![]() |
Dewi - Delicja w nowym domku :)
Nie moge juz wytrzymac, bo zaraz pekne...donosze zatem uprzejmie, ze jedyna Delicja sposrod Demoonkow wlasnie wjezdza do Polski ( no juz przekroczyla granice) swoim nowym samochodem, z nowa pancia i nowym panciem :mrgreen:
Jak sie uda to niedlugo osobiscie poznamy...Dewi http://cheitan.zperonowki.com/uploads/2bighug.gif pozdrawiam Gaga niecierpliwa |
Ha!
A ja juz ja znam! :twisted: :mrgreen: |
Super! a gdzie panienka będzie mieszkać?
|
W Warszawie... 8)
Podobno beda chodzic do tej samej szkoly co Cheitan... :) |
No nieeeeeeeeeeee!!! Warszawka znowu nam pobiera wilczaki!!!!
:evil: :wink: Gaga.... to będziesz nas na bieżąco informować, jesli właściciele Dewi się nie odezwą na forum, prawda? :mrgreen: |
Quote:
Znow 0 CzW w mojej okolicy... :( |
:sooo_hapy
Do Augustowa to dla mnie rzut beretem, jeździmy tam bardzo często :). A wiadomo, kiedy maluch przyjedzie? Może jeszcze się załapię na poznanie go na początek jesieni, bo pojedziemy. |
A tego to ja juz nie wiem... ;)
|
Uwaga dementi!!
Zacznijmy od tego ze Dewi jest wlasnie u...Joanny i Andrzeja. Joasie poznalyscie na spotkaniu w Polskim Dworze i na wystawie, to ona dzielnie trzymala w ryzach meska mlodziez z Peronowki :lol: http://www.cheitan.zperonowki.com/up...na-i-wilki.jpg prawda, jaka skutecznosc? :P ( na zdjeciu akurat jest jedna meska mlodziez ale co tam :mrgreen: ) Czy bedzie z Dewi chodzila do tej samej szkoly to nie wiem bo od niej to nieco daleko, choc w cichosci ducha chcialabym...kurcze ! Ale by bylo! Wilczakowa druzyna w obedience...Daphne, Dewi, Cheitan...wszystkie nagrody publicznosci nasze!! (sa takie??). Jak Joanna odpocznie po podrozy i emocjach to pewnie wpadnie i sama wszystko napisze...na razie cieszty sie mala slicznotka :mrgreen: A my ( na razie, do powrotu Margo) nieoficjalnie witamy :cheesy: |
WOW! :D
A tego nie wiedzialam ze Dewi poszla do Joasi! :D |
<szok>
Gaga! Twoja terapia wilczakowa widzę bardzo, bardzo szybko podziałała na Joannę! to fajnie, że suczka poszła w ręce ludzi znajomych ;), a nie dla kogoś "obcego". W takim razie czekamy na sprawowzdanie o Dewi. |
Sama jestem w szoku ze nie wypaplalam :cheesy:
pozdrawiam Gaga dumna z siebie samej I wszystko zostaje w rodzinie :lol: |
Quote:
|
Quote:
Rona też dumna z siebie z tego samego powodu :mrgreen: |
Uffffff. ŚPIMY.
Więc mamy chwilę na stukanie. Dziękuję wszystkim za powitanie. I za dotrzymanie tajemnicy :wink: Dzięki temu miałam możliwość rozmyślić się bezstresowo :wink: Gaga: za to zdjęcie Cię zamorduję. Nie można wykorzystywać sytuacji, gdy ktoś rozpaczliwie wypatruje hodowców i nie ma swoich ulubionych 14 cm szpilek..... Na szerszy komentarz nie mam siły. Ale za to wklejam zdjęcia. Dewi z Akimem: http://www.fotoalbum.wzt.pl/fotograf...028_530107.jpg OK 1.5 godziny od wyjazdu z obozu w Trusalovej: http://www.fotoalbum.wzt.pl/fotograf...029_530154.jpg I po koncercie: http://www.fotoalbum.wzt.pl/fotograf...030_530169.jpg http://www.fotoalbum.wzt.pl/fotograf...031_530180.jpg http://www.fotoalbum.wzt.pl/fotograf...032_530194.jpg http://www.fotoalbum.wzt.pl/fotograf...033_530207.jpg Dobranoc. |
WoW
fotki fajne choc moglby byc troszke wieksze zwlaszcza ta z Akimem! |
Hmmmm. Chyba dostałam jednak jakiegoś mutancika.
Otóż tak: - przedpokój po 5 godz. pobytu w nim samotnego wilczaka nadal przypomina przedpokój. Najwięcej szkód narobiła miska z wodą plącząca się szczeniarze pod łapami przy powitaniu. Były momenty ciszy (kolega wysłany na zwiady w ciągu dnia). - było tylko jedno siusiu w tym czasie - Maleńka już nie odgryza nam rąk - dotarło do łebka, że NIE znaczy NIE - firanki nadal wiszą - kabel łączący kompa z TV może już leżeć na ziemi (Dewi czasem się zapomnia, jak się o niego potknie, ale zaraz sobie przypomina, że on nie służy do gryzienia - dzisiejsza noc była PRZESPANA - miałam 3 pobudki mokrym noskiem i ŻADNEJ kałuży (nie wytrzymała dopiero o 5:30 - mogłam wyskoczyć goła przed klatkę! ). - pilnuje się jak wściekła (gdzie ta wilczakowa ciekawość????!!!!) - jedynym przestępstwem jest kradzenie kapci. |
pieknie! ale przestepstwa zaczynaja sie pozniej :twisted:
poczytaj sobie pierwsze relacje Gagi, tez pelen entuzjazm... na razie to slodkie dziecinki :P ale moze suczki sa inne 8) |
Quote:
Może i dobrze, bo Mała znów dziś jest sama na 5 h. Ale dziś dostanie kosteczkę - pocieszycielkę. W nagrodę za to, że bez protestu i dzikiego warczenia dziś ją jadła. I ładnie puszczała. I Oderwała się na chwilę od obgryzania by polizać mnie w nos (podetknięty jej oczywiście prawie pod samą kość). :mrgreen: Czyżby suczycy blakły wspomnienia o konkurencji przy żarciu??? Jak widziałam, jak małe zperonki rzucały się na mięcho, to kolana same się uginały.... Acha, jest jeszcze jedno przestępstwo. Nogawki. Łapane razem z łydkami aż po migdałki. Od wczoraj po domu chodzimy w dżinsach. 8) |
Quote:
Ale na Twoim miejscu nie chwaliłabym dnia przed nocą - poczekaj, aż mała poczuje się pewniej w nowym miejscu.... :wink: :D Czekamy na zdjęcia grzeczniutkiej Dewi.... |
All times are GMT +2. The time now is 04:58. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org