Augustów, 24 lipca 2005r.
 

Hej!
Czy ktoś się wybiera na tę wystawę? Termin zgłoszeń jest do 10 lipca. I grupę sędziować będzie prawdopodobnie Katarzyna Fiszdon lub Iwona Magdziarska, a wilczaki - nie mam pojęcia (jeszcze).
Tutaj jest więcej informacji: http://www.zkwp.bialystok.pl/augustow05info.html

Serdecznie zapraszam do Augustowa, bo gdyby ktoś miał ewentualny problem z noclegiem, to ok. 30 km od Augustowa bez problemu możemy Was i psy przenocować - co prawda trzeba by w namiocie, lub, jak kto woli :twisted:, pod gołym niebiem, ale za to w pięknym miejscu, bo naokoło są jeziora, dzika puszcza, łąki i prawie zero cywilizacji ;). My z Vargusiem będziemy na pewno na tej wystawie, zaraz lecę wysłać zgłoszenie.
Pozdrawiam

Jeśli będę mogła to prawdpodobnie wybiorę się w charakterze widza, aby zobaczyć jak Varguś sobie radzi :mrgreen: A wyjazd do Wawy niestety nie wypali :cry: ...

Cayo i my prawdopodobnie pojawimy się w augustowie, tak dla oswojenia, jako spacerowicze i podglądacze. Trzeba zacząć się przyzwyczajać do takich imprez. Skorzystamy zatem z okazji, że to w miarę niedaleko od nas i spróbujemy tam dotrzeć. Miło nam będzie poznać innych członków wilczakowej rodziny. Zatem do zobaczenia nad Neckiem. Pozdrawiamy,
Alakra i Cayo.

Psy - otwarta
KIRK KROY Eden severu

Suki - mlodziez
DAPHNE Maly Bysterec

I po wystawie. Chyba będziemy jeździć do Augustowa co roku :), bo nie dość, że w ładnym terenie była położona ta wystawa (choć cienia było nieco za mało), to jeszcze sama atmoosfera była super i ludzie też. Mało psów, akcja kameralna. Bardzo miła sędzia, pani Fiszdon - powitała nas na ringu z uśmiechem, Varg już na "dzień dobry" pocałował ją w rękę :p (podlizywał się :p). Wilczaków było mało, ale w ciągu wystawy doszła do nas Cayo - ależ do Cheitanka jest podobna :mrgreen:, widać, że to rodzeństwo. A jeśli chodzi o same wyniki naszej wystawy, to też poszło nieźle - Vargolc doskonała, I lokata (bo jakże inaczej) i Najlepszy Pies w Rasie, a Daphne - doskonała, I lokata i... Zwycięstwo Rasy!!! :cheesy: Przed samą wystawą psy się cały dzień nabawiły i wylatały, więc wracaliśmy w ciszy i spokoju 8), bo i Daphne i nasz wariat już sobie spały. Zdjęc na razie nie mam, bo aparatu nie zabrałam, ale coś tam na pewno się znajdze później.
Było świetnie.

Gratulacje!!! :beer
A CWC i inne takie?

A CWC wydawało się, ze jest, ale nie ma :cheesy:.
Zw. Młodzieży też nie ma, a mogłoby być.
;)
Ale to przypadek... Daphne miało nie być na tej wystawie... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Aga! Jak moglas! Nie wziac aparatu?? :shock: :Eyecrazy ....itaka okazja...buuu.....
Dawaj dzienniczek! Wpisze Ci dwoje za nieprzygotowanie do lekcji :eviltongue

Ale dobrze ze byla bo Varg sie wyszalal w przyzwoitym wilczakowym towarzystwie :mrgreen:
czasami sedziowie "zapominaja" o tytulach tak jak rok temu pani Buklad na wystawie w Zielonej, sporo wilczakow zeszlo wtedy bez tytulow :shock:
ale co tam, tyle jeszcze planujecie ze sobie odbijesz :D

Ale nie mi!!!! mojemu bratu!!! on mi nie dał aparatu, wredny :mrgree:
Ale zdjęcia będą, zapewniam ;): Marek od Daphne porobił trochę, dla Cayo też, jak tylko je dostanę, to na pewno wrzucę na forum od razu.

No, u nas nie do końca było tak, niesttey :oops:, bo akurat ja myslałam, że dostaliśmy CWC, bo na klarcie była taka krecha... no, wiecie, brak doświadczenia po prostu :P = źle przeczytałam to, co było tam napisane ;). A tak swoją drogą p. Fiszdon powiedziała, że żeby dpstać CWC to nasz facet powinien być masywniejszy (hmm) i że trzeba poczekać, aż taki się zrobi. No, chyba że by miał więcej sierści, żeby byłom złudzenie, że jest mocniejszy... ale co to tego to nie zgadzam się :shock:. Ale mówie: jak ta sędzia będzie znowu sędziować wilczaki, to jadę do niej na pewno! (tak jak do Semik), bo bardzo była sympatyczna.

Oj planujemy, planujemy, i do naszych planów coraz to więcej dochodzi i może się nawet uda być też w Zielonej Górze na wystawie :cheesy:, jednak na spotkaniu nie.. , ale zobaczy się. Najbliższa wystawa to Trakai.

Ja bym radzila spotkanie zamiast wystawy 8)

co do masywnosci to ile razy ja to slyszylam!!!
Amber dlugo wygladal jak dzieciak i byl chudziaczek, wiec spokojnie, doczekasz sie :mrgreen:

Doczekać się, to na pewno kiedyś się doczekam.
I championat też zrobię :twisted:.
Jak na razie to mamy przynajmniej hodowlankę, więc już jest coś... :wink: