Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wystawy (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=25)
-   -   Jest afera - znowu świat csv (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=20609)

GRABA 20-07-2011 21:08

Jest afera - znowu świat csv
 
Wszyscy myślą, że wystawka przebiegła w miłej atmosferze, a tu jak zwykle „coś”, bo znów okazało się, że byli lepsi. Przeczytajcie wszyscy to http://www.vlcak.pl/news.php?readmore=271 a będziecie wiedzieli dlaczego większość ludzi nie gada z tymi hodowcami, ba stają do nich plecami - a nawet po tym jak są z nimi znajomymi , to z tej znajomości rezygnują - ludzie nie lubią fałszu, ludzie chcą być w świecie csv, cieszyć się z posiadania tych wspaniałych psów, dzielić się doświadczeniami.


Ci ludzie z tej konkretnej hodowli, nie znają faktów, które znają Ci po co przyjechałam ja (niemal organizując sprawę w ostatniej chwili), a jadą po bandzie bez trzymanki : udanego lądowania życzę, bo sędziowie już dawno uodpornili się na ludzi kłaniających się w pas i witających na całe gardło ich samych (czasem korci mnie żeby w takim momencie rzucić coś do czyszczenia butów hehe) .

Czasy „cichociemnych” minęły i trzeba iść do przodu, a nie zostawać w tyle i pracować nad charakterami psów trzeba!!!
Ale widzę, że ludzie choćby z Warszawki idą po rozum do głowy i nie starają się brać psów z bliskiej sobie hodowli. Pamiętacie nagonkę na tych co wystawiali psy na ogłoszeniach, chwila nie minęła, a sami prześladowcy ogłaszali się na stronkach z ogłoszeniami, tylko jakoś kiepsko poszło…
Więc proponuję zamiast czepiać się innych, to pilnować własnego podwórka, bo tam nie dzieje się ciekawie, coraz więcej psów w stadzie bez przyszłości.... masakra:( Coś brak świeżych fotek starszych psów mieszkających w tej hodowli nie myślicie? - jakoś ich nie pokazują, ciekawe czemu.....


Po co Graba była w Warszawie mogła się przekonać spora część wilczakowców (tych fajnych ludzi), którzy ze mną po wystawce poszli:p
Danusia może dasz te fotki żeby przytrzeć "noska":p


P.S. Każdy raz wygrywa raz przegrywa....... takie są wystawy

P.S. Co do odpowiedzi na tej wymienionej niby stronie, to bardzo śmieszne, jak hodowca może tak spadać na dno własnymi odpowiedziami - skoro się liczyć nie umie, to chyba już czas zrezygnować z hodowania...., bo zachodzi wątpliwość, że da się radę z taką ilością psów.........

DanielZ 20-07-2011 22:22

" ...Było trochę gości, bo to teraz taka nowa jakość wśród hodowców, nie pokazywać psów, ale pokazać się samemu. Nie dziwi mnie to wcale, bo są hodowcy, którzy poza swoimi zaprzyjaźninymi rejonami psów nie wystawiają. Może się obawiają, że zmiana klimatu psom zaszkodzi ? " z tematu na http://www.vlcak.pl/news.php?readmore=271

Trochę mam już dosyć milczenia , zostałem wywołany do tablicy na forum gdzie niestety napisać nic nie mogę a jeśli nawet by się udało to zaraz było by to usunięte - więc piszę tu.
Niektórym nie idzie dogodzić
. Jak się zgłosisz źle jak się nie zgłosisz okazuję się , że też nie dobrze i już nie wolno pokazywać się bez psów na wystawie .
Nie zgłosiłem się na warszawke bo trochę mnie już znudziło pojawianie się w konkurencji z podwarszawską hodowla - jeśli można nazwać to konkurencją bo na każdej wystawie był wynik taki sam - ich przegrana . Monotonne teksty do sędziów typu
" pracujemy , pracujemy nad charakterem i już jest lepiej" a pies wije się jak piskorz przy próbie pokazania zębów też mnie przestały bawić.
Najpierw popracujcie nad psychiką swoich psów a nie obgadujecie innych sami odstawiając niezły cyrk .


