Odrobaczanie (lambie)
 

Co to jest za choroba? Bo ja słyszałam tylko o Giardia lamblia czyli "robalu", pasożycie. Występuje i u polskich psów i wcale nie tak rzadko.
Wiem, że to może z boku tematu ale nieprawdziwe informacje rzutują na całość przekazu.

Nie znam się na weterynarii, przetłumaczyłam tak jak było w oryginale. Chyba z kontekstu widać, że nie chodzi o chorobę, tylko o radę hodowcy. :roll:

Nic dziwnego - wedlug badan ok. 50-80% wszystkich mlodych psow jest nosicielami. W niektorych miastach podobno nawet wiecej - po prostu malo kto to bada, wiec wykrywalnosc jest niewielka.


Jako ciekawostke podam, ze u niemowlat (ludzkich) zakazenie lambiami (tymi samymi) dochodzi do 80%. I nie jest to zakazanie sie od psow... ;)

Dlatego trzeba badać , badać i odrobaczać wszystko co żyje ;) dzieci również i to systematycznie!!

Zgadza sie - jedna wazna rzecz: na lambie nie dzialaja zwykle srodki, no i nie odrobacza sie psow raz, ale zwykle przez kolejne 3-4 dni.
Te warte uzycia to Aniprazol i Panacur (oczywiscie dla psow ;) ) Dobrze likwiduja takze inne smieszne zyjatka... ;)

Ja tak odrobaczam- raz coś z prazikwantelem- choć teraz już na rynku są tabletki trójskładnikowe (ale ciągle z prazikwantelem) o szerszym spektrum (Cesal, Cestem, Dolpac- tych używamy). A następnym razem coś z fenbendazolem- czyli Panacur czy Aniprazol.
Jak coś mnie niepokoi to daję Aniprazol 3 dni z rzędu (wtedy mam pewność, że lambie nie przeżyją) :)

Fqajna sprawa- Cestem robi tabletki na 35 kg, więc sporo wilczaków załapie się na ten przedział i nie trzeba dawać psu kilku tabletek. Oprócz tego jest smakowa i niektóre psy chętnie jedzą je z ręki (np. Centuś, Shey je ale jak na ręku oprócz tabletki są super smaczne chrupki).

Fajny temat z odrobaczaniem wyszedł- może Margo zmienisz tytuł albo podzielisz, żeby odrobaczanie i wybielanie się nie mieszało?

Rybka, a jak często odrobaczać psa? Chodzi mi o profilaktykę tzn jak często to robic jeżeli nie ma widocznych oznak choroby czy zarobaczenia?

Ja do ukończenia roku czasu odrobaczałam psa raz w miesiącu bo w tym wieku nie ma niestety czasu na robaczycę- pies szybko się rozwijał i robale objadające go witamin i składników budulcowych mogłyby bardzo zaszkodzić.
Po skończeniu roku odrobaczam jak mi się przypomniało :rock_3
Ale nie rzadziej niż raz na 3 miesiące.
Z resztą odkąd młody skończył rok i tak odrobaczany jest często bo po każdym wyjeździe wilczakowym typu obóz, wystawa, spotkania (czyli jak spotykamy dużą ilość psów i wąchamy się po pupach, jemy dziwne rzeczy i liżemy siuśki suczek).
Ale teraz idzie zima, więc mały będzie dostawał tablety co około 3 miesiące aż do wiosny, kiedy znów ruszymy na spotkanie z przygodami :)

Oj, to ja potraktowałam temat po macoszemu... Zatem dziś idziemy do weta :)

Rybka, jeżeli w domu mam koty to je równiez muszę odrobaczać wtady, kiedy psa, tak?

Dokładnie tak :)

Ale wiem, że jestem w znaczącej mniejszości bo większość właścicieli psów (w ogóle, nie mówię tylko o wilczakach) odrobacza psy ZNACZNIE rzadziej. Cóż, mieszkając z psem, dzieląc z nim czasem łóżko, czasem talerz muszę mieć pewność, że nic mi nie da w gratisie :)

Pewnie, z racji wykształcenia masz większa świadomość co psisko może przynieść :)

Ehh, błogosławiona niewiedza :)