![]() |
Pies jest psem
Nick i avatar zajebisty mam - "niech wiedzą że pan z Polski przyjechał"
A dla wilczaka tabsy - w końcu "pies jest psem" a "moja pewność siebie nie bierze się z niczego" Ubawiłem się PRAWIE tak jak przy płycie Figo Fagot :D Niby na serio a beka straszna! |
Secki skoro już chcesz się wdać w durną przepychankę to ;)
Quote:
Quote:
Quote:
a tak całkowicie poważnie zapytam czy masz coś MĄDREGO do dodania? czy też zamierzasz wyciągać wnioski gó.no wiedząc? ;) (byłbym bardziej szczery w wypowiedzi ale Margo pewnie by mnie zbanowała więc powstrzymam się deczko... ;) ) Pozdrawiam ;) |
Quote:
BTW Czy naprawdę nie potrafisz choćby i ostro, ale uprzejmie polemizować? :shock: To nie forum ONet ani GW i sorry za szczerość, ale słowa typu "głupoty", "g...o" naprawę tutaj rażą. Zdecydowana większość forumowiczów, choćby z racji posiadania wilczaka, potrafi nad sobą i swoim językiem panować :p 8) Moja ogólna i życzliwa uwaga: zrobisz co zechcesz, ale radzę Ci pochopnie nie zrażać do siebie ludzi, od których teraz, czy w przyszłości będziesz chciał się czegoś dowiedzieć. A wracając do tematu, przypomniałam sobie, ze DAP w sprayu ma właściwości usypiające psa i ludzi też ;-) - zostało przetestowane w 5-godzinnej podróży pociągiem. Gdy popsikałam podłogę zarówno bura jak i każdy, kto wchodził do przedziału natychmiast zasypiał; dwie osoby przespały nawet swoje stacje.:oops: Sami na zmianę walczyliśmy ze straszliwą sennością. Może warto spróbować na początek, bo z tego co wiem, nie ma skutków ubocznych. Hydroxiziunum też polecam, nasza wetka przepisywała je Jezzi i Oskarowi przed lotem do Brazylii. |
Quote:
po pierwsze: to co napisałem seckiemu ni jak nie podważa jego wiedzy na temat lęku - po prostu pisząc swoje DEBILNE wydumki pokazał klasę ;) przynajmniej mi - ciekawe czemu jemu nie dotniesz, że to nie onet? :roll: po drugie: przecież to nie temat o lęku separacyjnym... więc jeśli ma coś MĄDREGO do dodania na temat leków(preparatów) to BARDZO chętnie wysłucham tak jak to pisali inni i jakoś im nie docinałem... różnica polega, że napisali co wiedzieli i tym samym mi pomogli za co im BARDZO DZIĘKUJE. Quote:
jeszcze jedno Rona wydaje mi się, że jesteś lekko stronnicza ;) bo mój wulgarny język Ciebie bardzo razi a Quote:
Quote:
ps. natomiast co do ciętego języka - no niestety mam taki charakter, że jak ktoś mi pluje w twarz to nie przepraszam i nie odchodzę...choć widzę po forum, że podkulanie ogona jest tą postawą która jest najbardziej pożądana. Ja natomiast kulić się i pokładać w gestach uległości nie zamierzam... Pozdrawiam ;) |
Quote:
Dla Ciebie, forum co chwilę zamienia się w pole walki, gdzie trzeba się siłować, atakować, ulegać, kulić, upokarzać, pluć w twarz itd. Nieustannie używasz tzw. "mowy stresującej" która nic nie załatwia oprócz dawania Ci wątpliwej satysfakcji, że jesteś przez chwilę górą i komuś "dowaliłeś". Wierz mi, taki sposób komunikowania się jest naprawdę na dłuższą metę mało skuteczny i niszczy relacje. To, co nazywasz ostrym językiem jedynie "wyświetla" Twoje głębsze podejście do sposobu komunikowanie się. Dla mnie i dla wielu tutaj (nie twierdzę, że dla wszystkich), forum to miejsce gdzie wymienia się argumenty. Można z nimi dyskutować, nie zgadzać się lub zgadzać, ironizować na ich temat, nawet je wyszydzać itd. ale to inny poziom - bardziej "konferencyjny", niż czysto osobisty, czy wręcz "koguci". W tym ostatnim ludzie angażują całe swoje "ego", honor i poczucie własnej wartości do przedyskutowania byle bzdury i z byle powodu nawzajem się obrażają. W pierwszym - dyskutują nawet ostro, ale nie obrzucają się błotem, bo nie odnoszą się do siebie jako do ludzi, tylko do swoich argumentów. Kiedy ktoś mówi coś, z czym się nie zgadzasz i uważasz za