Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Hodowla (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=30)
-   -   Wady genetyczne w polskiej populacji CzW (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=13492)

z Peronówki 18-02-2010 09:30

Wady genetyczne w polskiej populacji CzW
 
Quote:

Originally Posted by Puchatek (Bericht 279808)
/*/ -nie będę już burzyć spokoju nie zorientowanym i nie rozpocznę dywagacji o degeneracji rasy w Polsce, ukrywaniu wad genetycznych u prawie całej populacji wilczaków w Polsce, nie informowaniu kupców o braku badań genetycznych, wmawianiu kupcom, że koligacenie się psów w rodzinie w przypadku wilczaka nie spowoduje kolejnych problemów, mydleniu oczu, że „zdrowy, bo zdrowe stawy”, o wprowadzaniu kupców w błąd, że kupują fajnego pieska, bo po wilku oraz o zwykłej etyce zachowań i etyce hodowlanej /m.in. ukrywanie przed kupcem, że w miocie był np. karzełek, myślenie o „lewych” miotach na legalnych papierach, aby zacząć leczyć rasę, łamaniu przepisów i zasad, ale wytykaniu innym błędów, komercjalizacji rasy bez dbałości o nią/...
Nie, to inna bajka... dla dorosłych... Panów i Pań.....
Ta bajka już skończona.

Puchatku, wybacz, ale KOMPLETNIE nie masz pojecia o czym piszesz. NIE MA czegos takiego jak DEGENERACJA RASY w Polsce. NIE MA ukrywania wad genetycznych (a jesli juz to nie wsrod hodowcow na tym forum). Wrecz przeciwnie - tyle ile zostalo ostatnio zrobione w tym temacie, takze w Polsce, nie zostalo zrobione przez LATA.

Twoje newsy sa na poziomie osob, ktore takie "odkrycia" rozpowiadaja... "Normalnie "Super Express"... 8)
"Problem" w tym, ze najwiecej do ukrycia i najwiecej UKRYWAJA Twoi drodzy informatorzy... Zobaczymy, czy potrafia skonczyc z tym "jarmarkiem" i porozmawiac o WADACH genetycznych polskich wilkczakow (TAKZE ICH), o ukrywaniu wad genetycznych i problemow (TAKZE U NICH).

Mialo byc otwarcie - pisalas o szczerosci, wiec zaczynaj - my chetnie poodpowiadamy za WSZYSTKIE zarzuty, bo wiadomo, ze sa one rozpowiadane za plecami polskich hodowcow i rownie klamliwe, jak osoby, ktore te klamstewka wymyslily...

Prosze wiec o liste WSZYSTKICH zarzutow lacznie z podaniem ZRODLA skad masz dane "odkrywcze" informacje. I zaczynamy... ;)

Witek 18-02-2010 10:37

Jestem za! Może w końsku skończy się "wiem od kogoś, ale nie mogę powiedzieć od kogo, bo ten ktoś wie od kogoś baaardzo ważnego" itp.

z Peronówki 18-02-2010 12:58

Quote:

Originally Posted by Puchatek (Bericht 279808)
...z tego co widzę, ów Pan doskonale zdaje sobie sprawę z niedociągnięć swojego pupila oraz ma jedną podstawową wadę: inaczej widzi kwestię przyszłości rasy w Polsce i nie patrzy na rasę przez różowe okulary /*/...a za mówienie kwestii nie wygodnych można dostać bana za spamowanie galerii, jego bliscy mogą mieć problemy z pisaniem na WD, w dziwny sposób znikają posty lub są nie przez autora modyfikowane /tak, niektórzy przezorni spodziewający się szykan nawet skanują sobie te cuda/ ...

Puchatku, ponownie KLAMSTWA, KLAMSTWA KLAMSTWA... Ja moderuje polskie forum i ZADEN post nie byl przeze mnie usuwany. Edytowane i usuwanie byly WYLACZNIE wyzwiska. A miejsce moderacji zawsze jest zaznaczane na czerwono, aby bylo widac co zniknelo... Coz, to nie jedyne klamstwka, na ktore dalas sie nabrac...

Co do kwestii niewygodnych... Alez one sa cenzurowane przez samych krytykantow... O Kasdeyi i jej wystepie byla mowa na forum - nie widze z tym problemu... A zapytaj Grzesia gdzie podzialy sie fotki i film tego wystraszonego wilczaka sila wciaganego na ring w Poznaniu... Coz, przydomek byl "politycznie" poprawny, bo nalezal do kolezanki Grzesia i dlatego slad po tym materiale zaginal..?.

