![]() |
Barbelo z Wilczego Ducha...Zwana Aroon :)
Witam serdecznie, nazywam się Luiza i interesowałam się CzW już od paru lat...Aż wreszczie stałam się dumnym "rodzicem" jednego z nich:) Chciałabym Wam przedstawić moją Barbelo (z Wilczego Ducha) nazywaną przez nas w domu Aroon ( z irlandzkiego - "Kochanie" ). Mieszkamy w Brwinowie k. Pruszkowa pod Wa-wą. Jesteśmy bardzo otwarte na kontakty z innymi burasami w bliższej i dalszej okolicy:)
A o to moja Aroon :) |
Witam :) fajne maleństwo!
pozdrawiam z Bemowa :) pewnie jeszcze macie kwarantannę, ale zapraszam na nasze spotkania wilczakowe w stolicy :D wstęp wolny dla każdego chętnego, nie bojącego się brudu, przemoczonych butów i stada komarów ;) a jutro będę akurat w okolicy Milanówka to chyba obok Brwinowa |
Tak, Milanówek jest tuż za Brwinowem:)
|
Quote:
szodasi: witajcie i czekamy:) |
Witamy i czekamy (ślinka już cieknie :rock_3)
żartuję – miło, że grono coraz większe, i że dziewczyn w okolicy przybywa. |
No, mała jest najmniejsza z miotu, ale charakterek ma niesamowity, a to jak facetów potrafi zakręcić, to Barja i Gisu wiedzą najlepiej (i zawsze zdobywa to co chce;) ), tak więc chłopaki miejcie się na baczności!
Powodzenia dziewczyny!!! |
Witamy obie Eurysiowe córeczki - Aroon i Bystrą oraz ich Właścicielki.:)
Szodasi - z Brwinowa do Zalesia jest 'rzut beretem', więc liczymy na częste odwiedziny. Może uda mi się namierzyć jeszcze jedną Eurysiównę, która mieszka podobno w Górze Kalwarii, to urządzimy sobie jakiś rodzinny piknik. Żałujemy, że nie możemy uczestniczyć w wilczakowych hulankach na polach wilanowskich, ale, niestety, kombinacja Eury-Chey + Eury-Bies raczej dobrej zabawy nie rokuje - więc poczekamy aż chłopaki wyjadą na urlop albo zastrajkują i wtedy dołączymy do wilczakowych panienek i młodzieńców w wieku jeszcze pacholęcym:) Anija - do Krakowa mamy trochę dalej, ale na pewno będzie okazja, aby się spotkać - Sulejów leży mniej więcej w połowie drogi między naszymi miastami - Shaluka się ucieszy:lol:, gdy zrobimy najazd:rock_3. Wstawiajcie duuużo fotek - szczeniorki są śliczne:love |
Witamy serdecznie :D My również zajmujemy się odtwórstwem, więc może będzie nam dane się gdzieś tam zobaczyć :) ...
|
Było by super:) Mt tak jak pisałam w innym wątku niestety na Wolin w tym roku nie jedziemy, ale za jedziemy i zabieramy małą na zjazd do Grzybowa pod koniec sierpnia:)
|
My na Wolin mieliśmy jechać, ale w związku z tym że na dniach zaczynam nową pracę to niestety wyjazd jest już nieaktualny. Nie wiem jak to będzie z innymi festiwalami, ale jak coś to dam znać na pewno :)
|
Quote:
|
Może jednak spotkanie z Wandalem dało by temu ostatniemu COŚ do myślenia... Zobaczył by, że nie jest jedynym WILCZASTYM PĘPKIEM ŚWIATA... Jak na razie hormony szaleją - zaworek by się przydał. A i namordnik można zamontować - tylko wtedy pies udaje wycieraczkę i pada mu napęd....
Tylko trudno nam zgrać terminy - weekendy są "rezerwowane" z wyprzedzeniem i o wolny trudno.... |
Wiem, Irmina, z małym dzieckiem, z dala od W-wy jest na pewno b. trudno. Ja się mogę teraz bawić w dopieszczanie mojego psa, bo moje dzieci sa juz odchowane (ufff, nareszcie :rock_3). Nie musze sie martwic o odebranie ze szkoly, ugotowanie czy nakarmienie - wezmą sobie same w razie czego. W Twojej sytuacji rzeczywiscie: albo socjal psa, albo rodzina. Nie martw sie: za pare latek Michal podrosnie, a Wandal sie uspokoi :).
Danusiu - Czy Euryś zjadłby Biesa, gdyby ten mu padał do stópek? Mój pies (poki co) ma szacunek dla starszych od siebie, i na pewno Euremu by nie pyskował... Do Księciunia w każdym razie podchodzi z rispektem 8) |
Irmina-spróbuj może bez dorosłych? Młodzież jest w fajnym wieku (7-10 miesięcy), akurat jeszcze na etapie nie stawiania się starszym i mocno zabawowym. Jeśli tu Wandal się ładnie zakumpluje - będziecie zadowoleni. Kagańce nic nie dadzą, chodzi o atmosferę, co z tego, że Chey nie używa zębów i nie kaleczy, jeśli psy będą nabuzowane w czasie, gdy mają się bawić? Jeśli psy do siebie startują to jest po zabawie, a i niedobrze aby młódź była w środku takich aferek :? Bardzo pilnujemy aby dowolnie rozbrykane wilczaki były w stosunku do siebie delikatne i z wyczuciem, to dla młodych nauka :)
Dla nas to nie problem - jeśli mamy zrezygnować ze spaceru aby inny dorosły chłopak się wybiegał, nie będziemy egoistami i oddamy pole. nadrobimy sobie w innym terminie. Po prostu krzyknijcie kiedy chcecie się wybrać i po sprawie ;) |
Quote:
|
Quote:
Psy biegają luzem - a przecież o to chodzi: dla czterołapych szaleństwo i socjal, dla właścicieli odrobina spacerowego relaksu bez napiętej smyczy w garści. Szkoda pozbawiać i Cheya i Biesa wspólnego swawolenia. Do połowy września już niedługo, Księciunio uda się na wywczas, to Euryś pobryka:). Anula, z Biesem pójdziemy na całość...., ale na wszelki wypadek - żeby potem nie było tylko na nas;-), w wątku "stolicznym" przypominam jak Bies z Eurysiem próbowali się... zaprzyjaźnić:lol: |
Quote:
|
Quote:
|
Witamy serdecznie!!!! życzymy powodzenia w kwarantannie i czekamy na wspólne spacery!!!!!! Danka - my jak zawsze bardzo chętni na spacery :)
|
All times are GMT +2. The time now is 04:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org