,, 24 wilki''
 

Poniższy tekst , został opublikowany w gazecie ,, Podkarpacie'' z dnia 01.12.2010.

http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...OSNO/390407955

To już nie grubą nicią, a dratwą szyte :evil:

Przychodzi zima i teraz dopiero się zacznie nagonka.:evil: Ludzie podchwycą temat i nagle watahy będą liczyły 2 razy więcej osobników niż jest w rzeczywistości na Podkarpaciu.

A co robią myśliwi jak jest zimno i nic się nie dzieje? Coś czuję, że chłopaki już od dłuższego czasu mieli problemy z percepcją. A i stado wilków nie było tak liczne jak również las wcale nie był tak gęsty jak się szanownym myśliwym zdawało :rock_3

Las i gęsty może był, jak to w tamtych rejonach, ale z ta liczba to grubo przesadzili.Na Podkarpaciu wataha NIGDY nie przekroczyła 10 sztuk , jak mówi mój znajomy z jednego z kół.To tylko potęguje strach w ludziach, a przede wszystkim w hodowcach.

dobrze, że to nie wigilia, bo jeszcze by było, że najpierw 24 osobnikowa wataha zaśpiewała im "lulajże..." w dolby seround z różnych stron lasu a potem samiec alfa przemówił by do głównego myśliwego grożąc mu srodze...:lol::lol: skończyło by się w sądzie, a wszystko byłoby winą...hmmm, no właśnie Tuska:twisted::lol:

Zgadza sie....:lol: Niestety to chyba jedyne wytlumaczenie, dlaczego wyliczenia mysliwych, jesli chodzi o populacje wilkow sa zawsze (min.) 2-3 wieksze niz wyliczenia np. lesnikow.