Grzeskowi zalezy na tropieniu i pokazywaniu anomallii wystawiania iu zlych charakterow wilczakow? To ja sie pytam, gdzie sa fotki z Kielc, gdzie sporo sie mowilo o fatalnej prezentacji pewnych psow, o "walkach" psow organizowanych przy ringu. A bylo chyba goraco, bo ludzie od innych ras pytali sie co to byla za szopka przy ringu CzW... Dlaczego Grzesiek tak "dbajacy" o dobro rasy nawet sie o tym nie zajaknal... Nie pojawila sie ani jedna fotka... Dlaczego? Czyzby ponownie cenzura, ktora zabrania publikacji materialow szkodliwych dla jego znajomych...

Wybacz, ale Grzesiek nie jest czlowiekiem dbajacym o dobro rasy, ale osoba, ktora ukrywa nawet ogromne wpadku "kolesiow", a zajmuje sie robota godna paparazzi - czekac czasem godzinami, aby uchwycic choc jedna kompromutujaca fotke...

Jesli to ma byc DBALOSC o DOBRO RASY i jej PRZYSLOSC to ja dziekuje....Rzeczywiscie masz racje - gorzej byc nie moze...

Quote:

Originally Posted by Puchatek (Bericht 279808)
i nie patrzy na rasę przez różowe okulary /*/...

Jasne, ze nie uzywa rozowych. On ma takie, ktore pokazuja nieistniejace wady i problemy u innych, a maskuja te u niego oraz jego kolegow i kolezanek....

z Peronówki 25-02-2010 12:46

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 279815)
Quote:

Originally Posted by Puchatek (Bericht 279808)
/*/ -nie będę już burzyć spokoju nie zorientowanym i nie rozpocznę dywagacji o degeneracji rasy w Polsce, ukrywaniu wad genetycznych u prawie całej populacji wilczaków w Polsce, nie informowaniu kupców o braku badań genetycznych, wmawianiu kupcom, że koligacenie się psów w rodzinie w przypadku wilczaka nie spowoduje kolejnych problemów, mydleniu oczu, że „zdrowy, bo zdrowe stawy”, o wprowadzaniu kupców w błąd, że kupują fajnego pieska, bo po wilku oraz o zwykłej etyce zachowań i etyce hodowlanej /m.in. ukrywanie przed kupcem, że w miocie był np. karzełek, myślenie o „lewych” miotach na legalnych papierach, aby zacząć leczyć rasę, łamaniu przepisów i zasad, ale wytykaniu innym błędów, komercjalizacji rasy bez dbałości o nią/...
Nie, to inna bajka... dla dorosłych... Panów i Pań.....
Ta bajka już skończona.

Puchatku, wybacz, ale KOMPLETNIE nie masz pojecia o czym piszesz. NIE MA czegos takiego jak DEGENERACJA RASY w Polsce. NIE MA ukrywania wad genetycznych (a jesli juz to nie wsrod hodowcow na tym forum). Wrecz przeciwnie - tyle ile zostalo ostatnio zrobione w tym temacie, takze w Polsce, nie zostalo zrobione przez LATA.

Twoje newsy sa na poziomie osob, ktore takie "odkrycia" rozpowiadaja... "Normalnie "Super Express"... 8)
"Problem" w tym, ze najwiecej do ukrycia i najwiecej UKRYWAJA Twoi drodzy informatorzy... Zobaczymy, czy potrafia skonczyc z tym "jarmarkiem" i porozmawiac o WADACH genetycznych polskich wilkczakow (TAKZE ICH), o ukrywaniu wad genetycznych i problemow (TAKZE U NICH).

Mialo byc otwarcie - pisalas o szczerosci, wiec zaczynaj - my chetnie poodpowiadamy za WSZYSTKIE zarzuty, bo wiadomo, ze sa one rozpowiadane za plecami polskich hodowcow i rownie klamliwe, jak osoby, ktore te klamstewka wymyslily...

