![]() |
Weekend - bonitacja i zawody CzW
Chcialam napisac juz wczoraj, ale Peronowke mamy odcieta od swiata (brak
pradu i co jakis czas pada linia telefoniczna). To cud, ze w nocy udalo sie nam dojechac do domu - trafilismy w sam srodek wichury i od Liberca jechalismy z dusza na ramieniu. Cale szczescie dopiero kolo domu trzeba bylo zatrzymywac sie i usuwac powalone drzewa z drogi... Ale warto bylo :) W piatek trafilismy do Wrocka na rentgen. Mielismy niezlego stracha (bo genetyka genetyka, ale z ta choroba roznie bywa), jednak: "stawy wzorcowe, to musi byc A". Krotko mowiac Belka jest wolna od dysplazji. W sobote trafilismy na przeglad hodowlany. Bylo bardzo malo psow ale kilka ladnych sztuk wpadlo mi w oko. Potem na zebraniu klubu wpadla nam fucha i zostalam jednym z delegatow Czeskiego Klubu :) Inne tematy opisze w specjalnym artykule... Reszta dnia "tradycyjna" :): pizzeria, wieczor u Pavla (potem juz nie pamietam... ;) ) Rano wyjazd do Svetlej. Zawody robily wrazenie: wiekszosc psow dopiero zaczyna szkolenie, ale widac, ze wlasciciele zlapali bakcyla i juz psom nie odpuszcza: zglosilo sie 13 psow na ZOP i 7 na ZPU1. Tylko pogoda nie dopisala. Zawody wygral oczywiscie Asterix. W ZOPce pierwsza byla Karin z Brenna, a druga para to.... Przemek z Belka (mimo, ze o tym, ze startuja dowiedzieli sie dopiero na miejscu ;) ). Smialismy sie, ze to dlatego, ze pierwsze trzy miejsca byly nagrodzone pamiatkowymi tabliczkami, nagrodami i specjalnymi butelkami wina... A kazdy kto ich zna wie, ze ta para ma slabosc do dobrego trunku i jedzenia ;))))) Pozdrawiam, Margo PS. Sorry, ale to teraz moj ostatni list - jestem w trakcie przeprowadzki i nie mam pojecia jak szybko uda sie mi ponownie podlaczyc do sieci na dluzej.... :( |
All times are GMT +2. The time now is 23:33. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org