Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Różne (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=17)
-   -   Witam wszystkich... (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=2747)

Bursztynek 17-10-2005 11:10

Witam wszystkich...
 
Witam wszystkich na forum, od jakiegos czasu obserwuje sobie te strone, poniewaz za jakis rok-dwa wprowadzam sie do nowego , wlasnego mieszkania, zamierzam w koncu spelnic swoje marzenie i kupic psa. I bardzo ale to bardzo chcialabym aby byl to czeski wilczak.
Zaczelam juz czytac artykuly ale pewnie i tak bede miala sporo pytan. Mam nadzieje ze od Was dowiem sie wszystkiego
serdecznosci
Bursztynek

Narvana 17-10-2005 14:42

Witamy :D
Pytaj ile chcesz... :D

Margo 17-10-2005 15:03

Witam wszystkich...
 
Quote:

Originally Posted by Bursztynek
Zaczelam juz czytac artykuly ale pewnie i tak bede miala sporo pytan.

Witamy i my... :) A co do pytan - pisz smialo.... Wspolnymi silamy na pewno znajdziemy na nie odpowiedz... :D

Bursztynek 17-10-2005 15:23

Fajnie ze tu ktos jest, jzu sie balam ze przyszlam i nic....
No to pytam...od razu mowie, ze w zyciu mialam tylko jednego psa, mieszanca. Twardy byl ale dalam rade. Nie chodzilam z nim jednak na szkolenie i szczerze mowiac nie wiem jak cos takiego wyglada. W ogole chyba malo wiem...
Czym powinnam sie kierowac przy wyborze? No wiem, ze pies powinien miec rodowod...te edukacje juz przeszlam. A chyba nie ma wilczakow bez rodowodu? I na co powinnam sie nastawic? Co taki wilczak musi? No bo na przyklad owczarek to musi IPO zdac...
Troche chaotycznie ale tyle mi sie klebi w glowie, ze nie wiem jak to uporzadkowac...
srdecznosci
Bursztynek

Narvana 17-10-2005 15:30

Quote:

Originally Posted by Bursztynek
A chyba nie ma wilczakow bez rodowodu?

Są... :(
A na reszte pytan niech szczegołowo pisze Margo
:cheesy:

Joanna 17-10-2005 15:39

Witamy i my. I chętnie poczytamy odpowiedzi WIEDZĄCYCH.

Klara_i_Luna 17-10-2005 16:30

My również witamy.
Mało się udzielamy bo nic nie wiemy ale za to chętnie słuchamy (no, czytamy :wink: )
A z jakiego rejonu naszego pięknego kraju jesteś? Może pomyśl o jakimś spotkaniu oko w oko z wilczakiem. Chyba że nie chcesz się zakochać :wink:

Narvana 17-10-2005 17:07

Quote:

Originally Posted by Klara_i_Luna
A z jakiego rejonu naszego pięknego kraju jesteś?

Z nad morza? 8)

Narvana 17-10-2005 17:12

To ja sprobuje odpowiedzic na twe pytania
ale Margo mnie poprawi... ;)
Od razu zaznaczam: nie mam wilczaka (jeszcze), ale jezdze na obozy, spotkania, zawody i napisze z tego co widzialam i przezylam :)
Quote:

Czym powinnam sie kierowac przy wyborze?
To ja tez zadam pytanie: a dlaczego akurat wilczak?
Co oczekujesz od psa?
A na reszte pytan odpowiem jak Ty odpowiesz mi... ;)

Gaga 17-10-2005 20:42

No witam i jak kolejna prawie zakrecona;) Mnie zakrecilo ale chyba dosc rozumnie (???) podeszlam do sprawy bo probowalam sie dowiadywac u zrodel odpowiednio wczesniej przed wzieciem wilczaka do domu. Poznalam opowiesci o czarnych stronach rasy, wiec pozniej mniej mnie wyprowadzalo z rownowagi:)

Co do Twoich pytan: przyjmij do wiadomosci ze NIE MA bez rodowodu!
Bez jakiegokowiek szkolenia to sie nie obejdzie:) Na jakies musisz sie zalapac. Ale tu sporo osob ma do czynienia z roznymi szkoelnaimi to na pewno w praniu wyjdzie co jest ok a co nie:)

Na razie faktycznie przebij sie przez teksty na stronie...a pytaj tez;)
pozdrawiam
Gaga

Bursztynek 17-10-2005 20:49

Quote:

Originally Posted by Klara_i_Luna
A z jakiego rejonu naszego pięknego kraju jesteś? Może pomyśl o jakimś spotkaniu oko w oko z wilczakiem. Chyba że nie chcesz się zakochać :wink:

No chce, chce...a jestem z Sochaczewa...ale chyba tu nie ma zadnego wilczaka, a szkoda.