Prosze wiec o liste WSZYSTKICH zarzutow lacznie z podaniem ZRODLA skad masz dane "odkrywcze" informacje. I zaczynamy... ;)

Podbijam i ponownie pytam o te wady genetyczne.... bo wytlumaczenia, ktore do mnie dotarly powalily mnie na kolana i nadal nie moge sie podniesc...(ze smiechu). Ja wiem, ze niektorzy na sile graja specow i probuja doradzac na temat szkolenia, wychoiwania i hodowli, ale to JAK doradzaja i CO doradzaja tylko pokazuje, ze ich wiedza nie tylko o wilczakach, ale ogolnie o psach to... przedszkole...

PS. Jakos sie tak dziwnie zdarza, ze jak przychodzi do argumentow to niektore grupki nabieraja wody w usta... Ze jedyne co porafia robic to rozpowiadac "newsy" wlasnie w takim stylu - nie tylko mijajace sie z rzeczywistoscia, ale wrecz nie majace z nia nic wspolnego. A gdy wymaga sie konkretow to... ECHO....
(wiem, wiem, brak odpowiedzi to tez odpowiedz)

Witek 25-02-2010 18:33

Nie martw sie Margo zapewne trwaja burzliwe konsultacje:lol:
To pisałem ja Witek8)

DanielZ 25-02-2010 19:54

Quote:

Napisał Puchatek http://1.1.1.4/bmi/wolfdog.org/forum...s/viewpost.gif
/*/ -nie będę już burzyć spokoju nie zorientowanym i nie rozpocznę dywagacji o degeneracji rasy w Polsce, ukrywaniu wad genetycznych u prawie całej populacji wilczaków w Polsce, nie informowaniu kupców o braku badań genetycznych, wmawianiu kupcom, że koligacenie się psów w rodzinie w przypadku wilczaka nie spowoduje kolejnych problemów, mydleniu oczu, że „zdrowy, bo zdrowe stawy”, o wprowadzaniu kupców w błąd, że kupują fajnego pieska, bo po wilku oraz o zwykłej etyce zachowań i etyce hodowlanej /m.in. ukrywanie przed kupcem, że w miocie był np. karzełek, myślenie o „lewych” miotach na legalnych papierach, aby zacząć leczyć rasę, łamaniu przepisów i zasad, ale wytykaniu innym błędów, komercjalizacji rasy bez dbałości o nią/...
Nie, to inna bajka... dla dorosłych... Panów i Pań.....
Ta bajka już skończona.

:ehmmm Taaaa jestem ciekaw gdzie to się takie cuda dzieja . Dużo gadania mało konkretów...

Gaga 25-02-2010 21:13

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 282591)
A gdy wymaga sie konkretow to... ECHO....
(wiem, wiem, brak odpowiedzi to tez odpowiedz)

:ehmmm:candle:roflmao:roflmao:roflmao
Nie wierzę! Margo, tyle lat doświadczenia, a Ty nadal masz nadzieję na odpowiedź?
Ja swoją już mam i nie spodziewałam się żadnej innej (słowotoków bez sensu nie liczę) :twisted:
Quote:

brak odpowiedzi to tez odpowiedz)

z Peronówki 02-03-2010 14:31

Quote:

Originally Posted by DanielZ (Bericht 282732)
:ehmmm Taaaa jestem ciekaw gdzie to się takie cuda dzieja . Dużo gadania mało konkretów...

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 282688)
Nie martw sie Margo zapewne trwaja burzliwe konsultacje:lol:

Jak widzicie jakos po raz kolejny nie mozna sie doczekac odpowiedzi... ;)

A poniewaz jak zwykle co niektorzy potrafia nagadac bzdur, ktorych nijak nie potrafia uzasadnic, wiec i my postanowilismy zrobic burzliwe konsultacje i pomoc im w znajdowaniu argumentow... Udalo sie nam znalezc dwa uzasadnienia, ktore by pasowaly do pokretnej logiki drogich krytykantow... Kolejne mile widziane... 8)

60% polskich wilczakow jest chora, BO:

1) 60% polskich wilczakow jest badana w wyzszym stopniu niz przewiduje wymagane minimum. A nawet glupi wie, ze zdrowy czlowiek do lekarza nie chodzi... :lol: Po co wiec badac zdrowe psy - jedyne wytlumaczenie to to, ze serca, krew, stawy, oczy, itd badaja jedynie wlasciciele psow CHORYCH.

