Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   Mialam napisac o grzybobraniu.... (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=1354)

z Peronówki 19-11-2004 20:03

Mialam napisac o grzybobraniu....
 
...ale troche musialo to poczekac, bo rano obudzilam sie w zasypanej przez snieg wiosce, z odcietym pradem i niedzialajacym telefonem. Od wczoraj nie ruszalam komputera, bo szalalo napiecie i przy ostatnim razie komp sie ledwo podniosl. Coz, Dziki Zachod... ;) Moze Was snieg nie dziwi, ale my cieszylismy sie zwykle jak bylo choc troszke bialo na Swieta i potem jeszcze pod koniec stycznia, aby porobic fotki... ;) Krotko mowiac: u nas sniegi nie padaja. Tak wiec dzis nici z grzybow. Szkoda, bo psy za nimi szaleja.

Grzybobranie to ostatnio cel naszych spacerow. Oczywiscie nie w weekendy, bo wtedy po lasach chodza "obcy" z miasta, a oni dosyc dziwnie reaguja na widok wilczaka w lesie... ;) Zbieranie grzybow z banda wilczakow to prawdziwa przyjemnosc. Co prawda zdjecia z takich wypadow wywoluja szok w Belgii, czy Francji, bo wedlug nich jak wilczaka sie w lesie pusci ze smyczy to juz nigdy sie go nie odnajdzie... ;) W kazdym razie spacer wyglada tak: my zbieramy grzyby, a Bure szaleja. Maja szczegolne zamilowanie do mlodnikow. Wtedy rozpoczyna sie zabawa w berka. A lisowi pomogly wykopac dodatkowe wyjscie z nory. Nie sadze, zeby byl im za to wdzieczny... Czasem spotkamy jakiegos czlowieka. Bure sa pod tym wzgledem niezawodne, bo potrafia wyczuc innego grzybiarza zanim jeszcze sie pojawi, czy zanim go uslyszymy. Najlepszy jest Bolo, bo wybiera rozne gorki, wzniesienia i inne "punkty obserwacyjne" i czeka pilnie obserwujac. Potem banda idzie sie przywitac. :mrgreen:

Czasem psy pojda po tropie sarny, ale nie oddalaja sie zbyt daleko. W sumie to sa zawsze w poblizu. Ostatnio poszlismy na maslaki. Mlodnik taki na 1.60m. Na poczatku wcielo Bolka i Balroga. Niedaleko jest droga, wiec pomyslalam, ze znowu przyczaila sie tam straz graniczna i Bure poszly pozagladac im w okna samochodu. ;) Ale na zawolanie przyszly. Chwile potem wcielo moja mame. Wzielam Bolka na smycz, reszte stada puscilam na poszukiwanie pani. I wtedy.... ze 3 metry przede mna z zagajnika wyskoczyl mlody dzik. Za nim oczywiscie Belka. W jej oczach tylko jedno slowo: "Hamburger! Hamburger!". Oczywiscie Ali nie mogla byc gorsza - ruszyla za Merry Bell. Najgorsze, ze dziki sa takie strasznie powolne. Nie pozostalo nic innego jak odwolanie dziewczyn. Wrocily. I to na czas, bo dobiegla do nas Jolly z Balrogiem. Wtedy okazalo sie, ze na dzika wpadla moja mama. Jednak dal dyla na widok psow. Troche ruchu mu sie przyda.... ;)

Dzis mielismy isc na kolejny spacer. Ale spadl snieg. W sumie tez niezle. Bedzie choc kilka ladnych fotek... ;)

Agnieszka 19-11-2004 20:09

Re: Mialam napisac o grzybobraniu....
 
Quote:

Originally Posted by Margo
I wtedy.... ze 3 metry przede mna z zagajnika wyskoczyl mlody dzik. Za nim oczywiscie Belka. W jej oczach tylko jedno slowo: "Hamburger! Hamburger!".

Wspaniale ujęte... :D

Ynk 19-11-2004 20:44

Re: Mialam napisac o grzybobraniu....
 
Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Wspaniale ujęte... :D

I jeszcze wspanialsze jest to że mimo bliskości tak wspaniałego obiadku psy na pierwszy plan wysunęły jednak swą Panią porzucając rozkosze podniebienia.
Możesz być z siebie dumna Małgosiu.
Aby mieć taki autorytet u psów to trzeba mieć charakter.

