Kierat 2010
 

Skoro część z wilczakowców tak się rozkręciła w chodzeniu to dodam tutaj ten link http://kierat.webpark.pl/#kom może ktoś będzie zainteresowany. My z Andrzejem tam będziemy, oczywiście ja nie startuje :)) to jednaj zbyt daleko ale Andrzej ma zamiar trasę pokonać.

No to powodzenia życzymy. :)
Mam nadzieję, że ostro trenuje, bo to nie przelewki i naprawdę można się nabawić kontuzji.

:) on to trenuje...maratonami, jak na razie odpukać wszystko ok.

A no jak tak, to tylko trzymać kciuki. :)

Bedziemy trzymać kciuki za Andrzeja!! Da radę!!!!

Nam przełozyli Harpagana ze wzgledu na żałobę na 7-9. maj. Tydzien przed Kieratem.

Kasia, ja chylę przed Tobą czoło, to są już mega dystanse.

Ja tylko chce przejść jakieś 50 km:) więcej chyba nie dam rady.
Praktycznie codziennie robie z Imbusem od 7 do 10 km. No ale na spacerze nie zbieram punktów i nie muszę czytać mapy :)
Zobaczymy - moze za 6 Harpaganem uda mie sie przejsc 100km w 24 h?????

No ja dziękuję! 100 km! Powodzenia Andrzejowi, będziemy za niego trzymać kciuki:)Da radę!:)

"Tylko" powiadasz?!? :)
No ja dziękuję za takie "tylko". :D

Ja myślę że za niedługo rowery nie będą potrzebne przy zaliczaniu egzaminów wytrzymałościowych dla naszych wilczaków. Ja dopinguje Andrzeja by szybciej biegał bo jeszcze CACT-a z Inti by nie zdobył :))

Swoja droga, ja bym chetnie obejrzala SVP zdawane na hulajnogach :twisted:

Trafialy sie juz osoby, ktore 40km zaliczaly biegnac z psem.... ;) Ale to bylo daaawno... ;)

a tak serio, zdarzało się? to jeśli pamiętasz to jaki czas uzyskiwali? Zawsze to jakaś motywacja :lol:

O ile sie nie myle to chodzilo o wlasciciela Eškona Fončorda. Przemek powinien lepiej pamietac szczegoly... :)