Wrocilismy z Pragi...
 

...i sie chwalimy :)))) Belcik wyladowal na pierwszym miejscu - chodzi teraz
dumna. ;))) I ma cie z czego cieszyc, bo nadal nie wiem, czy sedziujac
wybralabym ja czy Nemesis. Musiala sie chyba ladnie zaprezentowac :))) Jolly
miala znowu dobry dzien i ochote na wystawianie - co troche nas dziwi, bo
nie przepada za halami. Bo zacietej walce (a psy w stawkach bardzo ladne)
zeszla ostatecznie ze CACem, CACIBem, Zw. Pragi i Zw. Rasy. :D

Zostalo nam troche czasu do finalow, to skoczylismy na pobliski plac
szkoleniowy na Dzien Dziecka. Fantystyczny pomysl - tamtejsi czlonkowie ZKO
przygotowali dla dzieci program na caly dzien: prezentowali wyszkolenie,
byli mysliwi i policja, nie braklo tez coursingu i innych atrakcji (niestety
nie bylismy na wszystkim). Przyjechalismy tuz przed tym, jak policja robila
poscig za przestepca: na plac szkoleniowy na sygnale wjechal woz policjny.
Ukryty zboj strzelal do niego z pitoletu (9-tki). Suki sprawdzian przeszly
na medal - zero reakcji na strzal, a Belka nawet rwala do przodu, by
policyjnemu rottobullowi pomoc w unieszkodliwianiu przestepcy....

Wreszcie przyszedl czas na powrot na teren wystawy i finaly. Niestety z
Jolly uszla para i mimo, ze stala ladnie, to jednak widac, ze ochoty juz jej
braklo. Ale chyba i tak nie bylo wiekszej szansy, bo pan na pierwszym
miejscu postawil ONa, a na trzecim wyladowal bialy owczarek, wiec jego
preferencje szly w calkiem innym kierunku....

Pozdrawiam,
Margo

Wrocilismy z Pragi...
 

Super, wreszcie docenili ciotke B.!!!
Amber juz dawno jej mowil ze jest boska!
W przyszlym roku to pewnie pojedziemy razem do Pragi, ale przy tej liczbie
szczeniakow to chyba wynajmiemy autokar!
Ela i Amber dumny ze swojej krwi

Wrocilismy z Pragi...
 

A my Wam jak zwykle serdecznie gratulujemy!!! Milo miec takie
"polsko"-czechoslowackie wilczaki. Ale uwazajcie-rosnie mlode pokolenie!!!
Bedziemy tez tak dobrzy zobaczycie!;-)))))
Szczeniaki z wszystkich miast laczcie sie, patrzcie, uczcie sie a niedlugo -
do boju!!!!

Pozdrawiamy serdecznie :-)))))))))

Joanna, Adrian, Maria i Halla (debiutantka)

Wrocilismy z Pragi...
 

Gentelman w kazdym calu! Ale przeciez i tak kazdy wie, ze nie za Belka sie
uganial, a za swoim guru - Boltonem :))))

Ano trzeba nad tym pomyslec :))) Wieksze autko - wieksze mozliwosci :)

Pozdrawiam,
Margo

Wrocilismy z Pragi...
 

Dzieki! :)))) Rzeczywiscie - takie potwierdzenie jakosci psa od liczacego
sie sedziego doskonale dziala na samopoczucie... :))))

No, mam nadzieje!!!
Zreszta o przyszlosc rasy w naszym kraju narazie nie mamy sie co bac :)))
Jeszcze tylko przydalaby sie wieksza roznorodnosc genetyczna.... :))))

Trzymamy za slowo! :)))

Pozdrawiamy,
Margo & stadko