Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Żywienie i zdrowie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=28)
-   -   Eukanuba pfuj - niejadek! (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=2618)

Joanna 22-08-2005 15:31

Eukanuba pfuj!
 
Delicja ma humory przymiskowe. Eukanuba jest pfuj. Co robicie/robiliscie, by zachecic wilczaka do jedzenia "wstretnych kulek"?
Za zarcie gotowane (ryz, miecho, warzywa), daje sie pokroic i az piszczy do miski, wiec ja oszukuje - gotuje troche ryzu z miechem i marchewka (pomna, ze pietruszka moczopedna) i 2 (slownie dwie) lyzki takich pysznosci mieszam z eukanuba, ktora musze uprzednio posiekac co najmniej na 2 czesci. Inaczej kulki sa starannie oblizywane i wypluwane.
Probowalam Przemku Twojej metody, tzn. micha o porach karmienia, jak nie pasuje, to czekamy do nastepnej. Bawilam sie tak 3 dni i wystraszylam sie, ze zaglodze gnojowe na smierc, bo zjadala moze 50 g eukanuby (wg pojemnika firmowego) plus 50 g w smakolykach (teraz smakolykow jest znacznie mniej).
Ratunku.....
Acha, lapowki dostaje MIKROSKOPIJNE (wiecej zapachu, niz zarelka).

Andzia. 22-08-2005 15:41

Eukanuba śmierdzi żarciem dla ryb! tez bym jej nie jadła. moj pies jak byl szczeniakiem tez nie chcial tego jesc. ale nie mial wyboru...i przez jakis czas tylko troszke podjadal, a pozniej jak poszlismy na szczepienie to wet tak na nas spojrzal ze myslalam ze nas oskalpuje :shock: powiedzial cos w stylu:"co wyscie temu psu zrobili? przeciez to same kosci!!!" (w sumie jak tak sie później w niego wmacałam to faktycznie za gruby nie byl :cheesy: ). wystarczylo zmienic karme i piesek wciągał aż sie uszka trzęsły :D Widocznie Dewi nie lubi tego jedzenia. Moze sprobuj z inną karmą...moze ten zapach jej nie podchodzi... :wink:

Angela_A 22-08-2005 15:47

Amonek tez wybrzydzal i nie chcial za duzo jesc suchej karmy (takze Eukanuby). Za to uwielbia zapach Pedigree z warzywami,wiec ukradlismy troche pomysl Eli i kupuje mu Pedigree w szaszetkach. Do kazdej porcji Eukanuby daje mu 1/3 paczki i wcina az mu sie uszy trzesa ;)
Zeby za bardzo sie nie przyzwyczail co pare dni daje mu sama Eukanube i tez nic nie zostawi. Oczywiscie czasem gdy jest goraco , tak jak teraz, to po prostu nie ma wielkiego apetytu i je troche mniej . Rzadko zjada cala porcje,ktora dostaje po poludniu i raczej je wieczorem gdy zrobi sie troche chlodniej.

Joanna 22-08-2005 15:49

Quote:

Originally Posted by Andzia
Eukanuba śmierdzi żarciem dla ryb! tez bym jej nie jadła. moj pies jak byl szczeniakiem tez nie chcial tego jesc. ale nie mial wyboru...i przez jakis czas tylko troszke podjadal, a pozniej jak poszlismy na szczepienie to wet tak na nas spojrzal ze myslalam ze nas oskalpuje :shock: powiedzial cos w stylu:"co wyscie temu psu zrobili? przeciez to same kosci!!!" (w sumie jak tak sie później w niego wmacałam to faktycznie za gruby nie byl :cheesy: ). wystarczylo zmienic karme i piesek wciągał aż sie uszka trzęsły :D Widocznie Dewi nie lubi tego jedzenia. Moze sprobuj z inną karmą...moze ten zapach jej nie podchodzi... :wink:

To, ze bez dodatkow smakowych, to wiem. Mojemu Andrzejowi tez nie smakuje :mrgreen:
Ale jest zalecana przez wetow, hodowcow itd, itp i chcialabym przy niej zostac. Szukam obecnie rad, jak jej te karme umilic, aby jadla, nie burzac przy tym bilansu pokarmowego. I mimo wszystko nie hodujac pulpeta, a na "gotowanym" pulpeta miec bede na pewno (bo zezre kazda ilosc) i w dodatku nie do konca zywionego tak, jak trzeba (dietetykiem nie jestem) :?
A jakos nie moge sie przekonac do metody: nie wcina? widocznie nie jest glodna i probuje mnie terroryzowac :wink: i wymuszac lepiej smakujace jej zarelko. Serce mi mieknie, jak widze te zapadniete boczki i czuje kregoslup (zeber na wierzchu nie ma - jak na moje oko to wlasnie takie powinny byc). W kondycji tez jest niezlej (biega, szaleje, tapla sie w blocie) i nie mozna jej nazwac osowiala.