Gaga 20-07-2011 22:30

Z niewiadomych powodów niektórzy uzurpują sobie prawo do chęci decydowania kto może być obecny na wystawie, a kto nie. Może dlatego, że im więcej publiki, tym mniejsze możliwości późniejszego bajkopisarstwa? :D lepiej wygląda laurka na cześć, której nikt, w żaden sposób nie może zweryfikować.
Graba- jednak było fajnie 8) A wnusie punktem dnia!
Dla startującej młodzieży (i nie tylko) wsparcie i kibicowanie zaprzyjaźnionych hodowców-bezcenne, od razu jest z kim podzielić radość. Fajnie, że chciało Wam się z Danielem jechać taki szmat drogi- widocznie było dla kogo :rock_3Farciarze:ylsuper

21-07-2011 00:30

Mam pytanie w sprawie Państwa z hodowli ,,Wilk z Polskiego Dworu,,.
Czy mamy się czuć obrażeni z tytułu, iż nie wystawialiśmy swojego Breya do wystawy, a przyszliśmy zapoznać się z przewodnikami naszych Wilkołaków? Czy lepiej abyśmy wytłumaczyli dlaczego nie ma naszego zwierza w ringu ? Czy może lepiej żebyśmy pojechali na wystawe w rodzime strony naszego piecha? Mam wrażenie, że w/w wzmianka tyczy się ... Proszę wytłumaczcie w czym jest rzecz:)?

secki 21-07-2011 08:01

Quote:

Originally Posted by DanielZ (Bericht 396015)
Najpierw popracujcie nad psychiką swoich psów a nie obgadujecie innych sami odstawiając niezły cyrk .

Być może, najpierw nie nad psią psychiką trzeba by popracować...?

Konrad:) 21-07-2011 14:16

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 395993)
Danusia może dasz te fotki...

Graba - maluszki otaczał taki tłum "miziających", że na fotkach mam tylko 2 ogonki i jedno uszko:(... ; w razie czego mogę stawić się na świadka i zeznać pod przysięgą, jaki był powód Twojej wizyty w Warszawie;-):lol:.

Ja też byłam "gościem" solo - bez psa. Dlaczego ? - bo.... :evil: i nikomu nic do tego ! Kupiłam bilet i gapiłam się na wilczaki - tak lubię!

z Peronówki 21-07-2011 14:39

:shock::shock::shock::shock:
Ufffff... ale mialam szczescie... mocno zastanawialam sie, czy nie wpasc z szybka wizyta do Wa-wy- czy by nie zaladowac jednego psa do pociagu i podskoczyc na sedziowanie CzW... No to mi sie udalo... :twisted:

PS. Zdarza sie mi jezdzic na wystawy jako widz i NIKT nie spowoduje, ze to ulegnie zmianie... A co do narzucania swojego "widzimisie" przed hodowle PD to zdarzylam sie juz przyzwyczaic, ze krytykuja innych, a jakis czas pozniej sami tak robia... ;-)

Faolan 21-07-2011 16:06

Słuchajcie... a nie lepiej odpuścić? Bo z całym szacunkiem,
ale żadnej "afery" nie było, dopóki jej tutaj nie zrobiono.
I po co? Rozumiem, że gdyby się pojawiły jakieś *poważne*,
nieprawdziwe oskarżenia, no to trzeba odpowiedzieć. Ale
przecież każdy rozsądny człowiek patrzący z boku widzi,
że czepianie się hodowcy o przyjazd na wystawę bez psa,
wyłącznie towarzysko, należy do kategorii gryzienia po kostkach.
I co najwyżej można nad tym głową z politowaniem pokiwać.
A taka akcja zbrojna, jak w tym wątku, tylko pozostawia
nieprzyjemne wrażenie - i bynajmniej nie wyłącznie wobec
osoby, od której słów wszystko się zaczęło.

jaskier 21-07-2011 16:46

Quote:

Originally Posted by Faolan (Bericht 396176)
Słuchajcie... a nie lepiej odpuścić? Bo z całym szacunkiem, ale żadnej "afery" nie było, dopóki jej tutaj nie zrobiono.

