Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Żywienie i zdrowie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=28)
-   -   DM - kilka slow do kupujacych szczeniaka (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=19429)

z Peronówki 22-06-2011 10:25

DM - kilka slow do kupujacych szczeniaka
 
Niestety tak jak zwykle mamy w rasie (i oczywiscie w kraju) hodowcow, ktorzy postanowili nie badac swoich psow i do niebadania namawiaja tez swoich wlascicieli. Dla nich najwazniejsze jest ukrywanie slabszych wynikow i robienie sobie PRa hodowli "wolnej od chorob genetycznych" (slowa te same w sobie sa klamstwem); jak zwykle najwazniejsze jest zamiatanie kazdego problemu pod dywan - i do tego samego namawiaja wlascicieli swoich psow.

Niektorych nie da sie zmienic i zmusic do badan - nawet jesli sa to obecnie badania DARMOWE. Ale Wy - nabywcy - macie wybor:

NIE KUPUJCIE SZCZENIAT ZE SKOJARZEN, GDZIE CHOC JEDEN RODZIC NIE JEST PRZEBADANY I WOLNY OD DM.

JEDEN Z RODZICOW MUSI BYC N/N, ABY SZCZENIACZKI Z TAKIEGO MIOTU NIE ZACHOROWALY.

Badania na DM sa nowe - my hodowcy dostalismy je do reki dopiero niedawno - a dopiero od tego roku wiadomo, ze wilczaki nalezy badac, bo DM wystepuje we wszystkich liniach i we wszystkich hodowlach (nie ma hodowli wolnych od DM - sa jedynie takie, ktore zle wyniki ukrywaja).

W niektorych krajach badania dopiero trwaja; czesc klubow i hodowcow przystapila do projektu pozniej niz inni. Zawsze trafia sie tez tacy, ktorze badania nie zrobia. I trafiac sie beda - bywa, ze maja psy warte uzycia i jeszcze przez kilka lat przyjdzie nam uzywac psow niebadanych. Ale i takie mioty mozna "zabezpieczyc" przed zachorowaniem - wystarczy przebadac jednego rodzica z wynikiem N/N, czyli pies wolny od genu DM, aby miec pewnosc, ze caly miot takiego wilczaka bedzie zdrowy i nigdy nie zapadnie na ta chorobe.

Tu mala sciaga jak wybrac zdrowego szczeniaka:

MIOTY BEZ RYZYKA:
**** 1. rodzic: N/N, 2. rodzic: niebadany
**** 1. rodzic: N/N, 2 rodzic: N/N
**** 1. rodzic: N/N, 2 rodzic: N/DM
**** 1. rodzic: N/N, 2 rodzic: DM/DM

MIOTY NIEPOLECANE:
**** 1. rodzic: N/DM, 2. rodzic: N/DM

MIOTY ZAKAZANE:
**** 1. rodzic: DM/DM, 2. rodzic: DM/DM
**** 1. rodzic: N/DM, 2. rodzic: niebadany
**** 1. rodzic: DM/DM, 2. rodzic: niebadany

Wybierajcie szczeniaki jedynie z miotow "bez ryzyka"! Dzieki temu zyskacie Wy (szczeniaka, ktory nie zapadnie na DM), ale i my hodowcy (bo hodowcy, ktorzy obecnie migaja sie od badan beda do nich zmuszeni, jesli chca miec "zbyt" na mioty...) W ten sposob to Wy - "nowi" i "przyszli" wlasciciele mozecie pomoc nam robic ta rase jeszcze zdrowsza niz jest obecnie....

Wonderfull Wolf ES 22-06-2011 10:33

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 388506)

MIOTY BEZ RYZYKA:
**** 1. rodzic: N/N, 2. rodzic: niebadany
**** 1. rodzic: N/N, 2 rodzic: N/N
**** 1. rodzic: N/N, 2 rodzic: N/DM
**** 1. rodzic: N/N, 2 rodzic: DM/DM

MIOTY NIEPOLECANE:
**** 1. rodzic: N/DM, 2. rodzic: N/DM

MIOTY ZAKAZANE:
**** 1. rodzic: DM/DM, 2. rodzic: DM/DM
**** 1. rodzic: N/DM, 2. rodzic: niebadany
**** 1. rodzic: DM/DM, 2. rodzic: niebadany

No właśnie, Margo ja mam takie pytanie - bo o tym już trochę było, ale i tak mam niejasność. Czy wynik N/N jest 100% gwarantem zdrowia szczeniąt, czy może zdarzyć się tak, że gen niesie się co któreś pokolenie, tzn. rodzice są N/N, ale może zdarzyć się tak, że dzieci takich szczeniąt po zdrowych rodzicach będą miały N/DM, czy DM/DM i odwrotnie, czy rodzice N/DM, czy DM/DM mogą dać w miocie zdrowe szczenię, ale one potem na swoje dzieci przeniesie N/DM czy DM/DM ?

