Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   Wilczaki to niezmordowane bestie (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=2383)

leśniczyna 19-06-2005 20:13

Wilczaki to niezmordowane bestie
 
Jak to możliwe, że wilczaka lekko zmęczy 2. godzinne bieganie po moczarach, mokradlach, bagnach, łąkach z trawą po pas, kąpaniu się w stawie i przedzieraniu przez krzaki i świerki??? DOpiero druga taka sesja sprawia, że pies zasypia.. i cicho w domu.. nikt niczego nei gryzie, nie niszczy.. SZOK! Ale neistety ok. 18 piesek się budzi i.. CHCE POBIEGAĆ! A jeśli nie, to słychać gruchot jedzonego mopa..
Nie psodziewałam się, że mają tyle siły..

Ori 19-06-2005 23:44

wlasnie po to aby byc takie zostaly "stworzone" :mrgreen:

Lesniczko :wink: a co z wyzlem? bedzie, niebedzie...
co Twoj lesniczy na Demolke w domu?
pozdrawiam
ela

leśniczyna 20-06-2005 08:50

Demolka jest tylko.. wypozyczona :wink: bo z Lublina bylo blisko. Oczywiście zniszczyła tyle rzeczy, że nawet nie napisze tutaj...od pianki od paneli poczynając, przez pompę wyciągniętą ze stawu i rozwaloną, ściany pobrudzone unużanym w błocie nosem przy polowaniu na komary po nadgryzione lusterka i tapicerke (Bogu dzienki nie w moim samochodzie... :oops: ) i.. moje buty, skórzane ulubione i na obcasie ospowiednim do wzrostu, a mala nie jestem, ZJEDZONE. Ale mozna sie przyzwyczaic.. Kochany psiak! 8)
A wyżeł? hmm... wybrany przeze mnie miot urodzil sie martwy.. teraz czekam na efekt planowanego skojarzenia.. ale moze to potrwac do roku. zobaczymy!

z Peronówki 20-06-2005 16:14

Wilczaki to niezmordowane bestie
 
Quote:

Originally Posted by leśniczyna
Nie psodziewałam się, że mają tyle siły..

:mrgreen: Hmmmm....w sumie to daje do myslenia..... moze rzeczywiscie powinno sie chetnym wypozyczac psy na jakis tydzien..... Ciekawe ile osob zdecydowaloby sie wtedy na zakup szczeniaka... ;)

leśniczyna 20-06-2005 16:21

:D To, że się nie spodziewałam, nie znaczy, żę oddałabym od razu komuś bijąc pokłony :wink: podziwiam zwierzaki, bo wytrzymałość mają niesamowitą! Przyda sięna rowerek i narty , będę sięz nęcać hehehe :twisted:

z Peronówki 01-07-2005 21:09

Quote:

Originally Posted by leśniczyna
:D To, że się nie spodziewałam, nie znaczy, żę oddałabym od razu komuś bijąc pokłony :wink:

..jeszcze nie..... :wink:

Quote:

Originally Posted by leśniczyna
Przyda sięna rowerek i narty , będę sięz nęcać hehehe :twisted:

Oj, poczekaj..... :mrgreen: Jeszcze zobaczysz ten wzrok Demoli: "Co? Juz wysiadasz?"... :mrgreen:

Joanna 01-07-2005 21:46

Wilczaki to niezmordowane bestie
 
Quote:

Originally Posted by Margo
:mrgreen: Hmmmm....w sumie to daje do myslenia..... moze rzeczywiscie powinno sie chetnym wypozyczac psy na jakis tydzien..... Ciekawe ile osob zdecydowaloby sie wtedy na zakup szczeniaka... ;)

No dobra, to kto wypozycza mi wilczaka? Na tydzien lub - wersja hard - na 2?

z Peronówki 01-07-2005 21:56

Wilczaki to niezmordowane bestie
 
Quote:

Originally Posted by Joanna
No dobra, to kto wypozycza mi wilczaka? Na tydzien lub - wersja hard - na 2?

