Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wychowanie i charakter (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=29)
-   -   Jak można nie lubić wilczaka? (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=1402)

leśniczyna 26-11-2004 20:05

Jak można nie lubić wilczaka?
 
Mój piekny nie lubi 'kudłatych psów' - uwielbia wyżły. Gdybym chciala mieć 2 wyżły nei byłoby problemu, ale kudłacza? Co robić :(

Narvana 26-11-2004 20:16

Heh wiesz sa rozne gusta Widocznie Twojemu mezowi bardziej podobaja sie wyzly i juz
Dla nas ktorzy kochaja wilczaki moze wydaje sie to glupie ale takie zycie :wink:

Narvana 26-11-2004 20:18

Mysle ze jak juz zobaczyl by wilczaka na zywo (no chyba ze widzial) albo do domu bys sprowadzila zmieni zdanie :mrgreen:

Agnieszka 26-11-2004 20:20

(( na żywo nie widział. też myślę, że na żywo to co innego hmmm ale tak na przekór działać.. w końcu pies nie zabawka.

Agnieszka 26-11-2004 20:29

ach.. z jednej strony ja działam egoistycznie, bo mi się te psy podobaja, z drugiej on.. nie chcę nieporozumień, 'wielkich kłótni' :) jak?

Narvana 26-11-2004 20:34

wiesz nie wiem Ja mam podobny problem z rodzicami oni jednak wilczaka widzieli i sa swoje zdania
Tacie sie szalenie wilczaki podobaja (widzial Amperka-moj tata tak mowi 8) )- jemu zawsze ON sie podobaly i podobaja (zwlaszcza dlugowlose)
Mamie tez tylko ze ona stwarza niestety problemy no ze jak to taki duzy pies bedzie mieszkac w bloku i tyle pieniedzy no i ogolne problemy
Jakos ich jednak przekonalam mialam brac wilczaka no ale jednak nie "wyszly" i po tym upadku znow marudza i znow wszysko na nowo trza bedzie sie produkowac :wink:
No i oczywiscie nie obylo sie bez klotni a w moim wypadku z nerwow rowniez placzu :lol:

Agnieszka 26-11-2004 20:44

:)) no przecież nei będę błagać mego lubego na kolanach, by 'pozwolił' mi mieć psa :))) chce, by on także się z niego cieszył, bo jaki sens na siłe coś robić?:)

Galicja 26-11-2004 21:13

Quote:

Originally Posted by leśniczyna
:)) no przecież nei będę błagać mego lubego na kolanach, by 'pozwolił' mi mieć psa :))) chce, by on także się z niego cieszył, bo jaki sens na siłe coś robić?:)

Wobec tego nie masz wyjścia i musisz wybrać - albo wilczak, albo luby. :D Jesli wybierzesz lubego, to zapomnij o wilczaku. Jesli wilczka - to masz szanse, że w końcu się złamie i zaakceptuje wilczaka. Zawsze możecie iść jeszcze na kompromis i hodować dwa psy. Decyzja należy do Ciebie 8)

Agnieszka 26-11-2004 21:16

:) właśnie ja jestem za opcją 2+2 :mrgreen: ale on tez mówi albo ja albo pies uparty zwierz z niego :wink: bo wie, że on i tak ważniejszy :oops: :) jakoś trzeba się dogadać, a ja tak nei lubię, gdy mi ktoś czegoś zabrania :evil: :mrgreen:

Ynk 27-11-2004 00:34

Jako samiec powiem krótko:
Jak Cie kocha, to wpierw Ci wybaczy, potem pokocha wilka, a potem będzie twierdzić że chrzanisz że to Ty chciałaś wilka, bo to była jego decyzja.
A stanie sie to jeszcze szybciej gdy powiesisz sie mu na szyi i powiesz mu że go kochasz.
On ci wtedy powie "odwal sie", potem powie "odwala Ci już zupełnie", i masz po problemie :-)
Tak to już jest z samcami :-)
Coś dodać?
:cheesy:

leśniczyna 27-11-2004 00:37

:) pięknie to ująłeś:) żeby tylko tak było :mrgreen:

leśniczyna 27-11-2004 00:38

z wieszaniem sięna szyi nie będzie problemu :) a może spróbować mocniejszych środków persfazji? ;) :mrgreen:

Ynk 27-11-2004 01:00

subtelne i delikatne są najlepsze bo zostawiają niedopowiedzenia a to rozbudza fantazje i dodaje ognia sprawie :-)

leśniczyna 27-11-2004 01:14

:) no tak... ale jak sięrozpali, to wtedy... :) młody wilczak wpadnie do łózka i wteeeedy jest wieeelkie niedopowiedzienie ;) :mrgreen:

Ynk 27-11-2004 01:34

Tak apropos wpadania do łóżka:
Idzie zima - a psy świetnie grzeja w łóżku.
Sa lepsze od elektrycznych poduszek i kocy.
Mają tylko jedna wade - dmuchaja w twarz.
Choć przyznać muszę że każdy z mych psów zawsze ustawiał sie tak by jemu nie dmuchano :-)

leśniczyna 27-11-2004 01:36

hmm u nas to raczej ja służę do grzania..:) podobno całkiem nieźle spełniam swoją rolę ;). Pies jednak nie w łóżku. Pies ma mieć swoje miejsce:)

Ynk 27-11-2004 01:52

zazdrosnica :-)
Pies wygrywa - ma 37'C :cheesy:

leśniczyna 27-11-2004 01:57

nie mówię to tylko o rozgrzewających właściwościach temp. ciała ;) oj robi się niebezpiecznie ;)

Ynk 27-11-2004 02:04

hmm....
no i wilki przegrały znowu z człowiekiem...
:cheesy:

leśniczyna 27-11-2004 02:53

:))))


All times are GMT +2. The time now is 14:36.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org