![]() |
jaka zabawka dla szkodnika?
Czym pies może zająć sieprzez co najmniej pół godziny? Jakas konkretna zabawka? Pilnie pytam.. wszystko rozwala w kiolka minut
|
myślę że surowa kośc wołowa nawet Taro zajmuje na 40 minut , także powinna Demola powinna troszkę dłużej
|
Ja polecam KONGA http://www.e-pet.pl/index.php?a=tp&id=158, odporne jak diabli, nawet DeMola powinna miec go dluzej skoro zabawka wytrzymala bullterriera a i Cheitan ma go juz 3 tygodnie w stanie nienaruszonym. DO srodka pakujesz dobre rzeczy do jedzenia i masz kundla na jakis czas z glowy;) Kosztuje sporo bo 70 zl ale moim zdaniem warto...ja do konga dodaje jego wersje made in PRL czyli opakowania kartonowe po mleku i sokach, wrzucam do srodka kilka smakolykow a mlody to rozrywa...sprzata sie latwo i tez zajmuje psa na chwile...
|
Gago, kupiłam tę zabawkę - jako mniej więcej całą wytrzymałam półtora dnia :| ale muszę przyznać, że szczątki plastiku obgryzała przez ponad tydzień :wink:
|
Quote:
|
Być może Przemku! Kupiłam na wystawie, specjalnie nie przejmując się, czy jest firmowa czy nie, ale widać, że to był błąd. Dobrze, że powiedziałeś, jaka jest między nimi róznica.
|
Ja polecam taki:
http://www.zperonowki.com/pics/galle....08.14/116.JPG, i jak na razie w zebach Cheitana wytrzymal, zreszta bullterriera tez:) Ale Przemek ma racje: sa Kongi innych form, np Trixie i ich wytrzymalosc jest taka sobie...zalezy od psa... Jak chcesz miec trwalsza zabawke to muuuusisz wyskloczyc z 70 zl :| , wiem, bandycka cena...ale chyba warto;) O pudelkach w stylu "kong dla ubogich" pisalam? Bo te tez stosuje... pozdrawiam Gaga |
Hm... moj 'kong' wygladal troszke inaczej.. heh :wink:
A co do butelek plastikowych - to ulubiona 'zabawka' Demoli - trzeszczy, zgniata sie, jest dosc twarde, lecz daje sie rozrywac. Niestety najczęściej bawi się nią o 6 rano :wink: ale lubi to. A wiesz Gago? Nie próbowałam wkładać jedzenia - muszę spróbować :D |
Nie nieeeeee...jedzenie do butelek nie...( a wlasciwie dlaczego nie? :ehmmm ), no moze dlatego "nie" zeby pies sie nie zniechecil i jednak mial szanse na jakas nagrodke... w roli pseudokongow wystepuja kartony po mleku czy sokach, te sa rozrywane na strzepy, czlowiek ma potem sprzatanie ale jesli sie ich rozstawi kilka sztuk w roznych miejscach w domu to pies spedzi troszke czasu zanim je wszystkie unicestwi :lol:
pozdrawiam Gaga sprzatajaca |
a może by tak kość...Dona zajmuje się nią dobrą godzinę o ile jej nie zakopie, a nawet jak zakopie to potem siada koło dziury i jej pilnuje, tak więc też jest spokój, potem odkopuje i taką brudną obgryza...wariant z kością nie jest za dobry do mieszkania, ściana w deseń gwarantowana.
|
Kong jest niezly (w naszym przypadku upakowany luzno). Ale Demoli mozesz wrzucic jakies pysznosci na wcisk. Dluzej jej zajmie wyskubywanie.Dewi morduje tez puszki (to w ramach edukacji w kierunku aportu metalowego koziolka :wink: ). Z butelek niezle sa po ICE TEA. Po wodzie wytrzymują zdecydowanie krocej. Acha,niezly jest tez myszoskoczek. Pod warunkiem, ze szybki i zwinny. :mrgreen:
|
All times are GMT +2. The time now is 03:55. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org