Zgadzam się. To, że 2 czy 3 osoby poczuły się urażone głupotami wypisywanymi na stronie, która słynie z tego typu treści, to żadna afera ;) Zwłaszcza, że treści te nie były jakoś szczególnie obraźliwe, trochę tylko zaczepne - z tego, co słyszałem, to standard po wystawach. Wiec po co to rozdmuchiwać? ;)

z Peronówki 21-07-2011 16:58

Quote:

Originally Posted by jaskier (Bericht 396184)
Zgadzam się. To, że 2 czy 3 osoby poczuły się urażone głupotami wypisywanymi na stronie, która słynie z tego typu treści, to żadna afera ;) Zwłaszcza, że treści te nie były jakoś szczególnie obraźliwe, trochę tylko zaczepne - z tego, co słyszałem, to standard po wystawach. Wiec po co to rozdmuchiwać? ;)

Dzieje sie tak z powodu scierania sie dwoch swiatow... Internetowego i rzeczywistego... 8) To co pojawia sie na forum jest (zwykle) jedynie odbita fala tego co dzieje sie w realu...

Podam ci przyklad mojego ulubionego pana... Piszac na forach o pewnej hodowli strasznie slodzil... W rzeczywistosci, w rozmowach z innymi mieszal ja z blotem - gorzej niz ich najwieksza konkurencja...
Osoby "niewtajemniczone" zobaczyly na internecie jedynie to, ze wspomiani hodowcy "bezpodstawnie" napadli tego pana... "Bezpodstawnie", bo przeciez na ich temat pisal tylko peany pochwalne... 8)

Oczywiscie nikt normalny nie bedzie sie przejmowal tym, ze pani XX czy pan YYY twierdzi, ze na wystawe powinni jezdzic jedynie wystawcy... A ci, ktorzy nie lubia prezentacji w ringach nie maja tam czego szukac... Ale tez wiem, ze przy takich starciach warto dogrzebac sie drugiego dna... Czasem jakas "pierdola" po prostu przelewa czare goryczy.... i nerwy puszczaja...

jaskier 21-07-2011 17:28

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 396188)
Czasem jakas "pierdola" po prostu przelewa czare goryczy.... i nerwy puszczaja...

No ok. Ale te wszystkie przepychanki pozostawiają niesmak, tak jak pisał Faolan. Zwłaszcza wśród nowych wilczakowców, takich jak np. ja. Bo my nie zawsze znamy kontekst.
Czasem, zamiast za wszelką cenę bronić swojego imienia, trzeba wrzucić na luz i olać temat. Nie dać się sprowokować, zniżać się do poziomu autora zaczepnego tekstu.

A to, że nerwy czasem puszczają .... to akurat rozumiem ;)

Gaga 21-07-2011 18:01

Tak czytam te Wasze (Jaskier, Faolan) próby uspokojenia i macie racje, co więcej, to miłe, że chcecie przywrócić spokojną równowagę, serio. W końcu chyba nikt nie czerpie przyjemności z ostrzejszej wymiany zdań na forum. Dla nikogo taka sytuacja nie jest komfortowa.
Ale prawem "gryzionego po kostkach" (czasem od dłuższego czasu, choć dla "nowych" to nie jest oczywiste), jest w końcu zareagować. I w takim momencie chyba nie powinno się besztać (piszę ogólnie, nie personalnie) właśnie jego. Bo każdy ma prawo kiedyś stracić cierpliwość i nie prezentować dłużej perfekcyjnej natury mnicha buddyjskiego.
Gdyby nie ten idiotyczny tekst - pewnie w ogóle nie byłoby sprawy.
Zresztą znamy podobne zachowania u naszych burych-jak odpuścisz, natychmiast sprawdzi jak daleko może nagiąć granice, mechanizm identyczny:twisted:

jaskier 21-07-2011 18:18

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 396198)
Ale prawem "gryzionego po kostkach" (czasem od dłuższego czasu, choć dla "nowych" to nie jest oczywiste), jest w końcu zareagować. I w takim momencie chyba nie powinno się besztać (piszę ogólnie, nie personalnie) właśnie jego.

