Moria - poszukiwany dom - rowniez tymczasowy
 

Fundacja Animalia poszukuje domu dla Morii:

Witam, szukam pomocy dla psicy, która charakterem przypomina wilczaka (wyglądem chyba też). Moria jest bardzo nieufna, choć pozbawiona agresji, obecnie przebywa w psim hotelu i czeka na dom, dom jednak na tą chwilę wydaje się byś nieosiągalnym celem.
W maju w poznaniu wraz z 10 szczeniaków została odłowiona Moria, trafiła do awaryjnego kojca, wychowała 10 malców.
By wyszła z budy kiedy byliśmy 10 metrów od niej - zajęło 2 tygodnie
By załatwiła się przy nas - zajęło 3 tygodnie
By zjadła przy nas - zajęło 4 tygonie
Byśmy mogli karmić i dotykać małe - zajęło 5 tygoni
Po 8 tygoniach stała obok czujnie obserwując każdy ruch!
Musiała trafić do psiego hotelu gdzie wróciła do punktu wyjścia

Może znajdzie się miłośnik rasy chętny dać dom tymczasowy lub stały Morii??
Moria jest pod opieką fundacji dla zwierząt animalia"

http://fdz-animalia.pl/index.php?page=psy&id=913


Rozmawialismy o suni na wystawie - byloby super, gdyby znalazl sie dla suni chocby dom tymczasowy - ktos kto chce z nia popracowac, aby stala sie pewniejsza siebie i bardziej ufna.
W chwili obecnej jej zachowanie bardzo utrudsnia znalezienie domu stalego - a szkoda...

Ładny zwierz :)
Tylko jak to z nią jest? Na stronie fundacji piszą, że Moria w hotelu "kontynuuje naukę zaufania do ludzi" i "robi coraz większe postępy", a Ty, że "wróciła do punktu wyjścia". Ważne, by znać jej zachowanie jak najdokładniej, tylko w ten sposób można znaleźć sensowny dom, stały czy tymczasowy.

Mam nadzieję, że los się do niej uśmiechnie, trzymam kciuki.

Morię spotkałam osobiście i zdjęcia jej porobiłam.
Suka spanikowana, ale jak się ją wzieło na teren spacerowy to odpuściła, bo nie miała wyjścia, połaziła trochę i podniosła ogon. Nawet uszy jej się udało postawić. :)
Jest bardzo wycofana, boi się wszystkiego więc dla 'jej' człowieka bedzie masą pracy. :)