Narvana, pytasz czemu akurat wilczak...powiem szczerze-.nie wiem. Podoba mi sie..a to chyba wystarczy? A czego oczekuja? Ze bedzie fajnym psem...czy powinnam oczekiwac czegos innego? Chcialabym aby mi towarzyszyl na spacerach, w domu..no normalnie...jak kazdy :)
Cps czuje ze te pytania sa podchwytliwe, czy tak? :)
serdecznosci
Bursztynek

Agnieszka 17-10-2005 23:24

Quote:

Originally Posted by Narvana
Quote:

Originally Posted by Bursztynek
A chyba nie ma wilczakow bez rodowodu?

Są... :(

O zgrozo!!! NIE MA. Może mam złe podejście, ale naprawdę, nie powinno się tych dwóch miotów uważać za per wilczaki....
Marzena :wink:

Bursztynek witaj :-)

Quote:

Originally Posted by Bursztynek
Cps czuje ze te pytania sa podchwytliwe, czy tak?

Po prostu widzisz - zalezy, co chcesz robić z psem: mieć domową "przytulankę", która będzie grzać Ci stopy przy komonku - kup sobie pekińczyka, mopsa, yorka. A może chcesz psa, z którym chcesz trenować np. agility, obedience, czy jakieś inne szkolenie tak "zawodowo" - zafunduj sobie belga lub ONka, czy coś innego w tym stylu... :) O to chodzi. Wilczaki są piękne, sama się w nich kocham już od paru lat, jednak wygląd nie jest wsyztkim, muszisz wiedzieć, że ten pies będzie Ci sprawiać więkrze lub mniejsze problemy, będziesz koniecznie musiała z nim chodzić na szkolenie, bo inaczej po porstu możecie sobie nie dać nawzajem rady... takich przykładów mogę Ci podać setki. Czytaj forum, pytaj o wszytko, co Ci wpadnie dop głwoy i się zastanawiaj, czy to na pewno ten pies. Bo one mają bardzo specificzny charakter i w wielu przypadkach bardzo cięzki.


(pisze teraz tak, jakbym w domu nie miala wilczaka, a potwora jakiegos;-))), ale fak jest faktem i trzeba "nowych" postraszyc, prawda? :mrgreen:)


...a resztę niech dopiesze nasz ekspert w dziedziwnie czechosłowackowilczakowej, Margo :cheesy:

Pozdrawiam ;)

Bursztynek 17-10-2005 23:46

Szkolenie..no dobrze, w takim razie co dokladnie cwiczycie ze swoimi wilczakami? I od kiedy zaczynaliscie? Jak juz dorosly? Roczne byly? A moze pozniej, jak juz spowaznialy?
serdecznosci
Bursztynek

Agnieszka 18-10-2005 00:00

Wilczaki to takie wredne i chytre bestie, że trzeba z nimi zaczynać najlepiej jak najwcześniej ;-).
Ja z moi Vargiem rozpoczęłam PT1 (kurs na Psa Towarzyszącego stopień I, czyli takie podstawowe komendy potrzebne w życiu codziennym, typu "noga, "do mnie", "równaj" itd.) w wieku ok. 5 - 6 mies. No i gdybym wiedziała, to bym zaczęła wcześniej, o wieeele ;);). Bym z nim chodziła jeszcze do przedszkola, ale przez brak doświadczenia - nie chodziłam. Najlepiej, niech Gaga opisze, jak szkoli i od kiedy swojego Cheitanka - bo to, co ona robi z Cheitanem to dla mnie całkowita rewelacja, bo nie dość, że wczesnie zaczeli, to jeszce mają super metody. A wracając do nas, jak skończyliśmy PT1, to zapisaliśmy się na IPO. Mój Varg był wtedy młodym psem i znów (przez brak dokladnej wiedzy) zaczelismy źle - bo przy IPO trzebaby by z CzW poczekać do gdzies tak drugiego roku zycia, z tego przynajmniej, co wiem. W każdym bądź razie później jeszcze pare miesięcy chodziliśmy na PT2, czyli rozszerzone PT1, no i jakieś tam elementy Obedience też nam się przewineły w naszej "karierze", ale to raczej dośc skromne rzeczy;). Nawet byliśmy raz na zawodach, ale to uuuufffffff.... dłuuuga i ciężka historia :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:.
Ale już mówiąc poważnie, najlepiej, żebyś swojego psa przeszkoliła na Obedience lub PT1. Oczywiście wszytko będzie zależeć od tego, na jaki trawisz plac, ale dobrze jest ze swoim wilczakiem robić więcej rzeczy, niż tlyko pójść na kurs, nauczyć się, zdać, wrocic do domu i olać sprawę, bo przecież pies już jest po szkoleniu... ;)

Pzdr.