PS. Stad wiem dlaczego wlasciciele tych rozmnazanych lecz niebadanych dysplatykow reklamuja sie jako hodowcy zdrowych wilczakoww... :lol:

2) 60 % polskich wilczakow (o innych raczej nie moze byc mowy) to zPeronowki i ich potomkowie... a ich glowna, dziedziczna i najwieksza wada genetyczna jest to, ze ZYJA i w dodatu ciagle powoduja powielanie tej wady.... :lol:

GRABA 02-03-2010 17:26

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 284103)
2) 60 % polskich wilczakow (o innych raczej nie moze byc mowy) to zPeronowki i ich potomkowie... a ich glowna, dziedziczna i najwieksza wada genetyczna jest to, ze ZYJA i w dodatu ciagle powoduja powielanie tej wady.... :lol:

Margo bez szydery proszę, bo coś ostatnio nie tak.....
Dawno temu jedna właścicielka psiaka z tej hodowli zasugerowała mi, że gdy szczeniak łamie łapę, to też wina genetyki.... - zatem skoro takie rzeczy piszą sami właściciele, to nie ma się co dziwić, że ludzie nie posiadający wilczaka " z Peronówki" piszą, to co dostają od innych:lol:

P.S. A tak już odbiegając, to "fajnie" jest ciągnąć temat wiedząc, że ktoś nie ma teraz czasu na obronę/odpowiedź - nawet jeżeli jego wiedza/NIEwiedza została zweryfikowana

z Peronówki 02-03-2010 17:59

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 284167)
Margo bez szydery proszę, bo coś ostatnio nie tak.....
Dawno temu jedna właścicielka psiaka z tej hodowli zasugerowała mi, że gdy szczeniak łamie łapę, to też wina genetyki.... - zatem skoro takie rzeczy piszą sami właściciele, to nie ma się co dziwić, że ludzie nie posiadający wilczaka " z Peronówki" piszą, to co dostają od innych:lol:

Graba, a mozna jasniej...? KTO tak powiedzial :lol: Wiadomo, ktory pies mial zlamana noge, ale nie mow mi prosze, ze jego wlasciciel opowiadal takie brednie... :lol:

CHOCIAZ sam tekst nie jest znow taki glupi... 8) Rzeczywiscie trafilo sie w Polsce cos takiego jak "szklane kosci" i sa w PL psy, u ktorych juz w 3 generacjach ciagna sie polamania wsrod szczeniakow "przy zabawie"... Z tym, ze nie w Peronowce - ja tej "lamiacej sie" linii nie uzywalam i uzywac nie planuje... :rock_3

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 284167)
P.S. A tak już odbiegając, to "fajnie" jest ciągnąć temat wiedząc, że ktoś nie ma teraz czasu na obronę/odpowiedź - nawet jeżeli jego wiedza/NIEwiedza została zweryfikowana

Graba, a kto NAS pytal, czy mamy czas pisac sprostowania do tych bezsensownych zarzutow? 8) Ja tez nie mam ochoty tracic czasu na tlumaczenie, ze to kompletna bzdura.

Dobrze sie stalo, ze ta niewiedza zostala skorygowana, ALE skoro zostalo napisane cos takiego to jesli piszacy dowiedzial sie, ze to kompletna nieprawda, to nalezy tez napisac sprostowanie. Bo teraz cos takiego wisi w sieci i wiele osob zastanawia sie, czy czasem ta osoba nie odkryla jakiejs starannie skrywanej wilczakowej tajemniocy o degeneracji wilczakow w Polsce. Skoro to bzdura to moze warto by bylo poswiecic 5 min na wyjasnienie sprawy...?
Tym bardziej, ze sama autorka ma czas pisac o tym jakie to zamieszanie i prowokacje zrobila na Wolfdogu.

GRABA 02-03-2010 18:11

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 284175)
Graba, a mozna jasniej...? KTO tak powiedzial :lol: Wiadomo, ktory pies mial zlamana noge, ale nie mow mi prosze, ze jego wlasciciel opowiadal takie brednie... :lol:

Graba, a kto NAS pytal, czy mamy czas pisac sprostowania do tych bezsensownych zarzutow? 8) Ja tez nie mam ochoty tracic czasu na tlumaczenie, ze to kompletna bzdura.

No jak widać już wiesz kto - brednie, brednie......... najlepiej napisać tak.
Przyjaciół podzielić można na dwie grupy: na tych, którzy są z nami bezinteresownie i na tych którzy są z nami, bo mają w tym jakiś interes;-)

z Peronówki 02-03-2010 18:39

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 284180)
No jak widać już wiesz kto - brednie, brednie......... najlepiej napisać tak.