Moja wypowiedź, a podobnie również zrozumiałem Faolana (jeżeli źle, popraw mnie), ma na celu zwrócenie uwagi jak to wszystko wygląda z punktu widzenia innych użytkowników, konkretnie ludzi nowych w środowisku. A wygląda to na bezsensowną kłótnie, która została przyniesiona na to forum przez Grabę. Tak to wygląda, a wszystko inne, co się kryje pod podszewką - tego nie widać.
Każdy ma prawo odpowiedzieć na zaczepkę. Każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie - to jest oczywiste. Ale czasem może nie warto? Zwłaszcza, że wypowiedź była na obcym forum - to po pierwsze. Po drugie nazwanie jej "aferą" to duże przegięcie - bo sugeruje, że temat dotyczy nas wszystkich. A nie dotyczy.

GRABA 21-07-2011 18:31

Quote:

Originally Posted by jaskier (Bericht 396200)
Moja wypowiedź, a podobnie również zrozumiałem Faolana (jeżeli źle, popraw mnie), ma na celu zwrócenie uwagi jak to wszystko wygląda z punktu widzenia innych użytkowników, konkretnie ludzi nowych w środowisku. A wygląda to na bezsensowną kłótnie, która została przyniesiona na to forum przez Grabę. Tak to wygląda, a wszystko inne, co się kryje pod podszewką - tego nie widać.
Każdy ma prawo odpowiedzieć na zaczepkę. Każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie - to jest oczywiste. Ale czasem może nie warto? Zwłaszcza, że wypowiedź była na obcym forum - to po pierwsze. Po drugie nazwanie jej "aferą" to duże przegięcie - bo sugeruje, że temat dotyczy nas wszystkich. A nie dotyczy.

Mhmmm skoro szukasz podtekstu lub "dna" radzę poczytać forum z czasów kiedy, to jeszcze nie było mojej hodowli, kiedy, to Unka była sobie zwykłą dziewczynką pokonującą psy konkurencji i jak sobie mną wtedy tyłek wycierano:) - wtedy też były wojny tylko, że o swoje walczyli i Daniel,
i Margo (przepraszam jak kogoś pominęłam) taka kolej rzeczy. Więc jeśli przez min. 1,5 roku ktoś pluje Ci w twarz, Ty masz prawo ją wytrzeć:twisted: - ale spoko rozumiem, że wygląda wszystko inaczej z boczku, bo sama też byłam, przeciw wojnom i nie rozumiałam o co im chodzi.
Afera jak najbardziej dobrze ujęte, bo jeżeli przychodzisz do domu, siadasz do kompa zobaczyć czy napłynęły nowe wieści od wł. malućkich, a dostajesz kupę info, że "coś" się dzieje...., to sorry jest jakaś afera.

Gaga 21-07-2011 18:32

Quote:

Originally Posted by jaskier (Bericht 396200)
Moja wypowiedź, a podobnie również zrozumiałem Faolana (jeżeli źle, popraw mnie), ma na celu zwrócenie uwagi jak to wszystko wygląda z punktu widzenia innych użytkowników, konkretnie ludzi nowych w środowisku.