Joanna 22-08-2005 15:58

Quote:

Originally Posted by Angela_A
Pedigree w szaszetkach. Do kazdej porcji Eukanuby daje mu 1/3 paczki i wcina az mu sie uszy trzesa ;)

A jaka to pedigree? Bo ja karme tej firmy omijam starannie... (ew., czasem jakies ich smakolyki tylko)... To wyprobuje.

Angela_A 22-08-2005 16:07

Quote:

Originally Posted by Joanna
Quote:

Originally Posted by Angela_A
Pedigree w szaszetkach. Do kazdej porcji Eukanuby daje mu 1/3 paczki i wcina az mu sie uszy trzesa ;)

A jaka to pedigree? Bo ja karme tej firmy omijam starannie... (ew., czasem jakies ich smakolyki tylko)... To wyprobuje.

Po prostu Pedigree w szaszetkach dla szczeniat :wink:
Eukanuba jest jedyna karma, ktora zoladek Amona przyjmuje bez pozniejszych rewelacji. Na poczatku tez balam sie dodawac mu Pedigree,ale to jest tak niewielka ilosc,ze nie ma najmniejszych problemow,a za to zapach bardzo go zacheca.

Klara_i_Luna 22-08-2005 16:35

Miałam ten sam problem z Luną. Kilka dni jej smakowało, potem zaczęła wybrzydzać. Chciałam byc stanowcza no ale jak głodzić szczenię które ma mnóstwo energii, chodzi na bardzo długie spacery i przede wszystkim rośnie! Zaczęłam kombinować, wymieszane z saszetkami najczęściej od razu zwracała, kilka dni pasowało jej zmieszane z surowym mielonym mięskiem,a wymieszane z domowym pysznym jedzonkiem starannie wypluwa. I tak jest do dziś, mogę powiedzieć że lecimy na domowym żarciu, i mimo że Luna czasem sama robi sobie głodówki, i zażywa ogromne ilości ruchu, sucha karma jest blee...

Teraz wygląda jak wygląda, zobaczymy co usłyszymy na wystawie. Trochę się obawiamy :roll:

Joanna 23-08-2005 10:18

Quote:

Originally Posted by Klara_i_Luna
Miałam ten sam problem z Luną. Kilka dni jej smakowało, potem zaczęła wybrzydzać. Chciałam byc stanowcza no ale jak głodzić szczenię które ma mnóstwo energii, chodzi na bardzo długie spacery i przede wszystkim rośnie! Zaczęłam kombinować, wymieszane z saszetkami najczęściej od razu zwracała, kilka dni pasowało jej zmieszane z surowym mielonym mięskiem,a wymieszane z domowym pysznym jedzonkiem starannie wypluwa. I tak jest do dziś, mogę powiedzieć że lecimy na domowym żarciu, i mimo że Luna czasem sama robi sobie głodówki, i zażywa ogromne ilości ruchu, sucha karma jest blee...

Teraz wygląda jak wygląda, zobaczymy co usłyszymy na wystawie. Trochę się obawiamy :roll:

My - na razie - mieszamy z tym ryzem gotowanym razem z kurczakiem/zoladkami/serduszkami/marchewka. Staram sie, aby Eukanuby bylo wiecej niz reszty i jakos, tfu, tfu, idzie. Mam nadzieje, ze jej sie za kilka dni nie odmieni, jak Lunie.
Klara, a gdzie w tych Sowich rezydujecie? W okolicach Walimia moze?

Galicja 23-08-2005 11:22

ja znalazłam złoty środek: rano sucha karma, wieczorem jedzonko gotowane. czasem jak wracam późno z pracy i np nie zdążyłam ugotować im jeść daje suchą karmę, ale wtedy psiaki są bardzo nieszczęśliwe i omijają miski dużym kołem :lol: mimo że mi się serce kraja, myślę sobie żę gdyby były głodne to by zjadły. w takich wypadkach mam w zamrażarce zawsze wielkie kości i gdy nie wytrzymam tych błagalnych spojrzeń to im daje po jednej takiej jako smakołyk (po uprzednim odmrożeniu w mikrofali :cheesy: ) to zaostrza apetyt i wcinają potem karmę

z Peronówki 23-08-2005 12:42

Eukanuba pfuj!
 
Quote:

Originally Posted by Joanna
Delicja ma humory przymiskowe. Eukanuba jest pfuj. Co robicie/robiliscie, by zachecic wilczaka do jedzenia "wstretnych kulek"?

To zalezy - pierwsze co ustalamy, to czy pies powinien wiecej jesc. Eukanuba ma jedna wielka zalete - nie jest zbyt smaczna (czyt. nie ma dosmaczaczy), wiec pies bedzie jej jadl dokladnie tyle ile potrzebuje, aby zyc..... 8) To wazne szczegolnie u szczeniat, bo z okraglych klusek zwykle wyrastaja psy albo dysplatyczne albo psy o bardzo slabym ruchu. Znam kilka psow, ktore byly bardzo "papusiowate" jako szczeniaki. Teraz wyrosly na bardzo ladne psy i sa ladne...do momentu, gdy nie zaczna sie ruszac - ich ruch niewiele ma niestety wspolnego z lekkim plynacym ruchem wilka.... :? Stad mimo ladnego wygladu nie sa zauwazane na wystawach....