anula 22-06-2011 10:48

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 388507)
No właśnie, Margo ja mam takie pytanie - bo o tym już trochę było, ale i tak mam niejasność. Czy wynik N/N jest 100% gwarantem zdrowia szczeniąt, czy może zdarzyć się tak, że gen niesie się co któreś pokolenie, tzn. rodzice są N/N, ale może zdarzyć się tak, że dzieci takich szczeniąt po zdrowych rodzicach będą miały N/DM, czy DM/DM i odwrotnie, czy rodzice N/DM, czy DM/DM mogą dać w miocie zdrowe szczenię, ale one potem na swoje dzieci przeniesie N/DM czy DM/DM ?

No wlasnie, co z tzw genami recesywnymi?

z Peronówki 22-06-2011 10:59

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 388507)
No właśnie, Margo ja mam takie pytanie - bo o tym już trochę było, ale i tak mam niejasność. Czy wynik N/N jest 100% gwarantem zdrowia szczeniąt, czy może zdarzyć się tak, że gen niesie się co któreś pokolenie, tzn. rodzice są N/N, ale może zdarzyć się tak, że dzieci takich szczeniąt po zdrowych rodzicach będą miały N/DM, czy DM/DM i odwrotnie, czy rodzice N/DM, czy DM/DM mogą dać w miocie zdrowe szczenię, ale one potem na swoje dzieci przeniesie N/DM czy DM/DM ?

Nie - szczeniaki biora jeden gen od mamy i jeden od taty. Wiec przypadkowo nic sie nie trafia.

Szczeniaki z miotow "bezpiecznych":
Po rodzicach N/N wszystkie szczeniaki beda N/N.
Po rodzicach N/N i N/DM, beda N/N lub N/DM.
Po rodzicach N/N i DM/DM wszystkie beda N/DM.
(zaden szczeniak nie bedzie DM/DM)

Bo rodzicach z miotow zagrozonych:
Po rodzicach N/DM i N/DM beda N/N, N/DM, DM/DM.
Po rodzicach DM/DM i DM/DM wszystkie beda DM/DM.
(jest ryzyko lub nawet pewnosc, ze narodza sie szczeniaki DM/DM)

Wplyw na inne wyniki moga miec "mutacje" (zwykle sie to pomija, bo praktycznie sie nie zdarzaja). Lewe rodowody (gdy rodzice w rodowodu nie sa prawdziwymi rodzicami szczeniat). W wilczakach na okolo 500 badan sa dwa niejasne przypadki - oba w tej samej hodowli, gdzie wszystko jest mocno niejasne (chodzi o mioty podejrzane o bycie mieszancami z Saarloosami).

Co do zdrowia - dlatego pisalam, ze slowa "miot wolny od chorob genetycznych", czy "hodowla wolna od chorob genetycznych" to zwyczajne klamstwa hodowcow. Bo psy moga byc wolne od tego co znamy, na co sie bada. Ale moga niesc geny innej choroby genetycznej. Nie ma gwarancji, ze pies wolny od DM nie bedzie mial np epilepsji, czy innego problemu, na ktorego badan jeszcze nie ma, a ktory ma podobne objawy do DM... A takich chorob genetycznych, ktore mamy na oku jest kilka - sa linie, ktore sa wolne od DM i od HD, ale psy chodza jak kaleki z czasem dochodzi u nich do zwyrodnien stawow... (wydaje sie, ze chodzi o jakis klopot z wiazaniami w stawach, ktore powoduja duze "luzy").

Puchatek 22-06-2011 10:59

Cześć, Małgosiu!
Ja na krótko w kwestii tego kupowania.
Czy nie było by dobrze /-nie zauważyłam czy jest temat...ale rzadko zerkam/ stworzyć vademecum dla kupującego? Np. na podstawie doświadczeń hodowców i opiekunów najpierw dyskusja, a potem "stały poradnik".
Kwestia badań jest priorytetem -nie ulega wątpliwości!
Ale chodzi mi też o samą umowę -zobowiązania obu stron.
Mowa o żywej istocie i dlatego może warto by było, aby w interesie
zwierzęcia zabezpieczyć jego prawa.
...
Jeśli chodzi o badania, to jestem za certyfikatami wytypowanych przez Związek specjalistów. Na podstawie obserwacji wiem, że "leniuszkom" zdarza się wciskać potencjalnym opiekunom świstki z zaprzyjaźnionych lecznic.
...
I kwestia sprecyzowania, czy "na kolanka" czy do wystawiania -można wtedy uniknąć wielu nieporozumień...
...
To tyle "natenczas"...
...