Hmmmm... poczekaj... niech pomysle na co bedziemy Was testowac.... Co budzi Twoje najwieksze obawy? Moze uda sie dobrac odpowiedniego psa... :mrgreen:

Joanna 01-07-2005 22:01

Wilczaki to niezmordowane bestie
 
Quote:

Originally Posted by Margo
Hmmmm... poczekaj... niech pomysle na co bedziemy Was testowac.... Co budzi Twoje najwieksze obawy? Moze uda sie dobrac odpowiedniego psa... :mrgreen:

Chyba nieobliczalna pomyslowosc przeplatana wilcza ciekaowoscia i wyjatkowa energia. Acha, wybiorcza gluchota i "a co z tego bede mial" przy szkoleniu.

z Peronówki 01-07-2005 23:18

Wilczaki to niezmordowane bestie
 
Quote:

Originally Posted by Joanna
Chyba nieobliczalna pomyslowosc przeplatana wilcza ciekaowoscia i wyjatkowa energia. Acha, wybiorcza gluchota i "a co z tego bede mial" przy szkoleniu.

OK, mozesz wybrac miedzy Balrogiem i Botisem... ;)

Joanna 02-07-2005 00:21

Wilczaki to niezmordowane bestie
 
Quote:

Originally Posted by Margo
Quote:

Originally Posted by Joanna
Chyba nieobliczalna pomyslowosc przeplatana wilcza ciekaowoscia i wyjatkowa energia. Acha, wybiorcza gluchota i "a co z tego bede mial" przy szkoleniu.

OK, mozesz wybrac miedzy Balrogiem i Botisem... ;)

No to Botisa poprsze. Dlaczego pytasz? A dlatego, ze mieliscie mniej czasu, aby go po swojemu "wyszkolic" :mrgreen: Od kiedy mam sie szykowac? (juz dzis, dla rozgrzewki - sieknelam 26 km na rowerku.

Gaga 02-07-2005 17:02

Hoho! Co ja widze??? Dziewczynie strzela adrenalina i rosnie entuzjazm wraz z przyrostem wagi szczeniakow :cheesy:
A pocwicz Ty kolezanko cierpliwosc i poczekaj...to wcale nie tak dlugo....kraty w oknach zainstalowane? Zaluzje zlikwidowane? Kable wpuszczone w sciany? Ksiazki wyprowadzone na wysokosc min, 2m nad ziemia? Lampki na przewody przerobione na takie wlaczane jak swiatlo gorne? Mopy wchlaniajace wode ( hmm....siku) kupione ? Hurtownia zaopatrzona w papierowe reczniki?
Nie? To do roboty!!!! A nie relaks na rowerku :twisted:

Joanna 02-07-2005 17:56

Quote:

Originally Posted by Gaga
A pocwicz Ty kolezanko cierpliwosc i poczekaj...to wcale nie tak dlugo....:twisted:

Moja Droga Gago, nie zrozumialas mnie (a szkoda, bo 2 blondynki - przynajmniej z wygladu - winny sie rozumiec w lot) ja ten przyplyw sil witalnych mialam na okolicznosc w/w treningu z Botisem.
Po 2 tyg ze mna chlopak mial by VZ100 w kieszeni...

Agnieszka 02-07-2005 20:50

Joanna to może ja Ci Vargusia podrzucę, co? akurat już jutro by mógł nawet do Ciebie pojechać, bo będzie okazja... :mrgreen:

Joanna 02-07-2005 21:10

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Joanna to może ja Ci Vargusia podrzucę, co? akurat już jutro by mógł nawet do Ciebie pojechać, bo będzie okazja... :mrgreen:

Chętnie, tylko nie na rower, a na konie, gdyz jutro z samego rana (tzn. tak ok 10) jade sobie pokoniobrykac. A co, jestes w W-wie?

Agnieszka 03-07-2005 13:45

Aj, ja żartowałam ;). Chodziło mi o tę VZ 100km, ze kurcze ja bym nie dała rady :oops: :wink: .

Narvana 03-07-2005 20:05

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Chodziło mi o tę VZ 100km, ze kurcze ja bym nie dała rady :oops: :wink: .

Oj tam bys nie dala

Agnieszka 03-07-2005 21:43

Eeee no nie dałabym ;)

Narvana 03-07-2005 23:15

Alez 100 km to naprawde nie duzo... 8)

Agnieszka 03-07-2005 23:25

Noo... ze zmianą właściciela to może i nie jest ;p


All times are GMT +2. The time now is 21:49.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org