Miłość do wody to to, czego najbardziej mi brakowało w moim psie! :mrgreen: Binguś strasznie nie lubi pływać, boi się głębokości, a Varg... Jak tylko gdzieś zobaczy wodę, to lezie :-))

Inne Wilczaki też chyba chętnie pływają, prawda? O wilkach też słyszałam, że podobno bardzo lubią wodę.

No wlasnie mi tez brakuje szalu w wodzie :frown:
Ale to sie powoli zmienia Na wakacje jak swojego psa rozkrecilam i sama troche do wody weszlam to zaczela za patykiem plywac! :mrgreen:
Bo ogolnie to ona przepada za woda Tez jak widzi to biegnie jak oszalala do wody no i wchodzi ale tylko do brzucha
Agnieszka:
No Ali przeciez nurkuje 8)
Nie wiem jak Balrog ale Margo cos wspominala o ratownictwie wodnym z Balrogiem jesli nauczy sie ze z ludzmi czegos w wodzie nie nalezy robic tylko nie pamietam co
Margo ratuj! :Help_2

To zupełnie normalne, że nie widzisz wad u Trejsi :wink: A z pływaniem - mój jamnik nienawidził wody, więc znam ten ból. W dodatku był tak uparty, że nigdy nie udało mi sie go namówić nawet na małą próbę :x

Tina za to szaleje za wodą. Jak była jeszcze młoda i durna wskoczyła do wezbranej Wisły. Syn złapał jej ogon dosłownie w ostatnim momencie i udało się ją wyciągnąć na brzeg. Kiedyś wskoczyła do basenu i potem nie mogła wyjść po pionowych drabinkach- pływała w kółko i piszczała z przerażenia.... Jak widać, szalona miłość do wody nie zawsze jest korzystna :frown:
Najbardziej podoba mi się jak zaciska uszy "na zakładkę" w czasie nurkowania :shock: Czy wszystkie wilczaki mają takie umięśnione uszy?

...aby brac udzial w ratownictwie wodnym Balrog musi sie nauczyc, ze nie wolno skakac po ludziach, jak ci sa jeszcze w wodzie. Bo wtedy efekt jego pracy jest odwrotny do zamierzonego... :roll:
:wink:

U nas to samo - Bure szaleja za woda. Im bardziej jest gesta, tym lepiej... :evil: Kazde ma swoj styl, choc nie zawsze chca plywac w grupie, bo Bolo lubi zabawe w podtapianego i niezbyt wie, kiedy przestac... 8)

:mrgreen:

Będąc w tym roku nad jeziorem, taki jeden facet wpadł na genialny pomysł pociągania Varga za ogopn w wodzie :? Skończyło się na tym, że następnym razem jak ten koleś podpłynął do mojej mamy (w sumie to był jeden ze znajomych rodziców) to Varg skoczył na niego do wody i zaczął atakować (nie gryzł, bardziej go drapał łapami). Facet już potem nie próbował naszego psa zaczepiać w wodzie...

Mądry pies, tak trzymać :D Wilczaki górą! :twisted:

Z tym facetem jest jeszcze jedna historyjka, zabawna... Otóż jak Vargowi ktoś się nie spodoba, to nie sposób tej osoby nie oszczekiwać i jej nie dokuczać od czasu do czasu ;) Nieco później po tym incydencie w wodzie, ten pan robił grilla. Podszedł do smażonego mięska i pochylił się lekko, dmuchając w żar. W tym samym czasie podbiegł Varg ii... dziabnął go w tyłek (ale bardzo leciutko - żeby nie było ;)). Mężczyzna momentalnie się wyprostował i od tamtej pory jakoś przestał zwracać uwagę na naszego psa... ;p

A dobrze mu tak :twisted:
Varg wie co robi :D

No właśnie widać, że mądry pies: wiedział kogo i gdzie dziabnąć, a do tego jeszcze jak mocno, żeby się zbytnio nie narazić... Cóż za wyrafinowana inteligencja :cheesy: :cheesy: :cheesy:

Oj oj, bo Varg się zaraz zarumieni :oops:
;-))

Ja też nie mogę się nadziwić nadzwyczajnego pociągu Luny do wody. Na razie szaleje w łazience, nie można sie wykąpać ani nawet odkręcić kranu żeby jej zaraz nie było. Piszczy jak szalona. Kiedy wejdzie do wanny pije, "gryzie" wodę, tapla się jak wodołaz :D Już nie mogę się doczekać lata...
Zabawne jest też jak bierze w zęby miskę z wodą, biega z nią po całym domu aż rozleje się wszystko, potem gryzie michę i kąpie się w powstałych kałużach. :lol:

My czesto uzywalismy wanny przy Bolu - starczylo puscic lekko wode z kranu, wrzucic mu pumeks do zabawy... i na pol godziny byl spokoj.... :wink:

Dasz link do tych fotek? :) A moze je tutaj wkleisz? :D

Nie ma sprawy:
http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/m...a/Pa150053.jpg
Fany & Brenna

Trzeba bylo po ONa zadzwonic !! Gige swego czasu pokazywala psom mieszkajacym na Mazurach co sie robi z wysokim pomostem...skacze sie z niego :mrgreen:
Pojecia nie mam czy poszlaby za wabikiem ale wody by nie ominela :lol:
Ech..widze, ze stary, dobry On tez moze czegos nauczyc wilczaka :P

Nie wiem, jak to się dzieje, ale prawie każde zdjęcie pokazywane na tym Forum jest cudne! Ech, urok Wilczaka :love

Giga pewnie nam jeszcze pokaze... :) Tym bardziej ze plywanie dobrze robi na miesnie... ;)
Ale do pokazywania nie trzeba ONa - starczy aportowanie w wykonaniu Irmy... :mrgreen:
http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/m...h_PA150107.jpg http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/m...h_PA150110.jpg http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/m...h_PA150118.jpg
http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/m...h_PA150111.jpghttp://dl.wolfdog.org/pics/gallery/m...h_PA150117.jpg http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/m...h_PA150112.jpg

Ach Irma Ona ma super fotki :D
Garo ma tez podobne jak aportuje z wody :D