Nie poprawiam i dlatego przyznałam rację Waszym intencjom:) Czasem się naprawdę przydaje taki "neutralny klin" dla ostudzenia atmosfery. Może tu się nie zagotowała, ale reguła dziala tak samo:) (kiedyś w taki sposób mnie "załatwila" Rybka, ja się zaperzyłam a ona rozłożyła mnie na łopatki spokojem i łagodnością) - za co jestem jej wdzięczna:)
Z drugiej strony rozumiem też Grabę:) I chciałam Wam tylko przekazać, ze w mojej opinii, nie zareagowała na bzdet "tu i teraz", ale zwyczajnie trafiło na jej "mam już dość". Podobnie zresztą Daniel.
I jeszcze raz powtórzę - fajnie, że czuwacie nad tym, aby za bardzo się nie zaogniło:)
:gulp:)

jaskier 21-07-2011 19:02

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 396201)
Więc jeśli przez min. 1,5 roku ktoś pluje Ci w twarz, Ty masz prawo ją wytrzeć:twisted:

No widzisz, fajnie, że trochę się wyjaśnia ;)

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 396201)
Afera jak najbardziej dobrze ujęte, bo jeżeli przychodzisz do domu, siadasz do kompa zobaczyć czy napłynęły nowe wieści od wł. malućkich, a dostajesz kupę info, że "coś" się dzieje...., to sorry jest jakaś afera.

Ha, a ja się mocno rozczarowałem. Po tytule spodziewałem się jakieś afery na miarę okładki tabloidu - jakieś mixy z sarlosami, jakieś fałszowanie rodowodów, itp. ;) A to tylko kolejna wojenka ;)

GRABA 21-07-2011 19:07

Quote:

Originally Posted by jaskier (Bericht 396212)
Ha, a ja się mocno rozczarowałem. Po tytule spodziewałem się jakieś afery na miarę okładki tabloidu - jakieś mixy z sarlosami, jakieś fałszowanie rodowodów, itp. ;) A to tylko kolejna wojenka ;)

Siii, niech będzie "wojenka":p
Przyznam jednak, że przyniosło mi ogromną ulgę (nie spodziewałam się, że aż taką wielką) wypowiedzenia się, co tak naprawdę sobie myślę. Starczył raz, a czuję się jakbym całą "wojenkę" wygrała, normalnie luzik:)

jaskier 21-07-2011 19:26

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 396213)
Siii, niech będzie "wojenka":p
Przyznam jednak, że przyniosło mi ogromną ulgę (nie spodziewałam się, że aż taką wielką) wypowiedzenia się, co tak naprawdę sobie myślę. Starczył raz, a czuję się jakbym całą "wojenkę" wygrała, normalnie luzik:)

Eh, czym tu się przejmować? ;) W każdym środowisku znajdą się ludzie z ogromnym ego, którzy dążą do mieszania z błotem innych. I widać jak na dłoni, kto się tak zachowuje, wystarczy poczytać ich posty. Więc nie ma sensu się tym przejmować ;)

Chociaż, może i racja, że raz na jakiś czas, miarka się przebierze i trzeba dać upust złość zbieranej od dłuższego czasu.

Gipson 21-07-2011 20:49

Quote:

Originally Posted by jaskier (Bericht 396193)
No ok. Ale te wszystkie przepychanki pozostawiają niesmak, tak jak pisał Faolan. Zwłaszcza wśród nowych wilczakowców, takich jak np. ja. Bo my nie zawsze znamy kontekst.
Czasem, zamiast za wszelką cenę bronić swojego imienia, trzeba wrzucić na luz i olać temat. Nie dać się sprowokować, zniżać się do poziomu autora zaczepnego tekstu.

A to, że nerwy czasem puszczają .... to akurat rozumiem ;)


Jaskier dlatego masz nas... :)

Mistrali 22-07-2011 01:55

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 396213)
Siii, niech będzie "wojenka":p
Przyznam jednak, że przyniosło mi ogromną ulgę (nie spodziewałam się, że aż taką wielką) wypowiedzenia się, co tak naprawdę sobie myślę. Starczył raz, a czuję się jakbym całą "wojenkę" wygrała, normalnie luzik:)

I o to chodzi :lol: W niedzielę spotkamy się w Będzinie, wypijemy piwko ;-) , odstresujemy się, a każdy kto przyjdzie ''tylko'' kibicować będzie mile widziany :)


All times are GMT +2. The time now is 14:13.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org