PS
Quote:

A moze pozniej, jak juz spowaznialy?
Dodam jeszcze, że "poźniej" to byś już miala raczej fatalną sytuacje, jesli Twoj CzW nie bylby szkolony do np. 2 roku zycia. ajlepiej po prostu zczynac jeszcze zamlymi, mlodymi psami.

Joanna 18-10-2005 08:46

Bursztynku,
Ja ze swoim ciemnym zlem zaczelam od razu, tzn od chwili, gdy z rak Margo wyladowala na moich kolanach w samochodzie. I nie wyobrazam sobie tego inaczej. Szybko tez Mloda wyladowala w przedszkolu "pozytywno-zarelkowym". Ja zbyt malo wiem o psach (nie jestem p. Mrzewinska ;) ) i jestem nie dosc systematyczna, by pracowac z Dewi wylacznie w domu.
A dlaczego zaczelam od razu? Bo, moim zdaniem, pies jest w stanie (i LUBI) uczyc sie nowych rzeczy od "pierwszych" chwil swojego zycia. Bo wspolna praca buduje wiez miedzy Toba a Twoim stworzonkiem, bo jest fajna zabawa i zabija nude (lezenie bezczynnie na kanapie jest dla Dewi atrakcja wylacznie wtedy, gdy ja jem sniadanie i moze poudawac, ze jej to nic nie obchodzi). A czego uczyc, to zalezy wyalcznie od Ciebie i od Twoich potrzeb. Trudniej (w naszej rzeczywistosci szkoleniowej) odpowiedziec sobie na pytanie "jak uczyc". Nawet jak trafisz do dobrej szkoly, musisz uwazac, chocby na "prawa wiekszosci" - ja po miesiacu w przedszkolu ucieklam z krzykiem, bo grupa byla zlozona z typowych "nudziarzy", co to w kolko na rownaj moga chodzic goooooodzinami. I przenioslam sie (w ramach tej samej szkoly) do innej grupy o inaczej prowadzonych zajeciach. Za miesiac bede mogla powiedzeic, czy wybor byl wlasciwy :mrgreen:
Pozdrawiam i - jesli masz ochote - do zobaczenia. W koncu Sochaczew nie jest jakos szczegolnie daleko od Warszawy!

AleksandraAlicja 18-10-2005 11:44

To i ja się przywitam. Parę osób stąd znam- choćby z listy barfowej, dogobservera lub klikerowej. W wilczakach jestem zakochana już naprawdę długo i w planach mam hodowlę (czysto hobbystyczną) psów (ale to za dłuugi okres czasu). Na razie poznaję moje ulubione rasy "na papierze", na żywo może mi się uda podczas jakiś planowanych spotkań :roll: Forum czytam już od pewnego czasu, artykuły wkułam niemalże na pamięć, a do praktycznego przewodzenia wilczakowi wprawiam się na moich kundliszczach :twisted: Bardzo interesuję się psią (ale nie tylko psią, bo też końską, kocią, krowią :love i świńską :ghost_2 ) psychologią i metodami szkoleń, trochę też fizjologią i patologią z racji zawodu :wink: Z psich ras przede wszystkim uwielbiam cztery: wilczaki, rottki (miłość jeszcze z dzieciństwa), malinoisy i... borzoje :oops: Na dalszych miejscach są goldki, pinczery miniaturki :mrgreen: i corgi pembroke. Oraz Dolnośląskie Psy na Kaczki, Perro di Presa di Wroclawo i Cygany (nie)pospolite :laugh2_2 Coby tu jeszcze napisać? Hmm, swoją przyszłość wiążę całkowicie i bezgranicznie ze zwierzętami, co trochę przeraża mojego męża (mnie samą też! Obawiam się, że większość mężczyzn ma małą tolerancję ilośći zwierząt i że skończę niczym Wioletta Willas, a mąż porzuci mnie dlajakiejś innej baby, która ze zwierzętami ma wspólne tylko futro!). To może na tym skończę. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie!!!
Ola i Potwory

Bursztynek 18-10-2005 12:29

Ojej! Wyglada na to, ze albo mnie chcecie przestraszyc albo to faktycznie trudne wszystko jest. Ale czy moze byc az tak trudne skoro ktos juz mial psa? Czy bez chodzenia do profesjonalistow sie nie da? Ja nawet nie wiem czy w moim miescie istnieja jakies psie szkoly...a przedszkola?? Oj watpie:)
Wlasnie dzis poszperalam w sieci, szukalam czy wilczak jest na liscie ras niebezpiecznych...i wiecie co? Nie ma! Czyli sa rasy trudniejsze...a to juz mnie pociesza.