Nie o to chodzi... Wiem, ktory pies mial zlamana noge - co sie dziwic... wielkiego wyboru nie mam... :lol: Napisalam 'brednie', bo nie wierze, aby ta osoba tak powiedziala... Wiec "skowronka" zastrzel.... ;) To wszystko... :)

Sam fakt istnienia pozytywanego i negatywnego PRa mnie nie dziwi... ;) Ja wiem, ze mozna niezle kombinowac i wiem jak niektorzy kombinuja... Wiem, ze hodowczyni, ktora robi podwojne badania i ukrywa dysplatyki rozpowiada, ze to inni Polacy oszukuja, a Slowacy maja lewe badania. Wiem, ze pewna handlareczka wynajduje wady u innych zamiast skupic sie na swoje hodowli, bo zle sie u niej dzieje i woli odciagnac uwage od siebie... Wiem, ze wlasciciele psow chorobliwie zabiedzonych mowia o innych wilczakach, ze sa "chudziutkie". Wlasciciele suk typu "Helga" krytykuja samce, ze sa sucze... (ok, w porownaniu do ich samco-suk - rzeczywiscie tak jest ;)). Ale wsrod tego steku bzdur jest tez sporo informacji, o chorych psach; o ukrytych, nieudanych przeswietleniach; o znikaniu psow, ktorym na wystawie w ruchu 'ucieka' jedna noga...


Ja osobiscie lubie te tematy, bo wtedy wychodzi to co jest opowiadane za plecami - nawet jesli sa to wlasnie bzdury... Ale tez widze, kto mysli, a kto jest.... "mondry inaczej"... Bo to JAKIE informacje sa przekazywane swiadczy tez o osobie ktora je przekazuje.... Wiec mam dwa w jednym: wiem CO sie mowi, i latwo wylapac 'baby-jarmarczne', ktore powtorza kazda glupote, bo, jak to ktos ladnie opisal maja "czolka mysla nieskazone"... ;)

Jesli ktos mi powie o problemie, bo zna 6 polamanych szczeniakow (bez powodu) w 3 generacjach to mam powod aby brac ta linie pod lupe... Ale jesli ktos mi powie o wadzie genetycznej kregoslupa pewnej linii, bo szczeniak spadl ze schodow i skrecil sobie kark to wybacz, ale taka "jaskolka" czy "skowronek" laduje u mnie na liscie braci Grimm w dziale "niepoczytalni"...

I dlatego tak bardzo mi zalezalo na tym, abym sie dowiedziala, co Puchatek mial na mysli... Wiem, od kogo ma informacje. Wiem co ta osoba rozpowiada. I wiem jaka glupota jest to co opowiada... Ale na serio warto, aby o tych "rewelacjach" dowiedzieli sie tez inni polscy hodowcy, bo czasem "scenka opada"...

GRABA 02-03-2010 19:09

yyy, znów mnie skasowało:evil: w sensie mojego posta.

Dla mnie oczywiste jest, że nie można mówić o chorobach genetycznych jednego psa, nie mając zbadanej całej lini;-)

Małgoś, masz wielką wiedzę i widać, że starasz się pokazać w czym ludzie nie mają racji. Ale sposób w jaki to robisz powoduje, tylko ciąg dalszy burzy - rozumiesz:? i potem ludzie między sobą się wykłócają, a w efekcie końcowym jest tak, że i tak obrywa jedna osoba - bez sensu trochę:roll:
Małymi kroczkami pokazuj nam, gdzie się mylimy (tu elaboraty nie potrzebne), przecież nie wszyscy jesteśmy tacy jak Ty (nie mamy takiej wiedzy) i trzeba nas "uświadamiać" chyba dla dobra rasy, nie?:lol:

