![]() |
mata samochodowa
Witam,
zastanawiam sie nad zakupem maty do samochodu do przewożenia psa. Ktoś z Was korzysta? Może możecie coś polecić. Zależy mi na tym aby można było przełozyć pasy bezpieczeństwa. Będę wdzięczna za podpowiedzi. |
Ja używam maty mniej więcej takiej:
http://allegro.pl/pokrowiec-mata-do-samochodu-1-55x1-50cm-gratis-i1643669894.html ale nie jestem z niej zadowolona. Co prawda pasy można przełożyć i przypiąć psa, ale i tak mata przesuwa się i psy przełażą gdzie chcą górą i dołem. Na ilość błota i sierści w tapicerce mata nie ma żadnego wpływu.:evil: |
Widzę że czynisz poważne przygotowania do przyjęcia nowego członka rodziny :)
My przez ok. 2 miesiące woziliśmy Larsa w nogach przy siedzeniu pasażera, jednak gdy już zrobiło się ciasno kupiliśmy matę. Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni, jedyną wadą jest rozpruty suwak na środku (do dzielenia maty na pół, gdy jedzie z tyłu pasażer), ale w zasadzie nam to nie przeszkadza. Jak bedziesz szukala maty zwroc uwage na to zeby byla wodoszczelna i koniecznie z zapinanymi bokami. Zapinane boki mają przede wszystkim chronić tapicerkę, ale tworzą swego rodzaju kojec i pies czuje sie bezpieczniej - w naszym przypadku. Od kiedy kupilismy mate Lars prawie nie wymiotuje podczas podróży, moze wchodzic mokry i brudny do samochodu i co najwazniejsze ma swoje miejsce. Oczywiscie mata nie zabezpieczy w 100% samochodu przed sierscią czy brudem ale jest na prawde przydatna. Nie mogę znależć na allegro modelu ktory kupilismy, ale z tego co pamietam to firma Trixie. |
Ja tez mam chyba Trixy. Kupilam wieksza niz zalecal sprzedawca. Robi sie fajny kojec i pies pod spod nie ma jak wlesc. Wada jest nieprzyjemny material-nie dla wrazliwych ksiezniczek. Latem koniecznie trzeba cos jeszcze klasc bo nagrzewa sie jak patelnia.
|
My Urowi kupilismy cos takiego -tylko nasza jest czarna
http://www.zooplus.pl/shop/psy/trans...chodowe/131507 Wczesniej szukalam maty takiej pseudo skorzanej bo kiedys na jakiejs wystawie kupilismy i bylismy bardzo zadowoleni -byla bardzo latwa w montowaniu. W tej, z montowaniem trzeba troche pokombinowac i znalezc odpowiedni sposob na swoj samochod. Ale mimo poczatkowych problemow moge powiedziec ze mata jest dobra. Mlodemu jest tam wygodnie i jezdzi jak krolewicz. Plusem jest to ze jest rozpinana i ktos moze z psem z tylu jechac. Mamy duze samochody, ale mata jest na tyle spora ze nie ma mozliwosci zeby pies gdzies przypadkowo wpadl. Mate sie w miare dobrze czysci ale duzo czyszczenia nie mielismy bo na wierzch dajemy zawsze jest jakis koc i na to albo pledzik albo przewijak (takie dla dzieci) bo zdarzaly sie Urowi wypadki i wymiotowanie nie bylo najgorszym, a dzieki takiemu zestawowi bylismy przygotowani. |
Gipson -> przejrzałeś mnie ;-)
Z tego co patrzyłam najfajniejsza wydaje mi sie ta: http://www.kuchniapupila.pl/pies/akc...du,p1431108897 Niestety nie ma otworu na pasy. Myślę, że spróbuję je po prostu wyciąć... Zresztą tak czy owak będzie trochę gimnastyki, bo mamy stary samochód bez zagłówków z tyłu, wiec chyba cieżko będzie cokolwiek zamontować. No ale od czego mamy rozmaite sznurki i sznureczki :) |
Ta jest naprawde fajna. Dowiedz się tylko czy ma ucztywniane krańce. My w swojej mamy wszyte grube druty, które usztywniają całą 'konstrukcje'. Dzieki temu mata pozwala zachowac swoj ksztalt.
Na wycieczki bedziesz gotowa, daj znac jak bedziecie po kwarantannie :) |
Quote:
|
Quote:
Moja rada - poczekaj na szczeniaka, a potem dopiero kombinuj... Będziesz lepiej czuła temat...:twisted: |
Quote:
|
Niech Wam bedzie. Będą tasiemki :) Mogą być nawet przyszyte :lol:
Chodzi o to, ze cos będę musiała wymyślec, bo standardowo wszystkie montuje się do zaglówków, których nie mam z tyłu :| Niestety potwierdziłam, ze ta z Trixie nie ma otworów na pasy. Chyba się wstrzymam z zakupem, bo jakoś nie moge znaleźć nic co mi pasuje w 100 %... |
Musisz zobaczyc czy da sie zamontowac mate za pomoca tych gumowych linek z haczykami, bardzo przydatne ustrojstwo, a w samochodzie zwykle jest duzo miejsc na zaczepienie , wtedy szukanie odpowiedniej maty bedzie latwiejsze.
Mysle ze poczekanie az piesek bedzie to dobry pomysl, nam sie na poczatku mata nie przydala bo cala podroz Uro spedzil w wiekszosci na moich kolanach. |
Quote:
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Mata rozpięta między siedzeniami ma duży plus: podczas gwałtowniejszego hamowania pies nie spada między siedzenia. My na przestrzeni ok 15 lat i na drodze negocjacji z naszymi psami wypracowaliśmy kompromis: pies jeździ tuż za naszymi siedzeniami, w bimbayu (poduchy dookoła), na złożonych do poziomu siedzeniach, czyli na podłodze. W kombiaku bagaże idą na koniec, pies do przodu, czyli odwrotnie niż normalnie :) trochę też zależy od konkretnego osobnika, czasem niedyspozycje wynikające z choroby lokomocyjnej mijają wraz ze zmianą miejsca podróżowania psa :) A z matą czy bez-i tak futro lata po całym aucie :twisted: |
Quote:
|
Quote:
A jak spanie się znudzi to tylne łapy siedzą na fotelu przednie stoją na podłodze a głowa jest pomiędzy przednimi fotelami - bo wszystko musi być pod kontrolą. |
Quote:
(Uprasza się o nie naśladowanie tych wysoce nagannych i niebezpiecznych manewrów !!!) |
Quote:
|
All times are GMT +2. The time now is 13:19. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org