kardiologia kliniczna" M. Sokolow, M. McIlroy

1. wrodzony
2. choroby zwyrodnieniowe ukł. przewodzącego (Leva i Lenegre'a)
3. wady zastawkowe, zwłaszcza zwężenia ujścia tętniczego lewego i niedomykalność zastawki skojarzona z zesztywniającym zapaleniem stawów kręgosłupa
4. choroby tkanki łącznej (sarokidoza, BBS, twardzina, skrobawica, toczeń trzewny)
5. zawał mięśnia sercowego lub niedokrwienie bez zawału
6. choroby przemiany materii, hemochromatoza, choroby tarczycy
7. blok serca związany z zabiegami chirurgicznymi
8. hiperkalemia oraznastęstwa stosowania leków antyarytmicznych
9. guzy serca (zwykłe, przerzutowe, wyjątkowo pierwotne)
10. choroba Chagasa z zajęciem serca oraz wyjątkowo gumma syphiliticum
11. toksyczne skutki lekow: glikozydów naparstnicy, chinidyny, fenotiazyny, antydepresyjnych leków trójcyklicznych.

Żadna z przyczyn nie brzmi przyjaźnie....

Nie napisałaś czy diagnozę postawił specjalista kardiolog, ale chyba tylko tacy robią EKG. Ja oczywiście polecam dr Niziołka gdyż u niego kiedyś robiłam badania swoich psów. Ma nowoczesny sprzęt, jeździ często po Polsce i warto zrobić u niego badania tym bardziej że robi je bardzo szeroko szukając wad zarówno wrodzonych jak i nabytych, w tym badanie Echo. Wydaje też stosowne zaświadczenia ze wszystkimi parametrami pracy serca a zdrowym psom certyfikaty (które są wprawdzie dodatkowo płatne ale czasem warto je mieć) Ma on swoją stronę internetową www.niziolek.com.pl
gdzie są wszystkie informacje potrzebne aby go namierzyć.
Wiem, że często bywa w Myślenicach w Klinice Therios dr. Ingardena, którego również bardzo polecam na wszystkie inne przypadłości.
Miejmy nadzieję, że szczególowe badania Cię uspokoją.
Pozdrawiam
Bożena

W Warszawie bardzo polecana jest dr. Magda Garncarz, namairy jak do jej męza (okulisty) dr. jacka garncarza: www.garncarz.pl

Będzie dobrze, nie martwcie się ;)

Dziękuję Wam bardzo!!
To jeszcze nie jest diagnoza, tylko wyszło na jednorazowym ekg. Jeśli się będzie powtarzać wtedy powiedziała, że nas skieruje kliniki w Krakowie albo w Warszawie.

Blok przedsionkowo-komorowy II stopnia polega na wypadaniu co kolka skurczy przedsionka jednego skurczu komory.
Normalnie serce kurczy się w ten sposób, że najpierw dochodzi do skurczu przedsionków, które wypychają krew do komór, następnie komory kurczą się przy rozkurczonych przedsionkach żeby wypchnąć krew do aorty i naczyń płucnych. Czyli na jeden skurcz przedsionków przypada nasstępujący po nim skurcz komór.
Dzieje się tak, ponieważ impuls biegnie od prawego przedsionka aż do komór takimi specjalnymi "kabelkami", które nazywamy pęczkami. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pęczek_Hisa
Pod jego wpływem (impulsu) serce kurczy się miarowo.
W przypadku bloku II stopnia jest zaburzzone przewodzenie impulsu z przedsionków do komór, więc dochodzi do "wypadania" jednego skurczu komory co kilka skurczów przedsionków (dlatego na EKG nie ma raz na kilka skurczów załamka QRS, który odpowiada kurczeniu się komory).
Czasem dzieje się to sporadycznie, czasem raz na 3-4 skurcze, a nawet co drugi skurcz. Im częściej tym gorzej.
Mam nadzieję, że w miarę klarownie to opisałam, jakby coś to piszcie- postaram się wytłumaczyć lepiej.
Trzymam kciuki, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z psicą!

Hurra! Byliśmy dziś na ekg i wszysciutko w porządku :D Możliwe, że poprzedni wynik był przez szybki wzrost Astarte lub przez drobne zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej :) Tak więc jest super !

No i kamień, nomen omen, z serca :) Duże UFFFFFF :cool3

Rewelacyjne wieści! Super!