Zapraszamy na Spotkanie w Sulminie k.Gdańska - 23-26 czerwca 2011
 

Zapraszamy na Spotkanie Wilczakowców, Wilczaków i nie tylko ,
które odbędzie się w dniach 23-26 czerwca 2011 r w Sulminie koło Gdańska.(długi weekend bożociałowy)
Impreza plenerowa, atrakcje w ciągu dnia przewidziane
Noclegi we własnych namiotach, na sianie lub pod gołym niebem
Jak na razie obecność potwierdziło 18 wilczaków !!! a więc będzie się działo !!

W sumie to mamy rzut beretem...
Kto sie zjawi?

Troche z W-wy i okolic na pewno...

My bedziemy w górach wtedy...

Silną grupę będą stanowiły oczywiście Welkoscyrze.
Już się nie mogę doczekać spotkania z "moimi" córeczkami i syneczkami :p

Ania już wcześniej przekazywała nam zaproszenie.
Już szykujemy się z Larsem na podróż :)
Dziękujemy za zaproszenie i do zobaczenia.

Nie wszystkim niestety przekazalam zaproszenie, za co przepraszam najmocniej - gonie wlasny ogon ostatnio :D
Niezmotoryzowanym oferujemy natomiast dwa miejsca ludzkie oraz jedno psie w naszym gruchocie :)

My też wpadniemy. Jeszcze nie wiem dokładnie w jakim terminie, ale będziemy na pewno. ;-)

Fajnie, że przyjeżdżacie. Chętnie poznamy Biesowych kompanów.

Jak to nie wiecie w jakim terminie ! 23-26 czerwca ! :p

Do spotkanie zostało już tylko kilka dni.
Ostatnie chwile na podjęcie decyzji o przyjeździe do Sulmina.
kontakt: [email protected]

My życzymy Wam szampańskiej zabawy! Jak wrócicie mokrzy, utytłani, upiaszczeni i ubłoceni-znaczy było w dechę! :)

też będziemy z Vuko,pozdrowienia :)

No my nie damy rady:|
Życzymy udanej zabawy :)
I prosze robić dużo zdjęć żebym zobaczyła co straciłam :)

No i po spotkaniu...:(
Jak zwykle było rewelacyjnie i mega wesoło :) Taaak....Ci co postanowili odpuścić lub nie mogli nas odwiedzić naprawdę mają czego żałować.
Psiaki wybiegane, wymęczone fizycznie jak i psychicznie :p Właściciele najedzeni pysznymi przysmakami, które serwowała Ola ;)
Dziękuje raz jeszcze i do zobaczenia następnym razem !!!
Szczególne pozdrowienia dla największego wilczego łakomczucha (tego kędzierzawego :lol:), który polował na żarcie razem z ludzkimi palcami :roll:

Bylo super - mimo tego, ze Bies jako rzadko-widziany-gosc dostawal łomot od starszego brata i Kędziorka :lol:, to wrocil dodom szczęśliwy.
Okazało się przy okazji, ze jest rasistą, i nie lubi borderów.

Gościna przednia, wrażenia bezcenne, szyneczka peklowana przez Olę i uwędzona paluchy lizać, ludzkie towarzystwo zaje....e
Śliczne maluchy Lilkowe osładzały nam pobyt, a ja poza tym bardzo miło wspominam moźliwośc wyspacerowania hotelowych psiaków.

Olu, Arturze - bardzo Wam i Waszemu Tacie dziekujemy za goscine!!!

Piotr - Bialka wyrosla na super laskę ;-)

Zaluje tylko, ze nie wzielismy aparatu, zeby zdokumentowac spotkanie i miec pamiatke, wiec jesli ktos byl bardziej zapobiegliwy, bede wdzieczna za jakies fotki :roll:

My także dziękujemy. Żeby nie było, ja byłem nawet dwa razy ;)
Piotrek, a palce masz? :twisted:

Noo to ja też czekam na fotki:) - te namiotowe Larsika dostawałam
w trakcie:)

Znaczy te, na ktorych widac, jak Larsik zjada nasz namiot? :lol:;)
Nie tylko on zdradzil takie upodobania - Celmin zjadl namiot swoich państwa (no, wlasciwie tylko przedsionek...)

Uszsz.... to oni mi takie ładne fotki słali znaczy Larsonkowie:lol: - a tu taki demon:shock: - eeee, to ciekawe czym on się tam zaraził (co za złoooo), że tak się zmienił:lol:????