Gaga 02-03-2010 19:29

Aga, masz racje, ale w założeniach. małe kroczki czynione są od dawna i gra muzyka ;) Czasem jednak zdarza się tak, że ktoś postanowi spuścić bombę atomową, a gdy opadnie pył udaje zdziwionego i "nikt nic nie wie", brak tego minimum odwagi cywilnej aby spróbować naprawić szkody własnej niefrasobliwości.....a jak wiadomo, konsekwencje bomby atomowej nie znikają przez lata całe. I tu małe kroczki wysiadają, niestety.
Przecież o wiele lepiej jest odpowiadać na zadane wprost pytania a nie sprzątać taki bajzel, który ktoś urządził..ale czasem nie ma wyboru:(

z Peronówki 02-03-2010 19:50

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 284206)
Małgoś, masz wielką wiedzę i widać, że starasz się pokazać w czym ludzie nie mają racji. Ale sposób w jaki to robisz powoduje, tylko ciąg dalszy burzy - rozumiesz i potem ludzie między sobą się wykłócają, a w efekcie końcowym jest tak, że i tak obrywa jedna osoba - bez sensu trochę

Małymi kroczkami pokazuj nam, gdzie się mylimy (tu elaboraty nie potrzebne), przecież nie wszyscy jesteśmy tacy jak Ty (nie mamy takiej wiedzy) i trzeba nas "uświadamiać" chyba dla dobra rasy, nie?

Graba, to po prostu frustracja... CIAGLE jest to samo... ktos przyjdzie, cos naopowiada i... ucieka... Ja nawet nie mam nic do Puchatka - wiem, ze powtarzala jedynie to co uslyszala... Wiem, ze osoba, ktora to rozpowiada gra "guru" i jesli ktos nie siedzi w rasie to moze sie na to zlapac... I to nie wina Puchatka, ze uwierzyla "specowi"...

Wiem tez, co sie mowi, bo wiesz jak jest w tej rasie... informacje kraza... ;) Ale niestety takich klamstw jest coraz wiecej, bo nasi "guru" sa plodni jesli chodzi o takie "rewelacje"... Kiedys byly to jedynie "szpileczki", a teraz ida kompletne bzdury i klamstwa...

I co z tego wychodzi....?
Mielismy w Polsce miot, gdzie wlascicielka przyznala sie do pokrycia suki z dysplazja. Wiesz kto najwiecej o niej obecnie mowi? Nie, nie ci "zdrowi". Najbardziej czepia sie jeden wlasciciel uzywajacy reproduktora po suce z dysplazja (HD-D) i drugi majacy potomka dwoch dysplatycznych psow. Roznica taka, ze ich zle wyniki sa ukryte, a psy lansuja jako super-zdrowe, a ona smiala sie przyznac...
Mielismy przypadek, gdzie milutka osobka pomagala znalezc ROSLEGO przyszlego reprodutora. Nie wsrod naszych hodowcow, bo tu sa psy 'male'. Co im wcisnela? Potomka niewystawianej mikro-suki, ktora po naciagnieciu bedzie miala moze 55cm (to nie pomylka - na serio chodzi o 55cm, a nie 65cm). Przekonala ich aby nie brali szczaniaka po NORMALNYCH rodzicach, ale wcisnela takiego po mikrusie (mowiac, ze pochodzi z hodowli duzych psow)... Naklamala im w zywe oczy tylko aby zrobic na zlosc.. No chybe, ze rzeczywiscie chodzi o likwidacje konkurencji dla jej reproduktorka.
Mamy i kolejnych wlascicieli, ktorzy dali sie przekonac, aby nie kupowali szczezniaka z hodowli XXX, bo "tam sa chore psy". I aby wzieli psa po zdrowiusienkich rodzicach z hodowli YYY. Uwierzyli zamiast popytac i sprawdzic. I co maja - szczeniaka z hodowli YYY, ktory juz teraz bardzo zle chodzi i nic dziwnego, bo pochodzi z linii wlasnie majacej o generacji problemy ze stawami...

I takich wpadek, takich klamstw jest masa.... Te opisane przyklady akurat mnie "nie dotykaja", bo w zadnym nie chodzi o mnie, ale sorry, czasem czlowiek ma dosyc jak codziennie slyszy jakas glupote, nawet jesli chodzi o wlasna "konkurencje"...

Niestety JEDYNYM sposobem na walke z takimi polprawdami jest mowienie o nich...
Problem w tym, ze sami "siewcy absurdu" sa zbyt strachliwi, aby powiedziec komus cos w twarz (tym bardziej, ze wtedy sprawa by sie "sypla", czyt. wyjasnila i co by potem opowiadali ;)). A ci ktorzy te informacje powtarzaja wcale odwazniejsi nie sa...
Jedyne co pozostaje to "wyciaganie i publiczne pranie brudow"... czasem w postaci monologu... (kiedys obiecywano mi odpowiedzi na zadane pytania, ale po roku czekania stracilam nadzieje... :rock_3)

Wiem jak to sie czyta, wiem jak czlowiek odbiera podobne rozmowy, bo czytam fora o innych rasach, ale jesli choc jeden czlowiek pomysli, zanim zacznie rozpowiadac klamstwa; jesli choc jeden "nowy" zastanowi sie, czy milutka chetna do pomocy pani hodowczyni nie robi go jednak swiadomie w konia to... bedzie warto...


