Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Żywienie i zdrowie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=28)
-   -   Babeszjoza (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=1163)

Aga 05-10-2004 18:56

Babeszjoza
 
Kochani, podzielcie się ze mną waszą wiedzą i doświadczeniem jeśli chodzi o preparaty antykleszczowe. Podobno nie ma preparatu, który daje 100% wynik i zawsze coś sie może przyssać, ale jeśli mieszkacie w sąsiedztwie kleszczy i wasz pies ich nie zbiera to bardzo proszę o informację. Niedawno Oskar zapadł na babeszjozę i tylko dzięki bardzo szybkiej diagnozie jest wyleczony i podobno nawet bez uszkodzenia wątroby i nerek. Do tamtej chwili nic nie wiedziałam na temat tej paskudnej choroby, a teraz mam kleszczofobię.

Narvana 05-10-2004 21:55

podobno jest cos fajnego pzrynajmniej tak slyszalam
kurde jak to sie nazywala? Pipetka? Cos w tym rodzaju
Ja tego nie uzywalam
Sa tez dobre obroze przeciw kleszczom za 50 zl :|

Huan 05-10-2004 22:48

W pipetach jest do kupienia Frontline lub Advantix. Producent jednak daje gwarancje, ze srodek bedzie dzialac przez 1 mies. na kleszcze. Z praktyki jednak wiem, ze zdarzaja sie przypadki, ze kleszcz przyczepil sie nawet juz po kilku dniach po spryskaniu.

Gaga 06-10-2004 09:04

To racja co pisze Przemek, ja z doświadczeń ,moich i znajomych moge powiedziec tyle, ze podwojne zabezpieczenie : frontline lub advantix oraz obroza Preventic (z amitraza) jest skuteczniejsze niz tylko sam frontline np.
Fakt faktem - przy takim podwojnym zabezpieczeniu nie przyczepil sie ani jeden kleszcz.

Frontline w pipetce jest ponoc lepszy dla psow o krotkiej siersci , w atomizerze - dla kudlatych ...
Dodatkowa codzienna obserwacja po spacerze czy nie przyjechal zaden "gapowicz" na psie - powinna pozwolic CI spac w miare spokojnie.
pozdarwiam
Gaga

Aga 06-10-2004 17:41

Napisałam odpowiedź ale ją wcieło, więc jeszcze raz!
We wrześniu jak nosił obrożę to znajdowałam codziennie ok 7 kleszczy, teraz ma Advantix i był 1 ale za to gigant. Jeśli chodzi o atomizery to Oskara doprowadzają do szału, a w Frontlinie trzeba psiknąć 6 razy na każdy kilogram, co przy 26 kilogramach żywej wagi daje skromną sumkę 156 psiknięć - Oskar w wariatkowie, a mój nadgarstek do wymiany. :shock:
Czy ktoś próbował obu preparatów w tubkach: Frontline i Advantix i czy któryś jest skuteczniejszy?

Sebastian 06-10-2004 18:04

My próbowaliśmy rożne wynalazki, nawetniektóre już tu prezentowane. Ostatnio jednak (leci juz 3 miesiąc ) mamy obroże beaphara co daje jak na razie słownie 1 kleszcza na 2 psy, które mamy.

Gaga 06-10-2004 18:15

Quote:

Originally Posted by Aga
Jeśli chodzi o atomizery to Oskara doprowadzają do szału, a w Frontlinie trzeba psiknąć 6 razy na każdy kilogram, co przy 26 kilogramach żywej wagi daje skromną sumkę 156 psiknięć - Oskar w wariatkowie, a mój nadgarstek do wymiany. :shock:
Czy ktoś próbował obu preparatów w tubkach: Frontline i Advantix i czy któryś jest skuteczniejszy?

Jeszcze raz : dwa srodki na raz ! Cos do aplikowania plus obroza z amitraza...sprawdzone polaczenie;)
Nie ma chyba psa, ktory dzielnie znosilby psikanie po nim frontlinem - ja biore butle na spacer , najpierw wybiegam Gige, potem na chwile ja lapie i daje pierwsza serie potem puszczam i bawie sie z nia ...i tak kilka razy .....Na dworze ten zapach nie jest tak intensywny jak w mieszkaniu i to frontlinowanie przebiega bez zaklocen :wink:
Po co stresowac siebie i psa jak mozna zrobc z tego niebolesna akcje? :D
Ach - poniewaz na spacerze ciezko jest umyc rece - zabieram jeszcze rekawiczke gumowa;)
powodzenia
GAga

