Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Sport i szkolenie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=26)
-   -   Bikejoring? (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=258)

Sebastian 19-05-2003 21:19

Bikejoring?
 
A na jakich zawodach ?
Jeśli psich zaprzegów to przed rowerem w szorkach i z amortyzatorem.
Pozdrawiam Sebastian

Ori 19-05-2003 22:43

Rowery
 
Quote:

A na jakich zawodach ?
Jeśli psich zaprzegów to przed rowerem w szorkach i z amortyzatorem.
Pozdrawiam Sebastian
Chodzi mi o zawody wilczakow w bieganiu na 20, 40 czy 100km.
No i wogole jakie macie doswiadczenia z rowerem?
czy lepiej zaczynac z psem luzem , czy na smyczy?

Przemek a jak Ty jezdzisz ze swoja wataha?pozdro
Ela i Amber

Huan 21-05-2003 00:56

Rowery
 
Witam,

Quote:

> Chodzi mi o zawody wilczakow w bieganiu na 20, 40 czy 100km.
> No i wogole jakie macie doswiadczenia z rowerem?
> czy lepiej zaczynac z psem luzem , czy na smyczy?
> Przemek a jak Ty jezdzisz ze swoja wataha?
Nie wiem jak jest to opisane w regulaminach slowackich 40 i
100-kilometrowych biegow, ale np. przy czeskiej VZ1 (20km) pies moze biec
bez smyczy pod warunkiem, ze nie oddali sie od roweru na pewna maksymalna
odleglosc. Ja jednak radzilbym uczyc psa od poczatku jazdy na smyczy,
poniewaz potem zawsze mozna puscic go luzem. Na smyczy jest zawsze
bezpieczniej, tym bardziej jesli jedziemy np. asfaltem i mijaja nas
samochody - wystarczy ze pies oddali sie o 1-2m za bardzo na srodek jezdni,
do tego jeszcze kierowca bez wyobrazni, ktory przy wymijaniu nie zachowa
odpowiedniej odleglosci i tragedia gotowa.

Poczatki zawsze sa trudne, ale podstawa jest praktyka. Szczegolne oporny byl
Bolek, ktory nie przepuszcza zadnemu krzaczkowi, ktorego jeszcze nie obsikal
;)))) Na poczatku konczylo sie to zawsze bardzo brutalnym hamowaniem (Bolek
zatrzymywal sie w ulamku sekundy, ja wraz z nim - a rower jechal dalej
;)))). Ale teraz juz do tego nie dopuszczam.. jesli tylko mu sie zachce znow
zaznaczyc teren, wystarczy, ze odpowiednio przeloze punkt ciezkosci na druga
strone roweru (jak na windsurfingu ;)))... Bolek moze piorkiem nie jest, ale
w porownaniu do mojej wagi to okruszek, wiec w przypadku konfrontacji jego
pedu z moim, zawsze wychodzi na moj :)))) (fizyka byla moim ulubionym
przedmiotem)...

Po przebytej wiekszej ilosci kilometrow psy ucza sie juz same, ze nie warto
wpadac pod kola ;))) Teraz nawet przy zakrecaniu nie musze na nie zwracac
uwagi - idzie im to bardzo sprawnie. Czasami nawet biore wszystkie trzy
psiaki i jade przez srodek wioski siejac postrach i spustoszenie ;)))) - ale
takie wypady to juz jazda ekstremalna... :)))

Co do treningu, to warto zaczynac na krotkich dystansach - w szczegolnosci
jesli chodzi o mlode psy takie jak Amber, bo jeszcze rosna, a dodatkowe
obciazenie moze miec negatywny wplyw na ich poprawny wzrost. Bardziej
intensywnie mozna sie tym zajac, jak pies ma juz ponad 1,5roku. Wtedy jednak
nalezy pamietac, jesli chcemy by pies pokonywal dluzszy dystans, aby podczas
biegu przy rowerze nie przechodzil do szybkiego biegu tylko pozostawal caly
czas w kusie - tak tylko wilczak jest w stanie pokonac dlugie trasy, a
jednoczesnie nie oznacza to, ze musimy wolno jechac, bo wilczak potrafi
kusowac nawet z predkoscia 16-19km/h. Wazne jest tez, by nie pozwalac, aby
pies na poczatku jazdy ciagnal czy tez biegl szybko (wtedy wlasnie
najbardziej rozpiera go energia), bo po przebiegnieciu 3-4km nie bedzie mial
sily na nastepne 97 :)))) No i oczywiscie wazne jest, by brac pod uwage
warunki atmosferyczna oraz kondycje psa - w cieplej dni wilczaki radza sobie
o wiele gorzej.

PS. Musze sie pochwalic, ze w niedziele z Jolly i Belka zrobilem 52km :))) A
byl to dzien dosc cieply - juz boje sie pomyslec dokad dojedziemy jak sie
ochlodzi... moze Poznan? ;))))

Pozdrawiam,
Przemek




Ori 21-05-2003 23:03

Rowery
 
Quote:

Musze sie pochwalic, ze w niedziele z Jolly i Belka zrobilem 52km :)))
A byl to dzien dosc cieply - juz boje sie pomyslec dokad dojedziemy jak sie ochlodzi... moze Poznan? ;))))
A wiec w listopadzie czekam z grzanym winem i przysmazana Eukanuba!
Dzieki za porady

Ela

z Peronówki 23-05-2003 20:09

Rowery
 
Quote:

> W madrej ksiazce wyczytalam, ze pies powinien biec
> po prawej stronie roweru, zeby nie biec po ulicy,
Zalezy o co nam chodzi. Jesli o jazde rekreacyjny, czy tez taka na
egzaminach typu SV czy VZ to pies moze biec jak chce i tu mozemy stosowac
zasady "dobrego psiego wychowania", ktore mowia, ze pies idzie po lewej
stronie przewodnika, ale biega po prawej stronie roweru.
Jesli jednak planujemy startowac w bikejoringu, czy robic jazdy ekstremalne
w stylu Przemka, to wtedy psy biegna przed rowerem (w wersji dla leniwych
ciagnac rower). Dla bezpieczenstwa zamiast smyczy uzywa sie rozciaglanej
gumy, zeby nie bylo szarpniec....

Quote:

> na mnie z dwoma patrza juz dziwnie , wiec Tobie
> chyba zmykaja z drogi!
> Ela
Zalezy od nastroju. Czasem wioski zamieraja, a czasem witaja nas wrzeszczace
dzieciaki i ujadajace psy... :)))

Pozdrawiam,
Margo



All times are GMT +2. The time now is 06:25.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org