absurdalne, możesz mu powiedzieć "jesteś idiotą, kretynem i mówisz debilne bzdury" - wtedy na 100% go nie przekonasz, dodatkowo obrazisz, obniżysz jego poczucie własnej wartości i zantagonizujesz w stosunku do siebie, czyli Twój komunikat będzie nieskuteczny. Ale możesz też powiedzieć: "zupełnie nie zgadzam się z tym co mówisz, (bo...)" i wtedy możesz utrzymać z nim dobrą a nawet bardzo dobrą relację pomimo, że macie inne zdanie na jakiś temat. Własnie dlatego, że odnosisz się to tego, co ten ktoś powiedział, do jego opinii czy poglądu, a nie gnoisz przy okazji gościa w całości jako człowieka . Czujesz różnicę? Sławkowi nie zwróciłam uwagi bo go znam i wiem, że choć bywa czasem złośliwy, w odróżnieniu od ONETowców jest naprawdę bardzo życzliwy, inteligentny i nie używa brzydkich słów. M.in. za to go lubię 8) No i też za to, że ma takiego fajnego psa jak Imbus i ...Kasię. :love Radzę nie zadzierać z nimi bo nikt nie zrobi tak pięknych fotek Twojego burego jak Kasia :lol: Ostatnie to żarty, więc nie napinaj się - zresztą spotkacie się kiedyś w Późnej, albo na jakiejś wystawie to sam zobaczysz jacy to są fajni i sympatyczni ludzie! PS Margo, możesz wykroić z tego nowy wątek o komunikowaniu się na forum? |
Quote:
W związku z tym NAPRAWDĘ mamy szansę się porozumieć tylko zgodnie ze standardem miedzy ludzkim czyli Ty mówisz/piszesz WPROST i ja to DOKŁADNIE tak odbieram. Natomiast jeśli zaczniemy sie bawić metodą "głuchego telefonu" to ja też mogę zaraz napisać, że kompletnie mnie nie zrozumiałaś bo seckiemu chciałem pomóc :lol: gdyż odniosłem wrażenie, że chciałby mieć taki super avatar jak ja tylko nie wie jak ;) rozumiesz? Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
ps. ONETU, WP, INTERI, GW i innych portali celujących w tak zwaną widownię polsatowską ;) nawet nie odpalam więc nie trafiasz z tym "dzieckiem onetu" ;) Pozdrawiam ;) |
Quote:
Quote:
Quote:
Może Ty od razu oceniasz ludzi na podstawie tego co piszą i wyrabiasz sobie na ich temat zdanie, ale wierz mi, nie wszyscy tak mają. Niektórzy nie mają problemów z oddzielaniem tego, jaki jest człowiek, od tego jakie ma poglądy. Nie chcę pisać za Sławka, bo jest dużym chłopcem i nie wiem do końca co "poeta miał na myśli", ale znając go, mogę przypuszczać, że zakpił z Twoich wypowiedzi i awataru, a nie z Ciebie jako człowieka, w każdym razie jego wypowiedź nie określa żadnej opcji całkiem jednoznacznie. Zaś nazywając kogoś debilem - z wielką łatwością i bardzo negatywnie i agresywnie oceniasz całego człowieka - w sekundę staje się nikim: śmieciem, niedorozwiniętym głupcem, po prostu mieszasz go jednoznacznie z błotem z powodu osobistej urazy, w dodatku niekoniecznie opartej na prawdziwych przesłankach. :cry: Na tym kończę nasz a spokojną polemikę. Możesz mnie teraz zmieszać z błotem i nazwać idiotką, kretynką i ..... co tam sobie jeszcze wymyślisz - jestem bardzo odporna :twisted: Jednak w wolnej chwili przynajmniej się nad tym zastanów, zwłaszcza jeśli masz dziecko (dzieci?), bo one uczą się wzorców komunikowania właśnie od rodziców :) |
Quote:
Quote:
Quote:
Przepraszam WSZYSTKICH(przede wszystkim tych którzy od początku wyszli z pomocną ręką) za offtop i dziękuję za rzeczowe wypowiedzi. Niestety sytuacja może się powtórzyć jeśli ktoś będzie pozwalał sobie na głupie docinki w moim kierunku nie znając wszystkich faktów bądź oceniając na podstawie z ekhm wziętych informacji. Pozdrawiam ;) |
No nie! Tyle czasu zmarnowałam! Klasyczny przypadek beznadziejny...:stupido ;)
Chyba zaczynam Cię lubić bo... jesteś jak wilczak 8) Kiedy ten nie chce czegoś zrozumieć, też udaje że nie słyszy. :lol: |
Nie pierwsza i nie ostatnia "bestia" na tym forum, które to w realu o wiele chętniej pocierają ogonkiem o brzuszek niż noszą go u góry.