"Co do zdrowia - dlatego pisalam, ze slowa "miot wolny od chorob genetycznych", czy "hodowla wolna od chorob genetycznych" to zwyczajne klamstwa hodowcow. Bo psy moga byc wolne od tego co znamy, na co sie bada."
Święte słowa!!! -znam te pierdoły wciskane frajerom w innych rasach...

z Peronówki 22-06-2011 11:14

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 388519)
No wlasnie, co z tzw genami recesywnymi?

DM jest powodowane genami recesywnymi, czyli jest ukryte do czasu gdy nie idzie w parze...albo gdy nie wykona sie badan DNA.
Tak jest z wieloma chorobami, ktore zastaja ukryte (nie sa grozne) do czasu, gdy nie spotkaja sie u szczeniakow. Tak jest z DM, PRA, czy dwarfizmem.

To ze pies jest nosicielem nie jest grozne - pies cieszy sie dokladnie takim samym zdrowiem jak pies N/N, czyli calkowicie wolny. Nie ma roznicy miedzy nosicielem, a psem zdrowym.

Problem pojawia sie (moze sie pojawic), gdy oba geny sie spotkaja... pies majacy oba geny PRA prawdopodobnie zachoruje na PRA. Ten ktory ma dwa geny dwarfikow bedzie karzelkiem. Dlatego nie robi sie skojarzen dwoch nosicieli i dwoch psow z para genow danej choroby, bo z takich skojarzen moga sie urodzic szczeniaki, ktore beda mialy pare (2) genow.

Z DM jest u wilczakow troche inaczej, bo aby choroba wystapila musi byc nie tylko zestaw genow DM/DM, ale i "aktywator" (jakis dodatkowy gen, ktorego jeszcze nie znamy, a ktory wydaje sie wiekszosc wilczakow nie posiadac) - dlatego wiekszosc tych psow z DM/DM tez nie zachoruje, ALE poniewaz nie wiemy co aktywuje ta chorobe, wiec i tak trzeba badac i robic pod tym wzgledem selekcje.

Rona 22-06-2011 11:44

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 388536)
Z DM jest u wilczakow troche inaczej, bo aby choroba wystapila musi byc nie tylko zestaw genow DM/DM, ale i "aktywator" (jakis dodatkowy gen, ktorego jeszcze nie znamy, a ktory wydaje sie wiekszosc wilczakow nie posiadac) - dlatego wiekszosc tych psow z DM/DM tez nie zachoruje, ALE poniewaz nie wiemy co aktywuje ta chorobe, wiec i tak trzeba badac i robic pod tym wzgledem selekcje.

Mówiąc jeszcze prościej: każdy wilczak u którego wystąpiły objawy DM miał parę genów DM/DM, ale nie u każdego, który miał podwójny zestaw genu DM choroba się ujawniła.

Na innym forum Daniela apelowała, aby badać także starsze psy, które są 'na emeryturze' i na których już się nie hoduje. Jest to ważne z naukowego punktu widzenia, żeby mieć szersze spektrum i zobaczyć w jaki sposób gen DM się rozprzestrzenia.

Myślę, że skoro dostaliśmy od niej taki piękny "prezent" w postaci darmowych badań, które, można chyba powiedzieć - zrewolucjonizowały hodowlę i docelowo przypuszczalnie ochronią sporo psów od cierpienia, solidni właściciele starszych psów powinni poczuć się zobowiązani do wysłania materiału wilczakowych nestorów. Wystarczy szczoteczka, koperta i znaczek na list do Pragi 8)

CDaniela 22-06-2011 14:04

I´ll be glad if the owners of dogs with clinical symptons of DM (tested or nontested) afford the blood or buccal swab samples. We´re making research about DM and it will be very helpful.
Daniela Čílová
CULS in Prague
[email protected]

anija 22-06-2011 14:08

haha, tłumacz google mnie rozwalił :jumpie

elf 22-06-2011 17:35

Quote:

To ze pies jest nosicielem nie jest grozne - pies cieszy sie dokladnie takim samym zdrowiem jak pies N/N, czyli calkowicie wolny. Nie ma roznicy miedzy nosicielem, a psem zdrowym.
There are signs it may be more complicated than that, here is what Berne University told about Hovawarts breed:

"In Hovawarts it gives many important signs that it exist Hovawarts
heterozygous and ill, and Hovawarts homozygous and healthy.
It seems also the heterozygous develop DM later then the homozygous one."