Ynk

Gaga 19-11-2004 20:56

Re: Mialam napisac o grzybobraniu....
 
Quote:

Originally Posted by Margo
I wtedy.... ze 3 metry przede mna z zagajnika wyskoczyl mlody dzik. Za nim oczywiscie Belka. W jej oczach tylko jedno slowo: "Hamburger! Hamburger!". ;)

Margo ! Litosci! Na przyszlosc uprzedzaj o takich tresciach bo teraz mam monitor do mycia, klawiature do gruntownego czyszczenia i w ogole ledwo wyzylam...
W tytule powinno byc" nie jedz i nie pij podczas czytania" :D

Ynk 19-11-2004 21:00

Moge wiele zrozumieć ale żeby tak nielubiec hamburgerów?!
:cheesy:

Ynk

Ori 20-11-2004 01:28

kapitalne! Margo to Ty powinnas pisac wspomnienia! albo pozbierac z forum i publikowac :)

Narvana 20-11-2004 11:59

Re: Mialam napisac o grzybobraniu....
 
Quote:

Originally Posted by Margo
...ale troche musialo to poczekac, bo rano obudzilam sie w zasypanej przez snieg wiosce, z odcietym pradem i niedzialajacym telefonem. Od wczoraj nie ruszalam komputera, bo szalalo napiecie i przy ostatnim razie komp sie ledwo podniosl.

to tak samo jak u mnie pradu 0 a na wolfdogu duzo nowych postow :wink:
Moj pies jak wczoraj pierwszy raz na snieg wyszedl zaczal skakac jak sarna :P Fajnie bylo Juz niedlugo na sanki! :mrgreen:

Ori 21-11-2004 01:30

A Trejsi Cie ciagnie na sankach? :wink: :mrgreen:

Ynk 21-11-2004 04:31

Małe słodkie chłopaki poniżej :-)

http://imagecache2.allposters.com/images/JAD/BRALP5.jpg

Ynk

Narvana 21-11-2004 11:11

Quote:

Originally Posted by Ori
A Trejsi Cie ciagnie na sankach? :wink: :mrgreen:

Nie mnie nie ciagnie ale ciagnie same sanki pod gorke :mrgreen:

Agnieszka 21-11-2004 14:08

Quote:

Originally Posted by Narvana
Nie mnie nie ciagnie ale ciagnie same sanki pod gorke :mrgreen:

No wiesz co, ale psa wykorzystujesz :mrgreen: :wink:

Narvana 21-11-2004 14:35

A niech suczysko bierze sei do roboty nawet zima! :twisted:

z Peronówki 21-11-2004 19:27

Quote:

Originally Posted by Ynk
I jeszcze wspanialsze jest to że mimo bliskości tak wspaniałego obiadku psy na pierwszy plan wysunęły jednak swą Panią porzucając rozkosze podniebienia.
Możesz być z siebie dumna Małgosiu.

Z suczyskami nie ma wiekszego problemu ze zwierzyna. Ale rzeczywiscie - dawno juz nie odwolywalam psow od tak pewnego lupu (bo nie dosyc, ze dzik byl powolny, to jeszcze mlody, wiec nie tak niebezpieczny). Z drugiej strony to pomijajac Belke ;) dla reszty suk taki dzik to nie pedzaca pieczen, ale cos interesujacego. Np. kumpel do zabawy... ;)

Quote:

Originally Posted by Ori
Margo to Ty powinnas pisac wspomnienia! albo pozbierac z forum i publikowac

Ela, bez skromnosci. :) Moj tekst to nic w porownaniu do opowiadan Jantarowej Watahy, tekstow o Szkodniku, czy cyklu o Halli-Terminatorze... ;)

Agnieszka 21-11-2004 19:33

gdzie moge znaleźć o tym szkodniku, bo nie umiem :((

z Peronówki 21-11-2004 19:44

Quote:

Originally Posted by leśniczyna
gdzie moge znaleźć o tym szkodniku, bo nie umiem :((

Z PAMIĘTNIKA SZKODNIKA czyli życie z wilczakiem

Agnieszka 21-11-2004 20:39

eeee, chyba nie jest aż tak źle ;) tak, jak każdy psiak ;) ale ten jest wyjątkowo... żywotny ;)


All times are GMT +2. The time now is 23:13.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org