Ori 06-10-2004 19:13

u nas Advantix dziala super, po Frontlinie zawsze sa kleszcze...
na szczescie kleszcze ida teraz spac na pol roku :mrgreen:

Gaga 06-10-2004 19:16

Quote:

Originally Posted by Ori
u nas Advantix dziala super, po Frontlinie zawsze sa kleszcze...
na szczescie kleszcze ida teraz spac na pol roku :mrgreen:

Obawiam sie, ze niekoniecznie :evil: Te male skubance potrafia w srodku zimy zagoscic na psi e....
Tak naprawde to mamy z nimi na pienku caly rok :|
Gaga

Agnieszka 06-10-2004 22:07

My u Varga stosujemy Frontline i też bywało, że miał kleszcza, ale tylko takiego co sobię po nim spacerował... nie przypominam sobie, żeby jakiś się w niego wbił, gdy pies był psikany.
Ale spróbujemy jeszcze tę metodę z dwoma środkami chyba :)

Ori 07-10-2004 14:49

A moze kleszcze w danym rejonie uodparniaja sie na preparet? u nas to wiekszosc lidzi daje Frontline, wiec Advantix dziala lepiej :wink:

Gaga 07-10-2004 15:37

Przed wyjazdem do Lazne Margo ostrzegla mnie, ze tam grasuja bandy kleszczy (i scigaja biedne psy w morderczym wyrazem pyszczkow :evil: )
kupilismy wiec frontline i obroze Preventic - frontline zakroplilam suce jakies 2 tygodnie przed wyjazdem - i zlapala jednego malego lobuza...jeszcze w Warszawie. PO zalozeniu obrozy nie przywiezlismy zadnego czeskiego emigranta.....
Obroze zdjelam jakies 2 tygodnie temu, dolozylam frontline...na razie cisza;)
Ale coraz wiecej osob chwali advantix i zamienia z forntilne-a....Sprobujemy i my......
Na ogol Giga chodzi tylko spryskana - obroze kupuje na specjalne okazje- wyjazdy w okolice, ktorych stanu fauny nie znam albo wiem, ze tam grasuja kleszcze...
pozdrawiam
Gaga

Aga 27-10-2005 19:14

Ostatnio ociepliło się i wszyscy się cieszą!!! Ja także oczywiście się cieszyłam do wczoraj (bo straszliwy zmarźluch ze mnie) do momentu aż znalazłam na Oskarze dwa OBCE. Jasny gwint - czy TOTO nie może spokojnie hibernować do wiosny i musi dożywiać się zimą. Chciałam aby przez zimę organizm Oskara odpoczoł trochę od chemii anykleszczowej - a tu figa z makiem. Czy u was też się OBCY przebudzili?

z Peronówki 27-10-2005 19:31

Quote:

Originally Posted by Aga
Czy u was też się OBCY przebudzili?

Nie, narazie (tfu, tfu) nadal spia.... Ale wstaly muchy.... :evil:

Ferrin 27-10-2005 19:51

cóz na discovery mówili że zwierzęta które wydzieleją zapach podobny do cytrynowego nie łapią kleszczy. Może warto spróbować :wink:

Aga 27-10-2005 20:13

Dobra, będę kąpać go w Ludwiku :mrgreen:

Sebastian 27-10-2005 21:27

Niestety my na Taro znaleźlismy przed chwilą jednego paskuda :|

Ferrin 27-10-2005 21:54

Quote:

Originally Posted by Aga
Dobra, będę kąpać go w Ludwiku :mrgreen:

no raczej nie o to mi chodziło :) może lepiej spsikać go cytrynką :wink:

Gaga 27-10-2005 22:04

Aga,,,cytryna wyjdzie Ci taniej :mrgreen: A tak w ogole to ja nie wiem gdzie Ty sie szwendasz z Oskarem...mieszkasz tu gdzie my a u nas niet paskudztw,,, no chyba ze piszac o obcym mialas na mysli ze do Oskara przyczepil sie Chey :twisted:

Joanna 28-10-2005 09:30

U nas też mamy akcję Alien - resurection :evil:
Ale, z uwagi na nieduży obszar poszukiwań, stosujemy pospacerowe przeglądy połączone ze szczotkowaniem. Ale dziś znów szron za oknem, więc może będzie lepiej...


All times are GMT +2. The time now is 13:55.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org