A jeśli dziubuś by chciał mi coś odpisać to niech na początek sobie obejrzy to tutaj biorąc końcówkę do drapieżnego serduszka bo tyle właśnie mnie to odchodzi. Pozdrawiam serdecznym GFYS |
Quote:
A przy okazji doskonalisz pisanie na klawiaturze komputerowej, trenujesz cierpliwość - widzisz same zalety ;) Quote:
Następnym razem jak znowu się coś Tobie przyśni i będziesz chciał pobredzić to zaśnij z powrotem zamiast pisać debilizmy bo zrobiłeś z siebie barana ;) (heh najlepsze jest to, że wiem, że nie rozumiesz dlaczego mądrusiu) ps. z tym GFYS to ta znana umiejętność panowania nad słowem u wilczakowców opisana przez Rone? :lol: Pozdrawiam ;) |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Quote:
ps. Grin a jeśli znasz facetów to pewnie wiesz, ze żaden normalny facet nie uznaje hierarchii drugiego faceta no chyba, że jest ciotą ;) i tego nic nie zmieni - właśnie dlatego Seckiemu spływa to co ja pisze i odwrotnie :D tak to już jest ;) ps1. Grin przeczytaj temat od 1 strony - zobacz jak narasta napięcie ;) Pozdrawiam ciepło i naprawdę już koniec :) proszę - bo ja niestety tak mogę długo ;) a jak złapię to trzymam jak pitbull :lol: |
Quote:
http://dl.wolfdog.org/pics2/2010/4/1...76-8901266.jpg |
Quote:
|
Ale interesujące wzbudzanie czynności życiowych przy tej temperaturze otoczenia.....8)
To tylko taka uwaga, nie przyczynek.... Fajnie się zaczęło: preparaty na uspokojenie:lol: .... czy na pewno dla psów?....:twisted: Jak by co, nie podnoszę tematu.... moje czynności życiowe są na poziomie tuzina leniwców.... :lol: Lecz nie krępujcie się.... fajnie się poczytowuje, gdy się człek doczołga do kompa.... ... Edit... cholera dopiero teraz doczytałam propozycję zaprzestania tematu.......... |
Quote:
Wybacz, ale postawa "nie zgadzam sie z Toba i nie akceptuje tego co robisz na zasadzie "nie bo nie"" bez poznania przyczyn jest bez sensu... "Oddam psa, PILNIE!!!" moze zarowno oznaczac "oddam psa, bo mi sie znudzil i bede teraz hodowac rybki" jak i "wykryto u mnie smiertelna chorobe, za tydzien ide do szpitala z ktorego nie wyjde i chce znalezc dobry dom dla ukochanego czworonoga". Widzialam pare "wojen" z "nowymi" i prawde mowiac rzeczywiscie paru z nich niedlugo zamilknie, bo COKOLWIEK napisza to jest be. Dla jasnosci - nie bronie "swoich", nie chodzi mi generalnie o ta dyskusje, ale mam wrazenie, ze co niektorzy maja problemy z przydomkami i "scinaja" ostatnio "dla zasady" nowych tylko dlatego, ze maja jakies zatarczki z ich hodowcami.... 8) I po ktoryms razie jednej czy drugiej osobie puszczaja nerwy... |
Pewną prawidłowością na tym forum jest to, że wielu od razu "jedzie" po innych (secki, Gaga, w zależności od tematu długo by wymieniać) w GŁUPI sposób docinając. Dlaczego głupi? bo jak ktoś nie zna wszystkich faktów a na tej podstawie wyraża opinię to jest to właśnie dowodem na ich ograniczenie umysłowe. I tak np Secki - wyraził pogląd który ma się nijak do rzeczywistości. Gość nie zna sytuacji i docina... inni mu wtórują, kolejni się dołączają tylko dlatego, że się znają prywatnie ;) bądź są z jednej hodowli. Znacie powody(w tym również motywacje) dla których muszę wyciszyć małego? Czy tak jak secki z góry zakładacie, że po prostu ktoś sobie nie radzi?(stracił pewność siebie i inne bzdury). Do tego w rozmowach prywatnych ludzie mi przyznają - "nie napiszę tego i tamtego na forum bo mnie zjedzą" itp. Przecież to OBŁUDA. Pominę kwestię opiniowania o kimś, że ktoś jest "kogucikiem" nie znając go(baa nawet nigdy nie widząc) bo to jest już w ogóle poziom podstawówki i straszna żenada jak dla mnie... takich przykładów można mnożyć. Dlatego jak widzę, zachowaniem najbardziej porządanym u "nowych" jest dzielnie znosić "razy" tych rzekomo bardziej doświadczonych nawet jeśli pierdzielą głupoty aż uszy więdną... szeptając przy tym: "jestem nikim, muszę taki być, nie mogę być pewny siebie o nie... co ONI wtedy powiedzą..." :rock_3
NEVER SURRENDER Predator ;) Peace ;) |
|
All times are GMT +2. The time now is 00:07. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org