A gdzie najlatwiej obejrzec wilczaki? Czy sa dla nich jakies specjalne wystawy? Egzaminy? Zawody? Jakis klub milosnikow?
serdecznosci
Bursztynek

AleksandraAlicja 18-10-2005 12:48

To, że wilczaka nie ma na liście ras niebezpiecznych (wogóle o d... roztrzaść tę listę) to wcale nie oznacza, że to są psy łatwe!!! Belgów też nie ma, a są to jedne z najtrudniejszych psów. Cały problem nie w agresji, ale w intelekcie- im bardziej inteligentny pies, tym trudniejszy w wychowaniu. A wilczaki są piekielnie :twisted: inteligentne. Poczytaj sobie forum- jest tu nawet dział o tym, co wilczak potrafi zrobić! Brrr!!! :wink:
Czy się da bez profesjonalisty- pewnie, ze się da, ale i z profesjonalistą, i bez niego, łatwo nie będzie.
Ale to jest tylko zdanie laika- niech się wypowiedzą właściciele!

Ori 18-10-2005 12:49

Witam Nowe Zakochane :cheesy: :wink:
szkolenie Wilczakow to nie "takie trudne", to prawdziwa przyjemnosc poznawania ich i wspolnego pokonywania trudnosci 8)

Wilczak jest znacznie latwiejszy w prowadzeniu jesli od poczatku jest szkolony, jednak nie jest to bezwzgledna koniecznosc zeby chodzic na kurs. Jesli macie grupe kilku znajomych z psami mozecie to robic sami, tylko ze na kursach jest prosciej :D

Istota sprawy to jednak maksymalny kontakt ze swoim psem i jak najlepsze podporzadkowanie (nie bezwzgledne - to u Wilczakow b. trudne i chyba nawet nikt tego nie oczekuje) a w obu tych sprawach szkolenie BARDZO nam pomaga

pozdrawiamy
ela i amber

Joanna 18-10-2005 12:57

Quote:

Originally Posted by Bursztynek
Ojej! Wyglada na to, ze albo mnie chcecie przestraszyc albo to faktycznie trudne wszystko jest. Ale czy moze byc az tak trudne skoro ktos juz mial psa? Czy bez chodzenia do profesjonalistow sie nie da? Ja nawet nie wiem czy w moim miescie istnieja jakies psie szkoly...a przedszkola?? Oj watpie:)
Wlasnie dzis poszperalam w sieci, szukalam czy wilczak jest na liscie ras niebezpiecznych...i wiecie co? Nie ma! Czyli sa rasy trudniejsze...a to juz mnie pociesza.

A gdzie najlatwiej obejrzec wilczaki? Czy sa dla nich jakies specjalne wystawy? Egzaminy? Zawody? Jakis klub milosnikow?
serdecznosci
Bursztynek

He, he. Bój się, bój. A dać to się wszystko da. Z psam się wychowalam. Kontakt z Wiedzacymi mialam (i mam), a i tak profesjonalisci zauwazyli kilka moich bledow i niedomowien. Zajecia sa - oprocz spacerow - jakas nasza wspolna forma aktywnosci.

Co do listy to, w moim przekonaniu, nijak się ona nie ma do listy ras "trudnych" w obsludze. To chyba nie chodzi o to, czy jest to rasa trudna czy nie, niebezpieczna czy nie. Ona jest INNA. I standardowe podejscie do psow czesto sie w przypadku CzW nie sprawdza. Przyklad? Prosze bardzo:
1) Psy pod moim okiem nie rzucaja sie na miske z chwila stawiania jej na ziemie (lub pochylania sie celem postawienia). Nie i juz. Jedza, jak je zaprosze do stolu.
2) Suki rodzicow (wcale przeze mnie specjalnie nie musztrowane w tym zakresie) zaakceptowaly to szybko i RAZ NA ZAWSZE. Od 8 miesiecy juz tam nie mieszkam. Rzadko bywam (raz na tydzien - dwa). Superrzadko karmie stwory (raz na 3-4 miesiace). I co? Suki (przez mame traktowane zupelnie dowolnie), bez szemrania czekaja na sakramentalne "prosze".
3) Dewi z racji swoich przyszlych sporych rozmiarow i malosci mojej kuchni miala (i ma) to wpajane od pierwszego posilku.
4) Od DŁUGIEGO czasu nie bylo z tym problemow.
5) Dzis rano mialam probe wsadzenia mi lap i dzioba do miski.
6) Zapomniala? Nie! Raczej sprawdzala, czy na pewno nie zmienilam zdania......


All times are GMT +2. The time now is 02:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org