PS. Jak Puchatek bedzie mial czas to mam nadzieje, ze jednak przyjdzie i podzieli sie z nami tymi plotkami... Bo przeciez cenimy otwartosc i nie chcemy ukrywac zadnych potencjalnych problemow naszej rasy... :)
I nie jest to zlosliwosc - jej odpowiedz doskonale by pokazala z jaka skala absurdu mamy u nas obecnie do czynienia...

Jasmina 02-03-2010 21:43

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 284220)
jesli choć jeden "nowy" zastanowi się, czy milutka chętna do pomocy pani hodowczyni nie robi go jednak świadomie w konia to... będzie warto...

Jako "nowa" zainteresowana rasą potwierdzam, ze warto pisać takie sprostowania, nawet monologi.
Tym bardziej jestem ciekawa takich wynurzeń po wrocławskiej wystawie 2009. Planowalam spotkac Margo, a dane mi było przebywać pośród innych hodowców.
Zadośćuczynienie z tamtej wystawy to radość z poznania Łowcy. Piękny pies :)

sssmok 02-03-2010 22:20

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 284167)
Dawno temu jedna właścicielka psiaka z tej hodowli zasugerowała mi, że gdy szczeniak łamie łapę, to też wina genetyki....

Nie kojarze, zeby jakikolwiek inny szczeniak z Peronowki - oprocz Strzygi - mial zlamana lape. Czyzby chodzilo Ci o mnie? :lol:

Grin 02-03-2010 23:30

Quote:

Originally Posted by Jasmina (Bericht 284242)
Zadośćuczynienie z tamtej wystawy to radość z poznania Łowcy. Piękny pies :)

Ojej, jakie to miłe! Łowca pozdrawia i dziękuje. :)
Chyba kojarzę osobę, która się kryje pod nickiem, fajnie, że się zalogowałaś. :) Życzę powodzenia w wyborze swojego przyszłego wilczaka i przepraszam za offtop. :D

Witek 02-03-2010 23:50

Quote:

PS. Jak Puchatek bedzie mial czas to mam nadzieje, ze jednak przyjdzie i podzieli sie z nami tymi plotkami... Bo przeciez cenimy otwartosc i nie chcemy ukrywac zadnych potencjalnych problemow naszej rasy... :)
I nie jest to zlosliwosc - jej odpowiedz doskonale by pokazala z jaka skala absurdu mamy u nas obecnie do czynienia...
Na to bym nie liczył. Margo zgazdzam sie z Tobą w stu procentach ale jedno małe ale moim skromnym zdaniem sytuacje o których piszesz powinny byc piętnowane (prosze w tym miejscu o podawanie dokładnie o kogo chodzi) aby wszyscy wiedzieli ci aktualni i przyszli własciciele wilczakow. Toż to dla dobra rasy (oj jak ten teks jest często naduzywany). Aha wiem że teraz podpadam wielu ludziom więc odrazu pisze co by potem nie plotkowali jakiego to mam wilczaka lichego:), dlatego im ułatwie zadanie. Astarte ma zaokrągłe oczy, za duże uszka, za długi ogon, i obwisłe fafle:lol:, ale i tak jest najpiękniejszym i najmądrzejszym wilczakiem na świecie:lol:
To pisałem ja Witek

Gaga 03-03-2010 00:14

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 284288)
Astarte ma zaokrągłe oczy, za duże uszka, za długi ogon, i obwisłe fafle:lol:, ale i tak jest najpiękniejszym i najmądrzejszym wilczakiem na świecie:lol:
To pisałem ja Witek

Masochista :D
I właśnie pierwsza część poszła w świat i na wystawie będzie " o! Tamta ma za duże..., za okrągłe..itd". Druga część, jako zbyt dużo materiału do zapamiętania (albo wg drugiego dnia podróży Małego Księcia) nie do przyswojenia, zaginie bezpowrotnie:)


All times are GMT +2. The time now is 04:09.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org