To tyle co do wstepu.... ;) Jesli chodzi o dodatki, to w przypadku lykowatych braci 'BB' to dodatki sa mocno energetyczne (one nie jedza duzo, wiec kazda porcja musi miec maksymalna liczbe kalorii). Normalne jedzienie u nich odpada, bo to dobre dla psow, ktore maja sie odchudzac... Zbyt duzo wypychaczy. :wink: Te psy sa stale aktywne, wiec zwiekszamy wartosc energetyczna Eukanuby Performance (sdla psow sportowych i wystawowych). I dodajemy loj, albo zwyczajny tluszcz. Zwykle z niewielka ilosci miesa. Ale podstawa tez jest nadal Eukanuba.

Dziewczyny, ktore powinny lepiej jesc (podczas odrastania siersci, w ciazy, czy te, ktore powinny sie zaokraglic) dostaja Eukanube Performace z dodatkami "smakowymi". Czasem to jogurt, czasem smietana. W ciazy uwielbiaja dodatek watrobki. Moze byc tez ser i inne 'wynalazki'....

To samo ze szczeniakami "na dozywianiu" - one tez dostaja dodatki, ale takie, ktore nie maja duzo tluszczu i bialka. Bo jedno i drugie powoduje nadmierny wzrost i pozniejsze ew. problemy z rozwojem....

leśniczyna 31-08-2005 10:40

niejadek
 
Witajcie!
Mój pies ma specyficzny gust.. karmy lepszych firm nie chce jest (Eukanuba itp.). Ma zapadnięte boki i widoczne żebra.
A karmy jak. Darling :| zjada bardzo chętnie. Przypuszzam, że chodzi o smak.
Co mam zrobić? Może sama przygotowywać jej jedzenie? Czy stosowaćnp. Eukanuba +jogurt? Suczka ma 9 mies.

WolfHaze 31-08-2005 11:13

Hm, a któż to taki wybredny :wink: ? Psy, wbrew powszechnej opinii, mają bardzo dobrze rozwinięty zmysł smaku (z resztą zapewne zauważa to każdy włściciel psa po pewnym czasie) Więc jeśli młoda je Darling`a to znaczy, że może to lepsza karma, a może to po prostu jej upodobania kulinarne. Na prawdę nie trzeba do niczego psa przymuszać :) Moje sunie np. nie jedzą Darlinga ale uwielbiają pokarm z Biedronki :P

leśniczyna 31-08-2005 11:20

DeMolka :wink: mnie chodzi tylko o to, by odstarczać jej tego, czego potrzebuje, a popularne karmy mogą nie wystarczyć..

WolfHaze 31-08-2005 12:22

Tak myślałam, że DeMolka tylko chciałam się upewnić :D
Jeśli idzie o dostrarczenie wszystkich niezbędnych składników pokramowych to najlepsze jest (zaraz mi się pewnie oberwie :P) ludzkie jedzenie - nieprzetworzone, ale odpowiednio zbilansowane :) Wypadałoby mi odesłać w tej chwili do książki Paul`a Loedb`a pt. "Mądrzejsze niż Myślisz" - tam jest to naprawdę fajnie opisane. Nawet najlepsze karmy nie zawierają wszystkich składników: bardzo często brak jest w nich witamin, co niestety zostało potwierdzone laboratoryjnie...

Gaga 31-08-2005 20:18

Hmm...poczytaj sobie tu :,http://www.chihauhau.republika.pl/zywienie.html
moze to jest jakies wyjscie?;)
pozdarwiam
Gaga

z Peronówki 06-09-2005 10:27

niejadek
 
Quote:

Originally Posted by leśniczyna
Mój pies ma specyficzny gust.. karmy lepszych firm nie chce jest (Eukanuba itp.). Ma zapadnięte boki i widoczne żebra.

Moment! Zanim zaczniesz ja karmic, jak Francuzi kaczki, to poczekaj do Poznej - zobaczymy jak Demola wyglada i czy lapie sie juz na dozywianie... :wink:

leśniczyna 06-09-2005 21:09

Jasne!

WolfHaze 07-09-2005 14:57

Odnośnie karm proponuję pocztać to --> http://iml.jou.ufl.edu/projects/Spri...d/Contents.htm (niestety nie ma polskiej wersji..) :shock:

WolfHaze 07-09-2005 15:31

to jest jeszcze bardziej szokujące --> http://iml.jou.ufl.edu/projects/Spri...ionAnimals.htm

leśniczyna 13-09-2005 12:43

Margo? I co? Jak Demolka wygląda?
A co z jej główka.. nie za lekka?
pozdrawiam


All times are GMT +2. The time now is 21:24.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org