Zaufać to już Ci pewnie zaufała 8) A co do równania przy nodze bez smyczy - piękna rzecz na PT1... :) U mnie były z tym małe kłopoty z Vargiem (rozstrzelony jest na wszystkie strony świata;-)), ale w sumie poszło dobrze :-)

ha musze nad tym pomyslec!!! z nauka nie ma problemu! skubana na kilku kawałkach wedzonej rybki nauczyła sie siadac i warowac...teraz uczymu sie komendy zatrzymywania na komende...tylko jak ja staje to ona tez :D

Hehe, to też jest przydatne w PT 8) A ja to szkolenie bardzo polecam (choć w wypadku Marushy może nie być już potrzebne;-)), bo to świetna okazja to poznania głebszych zachowań psów, nawiąznia kontaktu ze swoim, i nie tylko nasz pies coś z tego wyniesie, ale i my :-) Fajna sprawa.

na pewno by sie przydało! Bede musiała sie troche zorientowac w temacie i pomyslec! Jezeli rzeczywiscie ma jakies ukryte talenty to szkoda je zmarnowac! Mozesz mi cos napisac na ten temat? bedziemy bardzo wdzieczne... :D

No pewnie, tylko co byś chciała konkretnego?
A o PT na wolfdogu jest też tu sporo: http://www.wolfdog.org/php/modules.p...rtid=13&page=1
:)

Dziękuje ...poczytałam sobie troszeczkę...chyba najgorzej by było z aportem...Marusha nie umie się bawić!!!Żadne piłeczki ani patyczki nie robią na niej wrażenia ...no chyba że zamachnięcie sie patykiem -wtedy się kuli...! Na spacerach jak rzucam kółko mojej jamniorce to za nią pobiegnie ale żeby za kółkiem...nieeee! Moze jeszcze załapie o co chodzi...

Oj, u Vargusia aport to też najgorszy wróg :mrgreen: Na egzaminku aż byłam zaskoczona, że tak ładnie przyniósł. A jeśli chodzi o różne psie zabawki - Varg uwieblia właśnie przeróżne patyki, kawałki drewna (ma co obryzać), jak na podwórku znajdzie np. plastikową donniczkę od sadzonek, to jest w siódmym niebie - lata z nią w pysku, gryzie, nakłada na pyszczek... Tak samo ze zwykłymi pudłami tekturowymi ;-) Jak takie zobaczy, to ono musi mu wylądować na głowie ;-) A taka scena: biegnie wilk z pudłem zamiast główki - wygląda fantastycznie :D. Ogólnie, on sobie sam wybiera zabawki (i zazwyczaj są to rzeczy, które nie są nam potrzebne, czyli nie żadne kapcie, telefony komórkowe itd.). Jakiekolwiek gryzaczki dla psów i tak dalej, Varg całkowicie odrzuca :-)

Marusha a moze pocwiczycie Obedience zamiast PT albo oprocz?
to tez posluszenstwo, ale nowoczesniejsze, no i egzamin jest miedzynarodowy :)
a w pierwszym etapie aportu nie trzeba umiec!

Agnieszko Wy tez!
szkoda ze nie bylas na tym spotkaniu z Maria, bo bylo nie tylko o tropieniu... byly tez male zawody Obedience w Bialymstoku!

Marusha - to nic! Suka po prostu pewnie nie umie się tak bawić , pomijając fakt, że wilczaki to nie labki i nie rodzą się z koziołkiem w pysiu - to wiele psów trzeba nauczyć aby pokochały aportowanie. Nawet ONa zdarzało mi się tego uczyć;-)
Jaka Suka jest w stosunku do innych duzych. dorosłych suk?
Bo jeśli spoko to ja bardzo chetnie bym się z Wami umówiła na jakiś spacer - jeśli zechcesz oczywiście..... najczęsciej śmigamy po parku skaryszewskim ( teraz po południu jest fajnie bo jest pusto;) ale możemy gdzieś dojechac...moja Giga zajęła by się swoimi sprawami i Twojej suni by nie ruszyła ( ja to gwarantuję ) ....niestety zaproszenie nie dotyczy jamniczki....te rasę Giga zjada :evil:

Ech, nie trzeba aportu, szkoda, że wcześniej nie wiedziałam o tym :oops: A na czym to polega, ze to posłuszeństwo jest nowoczesniejsze? Czym się różni od normalnego PT? :) Bo ja nie wiem :oops:

nowoczesniejsze bo inne sa metody szkolenia

no i uznawane na calym swiecie a nie tylko w naszym zapiecku :lol:

juz niedlugo wiecej informacji, powstaje strona o Obedience, poczekaj troszke :)

Aport jest ale nie w pierwszym etapie :twisted:
to co jest w klasie zero znajdziesz na Jantarowej w dziale Szkolenie

No pewnie ze mozna sprobowac! Ja widzialam jak to robi Amber no i fajna sprawa to obiedence ale nie z moim burakiem

A jak ta strona będzie już zrobiona, to podasz adres na Forum? :)

Ale i tak dobrze ;)


Dzięki za informacje! Poczytam :)

pewnie ze tak, ale jeszcze troche...