It's too early to conclude for sure (they did not have autopsy for their cases and DM diagnostic can be fully done only by autopsy) but we need to keep this in mind and stay very close to researchers + support them.

jefta 22-06-2011 19:00

Jeszcze jedno
dobierajac pary wedlug wynikow
n\n + n\n
n\n + dm\n
a nawet n\n +dm\dm
zadne szczenie nie zachoruje to jedno a drugie-zmniejszy sie czestotliwosc wystepowania wadliwego genu w populacji! Nie ma wiec potrzeby laczenia tylko psow n\n +n\n! Nieuzywanie nosicieli to niepotrzebna strata roznorodnosci genetycznej i wartosciowych psow hodowlanych!!!
wiec moja osobista prosba do hodowcow-nie hodujcie byle jak byle n\n :)

Hanka 22-06-2011 19:07

Nie ma wiec potrzeby laczenia tylko psow n\n +n\n! Nieuzywanie nosicieli to niepotrzebna strata roznorodnosci genetycznej i wartosciowych psow hodowlanych!!!

Jefta, tahle slova by se měla zasadit do zlata. Velmi dobře napsáno!!!! Díky.
:klatsch:klatsch:klatsch:klatsch:klatsch
Potřebujeme největší možný genopool.

GRABA 24-06-2011 19:42

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 388506)
Niestety tak jak zwykle mamy w rasie (i oczywiscie w kraju) hodowcow, ktorzy postanowili nie badac swoich psow i do niebadania namawiaja tez swoich wlascicieli. Dla nich najwazniejsze jest ukrywanie slabszych wynikow i robienie sobie PRa hodowli "wolnej od chorob genetycznych" (slowa te same w sobie sa klamstwem); jak zwykle najwazniejsze jest zamiatanie kazdego problemu pod dywan - i do tego samego namawiaja wlascicieli swoich psow.

Niektorych nie da sie zmienic i zmusic do badan - nawet jesli sa to obecnie badania DARMOWE. Ale Wy - nabywcy - macie wybor:

NIE KUPUJCIE SZCZENIAT ZE SKOJARZEN, GDZIE CHOC JEDEN RODZIC NIE JEST PRZEBADANY I WOLNY OD DM.

JEDEN Z RODZICOW MUSI BYC N/N, ABY SZCZENIACZKI Z TAKIEGO MIOTU NIE ZACHOROWALY.

Badania na DM sa nowe - my hodowcy dostalismy je do reki dopiero niedawno - a dopiero od tego roku wiadomo, ze wilczaki nalezy badac, bo DM wystepuje we wszystkich liniach i we wszystkich hodowlach (nie ma hodowli wolnych od DM - sa jedynie takie, ktore zle wyniki ukrywaja).

W niektorych krajach badania dopiero trwaja; czesc klubow i hodowcow przystapila do projektu pozniej niz inni. Zawsze trafia sie tez tacy, ktorze badania nie zrobia. I trafiac sie beda - bywa, ze maja psy warte uzycia i jeszcze przez kilka lat przyjdzie nam uzywac psow niebadanych. Ale i takie mioty mozna "zabezpieczyc" przed zachorowaniem - wystarczy przebadac jednego rodzica z wynikiem N/N, czyli pies wolny od genu DM, aby miec pewnosc, ze caly miot takiego wilczaka bedzie zdrowy i nigdy nie zapadnie na ta chorobe.

Tu mala sciaga jak wybrac zdrowego szczeniaka:

MIOTY BEZ RYZYKA:
**** 1. rodzic: N/N, 2. rodzic: niebadany
**** 1. rodzic: N/N, 2 rodzic: N/N
**** 1. rodzic: N/N, 2 rodzic: N/DM
**** 1. rodzic: N/N, 2 rodzic: DM/DM

MIOTY NIEPOLECANE:
**** 1. rodzic: N/DM, 2. rodzic: N/DM

MIOTY ZAKAZANE:
**** 1. rodzic: DM/DM, 2. rodzic: DM/DM
**** 1. rodzic: N/DM, 2. rodzic: niebadany
**** 1. rodzic: DM/DM, 2. rodzic: niebadany

Wybierajcie szczeniaki jedynie z miotow "bez ryzyka"! Dzieki temu zyskacie Wy (szczeniaka, ktory nie zapadnie na DM), ale i my hodowcy (bo hodowcy, ktorzy obecnie migaja sie od badan beda do nich zmuszeni, jesli chca miec "zbyt" na mioty...) W ten sposob to Wy - "nowi" i "przyszli" wlasciciele mozecie pomoc nam robic ta rase jeszcze zdrowsza niz jest obecnie....

czy można wstawić to u siebie na stronkę?

z Peronówki 26-06-2011 12:31

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 389358)
czy można wstawić to u siebie na stronkę?

Jasne! W sumie jesli cos sie kiedys Tobie spodoba, to nawet nie musisz pytac - smialo wrzucaj u siebie...

GRABA 27-06-2011 19:38

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 389953)
Jasne! W sumie jesli cos sie kiedys Tobie spodoba, to nawet nie musisz pytac - smialo wrzucaj u siebie...

oki, dzięki:)


All times are GMT +2. The time now is 18:54.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org